Wątek: Narkotyki
Wyświetl Pojedyńczy Post
  #64  
Nieprzeczytane 08-02-2011, 01:58
Janko48's Avatar
Janko48 Janko48 jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Dec 2010
Miasto: Lubin
Posty: 52
Domyślnie

Cytat:
Napisał Eliza2
Nie bardzo wierzę w cudowne i nagłe wyleczenia z nałogu narkotycznego. Skuteczność leczenia jest niska. Czytałam, że plantacja maku wywoływała silną reakcję u człowieka, który nie "brał" od 20 lat.
masz rację wiara to naiwność . lepiej samemu sprawdzić, coś zacytuję . : J.M. Silna trauma, sytuacja ekstremalna powoduje wydzielanie przez nasze gruczoły dokrewne „nadprodukcje" endorfin, w ten sposób działa nasza wewnętrzna wytwórnia „narkotyków".
Stało się oczywistym, że wszystko, co odczuwamy, produkuje specyficzne chemikalia, czy tez zbiór chemikaliów, który temu odpowiada. Owe chemikalia, czy tez neuropeptydy, lub inaczej molekuły emocji (MOEs) stanowią łańcuch aminokwasów, zbudowany z protein i są wytwarzane w podwzgórzu. „Podwzgórze" - wyjaśnia Dr. Dispenza „jest jak mini fabryka, jest miejscem, w którym produkowane są konkretne chemikalia odpowiadające konkretnym, doświadczanym przez nas emocjom." Oznacza to, że każda emocja posiada substancje chemiczną z nią się kojarzącą, oraz, że podczas absorpcji owej substancji do naszego ciała poprzez komórki następuje wzrost odczuwania tej emocji. *


J.M. Nasze komórki są bardzo podatne na uzależnienie od narkotyku rodzimej produkcji. Wytwarzają coraz to więcej receptorów, których celem jest wchłanianie konkretnego neuropeptydu. Schemat - emocja-reakcja działa jak feedback powodując tworzenie się w naszym mózgu swoistych połączeń neuronowych, które z kolei prowadza nas do ku coraz to częstszemu doświadczaniu sytuacji, w których dany enzym będzie wydzielany. Tworzy to błędne kolo. Podczas gdy świadomie robimy wszystko, żeby uciec od nieprzyjemnych wspomnień, to nasze komórki maja tylko jeden cel: otrzymać kolejna dawkę narkotycznej substancji... Proces ten technicznie ilustruje to, co opisują szkoły rozwoju duchowego, mówiąc o podświadomym sabotażu i konieczności „oswojenia swojej podświadomości", która przecież nadzoruje procesy wewnętrzne.
MAMY DOŚWIADCZENIA ,ŻE TO SIĘ NIE DA - ŻE NAROKOMAN JEST STRACONY .
TO NIEPRAWDA. można proces odwrócić dając mu nowy czysty program ... genialnie proste i łatwe w stosowaniu .. zatwardziali narkomanie potrzebuja więcej czasu by usunąć to stare doświadczanie i inne kompleksy na nowe dobre myśli .
Odpowiedź z Cytowaniem