Miło, ciekawie i wesoło...

[Jarosław II]

Napisał Arti

Czasem oglądam: Historię bez cenzury
Wóda, kobiety i poezja - Konstanty I. Gałczyński. ->https://www.youtube.com/watch?v=7U2ZSUpq_fk

)))) kolorowa postać.

Zbliżają się długie wieczory, zamiaruję się zapoznać, tylko tyle mam jeszcze do zapoznania książek sensacyjnych.

[Jadzia P.]

Napisał enia60

czy macie problemy w przesyłaniu zdjęć na wątek ?

Eniu, dobre...już sprzedałam, mój małżonek użyłby wiadra

Ja mam problem z wklejaniem zdjęć bo mój dobry hosting Tiny Pik już nie działa i nie mam innego równie dobrego

[Arti]

Napisał Jarosław II

Zbliżają się długie wieczory, zamiaruję się zapoznać, tylko tyle mam jeszcze do zapoznania książek sensacyjnych.

Sensacyjne to wolę filmy a książki biograficzne , słuchać
O czym milczy historia -->https://www.youtube.com/watch?v=tQHP...33U2A&index=48

np. film
American sniper podobał mi się

[wiesia.]

Napisał Jadzia P.

Ja mam problem z wklejaniem zdjęć bo mój dobry hosting Tiny Pik już nie działa i nie mam innego równie dobrego

Jadziu
ja wklejam przez Postimage. org i sobie chwalę

Podam link

https://postimages.org/

[enia60]

dziękuję Wiesiu , udało się z wklejeniem zdjęcia/ mój park w czasie rewitalizacji /

też użyłam wiadra do opróżnienia wanny

[Jadzia P.]

Wiesia dzięki

[Jarosław II]

Październikowy weekend udany ale wietrzny.

[IMG][/IMG]

[maluna]

Cześć wszystkim
Jarosławie, to widok z okolic Twojej działki?
Pięknie, nawet nie widać, że to jesień.
U nas też ładna pogoda, pogrzebałam w ogródku, obcięłam
maliny, przekwitnięte róże i hortensje, na nic innego nie
starczyło mi czasu, bo kuchnia czeka, a obiad w lesie
Miłej soboty...

[Jarosław II]

Napisał maluna

Cześć wszystkim
Jarosławie, to widok z okolic Twojej działki?
Pięknie, nawet nie widać, że to jesień.

Tu jesieni nie widać, bo nad wodą dużo wilgoci a dodatkowo lało cztery dni.

[IMG][/IMG]

[Jarosław II]

[IMG][/IMG]

[czarna]

Jarosławie...to jakieś magiczne miejsce!fajnie tam przebywać.

Ja na dzisiaj miałam plany, aby szyć na maszynie,ale ona, znaczy ta maszyna, nie chciała ze mną współpracować...złamałam 4 igły i kiedy mi żadna nie pozostała,postawiłam ją do kąta..za karę.
A poza tym zrobił się słoneczny(choć wietrzny) dzień ,należało więc wyjść z domu aby się przewietrzyć .
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.

[Jarosław II]

Napisał czarna

Jarosławie...to jakieś magiczne miejsce!fajnie tam przebywać.

Ja na dzisiaj miałam plany, aby szyć na maszynie,ale ona, znaczy ta maszyna, nie chciała ze mną współpracować...złamałam 4 igły

Miejsce magiczne, szkoda, że nie mogę tu przebywać cały rok tylko połowę.

Maszynę jak się uruchamia trzeba najpierw zrobić ręcznie powoli cykl przełożenia igły z nitką, bo nieraz się przestawi ta dolna cześć przewlekania nitki a igła zamiast wejść w szczelinę uderza o metal. Poza tym maszynę przynajmniej raz na rok należy w środku posmarować.

[maluna]

Witam Martę i Jarka!
Jarek ma rację, trzeba maszynę posmarować oliwą do maszyn,
we wszystkie otwory, ja to robię po zakończeniu szycia.
Faktem jest, że coraz mniej szyję, bo nie mam czasu.
Dzisiaj skończyłam z winogronami, zamiast wina zrobiłam
sok, jest tego trochę, podzielę się z rodzinką.
Córka z rodziną pojechali w Bieszczady na tydzień, może będą jakieś zdjęcia, no i grzybki
Teraz ma wreszcie chwilę wytchnienia, czego i Wam życzę

[Uka]

Hej

U nas też śliczna pogoda,ale wieje nieziemsko.
W nocy nawet burza była.
Po 10 dniach wyszłam jednak z domu, bo ileż można siedzieć.
Odwiedziłam wnuczkę, która zdała mi relacje z wakacji.
Bardzo Jej się podobało i poznała nową koleżankę też Zuzię.
Potem pojechaliśmy na działkę pozbierać orzechy.
Pomagałam sobie grabiami, taki pomysłowy Dobromir ze mnie !
Zabrałam się też za grabienie liści, ale mąż mnie pogonił.

I tyle wiadomości ode mnie .
Miłego wieczoru.

[Jarosław II]

U mnie chłodnawo ale słonecznie siedzę na pomoście i łowię.

[IMG][/IMG]

[Jadzia P.]

Witaj Jarku
I wszyscy co póżniej zajrzą
U mnie też słonecznie i nawet dość ciepło....umyłam jedno okno i dumam czy brać się za kolejne czy odłożyć na jutro
Piękny masz widok z podestu...kto " bawi się" z oprawianiem tych ryb co je złowisz ?
Pytam bo pracy przy tym wiele.
Miałam ciocię ( siostra mamy) u której często spędzałam wakacje a ona mieszkała nad Grabią...był tam młyn, stawy rybne i cudowna okolica...kuzyn łowił ryby ( często szczupaki ) a ja i kuzynka musiałyśmy je czyścić .

[maluna]

cześć Jadziu i Jarku!
Rybki dobra rzecz
Miałam znajomego wędkarza, który mówił, że ryby przywozi
zawsze,
oprawione nad wodą
U nas w nocy padało, a od rana słonko przygrzewa.
Trwa rehabilitacja domowa, potem jeszcze ja skorzystam
i pan zrobi mi masaż.
Gotuje obiad i czas leci...
Miłego poniedziałku!

[Jarosław II]

Ja zabieram jedną dwie dziennie lub wcale, reszta do wody.
Z obieraniem nie ma kłopotu te większe powyżej trzech kilo ja a inne Małżonka. Ale na prawdę nie ma tego dużo, bo prawie wszystkie do wody.

[Uka]

Hej

Odkopałam wątek !!!
Co się stało,że tak tu pusto....?
Nikt nie ma ochoty na pogawędki ?


W takim razie dobrej nocy życzę wszystkim.

[mirellka]

Witaj Ula
A może strach nas paraliżuje ? Co tu pisać jak człowiek żyje w permanentnym stresie.Ile można ograniczać kontaktów?
I żyć na bezludnej wyspie.Wszystkie planowane spotkania odwołałam,na koniec miesiąca mielismy zrobić taki imieninowy obiad dla dzieci i wnuków i chyba też będzie odwołany.Córka jest nauczycielką to ma duży kontakt z młodzieżą a uczy w dwóch liceach.
A za kilkanaście dni przewidują ponad 60.000 zakażonych.
W moim mieście oddział zakaźny już zapchany.
Czuję,że będzie jak we Włoszech,że lekarze staną przed wyborem kogo ratować.I to wszystko nie napawa do dobrego humoru.
Podziwiam ludzi jak sie nie przejmują,są aktywne biegają po sklepach a nawet jak moja koleżanka po galerii.
Pozdrawiam cie Ula.
A wszystkim zyczę duzo zdrowia.