Pięknie Emiu...będzie co wspominać....
we wtorek miałam bardzo pracowity dzień..od rana doprowadzałam chałupkę do stanu świątecznego...na 15 poszłam do Klubu na Spotkanie z naszymi Powstańcami Warszawskim. Było to ostatnie w tym roku spotkanie i połączone było Wigilią..Atmosfera była wspaniała...
a to grupka naszych powstańców tylko jedna pani nie przyszła
w czwartek miałam przemiłego gościa Ewę-Natke..Poszłyśmy poczuć atmosferę świąt...Ewa Przyjechała było jeszcze jasno więc poszłyśmy spacerkiem do Rynku..Po drodze ..w końcu zrobiłam fotkę Mikołajowi Kopernikowi..pech że jakies roboty...ale żeby nie było żśe u nas nie ma..
szłyśmy w strone Parku Staromiejskiego
po drodze spotkałyśmy krasnala
wstąpiłysmy do Cafe Borówka na pyszna kawę..i tam sobie pogadałysmy..
potem się zaczęło ściemniać i ruszyłyśmy do Rynku
w Bajkowym Lasku
zdjęcie z Krasnalem...