Ewa50 - masz rację. 10 zł to dobry argument. U mnie też tak schodziło z portfela ok 10-12 zł dziennie, ale nigdy w ten sposób na to nie patrzyłam. A jestem poznanianka więc -wąż w kieszeni.
p.s. trzymam się nadal chociaż akurat aż do Andrzejek same imprezy w rodzinie. uf- będzie ciężko.