|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
WITAM pięknie i pozdrawiam cieplutko..
Już czujemy ŚWIĘTA bardzo,bardzo,to fajnie tak zawsze było.KAMUSIA nasza już u Swoich to fajnie-życzę zdrowia,zdrowia i radości. U nas biało i mrozik trzyma jest z d r o w o. Jutro umówiona jestem z Panią z biblioteki na wymianę czytadełek,chcę iść,zobaczymy jaki mrozik będzie jak za duży to syn mnie podwiezie. Wczoraj był najazd rodzinny,trzy osoby;brat z synem i synową,było miło ale za krótko. GRACIU obraz jest piękny, jestem zachwycona. MIŁEGO DNIA WAM życzę. |
|
||||
Cytat:
Ja dzisiejszy dzień przebałaganiłam. Owszem, upiekłam piernik i na laury usiadłam Pojechałam do UTW , bo przygotowujemy wystawę fotograficzną o Lwowie. Odbędzie się w połowie stycznia, ale zaproszenia, afisze, wernisaż itd. To wszystko trzeba wcześniej zaplanować i dzielić się robotą. Teraz jeszcze upiekę ciasto do sękaczy. I znowu usiądę na laurach. Doc nieobecny? Czy też pierniki piecze, czy drepcze po Bydgoszczy? No to do jutra. m
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cytat:
Elu u mnie teraz pada śnieg i leciutki mrozik jest. A w bibliotece też dziś byłam w czytelni czasopism, bo oszczędna jestem i droższe gazety czytam właśnie w czytelni, bez kupowania ich.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cytat:
Dziś jest już dobrze, ale i tak jakoś kręcę się w kółko. Ciast nie piekę, piecze córka. Ja mięsa i wigilię robię i starczy. Właściwie to przy potrawach wigilijnych jest najwięcej roboty, ale dam radę. Nigdy sękacza nie robiłam, a bardzo lubię. Elu fajnie, że masz taką zimową aurę. U mnie tylko miejscami leży zmarznięty śnieg. Ja tam za nim nie tęsknię. Moja biblioteka się na mnie wypięła i zastrajkowała. Może po świętach będzie otwarta, a jak nie, to trudno. Teraz dusi się mięsko na pasztet, jutro zmielę i będę piekła. |
|
||||
Dobry wieczór, Podkarpatki i Przychodźcy !
Cytat:
Podreptałem do naszego pogodynka, by zobaczyć co się dzieje... przy okazji, stroik sobie załatwiłem... ogniki powąchałem... i się zbliżyłem... Kilka fotek na zaś zostawiłem, bo prognozy nie są optymistyczne... Wychodząc z założenia "Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło", będzie co oglądać. Spokojnej nocy życzę, Wszyściutkim... |
|
||||
Aleś się Docu rozgadał...
Chyba z wrażenia po zbliżeniu, co to jak się wydaje wióry leciały A może to nie wióry tylko liście Macie super pomysły w Bydgoszczy. Najpierw myślałam, żeś ławkę złamał, a dopiero potem doszło do mnie, że ona tak zaprojektowana. Szacun dla projektanta Pogodynek jest niezawodny, pokazuje, że podał snieg. U mnie też napadało, jutro rano odśnieżę w ramach gimnastyki Czytam o bogdy pasztecie.... ale nie , za dużo roboty. Pod wieczór, jak jestem umordowana, to myślę, że chyba szaleju żeśmy się wszyscy najedli i "wpadli w skrajny konsumpcjonizm" Zamilknę więc do jutra Dobranoc!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Bardzo mi się podoba "ławka zbliżeń".
Ktoś miał świetny pomysł. Docu dobrze, że dziś dużo nie spacerowałeś. Podawali, że było bardzo zanieczyszczone powietrze. Gratko, nic nie ma lekko, przy wszystkim jest robota. Cytat:
Na święta szykowało się różne smakołyki, chociaż był czas, że trudno było coś dostać, ale zawsze jakimiś ścieżkami coś tam udawało się załatwić. No musi być inaczej niż w zwykłą niedzielę. Dobrej nocki Wam życzę. |
|
||||
Cytat:
Ciekawe jak zapatrywaliby się na to moi bliscy... Skowronię dzisiaj, bo wyspana wstałam wcześnie. Wczoraj mnie coś "rozbierało" ale na szczęście przeszło, zapakowałam się wcześnie w bety po kuracji bluesowej i dzisiaj jak nowo narodzona To mówię Wam dzień dobry, niech będzie pogodny i nie przemęczajcie się za bardzo, ja wrzuciłam na luz. Edit: zagram Wam coś na miły dzionek Krishna PRASAD (Harry Manx) wydał nową płytę, bardzo dobrze się tego słucha https://youtu.be/37rU-6n25Zo
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou Ostatnio edytowane przez Lulka : 21-12-2018 o 06:47. |
|
||||
Witam o poranku...WSZYSTKICH
Wprawdzie za oknem jeszcze ciemna noc, ale wstało mi się dość wcześnie i trzeba zacząć coś działać... Jeszcze ostatni wypad do sklepu mnie czeka... no i pewnie w poniedziałek - po świeże pieczywo. U mnie też wczoraj przysypało... a sypało od południa. Było zajęcie z odśnieżaniem... Jest ładnie... bielutko, i jak mówi Ela - zdrowo, ale śnieg pewnie długo nie poleży bo temperatura w okolicach zera. Na święta pewnie będzie błoto. Hej Lulka... faktycznie dziś skowronisz.... Muza wpada w ucho... super się słucha. W sam raz na dobry początek dnia. Doc jak zwykle niezawodny... Miłego dnia wszystkim życzę i trochę chwil odpoczynku od pracy. Pozdrawiam....
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
Hej Lulka i Iza. Ja też wstałam wyspana, nawet przed budzikiem. Lulka, chyba lata w powietrzu taka jednodniówka. Mnie przedwczoraj ścięło, ale jest już dobrze. Szczęście, że u Doca dzielą się tylko czapką, a nie np.butami. Izo po pieczywo musowe wyjście po pieczywo nas czeka. Może córka mnie wyręczy, zobaczymy. Zaraz się rzucam na robotę, żeby mieć też czas na wypoczynek. U mnie trochę pobieliło, ale to zaraz zginie, zapowiadają na najbliższe dni deszcze. Dobrego dnia Wam życzę. |
|
||||
Myślę, czy nie zmienić nazwy wątku na "Poranna ptaszarnia"
Wszystkie wstały zdrowe, machają skrzydełkami i rwą się do pracy Ja też wstałam wcześnie, przed szóstą. Odśnieżyłam, już zrobiłam zakupy, bo zawsze tak jest, że niby wszystko kupione, ale jeszcze cuś....byłam też w paczkomacie po przesyłkę dla grupy malarskiej i teraz mam zamiar wziąć się do roboty. Oczywiście w tempie umiarkowanym żeby się nie przemęczyć Czasu sporo... No to żeby ten dzień przyniósł zadowolenie Wszyściuchnym!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Lulko słucham linkowanej pieśni o ukochanym czy ukochanej ?
Faktycznie można słuchać w kółko. A po niej wskoczyła mi muzyka medytacyjna. Też dobra. https://www.youtube.com/watch?v=gM2YsFgXS9k Docu chętnie podzielę się z kim ( najlepiej z burmistrzem, albo prezydentem miasta) czapkami z nietrafionych zakupów. W sklepie toto wyglądało, a w gratkowie nic tylko się dzielić... Wprowadzę na próbę ten zwyczaj w rodzinie Bratka dawno nie było
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cytat:
Gratko, nie śmiem prosić...ale jakbyś tak miała np. w styczniu trochę wolnego i namalowała dla mnie taką chatynkę, pokryję oczywiście wszystkie koszty i co tylko sobie życzysz. Resztę załatwimy na priv.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Cytat:
Też mi wskoczyło Tutaj jest cała płyta, można odsłuchać w kawałkach https://mooji.org/en/the-library/mooji-mala/beloved-one Już kombinuję gdzie tę płytę kupić, jest całkiem nowa. Trzeba szukać Krishna PRASAD (Harry Manx)... love is my home też cudne Izo i bogda witajcie
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Cytat:
Zrobiłam zakupy, uszykowałam trzy stroiki świąteczne na groby i gotuję obiad... Był kuzyn - przytargał trzy pęta swojskiej kiełbasy, która sam zrobił i kawał boczku. Gdybym wiedziała, że dostaniemy taką "darowiznę" nie kupowałabym kiełbasy wiejskiej w sklepie. Pewnie trzeba będzie część zamrozić, bo Bożonarodzeniowi goście nie przejedzą tego wszystkiego. Lodówka trzaska w szwach... Lulka... super muza... właśnie leci mi w tle... Doc... dzięki za jemiołę... Mam, ale w lesie... na drzewach... tylko strasznie wysoko. W żaden sposób nie da się do niej dostać. A na targowisku - nie widziałam. Bogda... Nie rzucaj się tak na robotę... nie zając - nie ucieknie. Jeszcze trzy dni przed nami. Śnieg topi się... z dachu kapie... pod nogami błoto... parszywa aura. Nieciekawie zapowiadają się te święta. Do wieczora...
__________________
|
|
||||
Cytat:
Dziś planowałam upiec pierniczki i jakoś się do nich nie rwę, ale muszę się zmusić. Jak będę wszystko odkładać, to święta zastaną mnie w lesie. Lulka dobrą muzykę zapodała, można powoli działać. Jaką piękną jemiołę Doc nam przyniósł. Kupiłam sobie wczoraj, taką maluśką, ale też da się radę pod nią całować. Ale mi smaka Izo narobiłaś na taką swojską kiełbasę. Idę chyba do tych pierników. |
|
||||
Dobry wieczór Ludkowie!
Ja słodkości już upiekłam, jutro upiekę może jakieś drożdżowe
paszteciki jak mi się zechce. Mam grzyby na farsz, to trzeba iść za ciosem i upiec. W tym roku nie kupiłam jemioły, zdaje się, że córka kupiła. W naszych stronach we w ogóle jemioła nie rośnie. Na rynku można kupić taką przywożoną ze Stalowej Woli. Izunia zrobiłaś nam smaka na wiejską kiełbasę. Koło Łańcuta w Markowej mieszka mnóstwo rzeźników, oni rywalizują kto zrobi lepszą, chudszą, najlepiej doprawioną kiełbasę. Jak żył mąż, to jeździliśmy do tych masarni, uwielbiałam ichni boczek, świeżo wędzony, a teraz to ja raczej dietetycznie... Uśmiałam się z tego co się napaczył! dzięki za jemiołę!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |