powrót
Wcześniej pisałam o śnie , który teraz znów powtórzył mi się różniąc sie tylko tym , że byli jacyś ludzie, którzy powoli znikali .Zostałam sama , znów na pięknej plaży, z ciepłym słońcem i samotna.Szłam przed siebie brzegiem morza z takim samym uczuciem szczęścia i postanowieniem , że jest mi tu tak dobrze , że zostanę i nie wrócę do domu , porzucam go bez żalu.
Czyżby zapowiedź mego odejścia na " Wyspy Szczęśliwe " ?.....
|