Hm tak się zastanawiam ,czyżbym była wyrodną żoną ???...ja jeżdżę bez męża ..on odpoczywa ode mnie ja od niego .. i obie strony zadowolone .Tu co wejdę na forum to większość deklaruje wyjazdy małżeńskie ...ja jeżdzę z koleżanką i jest super.Pozdrawiam
|