|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Ninko wymieniłem kwiaty tylko.Bratki już opadały Przemyłem skrzynke na grobie, znicza zapaliłem porozmawiałem z nią. bo lampion jeszcze świeci. chwasty wyrwałem . Teściom pomnik umyłem też , bo zakurzony był , a jest on w rybie łuski . Kurz znać trochę . Kwiaty terza są goździki, piękne różowe. One długo wytrzymią. Co drugi dzień trza podlać je Są posadzone w donicy ,a pod donicą jest talerzyk , tak że woda dłużej będzie . Czyli wilgoć . Obiad zrobić trza na żeberkach wędzonych dzisiaj z kaszą. Kosiarka przyszła i pompa do wody . Sąsiad zamówił na alegro mi. Cenę później mi poda. Ma robotę , ma warsztat ,, malowanie proszkowe. To 10 metrów ode mnie. Tak że z pod drzwi z nim rozmawiam, tarasu.Smacznego obiadu Ninko..
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Gienku, jesteś po obiedzie, po dobrych żeberkach... po obrobieniu cmentarza...
Zbiera się u mnie na deszcz, wiatr wieje, szaleje... drzewa uginają się pod jego wpływem... Miałam piątkowy obiadek, do tego sama go zrobiłam... zupka pieczarkowa i racuszki z serkiem... Izabela zajrzy wieczorem, Helenka i Omi pewnie zapomniały o nas... przykre jak licho... Trudno, kocha się dalej - kto nie chce być " kochany " nie zagląda. Ja też wysiadam z okiem... duży problem mam... a do lekarza " pod górę "... nie znoszę tych wizyt! Pozdrawiam Gienku... |
|
||||
Hej... Ninka czeka na swoich wątkowych przyjaciół, a tylko ja i Gienek - jak narazie - jesteśmy stałymi gośćmi. Myślę, że może ktoś jeszcze zajrzy...może Zosia czy Helenka... a może Lila...chociaż Ona ma problemy z wolnym czasem - pracuje zawodowo i opiekuje się mamą.
Dzień spędziłam na luzie...czekam na deszcz i nie mogę się doczekać. Wody w beczkach już nie mam.... z miejskiego wodociągu droga, więc roślinki muszą radzić sobie same...trudno. Dostałam na komórkę alert, że nocą mogą pojawić się burze...oby... Miłego wieczoru....Ninko...Gieniu....
__________________
|
|
||||
Witam Rodzinkę
Po przeczytaniu waszych postów, dołoże parę słów . Podlewam rano i wieczorem ogród. Wody mam dużo pełna studnia.i i wanny też.Obiad sobie za dużo papryki wsypałem suchej i jeszcze pieprzu dałem . Kaszę ugotowałem 1 woreczek, pojadłem i dużo piłem bo suszyło mnie. Na żeberkach wędzonych gotowałem z boczkiem ,kawałek dałem. Kolacja kromka chleba z serem i herbata malinowa. Zjadłem tez banana , i jem jabłuszko jeszcze/.15 sztuk pomidorów wsadziłem , ale w szklarni .Ona dachu nie ma. Tylko boki sa szklane , Przykryłem je włókniną. Bo już wyrosły.
Dobranoc.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dzień dobry....
Gieniu...byłeś pierwszy, bo ja od rana zajęta byłam sprzątaniem....potem wpadł sąsiad na kawę i czas zleciał ani się spostrzegłam kiedy. Za pozdrowienia i życzenia udanej soboty dziękuję....odwzajemniam Tobie i Nince...oraz wszystkim, co zajrzą. I znowu nie popadało. roślinki marnieją, aż przykro patrzeć. Helenko....bardzo mi przykro, że masz problemy rodzinne. Pozdrawiam....Spokojnego dnia.....
__________________
|
|
||||
Witam i ja... późno ale jestem!
Gienek sobie pięknie radzi, cieszy to nas... trzymaj tak dalej, nie poddawaj się...Praca i posiłki, kontakty z ludźmi to pomaga w życiu. pozdrawiam Gienku! Izabel, masz rację z tymi padającymi roślinkami... ja płaciłam za wodę na działce a mąż lał ile się tylko dało... o 4 rano już był na działce...potem wracał na śniadanie i po odpoczynku jechałam z Nim na cały dzień... jak wchodziłam na działkę to wszystko aż pachniało! Szklarnie miałam dużą, po 250 kg pomidorów było z jednego roku...obdzieliłam rodzinę i sąsiadów. Temat na czasie... ale żałuję że ją oddałam prawie za darmo... Pozdrawiam Rodzinko |
|
||||
Bardzo porwisty wiatr u nas. Lepiej ni chodzie byle gdzie, ..można oberwać czymś.Obiad zjadłem siadłe mleko od krowy ziemniaczki z cebulką i jajka sadzone dwa tylko. Kolacja galaretkę mam. Uprałem zimowy cwetr ręcznie i do wyżymaczki dałem elektrycznej . Bardzo szybko wodę odsączyło. Jeszcze taką mamy . Leżała w szopie chyba 15 lat i sprawna jest. Bardzo szybko wodę odsączy. Nie trzeba wykręcać, choćby skarpet. Teraz piję kompot jabłkowy, jabłuszko trza zjeść. Potem kawcię wypić.
Pozdr..
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Witam serdecznie rodzinkę Ninę, Izę, Genka..wczoraj mnie nie było z wami, bo byłam z klubem seniora na wycieczce w Ustce( z rodziną, kuzynostwem i z koleżanką , która mi zawsze pomaga,upewniła sie u brata,że ma jeszcze jedno wolne miejsce, to zabrała ze sobą naszą współną znajomą. która jak została sama w domu,to wyprowadziła się do córek do Grudziądza.Ale była z nami na wycieczce.
Nie odbył się rejs statkiem, bo za mocno wiał wiatr 7 w skali buforta, i wszystkie statki były w porcie. ja w porcie brat bratowa deserek po obiedzie lody w pucharku na deptaku. w innym miejscu na deptaku. zimna Irena Kwiatkowska i ja. To fotki z mojego aparatu, drugą część ma dosłać mi bratowa,miała drugą część fotek.
__________________
Zosia Ostatnio edytowane przez Wodniczka : 21-05-2022 o 16:40. |
|
||||
Gienek syty, dobrze bo nie burczy mu w brzuchu...a jajka są zdrowe do tego od własnych kur.
U nas też okropnie wieje... nawet nie ryzykowałam aby wyjść... Zosiu, byłam u Ustce kilka razy... bardzo lubię to Uzdrowiskowe miasteczko. Masz fajne fotki z bratem i bratową... została pamiątka. Pozdrawiam Was cieplutko! |
|
||||
Dzień dobry wszystkim....
Zosiu...dziękuję za fotorelację z wycieczki do Ustki...bardzo ładnie się prezentujesz. W Ustce byłam pewnie 40 lat temu...bardzo zmieniło się to miasteczko...teraz już mogę tylko pomarzyć o takiej dalekiej podróży z południowego wschodu na północ. Ninko...wreszcie mogłam dziś odespać zaległości w spaniu...jakoś dobrze mi się spało...pewnie Twoje życzenia pomogły. Gieniu.... Pozdrawiam....Dobrej niedzieli życzę....
__________________
|
|
||||
Witam Rodzinkę
Ale miałem dobre spanie. Obudziłem się dopiero o 6,00. Po wykąpaniu spałem jak suseł.Wczoraj wsadziłem pod osłonę 15 szt, pomidorów , były wyrośnięte. Dzisiaj chłodno i wiatr zimny jest. Słonko jest. Chyba pojadę do bratowej na obiad. Sąsiadka mnie podrzuci, na benzynę wyrzucę z 10 zł. Lub jajka dostanie. Jest niż tez dzisiaj.
Udanej niedzieli.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Witam Izabel i Gienia...
Dobrze Isiu że pospałaś... to od razu inne życie i lepszy dzień. Życzę miłego dnia, pysznego obiadku i wycieczki do Ustki - zabiorę się z Tobą! Sunię do torebki i w drogę! Gienek szuka kogoś aby postawił obiadek...dobre i to, że ma kto Ciebie nakarmić! Narobisz się przy domu, w warzywniku i to i apetyt masz! Tak trzymaj Gienku! Pozdrawiam. Drugi raz byłam z sunią, tym razem aż w Parku... zebrała wszystkie esemesy z drzew a zapomniała zostawić swoje... przypomniała sobie w domu!!! Małpa jedna, wysikała się na pieluszce..może pomarzyć o wyjście wieczorem! Mam pustą lodówkę... co zrobię na obiad? Ta pani nie sprawdza się jako pomoc w domu... ni diabła... nie obchodzi ją... ważne, że godzinę zrobiła " odwaliła " Do potem kochani... |
|
||||
Dobry wieczór....
Niedziela mija...odwiedziła nas bratowa...pogadałyśmy... wypiły po piwku i czas zleciał. Przed chwilą podlałam roślinki w ogródku bo nie mogłam patrzeć jak omdlewają...już się obawiam jakie będą rachunki za wodę... a potem za śmieci. Ninko...coś nie masz szczęścia do opiekunek....aż się nie chce wierzyć, że takie nieodpowiedzialne i leniwe. Miłego wieczoru WSZYSTKIM.....
__________________
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|