|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witajcie ...kciuki mentalnie trzymam za Izę bo tak jak u Gratki dzień kulinarny..mąż klopsiki drobiowo-wieprzowe z dużą ilością pietruchy i czosnku niedźwiedziego szykuje a ja chlebki marokańskie..pierwszy raz i b.ciekawa jestem co wyjdzie
Tak wg netu mają wyglądać ...skonfrontujemy jak zrobię |
|
||||
Dzwoniłam do Kamy, telefon był zajęty. Nagrałam się z prośbą o wpis - jeżeli może.
Izunia chyba pokrojona i na prochach przeciwbólowych musi leżeć spokojnie, więc nic nie napisze. Może jutro będziemy mieć jaki wpis od niej, albo i nie. Kobra zaintrygowałaś mnie chlebkiem marokańskim. To jest podobne do pity? Pitę czasami piekłam dla córek. Wszystko zjedzone? Dobranoc!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Nie Gratko Pita jest pusta w środku a te podobne do naszych proziaków tylko bardziej miękkie i pulchne.
A tak wyszły.. Z sosem czosnkowym na ciepło mi najlepiej smakowały a mężowi zimne.De gustibus... Zabrałam też kilka Zosi bo byłam załatwiać sprawy mszy rocznicowych itp itd...Zosia choć ma duże braki w uzębieniu jadła aż się uszy trzęsły.. |
|
||||
Dobry wieczór
Kobra, całkiem nieźle wyglądają te chlebki marokańskie, zwłaszcza, że są z nadzieniem
Z sosem czosnkowym muszą być dobre Czekamy na Izę, żeby doszła do siebie i na jakieś wieści Na wiadomości od Kamy też czekam Dobrej nocy
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Dobry wieczór
Dziś mam lepszy dzień więc się przywlokłam do Was.
Nie jestem w stanie uzupełnic wiedzy o Was z postów, ale mniej wiecej coś załapałam. Dzięki za trzymanie kciuków, udało siłę jak widać. Złapałam jakiegoś wirusa grypopodobnego i zaatakował ostro.Moja obronna nalewka została w domu i stąd ta przypadlośc. ktorą obdarowywaliśmy sie po kolei.Jeszcze z domu nie wychodzę , bo córka była ze mną i jestem zaopatrzona we wszystko , ale jak pogoda bedzie lepsza to wychylę nosa , bo bedzie mus.( badania ) Muszę doczytać co z Izą , czemu ma być krojona. Gratko - żadna wiadomość do mnie nie dotarła od Ciebie.Jak nie odbiorę telefonu to oddzwaniam i nagrane rozmowy odsłuchuję.Może jeszcze nadejdzie , bo dziś jeszcze odsłuchiwałam z ubiegłego tygodnia.Takie niespodzianki robi mój telefon. Teraz o mojej decyzji odnośnie sprzedaży mieszkania.Byli kupcy , ale ja wpadłam w panikę , ze co będzie jak pożałuję tej decyzji i nie wrosnę w nowy grunt ?Odwołałam sprzedaż , bo przekonałam się , ze wspolne mieszkanie nie wyjdzie nam na dobre, a na samodzielny lokal mnie nie będzie stać .I tak bede nadal sama tylko w tym samym mieście .Ta niepewność swych decyzji odbierała mi spokój i wpedzała w depresję.Niech się dzieje co chce , jestem u siebie.Chyba wnuki zaczną pukać mi do glowy , ze babcia raz w lewo raz w prawo i nigdy nie wiadomo jak się zachowa. Mądre przysłowie mówi, ze " starych drzew się nie przesadza "Ciekawa jestem Waszych zdań , nie obrażę się jak mnie sponiewieracie. Na dziś tyle..Dobrej nocki. |
|
||||
Dobry wieczór.
Cytat:
Też dziś miałam na obiad krupnik. Wyszedł bardzo smaczny, wnuczka zjadła całą michę. Cytat:
Mnie by też smakowały nawet na zimno. Cytat:
I kciuki dalej trzymamy Miłego wieczoru i dobrej nocki Wam życzę. |
|
||||
Ja piszę i piszę, a Kama mi nad głową przeleciała.
Cytat:
Tak na trochę, to i owszem, ale na stałe to już nie. Ja niby mieszkam z córką, ale mam osobne wejście, osobne mieszkanie i nie jestem od nich zależna i niech tak zostanie, oby tylko zdrowie dopisało. A że wcześniej miałaś zamiar sprzedać mieszkanie...różne myśli latają nam po głowie, sami nie wiemy co by było lepsze, a jak jeszcze ktoś namawia, naciska, to człowiek głupieje. Jednak najważniejsze, że już wracasz do zdrowia. Tylko ze spacerami jeszcze nie szalej, organizm masz osłabiony. |
|
||||
Dzień dobry
Cytat:
a drugie o tym, że stary człowiek jest jak stary niepotrzebny mebel, którego rodzina przestawia z kąta w kąt. Z mojego doświadczenia wynika też, że najlepiej jednak mieszkać samemu dopóki jest się samodzielnym, albo kiedy wystarczy pomoc w wymiarze kilku czy kilkunastu godzin tygodniowo. Bo w momencie, kiedy potrzeba całodobowej pomocy ze strony rodziny to najlepiej jest położyć uszy po sobie i zgadzać się na wszystko, nawet na DPS. Kama - przeróżne wirusy latają w powietrzu, bo zima bez mrozu im wyjątkowo sprzyja, więc nie wychodź z domu jak nie musisz.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
U mnie zastój, nic się nie dzieje.
Dziś mam wykład na UTW. Będzie to pewnie ostatni wykład w moim życiu. Uległam namowom, chcę sprawdzić swoje możliwości intelektualne i głosowe. Bo jednak nauczyciel nie powinien być bardziej ograniczony od słuchaczy Kobro jak skończę wyżerać to, co zgromadziłam, i będzie tak, że jedna półka w zamrażarce jest wolna, to może też zrobię takie placki marokańskie. Pitę można kupić i na gorąco z własnym nadzieniem jest całkiem, całkiem do rzeczy. Czekamy na wiadomość od Izuni. Chyba dziś będzie miała ciężki dzień. Trzymajcie się zdrowo.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dzień dobry.
Hej Gratko. U mnie też nic się nie dzieje, ale nie narzekam. Wróciłam z zakupów, dopijam kawę i w idę w real. Pogoda fajna, słonko świeci, pachnie wiosną. Gorzej jak sobie zima o nas przypomni i wszystko zmrozi, bo roślinki już się budzą do życia. Miałam iść dziś na wykład na UTW, ale temat mało ciekawy, no i ciśnienie mi skacze, to sobie odpuszczę. Cytat:
Cytat:
Kama zrobi co zechce i jak Jej lepiej pasuje. Też czekam na wiadomość od Izy, ale pewnie dziś jeszcze nic się nie dowiemy. Nic to, poczekamy spokojnie, najważniejsze żeby wszystko było dobrze. Miłego dnia dla Was...real wyje, trzeba go uciszyć. |
|
||||
Cytat:
Za co masz być sponiewierana?? Decyzja bardzo mądra. Niemniej najlepiej by było jak byś miała towarzysza na dalsze życie ale to moje zdanie. Ja sobie nie wyobrażam samotności.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
|
||||
Izy córa napisała, że Iza jest po operacji, wybudzona i że jest dobrze.
No to co najgorsze za nami: grypa Kamy i operacja Izy. Z radości tej przynoszę Wam coś od innej Izy, od Izy Barańskiej: "Zimno, cimno i ponuro Słońce chowa się za chmurą Ale co tam Ktoś mi kiedyś powiedział starość zaczyna się wtedy kiedy hula hop zaczyna na ciebie pasować i kiedy dooopa nie mieści ci się w huśtawce Byłam w sklepie przymierzałam hula hop i nie pasuje, sprawdziłam huśtawkę - dooopa weszła ale czy wyjdzie to już inna bajka" Muszę sprawdzić na sobie to hula hop, bo na oko widzę, że huśtawka moich rodzinnych dzieci jest zupełnie innego kalibru. Się miejcie! Acha- wykład się podobał.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cześć wieczorkiem.
Jarku, nikt sobie nie wyobrażał i nie tęsknił za samotnością, ale tak się życie ułożyło i trzeba się cieszyć z każdej dobrej chwili. A szukanie towarzysza życia teraz...nie ma najmniejszego sensu, przynajmniej dla mnie, jestem realistką. Co innego spotkać się z kimś na neutralnym gruncie, wyjść do kina, na spacer, ale wspólne zamieszkanie definitywnie odpada. Nie poszłam dziś na UTW, wykład nie zapowiadał się ciekawie i ciśnienie mi skakało, to spokojnie odpoczywałam w domu. Chociaż trochę było mi szkoda, bo pogada zachęcała do wyjścia, ale trudno. Ciekawe co u Izy może jutro się odezwie. Miłego wieczoru Wam życzę. |
|
||||
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Wiedziałam, że sobie poradzisz, belferstwo w Tobie nadal siedzi. |
|
||||
Ulżyło mi , po wieści od Izy.Kazdy dzień teraz będzie działał na jej korzyść.Dietę jednak będzie musiała zmienić.
Boguniu - masż wymarzone warunki mieszkaniowe , blisko a oddzielnie.Też bym tak chciała. Zimy w tym roku nie widziałam.Raz trochę pobieliło , a tu koleżanki donosiły mi o zwałach śniegu. Szkoda , bo kocham takie widoki z okna. Dziś bylo cieplo i cicho ale bez słoneczka.Wyszłam do banku obok bloku, ale nogi słabe.Łóżko wyciaga siły z człowieka. Jarku - też bym chciała mieć jakiegoś sprawdzonego przyjaciela ( był taki , ale niespodziewanie zmarł.)Przyjaciel bez podtekstu.Na stały zwiazek nie ta pora życia.Co innego zestarzeć się razem , nie rażą zmiany zachodzace w naszym wyglądzie ,a co innego przyzwyczajać się do obcego człowieka.Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji.Samotność można oswoić i nie zawsze jest źle jak się ma rodzinę.A ja mam kochające dzieci i wnuki. Bedzie dobrze - " niech no tylko zakwitną jabłonie "To moje motto zyciowe. Miłego wieczoru Wam. |
|
||||
Moje kochane, macie w tym życiowe doświadczenie podobnie jak ja mam swoje. Tez by mi było trudno się przyzwyczaić jak by była obca kobieta w kuchni nie mówiąc w łóżku. Sorry za wcinkę, tak jakoś nie pomyślałem.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd. https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4 http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw |
|
||||
Dzień dobry
Cytat:
Wiadomo, że mężczyźni żyją krócej i że na Klub Senior Cafe bywają głównie wdowy Wszystkie jesteśmy zgodne, że samotność można oswoić i w końcu prawie polubić. I że jak się ma dłuższy staż jako singiel, kiedy to człowiek jest wolny i śpi kiedy chce, je kiedy chce i co chce, bywa gdzie ma ochotę, ma spokój i ciszę na co dzień, nic z nikim nie musi uzgadniać, to trudno mu potem istnieć u boku rodziny. Słyszałam jak jedna moja córka uzgadniała coś tam z drugą prze telefon i dwa razy powtórzyła "bo wiesz jaka jest mama". Nie wiedziałam jaka jestem, ale z grubsza się domyśliłam, że musi być wszystko dopięte tak, żeby mama nie mogła się do niczego przyczepić. Znaczy, że jestem czepliwa. Innymi słowy marudna i trzeba się starać, a takie starania na co dzień byłyby źródłem wzajemnych niechęci i napięć. Najlepiej jednak mieszkać tak jak Bogda - razem, a jednak oddzielnie. Popieram kamy "niech no tylko zakwitną jabłonie" żyć łatwiej i świat taki piękny.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dzień dobry.
Hej Gratko. Jarku nie masz za co przepraszać. Cytat:
Też już przyzwyczaiłam się do "wolności" i nie wyobrażam sobie teraz uzależnienia od drugiej osoby. Cytat:
Jakieś okropne głupoty mi się dziś śniły, wstałam zmęczona, jak po ciężkiej harówce. To teraz będę dalej "harować" biorę się za chałupkę i czekam na kuriera, a tego czekania to już bardzo nie lubię. Miłego dnia dla Was. Izo |
|
||||
Dzień dobry....
Dziękuję wszystkim za wsparcie...jest mi bardzo miło, że byliście ze mną. Jestem już w domu...udało się zrobić operację laparoskopowo, więc wypisali mnie wcześniej do domu. Wprawdzie czuję się tak, jakby przejechał po mnie czołg, ale powoli wrócę do formy. Nie wiem tylko dlaczego bolą mnie ręce, nogi i szyja jak operowany był brzuch... Zaraz idę odpoczywać...Miłego popołudnia....
__________________
|