Tysiąc złotych dla każdego.

[quasimodo81]

Tysiąc złotych dla każdego czyli czyli gwarantowany dochód niezależnie czy się pracuje czy nie i jakie ma się dochody.
http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/a...ch-dla-kazdego
Uważam idee za słuszną. Człowiek już nie musiał by się bać zwolnienia z pracy. Taki dochód automatycznie chronił by od nędzy i ekonomicznego wykluczenia, zaś praca zarobkowa nie wynikała by z przymusu ekonomicznego (nazywam to postniewolnictwem) ino z nieprzymuszonej woli chęci twórczej jaka drzemie w człowieku. Zdemokratyzowało by też stosunek pracodawca pracownik najemny, już nie było by straszaka w postaci bezrobocia o którym już ponad 100 lat temu pisał brodaty klasyk z Lipska. Dochodzi też problem demografii i automatyzacji gospodarki co wiążę się z chronicznym bezrobociem i mniejszemu zapotrzebowaniu na pracowników. Gwarantowany dochód by rozwiązał problem postindustrialnego społeczeństwa. Co sądzicie o tym?

[bronczyk]

Można dawać po tysiąc złotych, można i po dwa. Tylko kto ma wypracować te wory pieniędzy. Państwo samo z siebie nie ma funduszy na zapewnianie każdemu pensji.

[Jarosław II]

Napisał quasimodo81

Tysiąc złotych dla każdego czyli czyli gwarantowany dochód niezależnie czy się pracuje czy nie i jakie ma się dochody.
Uważam idee za słuszną.

Ja też, tylko wara od moich pieniędzy w głębokich kieszeniach

[quasimodo81]

Napisał Jarosław II

Ja też, tylko wara od moich pieniędzy w głębokich kieszeniach

Nikt Ci nie będzie brał pieniędzy ino państwo będzie dawać.
od narodzin po do śmierci czy po uzyskaniu pełnoletności krążą rożne pomysły. Na razie dziś to daleka perspektywa. Ale zmieniający się rynek pracy i automatyzacja wielu dziedzin gospodarki powoduje już dziś masowe bezrobocie i przez to wykluczenie ekonomiczne, budowanie kontenerów dla biedoty czy strzeżone osiedla nie rozwiążą problemu, co ostatnio okazały wydarzenia w UK. Przy gwarantowanym dochodzie nie potrzebna już by była pomoc społeczna czy KRUS, co zaoszczędzono by na administracji. ZUS pewnie by istniał dla tych co by dalej przy tym dochodzie zarobkowo pracowali i z tego mieli by na starość emeryturę cy rentę. Natomiast znikły by zasiłki pielęgnacyjne czy rety socjalne.
Taki dochód miały by też osoby prowadzące działalność gospodarcza wiec spokojnie biznesmeni, firmy też upadają co oczywiście nikomu nie życzę, wiec tak dochód nie jednemu by się przydał. Powiesz skąd na to forsę wziąć ano pieniądze były emitowane po narodzinach każdego obywatela. Czyli powiedzmy 1000 zł odpowiadał by jednej osobie wiec nie istniało by ryzyko inflacji i niekontrolowanej emisji pieniądza. Aby tak mogło być to trzeba by było przywrócić należne miejsce pieniądza w hierarchii ludzkich wartości, że pieniądz nie jest celem w samym sobie a jedynie środkiem. Niestety jak widać tak obecnie nie jest. By taki dochód mógł istnieć potrzebna jest zmiana myślenia o ekonomi i pieniądzach. Na to potrzeba odwagi i kilku pokoleń ale jest i pomysł z tym dochodem ciekawy i ja go popieram.

[Kasandra1]

Napisał quasimodo81

Nikt Ci nie będzie brał pieniędzy ino państwo będzie dawać.

Przed wyborami w obiecankach, państwo wszystko daje. Obyś się nie zdziwiła jak państwo Ci da. Pożyjemy, zobaczymy.

[quasimodo81]

Napisał nadinn

Przed wyborami w obiecankach, państwo wszystko daje. Obyś się nie zdziwiła jak państwo Ci da. Pożyjemy, zobaczymy.

Tu nie chodzi o wybory zresztą żaden komitet wyborczy czy partia nie głosiły obywatelskiego dochodu. Obywatelski dochód to idea zachodniej lewicy.

[Hypatia]

Napisał quasimodo81

Tu nie chodzi o wybory zresztą żaden komitet wyborczy czy partia nie głosiły obywatelskiego dochodu. Obywatelski dochód to idea zachodniej lewicy.

Wiesz ,Ty naprawdę potrafisz wprawić mnie w osłupienie ! Czy Ty matematykę na poziomie podstawówki przerabiałeś ? Jeśli tak to policz - uprawnionych do głosowania jest około 30milionów ,więc tylu jest dorosłych obywateli naszego kraju którym wedle tego pomysłu powinno się wypłacać 1000zł miesięcznie! Policz więc sobie 30.000.000 x 1000zł = 30.000.000.000 ! 30 miliardów miesięcznie do rozdania !!! Skąd ? Dodrukować ? Czy wiesz co znaczy słowo inflacja,że już nie wspomnę o destrukcyjnych skutkach dawania pieniędzy dorosłym ludziom. Spójrz co się dzieje w Afryce ,gdzie ludzie umierają z głodu ,ale pracować normalnie już nie potrafią bo się przyzwyczaili ,że od karmienia są organizacje humanitarne . Boże,jak mały Kaziu po dużym piwie !

Ps. A tak w ogóle to dlaczego tylko 1000? Ja bym sobie życzyła co najmniej 3000 ! a dlaczego nie?!

[amelia]

Napisał quasimodo81

Tysiąc złotych dla każdego czyli czyli gwarantowany dochód niezależnie czy się pracuje czy nie i jakie ma się dochody.
http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/a...ch-dla-kazdego
Uważam idee za słuszną. Człowiek już nie musiał by się bać zwolnienia z pracy. Taki dochód automatycznie chronił by od nędzy i ekonomicznego wykluczenia, zaś praca zarobkowa nie wynikała by z przymusu ekonomicznego (nazywam to postniewolnictwem) ino z nieprzymuszonej woli chęci twórczej jaka drzemie w człowieku. Zdemokratyzowało by też stosunek pracodawca pracownik najemny, już nie było by straszaka w postaci bezrobocia o którym już ponad 100 lat temu pisał brodaty klasyk z Lipska. Dochodzi też problem demografii i automatyzacji gospodarki co wiążę się z chronicznym bezrobociem i mniejszemu zapotrzebowaniu na pracowników. Gwarantowany dochód by rozwiązał problem postindustrialnego społeczeństwa. Co sądzicie o tym?

Jstesmy na samym szczycie lancucha pokarmowego.
W przyrodzie panuje dzikie prawo:

kto nie potrafi zdobyc pozywienia - ginie.

Ludzkosc rozwinela takie uczucia jak solidarnosc, empatia i dzialania grupowe, co wcale nie znaczy, ze poszczegolne jednostki sa zwolnine z walki o wlasne przezycie.

Pomocy nalezy udzielac tylko w wyjatkowych sytuacjach i to na niezbyt dlugi okres, bo ludzie przywykaja i rozwijaja w sobie postawy roszczeniowe.

przyslowiowe 1000 PLN to pretekst do zniewolenia, podporzadkowania i uzaleznienia ludzi od "dawaczy".

Czy o to chodzi?

Skad brac na to fundusze? - to retoryczne pytanie

[waclaw46]

qasimodo 81-Tu nie chodzi o wybory zresztą żaden komitet wyborczy czy partia nie głosiły obywatelskiego dochodu. Obywatelski dochód to idea zachodniej lewicy.

Ja jestem realistą i patrzę na nasze podwórko a każdy pomysł z zachodu czy wschodu musi być realistyczny a nie oparty na cudach i raju.
Dzisiaj nie będę o tym polityku polskim i partii pisał bo obowiązuje cisza wyborcza ale i u nas zdarzają się takie pomysły a dotyczą emerytury którą gwarantowało by państwo, wypłacało z środków budżetowych a dotyczyło by to wszystkich.

Uzupełniając wypowiedz Hypati mnożąc kwotę którą podała
przez 12 mamy 360 miliardów a budżet w całości .... Kancelaria Prezydenta poformowała o podpisaniu przez Bronisław Komorowski ustawy budżetowej na 2011 rok. Przewiduje ona maksymalny deficyt na poziomie 40,2 mld zł. Przyszłoroczne wydatki państwa mają wynieść ok. 313,4 mld zł, a dochody 273,2 mld zł..... http://biznes.newsweek.pl/polska-ma-...71254,1,1.html Sam po tych liczbach widzisz że to mało wszystko realne , po mimo że stosujemy rachunek uproszczony.

Kapitalizm nie jest systemem doskonałym bo przecież zarejestrował kilka kryzysów i nieostrożność niektórych rządów że gdy brak regulacji to tym lepiej nie mówić.. Wszystko musi być z umiarem , doktrynalne podejścia powodują powstawanie baniek spekulacyjnych a mamienie ludzi to marketing a może też być polityczny czy ekonomiczny a we wszystkim chodzi o produkt a takim może być idea-zasady te same.

Amelii link na twoją propozycje jest tym co większość z nas na ten temat myśli ,...... Pomocy nalezy udzielac tylko w wyjatkowych sytuacjach i to na niezbyt dlugi okres, ......Czy to prawda ? ZOO zwierzęta dostają pokarm my im to załatwiamy a jak chcemy aby żyły w naturalnych warunkach przeniesiemy ich do rezerwatu ,przeżywa mało z nich, one są ssakami jak my i nas to też dotyczy., weź to pod rozwagę uzdrawiając ludzkość.

[Kolczuga]

Daaaawno temu mial byc komunizm z ludzka twarza,ale jak chcial sie usmiechac,okazal sie z powybijanymi zebami,a teraz uczlowieczony kapitalizm?
Utopia tez juz byla,prima aprilis daleko......




PS.zapytam niesmialo....rozdawnictwo obejmie tych na emigracji?
Nie ukrywam , ze 300 dolcow do emerytury....nie do pogardzenia Czekam na efekty i dywidendy .