menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Zdrowie > Ogólny
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.zdrowie.senior.pl.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #461  
Nieprzeczytane 16-01-2010, 14:08
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Cytat:
napisała artfilka
Cytat:
Cytat:
Napisał tadeusz50
Alkoholizm dotyka nie tylko Polaków

odkrywcze to nie jest wszak nasi sąsiedzi chyba w tym przodują..z racji niskich temperatur wszyscy piją..syberia, tajga.
tam ludzi często dopada biała gorączka (biegnie w tajgę..i nie wraca) na rauszu są cały czas..


Komentowanie w ten sposób kawałka zdania jest co najmniej nie etyczne świadczy i komentatorce.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem
  #462  
Nieprzeczytane 16-01-2010, 14:28
zen's Avatar
zen zen jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2009
Posty: 601
Domyślnie

Cytat:
Napisał szania75
Pije od lat, dziennie wiele browarów, czuję się z tym źle, rano się budzę bez chęci do życia, czuje kołatanie serca drżenie mięsni, kłucie serca, wiem że nie moge tego tak ciągnąć, ale nie chcę się czuc źle, co mi pomoże terapia w ośrodku? Ja wiem że to co robie jest złe nikt mi tego nie musi uświadamiać, nie chcę byc taki, wydaje mi się że przydało by mi sie jakieś lekarstwo na przetrwanie tych ciężkich dni, a potem sam sobie dam radę, terapie to szok nie wytrzymał bym tego słuchając: ze jestem alkoholikiem, że mam problemy, jakieś wyliczanie ile kasy poszło na alkohol, pisanie na ten temat wypracowań, co mi to da ja to wszystko wiem, wiem że przeginam, wiem że źle na tym wychodze, nie chcę tego, nikt mnie nie musi uświadamiać i nie będę słuchać historii innych co przez to stracili, bo ja to wiem że można duzo stracić, nie wiem czy jest dla mnie jakieś wyjście, poddaje się
Nie mam tych problemów, ale jestem obserwatorem życia. W poblizu mnie mieszka co najmniej 4 alkoholików. Jeden zrezygnował z picia z powodu cięzkiej choroby, drugi wydawałoby się, że bez żadnych szans przestał pić po leczeniu szpitalnym. Dzisiaj jego żona (chociaż są po rozwodzie) mówi, że nigdy nie miała takiego dobrego męża.
Trzeci pije ale z umiarem, czwarty bez umiaru. I ten ostatni gdy jest trzeżwy jest najwspanialszym człowiekiem.
Wszystkim życzę wyzdrowienia.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #463  
Nieprzeczytane 21-01-2010, 23:27
szania75 szania75 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Posty: 3
Domyślnie

Dziękuję, za rady, dalej jestem przeciwko terapiom, przynajmniej w moim przypadku to raczej zaszkodzi, możesię ktos wysmiewać że uważam że posiadam nie wiadomo jaką wiedzę, tylko nikt sie nie spytał, skąd. nie upijam sie do nieprzytomności, nawet żebym sie zataczał, nie mam takiej potrzeby, raczej żeby zasnąć, bo mam z tym problemy. Mam 34 lata, byłem kiedyś wysportowany tryskajacy energia, potem dostałem naprawdę zchizującą pracę, dobre zarobki, ale psychika poszła gdzieś w siną dal, potem mnie zwolnili, pół roku temu zona odeszła ode mnie, wpadłem przez pewien czas właśnie w głupi cykl, bo co innego mam robić, moja mama wzieła mnie do poradni leczenia uzależnionych i dostałem skierowanie na odwyk, 10 dni poznałem tam ludzi po terapiach i wracalai, mówili co na terapiach jest, co dziennie miałem o 8 2 godziny wykładów z psychoterapeutką, to nie dla mnie, mówiłem że ja alkoholik, nic mi to nie dawało, przecież wiem ze taki jestem, po co mi te ileś tam punktów przez które moge stwierdzić że przeginam, nikt mnie nie zmuszał tam jechać, sam tego chciałem tylko czekałem żeby ktos ręke do mnie wyciągnął, po tym wszystkim nie piłem browara, bo nic innego nie piję, chyba przeszło 2 miesiące, potem impreza ze znajomymi, dyskoteka, ale wszystko z normą, tydzień spokoju, i znowu w jakimś klubie impreza i dalej z głową, potem znowu coś nie tak z praca, nie wypał z praca w Holandii, i zaczeło się piwkowanie ze znajomymi, na ławce. Wydaje mi się że potrzebna mi druga osoba, dla której będę ważny, bo inaczej po co sie starać, niby dla siebie, ale nie dbam o siebie jak nie mam dla kogo zyć, z drugiej strony znam wiele kobiet, ale boje się w takim stanie coś zdziałać, musze po prostu wydobrzeć, tylko na poczatku potrzebna jest pomoc farmaceutyczna, potem mi sie zdaje pomoc psychiatryczna, bo to wszystko depresja robi, a alkohol to niby lek. Nie chcę się rano budzić z drgawkami, że pot sie leje z czoła, muzg nie pracuje tak jak trzeba, wystarczy że to wylecze dalej sobie (tak mi się wydaje ze dam sobie radę) poradzę. Zacznę ćwiczyć zadbam o siebie znaje sobie drugą połówkę do szczęścia, nie wiem co jeszcze powiedzieć. Dziekuję wszystkim za porady, ale nic nie znalazłem w nich co bym nie wiedział lub słyszał. Pozdrawiam wszystkich
Odpowiedź z Cytowaniem
  #464  
Nieprzeczytane 21-01-2010, 23:58
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Cytat:
napisała artfilka

Cytat:
Cytat:
Napisał tadeusz50
Alkoholizm dotyka nie tylko Polaków
odkrywcze to nie jest wszak nasi sąsiedzi chyba w tym przodują..z racji niskich temperatur wszyscy piją..syberia, tajga.
tam ludzi często dopada biała gorączka (biegnie w tajgę..i nie wraca) na rauszu są cały czas..

Cytat:
Napisał tadeusz50
Komentowanie w ten sposób kawałka zdania jest co najmniej nie etyczne świadczy i komentatorce.

Głupstwa wypisujesz senior Tadeusz50.

jakiego kawałka zdania? toż to całe zdanie..sprawdziłam:
Cytat:
22-08-2009 10:18
tadeusz50 Alkoholizm dotyka nie tylko Polaków.
no i o czym to świadczy? i jakie jest...(może doda tadeusz50, że to kłamstwo i nieprawdziwe to co napisał
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #465  
Nieprzeczytane 22-01-2010, 00:14
szania75 szania75 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Posty: 3
Domyślnie

Cytat:
Napisał artfilka
szania 75----> czego się boisz?
Czemu uważasz że się czegoś boję, z drugiej strony moze masz rację. Pani psycholog
Odpowiedź z Cytowaniem
  #466  
Nieprzeczytane 22-01-2010, 00:22
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Cytat:
Napisał szania75
Czemu uważasz że się czegoś boję, z drugiej strony moze masz rację. Pani psycholog

nie trzeba być psychologiem tylko obserwatorem swego ciała
aby wiedzić, że banie (gdy jest wkoło ok) powoduje napięcie stałe w mięśniach..no to trzeba rozluźnić...logiczne.
Różne są metody rozluźniania...cały wachlarz powiem.
Ukrywanie ( siebie) czegoś też wymaga spięcia.

więc ..."czego się boisz?" i na to pytanie znajdź dla siebie odpowiedź..wypisz sobie ..no i coś z tym rób a napięcie zniknie.

inaczej tego spięcia się nie pozbędziesz ..możesz się znieczulać tylko, a ciało i tak przypomni trochę później kiedy znieczulacz przestanie działać.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #467  
Nieprzeczytane 22-01-2010, 02:26
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Cytat:
artfilka artfilka jest offline
Stały bywalec

Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 1 287
Domyślnie
Cytat:
napisała artfilka

Cytat:
Cytat:
Napisał tadeusz50
Alkoholizm dotyka nie tylko Polaków
odkrywcze to nie jest wszak nasi sąsiedzi chyba w tym przodują..z racji niskich temperatur wszyscy piją..syberia, tajga.
tam ludzi często dopada biała gorączka (biegnie w tajgę..i nie wraca) na rauszu są cały czas..

Cytat:
Napisał tadeusz50
Komentowanie w ten sposób kawałka zdania jest co najmniej nie etyczne świadczy i komentatorce.

Głupstwa wypisujesz senior Tadeusz50.

jakiego kawałka zdania? toż to całe zdanie..sprawdziłam:
Cytat:
22-08-2009 10:18
tadeusz50 Alkoholizm dotyka nie tylko Polaków.

nawet nie musiałem bardzo szukać i oto to co napisałem wcześniej i do czego

Cytat:
Stary 22-08-2009, 10:18
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest teraz online
Stały bywalec

Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 22 613
Wyślij wiadomość przez GG do tadeusz50
Domyślnie
Alkoholizm dotyka nie tylko Polaków.

http://www.zdrowie.senior.pl/75,0,Up...mers,6879.html

Jak widać wielce szanowna artfika opuściła link. Wobec tego nie było to wszystko co było w podanym #.
Szanowna arfilko kto pisze głupstwa??? Czasem maleńki ogonek zmienia sens tego co chce się napisać. Taki przykład.
1.Idę do sadu po jabłka.
2.Idę do sądu po jabłka.
Średnio inteligentna osoba zauważy różnicę.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem
  #468  
Nieprzeczytane 22-01-2010, 02:39
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Cytat:
Napisał szania75
Dziękuję, za rady, dalej jestem przeciwko terapiom, przynajmniej w moim przypadku to raczej zaszkodzi, możesię ktos wysmiewać że uważam że posiadam nie wiadomo jaką wiedzę, tylko nikt sie nie spytał, skąd. nie upijam sie do nieprzytomności, nawet żebym sie zataczał, nie mam takiej potrzeby, raczej żeby zasnąć, bo mam z tym problemy. Mam 34 lata, byłem kiedyś wysportowany tryskajacy energia, potem dostałem naprawdę zchizującą pracę, dobre zarobki, ale psychika poszła gdzieś w siną dal, potem mnie zwolnili, pół roku temu zona odeszła ode mnie, wpadłem przez pewien czas właśnie w głupi cykl, bo co innego mam robić, moja mama wzieła mnie do poradni leczenia uzależnionych i dostałem skierowanie na odwyk, 10 dni poznałem tam ludzi po terapiach i wracalai, mówili co na terapiach jest, co dziennie miałem o 8 2 godziny wykładów z psychoterapeutką, to nie dla mnie, mówiłem że ja alkoholik, nic mi to nie dawało, przecież wiem ze taki jestem, po co mi te ileś tam punktów przez które moge stwierdzić że przeginam, nikt mnie nie zmuszał tam jechać, sam tego chciałem tylko czekałem żeby ktos ręke do mnie wyciągnął, po tym wszystkim nie piłem browara, bo nic innego nie piję, chyba przeszło 2 miesiące, potem impreza ze znajomymi, dyskoteka, ale wszystko z normą, tydzień spokoju, i znowu w jakimś klubie impreza i dalej z głową, potem znowu coś nie tak z praca, nie wypał z praca w Holandii, i zaczeło się piwkowanie ze znajomymi, na ławce. Wydaje mi się że potrzebna mi druga osoba, dla której będę ważny, bo inaczej po co sie starać, niby dla siebie, ale nie dbam o siebie jak nie mam dla kogo zyć, z drugiej strony znam wiele kobiet, ale boje się w takim stanie coś zdziałać, musze po prostu wydobrzeć, tylko na poczatku potrzebna jest pomoc farmaceutyczna, potem mi sie zdaje pomoc psychiatryczna, bo to wszystko depresja robi, a alkohol to niby lek. Nie chcę się rano budzić z drgawkami, że pot sie leje z czoła, muzg nie pracuje tak jak trzeba, wystarczy że to wylecze dalej sobie (tak mi się wydaje ze dam sobie radę) poradzę. Zacznę ćwiczyć zadbam o siebie znaje sobie drugą połówkę do szczęścia, nie wiem co jeszcze powiedzieć. Dziekuję wszystkim za porady, ale nic nie znalazłem w nich co bym nie wiedział lub słyszał. Pozdrawiam wszystkich


Pomoc farmakologiczna??
Ze znanych mnie leków (nie wiem czy jeszcze stosowanych) antikol, esperal(wszywka). Spotykam też ogłoszenia typu "leczenie alkoholizmu i dalej odtruwanie organizmu" Pewnie chodzi ci o odtrucie i po krótkim czasie dalsze chlanie.
Powtarzam po raz tysięczny "nie ma lekarstwa farmakologicznego leczącego chorobę alkoholową"


Zresztą i terapia też nie gwarantuje zaprzestania picia jest jednak drogą do celu.Alkoholikami pozostajemy do śmierci jednak możemy być trzeźwymi alkoholikami.
Nie potrafię rozwiązać kwadratury koła.
Kobieta która zdecyduje się być z Tobą będzie w pewnym sensie samobójczynią .
Pozdrawiam i życzę trzeźwego spojrzenia na świat
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem
  #469  
Nieprzeczytane 22-01-2010, 10:36
xyz58 xyz58 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: May 2008
Posty: 339
Domyślnie

Cytat:
Napisał tadeusz50
Pomoc farmakologiczna??
Ze znanych mnie leków (nie wiem czy jeszcze stosowanych) antikol, esperal(wszywka). Spotykam też ogłoszenia typu "leczenie alkoholizmu i dalej odtruwanie organizmu" Pewnie chodzi ci o odtrucie i po krótkim czasie dalsze chlanie.
Powtarzam po raz tysięczny "nie ma lekarstwa farmakologicznego leczącego chorobę alkoholową"


Zresztą i terapia też nie gwarantuje zaprzestania picia jest jednak drogą do celu.Alkoholikami pozostajemy do śmierci jednak możemy być trzeźwymi alkoholikami.
Nie potrafię rozwiązać kwadratury koła.
Kobieta która zdecyduje się być z Tobą będzie w pewnym sensie samobójczynią .
Pozdrawiam i życzę trzeźwego spojrzenia na świat

Tak Tadeusz nie ma lekarstwa na chorobe alkoholowa. Kilka lat tem ,kiedy ja bylem na odwyku zamknietym zglosil sie czlowiek ,ktory zrobil sobie wszywke w Szwecji. Zostal natychmiast przyjety bo stwierdzil ,ze nie jest pewien czy tej wszywki nie zapije . Wiadomo czym moze sie sknczyc picie z wszywka.Tak wiec ewidentny przyklad na to co piszesz . Otoz ow czlowiek mimo wszywki ,mimo ukonczonej terapii, jak sie dowiedzialem juz dawno nie zyje . Mimo stosowanych srodkow ostroznosci zapil sie na smierc.Coz zatem jest najskuteczniejszym panaceum na choroba alkocholowa?Pytanie jest oczywiste : SILNA WOLA SAMEGO CHOREGO.Trzymaj sie Tadeusz!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #470  
Nieprzeczytane 22-01-2010, 11:32
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Cytat:
SILNA WOLA SAMEGO CHOREGO.
z wolą to różnie jest bo albo jest albo jej nie ma.. uważam że konsekwencja wyboru ma w tym przypadku ma większe zastosowanie w wytrwaniu bez ALKOHOLU.



W sprawie poruszanej przez Tadeusza 50.
to:
zdanie- myśl wyrażona słowami.
opinia wyrażona o kimś o czymś.
sensowne wyrażenie oznajmujące.
czterotaktowa część utworu muzycznego stanowiąca logiczną całość
no i (różne są rodzaje zdań)
źródło sł j. pol.

Cytat:
Alkoholizm dotyka nie tylko Polaków.
jest zdaniem.(myśl wyrażona słowami,opinia wyrażona o kimś o czymś, sensowne wyrażenie oznajmujące) zatem...Link nie jest częścią zdania i nie należy do myśli wyrażonej słowami.(myśl wyrażona zakończona jest kropką i odp moja tyczy zdania:
Cytat:
Cytat:
Alkoholizm dotyka nie tylko Polaków.
Cytat:
odkrywcze to nie jest wszak nasi sąsiedzi chyba w tym przodują..

Cytat:
Jak widać wielce szanowna artfika opuściła link. Wobec tego nie było to wszystko co było w podanym #.
Szanowna arfilko kto pisze głupstwa??? Czasem maleńki ogonek zmienia sens tego co chce się napisać. Taki przykład.
1.Idę do sadu po jabłka.
2.Idę do sądu po jabłka.
Średnio inteligentna osoba zauważy różnicę.
ależ seniorze Tadeusz przykład z ogonkiem co do sensu jes t bez sensu w tym przypadku.

Cytat:
Napisał tadeusz50
Komentowanie w ten sposób kawałka zdania jest co najmniej nie etyczne świadczy i komentatorce.
lepiej by było zanim się coś napisze (szczególnie wyrażając swój osąd czegoś/kogoś) zweryfikować go nawet kilkakrotnie...poszerzając swą wiedzę.
Takie jest moje zdanie.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #471  
Nieprzeczytane 22-01-2010, 12:20
xyz58 xyz58 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: May 2008
Posty: 339
Domyślnie

z wolą to różnie jest bo albo jest albo jej nie ma.. uważam że konsekwencja wyboru ma w tym przypadku ma większe zastosowanie w wytrwaniu bez ALKOHOLU

Czcigodna Artfilko!Przeciez oczywiste jest ,ze jezeli nie ma silnej woli nawet najbardziej wzniosly cel nie zostanie osiagniety. Uwazasz ,ze konsekwencje wyboru ma wieksze zastosowanie w wytrwaniu bez alkocholu. I jak mam to rozumiec?
Mozna dokonywac jaknajbardziej konsekwetnie wyboru , i na nic nie zda sie wybor jesli zabraknie woli trwania w danym postanowieniu.By chory ułatwil sobie trwanie w swoim postanowieniu porzebne mu jest wsparcie lub tez swiadomosc zla jaka przynosi alkoholizm. Jestem zdania ze w leczeniu choroby alkoholowej czesto wypowiedziane slowa niezaleznie przez kogo maja nadzwyczajna moc.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #472  
Nieprzeczytane 22-01-2010, 14:17
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Wola - wola jest efektem zgodności w związku...z tym co się chce.
i tak: organizm chce czegoś co wiesz, że nie wolno ci... i co?
nie ma zgodności z tym co organizm chce a ty mu wzbraniasz (konflikt) więc i nie ma woli.
Dużo pracy potrzeba i wysiłku aby wola się w ogóle się pojawiła.

Jest bzdurą twierdzenie, że istnieje silna wola..czegoś takiego nie ma. Jest wola albo jej nie ma bo ona pojawia się i przejawia tylko w zgodności z tym co czujesz i myślisz.
i dlatego uważam że konsekwencja wyboru ma w tym przypadku ma większe zastosowanie w wytrwaniu bez ALKOHOLU.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #473  
Nieprzeczytane 22-01-2010, 14:31
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Cytat:
Jestem zdania ze w leczeniu choroby alkoholowej czesto wypowiedziane slowa niezaleznie przez kogo maja nadzwyczajna moc.

Każde słowo ma moc ogólnie więc należy uważać i starać się wypowiadać słowa z rozwagą we wszystkich tematach a wzmacniane jest słowo przez pisanie przez piszącego i trzeba być tego świadomym.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #474  
Nieprzeczytane 22-01-2010, 15:07
xyz58 xyz58 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: May 2008
Posty: 339
Domyślnie

Cytat:
Napisał artfilka
Każde słowo ma moc ogólnie więc należy uważać i starać się wypowiadać słowa z rozwagą we wszystkich tematach a wzmacniane jest słowo przez pisanie przez piszącego i trzeba być tego świadomym.

Artfilko ! czytajac Ciebie zauwazam ze Ty zawsze masz watpliwosci do tego co tu czytasz , Taka maniera nie jest zla bo jak mowil Frycz Modrzewski , kto ma uzasadnione watpliowsci osiaga wiedze. To prawda tylko czy ty masz zawsze uzasadnione watpliwosci? czy tylko jestes malkontentka?Nie jest niczym odkrywczym Twoje twierdzenie ,ze slowo pisane jest bardziej wymowne . To juz od dawna wiadomo ,ze kto pisze swoje mysli to tak jak by kilka razy mowil.Zauwaz, ze Homer stworzyl wiekopomne dzielo wypowiadajac je ,nie piszac bo byl niewidomym. A wiec slowem mowionym tez mozna wiele wyrazic.Ja juz tu pisalem, ze kto umie sluchac i wnioskowac tez osiaga cel pod jednym wszakze warunkiem .ze ten cel chce osiagnac.Dodam ,ze gdzie but uciska wie ten kto go nosi a nie szewc . To samo jest z choroba alkoholowa ze ten ma najwieksza wiedze o tej chorobie - no moze nieuporzadkowana- co przez picie doswiadzczyl wiele zla.Nauka na wlasnych bledach jest chyba najbardziej przyswajalna.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #475  
Nieprzeczytane 22-01-2010, 15:47
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Cytat:
Napisał soczek55
Artfilko ! czytajac Ciebie zauwazam ze Ty zawsze masz watpliwosci do tego co tu czytasz , Taka maniera nie jest zla bo jak mowil Frycz Modrzewski , kto ma uzasadnione watpliowsci osiaga wiedze. To prawda tylko czy ty masz zawsze uzasadnione watpliwosci? czy tylko jestes malkontentka?

Nie mam choroby alkoholowej w tej chwili uznawanej jako nieuleczalnej to i wiele o niej nie wiem ale mąż mojej koleżanki ją ma i ..mąż sąsiadki dawnej miał i kolega (oni już nie żyją)

Cytat:
Nie jest niczym odkrywczym Twoje twierdzenie ,ze slowo pisane jest bardziej wymowne . To juz od dawna wiadomo ,ze kto pisze swoje mysli to tak jak by kilka razy mowil.Zauwaz, ze Homer stworzyl wiekopomne dzielo wypowiadajac je ,nie piszac bo byl niewidomym. A wiec slowem mowionym tez mozna wiele wyrazic.Ja juz tu pisalem, ze kto umie sluchac i wnioskowac tez osiaga cel pod jednym wszakze warunkiem .ze ten cel chce osiagnac
.

jak czytam wypowiedzi na forum to nie wszyscy o tym wiedzą i to nie jest kwestia tylko kilkukrotnego mówienia pisanie a wzmacnianie wibracji słowa..to wzmocnienie go ...tak jak wzmocnienie głosu mikrofonem.

Cytat:
Dodam ,ze gdzie but uciska wie ten kto go nosi a nie szewc . To samo jest z choroba alkoholowa ze ten ma najwieksza wiedze o tej chorobie - no moze nieuporzadkowana- co przez picie doswiadzczyl wiele zla.Nauka na wlasnych bledach jest chyba najbardziej przyswajalna.

ależ oczywiście, że ten co ją ma wie jak mu z nią jest ma wiedzę śladową.. (ja nazwała bym świadomość ma)ale nauka o tej chorobie ma dużą wiedzę i ja z podwórka wiedzy naukowej wiem trochę o tej chorobie...
a co kto doświadczył to jego tylko doświadczenie.
Nikt mu tej choroby nie wszczepił sam jest jej twórcą.
Brutalna prawda...ale prawda...życzę wytrwałości w postanowieniu.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #476  
Nieprzeczytane 22-01-2010, 16:01
koziorożec's Avatar
koziorożec koziorożec jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Radom-mazowieckie-Polska
Posty: 3 871
Domyślnie

Cytat:
Napisał artfilka
Wola - wola jest efektem zgodności w związku...z tym co się chce.
i tak: organizm chce czegoś co wiesz, że nie wolno ci... i co?
nie ma zgodności z tym co organizm chce a ty mu wzbraniasz (konflikt) więc i nie ma woli.
Dużo pracy potrzeba i wysiłku aby wola się w ogóle się pojawiła.

Jest bzdurą twierdzenie, że istnieje silna wola..czegoś takiego nie ma. Jest wola albo jej nie ma bo ona pojawia się i przejawia tylko w zgodności z tym co czujesz i myślisz.
i dlatego uważam że konsekwencja wyboru ma w tym przypadku ma większe zastosowanie w wytrwaniu bez ALKOHOLU.


Silnej woli nie ma? - a to ci dopiero ciekawostka.
Myślę, że bez woli człowiek jest chorągiewką na dachu.
Pozdrawiam
Odpowiedź z Cytowaniem
  #477  
Nieprzeczytane 22-01-2010, 16:37
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Cytat:
Napisał koziorożec
Silnej woli nie ma? - a to ci dopiero ciekawostka.
Myślę, że bez woli człowiek jest chorągiewką na dachu.
Pozdrawiam

no wychodzi na to, że tak

wola sama w sobie jest silna..więc nie ma stopniowania słaba, silna albo jest albo jej nie ma.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #478  
Nieprzeczytane 22-01-2010, 16:39
xyz58 xyz58 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: May 2008
Posty: 339
Domyślnie

Cytat:
Napisał artfilka
Nie mam choroby alkoholowej w tej chwili uznawanej jako nieuleczalnej to i wiele o niej nie wiem ale mąż mojej koleżanki ją ma i ..mąż sąsiadki dawnej miał i kolega (oni już nie żyją)

.

jak czytam wypowiedzi na forum to nie wszyscy o tym wiedzą i to nie jest kwestia tylko kilkukrotnego mówienia pisanie a wzmacnianie wibracji słowa..to wzmocnienie go ...tak jak wzmocnienie głosu mikrofonem.



ależ oczywiście, że ten co ją ma wie jak mu z nią jest ma wiedzę śladową.. (ja nazwała bym świadomość ma)ale nauka o tej chorobie ma dużą wiedzę i ja z podwórka wiedzy naukowej wiem trochę o tej chorobie...
a co kto doświadczył to jego tylko doświadczenie.
Nikt mu tej choroby nie wszczepił sam jest jej twórcą.
Brutalna prawda...ale prawda...życzę wytrwałości w postanowieniu.
...życzę wytrwałości w postanowieniu.
__________________

Artfilko!
Zgoda, nauka o tej chorobie ma duza wiedze.Ja wyraznie napisalem ,ze nauka na wlsnych bledach jest bardziej przyswajalna i slowo bardziej powinno Cie przekonac ,ze nie kwestionuje osiagniec nauki. Czy alkocholik by byc trzezwym alkoholikiem musi ukonczyc Uniwersytet i miec chocby pierwszy stopien naukowy? Alkkoholik by byc trzezwym alkoholikiem moze miec i sladowa wiedze o tej chorobie , byle tylko- co podkreslam -mial SILNA WOLE i wytrwal w postanowieniu. Jezeli uwazasz ze majacy bogata wiedze o chorobie alkoholowej ,alkoholikami nie sa to jestes w bledzie.Tak wiec za zyczenia wtrwalosci w postanowieniu bardzo Ci dziekuje.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #479  
Nieprzeczytane 22-01-2010, 17:03
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Cytat:
Napisał soczek55

Artfilko!
Zgoda, nauka o tej chorobie ma duza wiedze.Ja wyraznie napisalem ,ze nauka na wlsnych bledach jest bardziej przyswajalna

Soczku czy chcesz na sobie sprawdzać i uczyć się błędach własnych?
przecież można korzystać z nauki innych aby mniej błędów popełniać

Cytat:
Czy alkocholik by byc trzezwym alkoholikiem musi ukonczyc Uniwersytet i miec chocby pierwszy stopien naukowy?

ja uważam, że we własnym interesie to studiowanie by tylko pomogło a nawet zrobienie doktoratu też by nie zaszkodziło.
Im większą się ma świadomość w temacie tym większa szansa aby umieć na trzeźwo z nią żyć.
Cytat:
]Alkkoholik by byc trzezwym alkoholikiem moze miec i sladowa wiedze o tej chorobie , byle tylko- co podkreslam -mial SILNA WOLE i wytrwal w postanowieniu.

Nie ma czegoś takiego jak silna wola jest wola..ona sama w sobie jest już silna.
Cytat:
Jezeli uwazasz ze majacy bogata wiedze o chorobie alkoholowej ,alkoholikami nie sa to jestes w bledzie.

być może jedni są drudzy nie są nie wiem i to nie ma nic do rzeczy...ale mając świadomość choroby i wiedzę na jej temat uważam, że łatwiej z nią się żyje.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #480  
Nieprzeczytane 22-01-2010, 17:41
xyz58 xyz58 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: May 2008
Posty: 339
Domyślnie

[quote=artfilka]Soczku czy chcesz na sobie sprawdzać i uczyć się błędach własnych?
przecież można korzystać z nauki innych aby mniej błędów popełniać



ja uważam, że we własnym interesie to studiowanie by tylko pomogło a nawet zrobienie doktoratu też by nie zaszkodziło.
Im większą się ma świadomość w temacie tym większa szansa aby umieć na trzeźwo z nią żyć.


Nie ma czegoś takiego jak silna wola jest wola..ona sama w sobie jest już silna.


być może jedni są drudzy nie są nie wiem i to nie ma nic do rzeczy...ale mając świadomość choroby i wiedzę na jej temat uważam, że łatwiej z nią się żyje.[/QUOT

Artfilko!
Masz racje studiownie nikomu nie zaszkodzi ale wyobraz sobie ,ze zaden program terapeutyczny nie zaleca trzezwiejacym alkoholikom ukonczenia studiow a jedynie powstrzymanie sie od picia .Piszesz ze ze swiadomoscia tej choroby i wiedza na jej temat lepiej sie zyje. Na Boga czy sadzisz ze alkohol wywoluje inne skutki u ludzi wykasztalconych a inne u niewyksztalconych?Artfilko! Choroba alkoholowa tym sie wyroznia , ze zrownije wszystkich , ktorzy sa nia dotknieci do tego samego poziomu.Autorzy programow terapeutycznych nie przewidzieli innego traktowania uczonych i nie uczonych, tylko na terapiach kazdy mowi prawie sakramentalne slowo" Ja alkoholik".
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
alkoholizm kobiet jaras Uzależnienia 90 11-01-2019 11:25
alkoholizm, czy da się z tym żyć? jaras Uzależnienia 512 02-06-2009 07:09

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wył.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:26.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.