"Pszczółki Jolity" - czyli Miodowo Pod Dobrą Nadzieją...

[wietrzyk]

witam z mokrego Wrocławia

wczoraj popracowałam sporo na działce...
na dzień dobry wkurzyłam się bo ktoś poobcinał wszystkie piwonie, chciałam wziąć mamie na grób a tu figa z makiem...aż się popłakałam..Bez tez ogołocony..i fioletowy i biały..ze 20 gałęzi poobcinali...złodzieje..

No ale popracowałam , skosiłam trawkę i dzisiaj ledwie się ruszam

Alodio ..byłam, poczytałam...

Zosiu..no faktycznie jakiś sąsiad..nieodpowiedzialny..

Basiu ja kupiłam bilety do Warszawy- jadę 21-22 maja i do Krakowa.../na wrzesień/ natomiast nam morze jeszcze nie mam i chyba jutro kupię..
wole mieć i spokój..

wszystkich cieplutko pozdrawiam...życze dobrej niedzieli

[Martyna321]

Witam !

Niedziela pochmurna

m td bank hours

może póżniej będzie słonecznie

[tina46]

Witajcie moi mili
mieszkańcy ula.

Wietrzyk nam kawę
i słodkości zaserwowała dzięki.

Martyna nas powitała
i o pochmurnej pogodzie
poinformowała.

U mnie też taka pogoda
pochmurna.

A ja

[alodia1949]

[oma]

Dzień dobry Miodowo...

Aluniu - za kawę i pyszne ciacho >> pięknie dziękuję!
Mocno Ciebie przytulam, wiem jak wygląda bezsilna złość i żal
wobec działkowych "wspólników".
Dlaczego nie przyjdą pomóc przy pracy?...Wolą zabrać gotowe.
Też się popłakałam, gdy ogołocili mi wiśnię z owoców i krzaki malin.
Działki już nie mam - mam spokój, ale przedtem (chyba) byłam zdrowsza.
Martynko, u mnie też szarości na niebie...ale nie zimno.
Zza chmur, widać w którym miejscu jest słońce.
Tinko - Twój bez, wypełnił cudownym zapachem całe Miodowo.
Lubię niedzielę, bo wiem...że Ciebie spotkam!
Irenko, Twoją kawę zostawię sobie...na zaś.
Na "kocie" byłam. Komentarza nie zostawiłam,
bo nie wiedziałam co napisać. Filmu nie widziałam.
Chętnie przyjmę nasionko lub sadzonkę...banknotowego drzewka.
Jurku - jak dobrze, że mamy Basię w Miodowie.
Ja, nie potrafiłabym udzielić tak rzeczowych i dokładnych podpowiedzi.

Życzę miłej niedzieli i pozdrowienia zostawiam...

[Martyna321]

Witam !

Słońca brak ,chmury i chłodno.

Martynko też dużo pozwiedzałaś , a teraz przychodzi czas
by odpocząć na laurach z różnych przyczyn człowiek
zmuszony jest ograniczać wyjazdy.

Właśnie, ograniczyć lub zrezygnować
I tak przykro, że inni mogą a ja nie

Nic to ... trzeba cieszyć się tym co jest i mieć nadzieję, że będzie lepiej

Może kiedyś będziemy uprawiać kitesurfing, downhill i highline.

[lebuj]

I ja do Was doleciałem , a tu gwarno jak w Ulu .

Do południa się leniłem , tylko w cukierni byłem po szarlotkę .
U nas pochmurno ale w tłoku ujdzie , bo nie ma wiatru .
Na obiadek mieliśmy drugi dzień zrazy z wołowiny. Namówiłem
żonę ,żeby kupiła w Polo , bo była tylko po 19,99zł.
Do tego surówka z młodej kapusty , myślałem że się ochwycę .

Alu , współczuję Ci , że jakiś cwaniak obrobił twoją działkę .

Tino , jakie piękne bzy . Ja mam dwa drzewka białego .

Napisał Oma

Jurku - jak dobrze, że mamy Basię w Miodowie.
Ja, nie potrafiłabym udzielić tak rzeczowych i dokładnych podpowiedzi

Danusiu , masz rację - Basia jest nie do zastąpienia .

Martynko , a na tej linie , to Ty ?

Pozdrawiam i do potem .

[alodia1949]

witajcie!


ja nie z cukru, więc poszłam na dawno umówione spotkanie
w WuWa Cafe - http://dziennikarstwo.wroclaw.pl/wuwa-cafe-otwarciu/
WuWa to poniemieckie osiedle teraz restaurowane
na jego terenie stoi ośrodek gdzie kiedyś pracowałam i
przewodniczyłam NSZZ "S"
za co mnie zwolniono i internowano
no i tam ma akcję jedno z moich opowiadań
pt.: "Zwłoki w Parku Szczytnickim"

ze znajomą rozmawiałyśmy na różne tematy
m.in. pedagogiki, wspominała zajęcia na uczelni
z sympatyczną p. dr, jak wymieniła jej nazwisko
to okazało się, że to moja szkolna koleżanka
która zasłużyła sobie na bycie ofiarą w innym moim opowiadaniu
"Kościotrup pamiętający Breslau"

byłyśmy też w drewnianym kościółku w środku parku
który teraz jest małym centrum kulturalnym
siedziała tam amatorka poetka i plastyczka - obrazki z roślin
o godz. 12 miało być spotkanie z jej poezją
ale słuchacze nie dopisali
dałam jej zaproszenie na moją wystawę
ciekawam czy przyjdzie, narzekała na brak zainteresowania
swoja twórczością - a ona jak się zachowa?

[marzenna79]

....................

[marzenna79]

Napisał alodia1949

MARZENO - czy kuracja skutkuje?

IRENKO, nadal leczę paluch, tym razem robię okłady
z babki zwyczajnej, antybiotyk Tribiotyk naprzemiennie
i na noc maść ichtiolowa. Odkażam Octeniseptem każdorazowo i moczę w mydlinach z szarego mydła.

Napisał basia2002

Marzenka się kuruje , myślę , że zastrzał potrzebuje
dużo czasu , żeby była poprawa, ale jak moczysz
i robisz okłady z Rivanolu + maść antybiotykowa
to powoli powinna być poprawa. Jodyna też pomaga.

Basieńko, kuruję się niestety nadal, bo ropa wciąż zbiera się...
To długie leczenie niestety...
Chyba zdecyduję się jeszcze na antybiotyk na tkankę miękką Dalacin C - do połykania...

Kochani, drugi dzień jestem w Jantarze w dzielnicy Darłowa Darłówku.
Do plaży mam ze 100 m, mieszkam nad stołówką na 1 piętrze,
zabiegi 2 codziennie w południe, tu na miejscu, na parterze...
Zapisaliśmy się na wtorek na wycieczkę po Darłowie ciuchcią z przewodniczką.
W piątek płyniemy tramwajem wodnym po rzece Wieprza do centrum Darłowa.
Odpoczywamy, spacerujemy, śpimy, dogadzamy sobie słodkościami,
chodzimy na lody - 10 m od nas - kupujemy przepyszne ciasto bezowe
z malinami i z bitą śmietaną....palce lizać...
Pogoda, póki co bezdeszczowa, ale zimno - koło 10 stopni, a dzisiaj wieje mocno...
Przed wyjazdem nie odzywałam się, bo miałam gości z Anglii - bratanek z żoną i córką
oraz chorego syna w domu i wnuka chorego...masakra...
A doba za krótka, by wszędzie zajrzeć...
Miłego wieczoru...buziaki dla wszystkich.

...................

....................

[Martyna321]

Witam !

Martynko , a na tej linie , to Ty ?

W czasie trwania moich młodych lat, takich kitesurfing, downhill i highline, nie było
Nie, to nie ja. To wujek Google podrzucił mi to zdjęcie

Pozdrawiam i spokojnej nocy życzę

[lebuj]

Irenko , no to miałaś przeboje podobne do mnie . Ja też byłem
Przewodniczącym na Chłodni w Dalmorzei też mnie zwolnili
w Sylwestra 1981r , ale bez internowania .
Zajrzałem do waszego WuWa -fajnie tam macie .

Marzenko , kuruj się i odpoczywaj , pięknie tam macie .

Dobrej nocki , miłych snów wszystkim życzę .

[Wodniczka]

Witajcie milutko późnym wieczorem, szczęśliwie dotarliśmy do domu
z urodzin jubilatki.
Goście dopisali, impreza się udała.
Ma wybudowany nowy domek z 4 sypialniami i salonem w którym biesiadowaliśmy.Tak samo jak u niej i u nas w domku jeszcze trzeba dużo pracy i wkładu pieniężnego.Alu
na złodzieja nie ma rady, i go nie złapiesz za rękę Martynko, Marzeno,Irenko, Alu, Danusiu i Jurku witajcie milutko

Jestem trochę zmęczona jazdą prawie 100 km,ale i zadowolona ze spotkania.

Do jutra moi drodzy miłych snów wszystkim życzę

[oma]

Dzień dobry Miodowo...

Zosia, pomimo zmęczenia po podróży i dniu pełnym wrażeń,
z dobranocką wpadła do Miodowa przed snem.Dziękuję!
Marzence, życzę udanej (słonecznej) pogody.
Oby, wypoczynek (zasłużony) i zabiegi złagodził problemy z palcem.

Na świeżą i pachnącą kawę zapraszam...

Wszystkie pozostawione wczoraj pozdrowienia...odwzajemniam
i życzę miłego rozpoczęcia nowego tygodnia.

[oma]

Honorciu... ...

Niech każdy dzień radośnie Ci upływa,
bądź uśmiechnięta i szczęśliwa!
Dziękuję, że JESTEŚ...bądź ZAWSZE!

[Wodniczka]

Witajcie
wszyscy, u mnie dzionek i nowy tydzień jest pochmurny,Honorko ..
Wszystkiego najlepszego życzę na Seniorku,
a każdy dzień niech upływa Ci uśmiechająco,szczęśliwie i radośnie,życzę dalszych wspólnych rocznic.
Danusiu,staram się odwiedzać nasze pszczółki, chyba,że nie ma mnie w domu...albo brak dostępu do internetu.
Oto wnuczka Jubilatki..
raczkująca i na imprezie stanęła na nóżki.. z czego dumni byli rodzice, goście wraz z Jubilatką.

[alodia1949]

witajcie!

HONORKO gratulacje!

ZOSIU - im jesteśmy starsi tym trudniej nam się wyleczyć

OMO - dzięki za kawę

[Honorka1949]

Po dłuższej nieobecności witam serdecznie całe Miodowo.
Witam urzędującą już w ulu Danusię,Zosię i Irenkę.
Dużo się u mnie ostatnio działo , imieniny ,urodziny , odwiedziny ,
rocznice ślubu, wytjazdy ...pora trochę odpocząć.
Pogoda u mnie pochmurna.Mimo zapowiadanego deszczu
nie pada.Susza okropna.Ledwie wzeszły posiane turki.
Chłodno …mamy zimnych ogrodników.Przed nami
jeszcze zimna Zośka ...Mój znajomy twierdzi ,że wszystkie
Zośki które znał były ciepłe
Danusiu,Zosiu, Irenko dziękuję serdecznie za życzenia
rocznicowe.Nie chce mi się wierzyć ,że to już 12 lat
Ciesze się ,że poznaliśmy się wirtualnie
a z niektórymi osobiście,Dziękuje ,że jesteście

[lebuj]

Doleciałem do Miodowa . Pozdrawiam wszystkich .

U nas pochmurno , słońce nie może się przebić przez chmury .
Wróciłem właśnie od kardiologa i dowiedziałem się , że zapisy
Holtera są wzorcowe . Zrobiła EKG , osłuchała , zmierzyła
ciśnienie - wszystko dobrze .Kiedy powiedziałem o wciąż
opuchniętej kostce to natychmiast odstawiła Amlozek , bo on
może to powodować . Wzamian zapisała Karnidin .
Zobaczę , czy obrzęki ustąpią .

Pozdrowionka , do potem .

[Martyna321]

Witam !

Ja również gratuluję. 12 lat, to kopa lat . Ja dopiero od lutego tego roku. Jeszcze raz gratuluję i pozdrawiam