|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Cześć Mirko, Januszku.
Jestem zadowolona, że mąż wrócił do domu, chociaż do normalności jeszcze daleko Z trudem utrzymuje równowagę, ale za wszelką cenę chce chodzić. Rano urządziłam zakład fryzjerski i teraz zrobił się podobny do ludzi i nawet pies patrzy, bardziej przychylnym okiem W ramach rehabilitacji, obiera warzywa dla pieska. Mirka, poszukaj innego fachowca od komputerów, czasem ktoś młody potrafi zorientować się o co w tym chodzi Mój ostatnio, też trochę fiksuje, jak np najadę myszką na avatar, to pokazuje mi się profil danej osoby, na fejsie też tak jest Może to Pegasus, tak działa? Pogoda ponura, wczoraj już czułam w kościach, że idzie zmiana. Mam górę poszpitalnego prania, bo nawet to co było czyste, trzeba wyprać ze szpitalnego zapachu. Miłej środy Wam życzę! |
|
||||
Witam całe rozmówkowo.
Oj nie jest to dla mnie dobry dzień. Deszcz siąpi a na klatce schodowej kucie i wiercenie, zakładają oświetlenie na fotokomórkę, głowę mam pełną hałasu. Grzyby, grzyby, grzyby, wczoraj znów zostałam obdarowana , piękne podgrzybki suszą się, chyba obie córki obdaruję na całą zimę. Wczoraj była piękna pogoda, otwarty balkon, pranie pachnące wiatrem a dziś najchętniej wtuliłabym się pod kołderkę. Janusz, czy ta serenada to Twojego autorstwa? Mirka, chyba masz rację, robi się jakieś zwarcie, potrzebujesz fachowca. Małgosiu masz przed sobą bojowe zadanie. Pozdrawiam i spokojnego dnia życzę.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
Witam Rozmówkowo.
Małgosiu, Mirko buziaki za herbatę.
Do wieczora nie zabraknie Małgosiu, mężowi życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Mirko, może miedzy klawisze dostał się jakiś paproch, przejedź po klawiaturze delikatnie odkurzaczem. Szukałam w internecie czy ktoś ma ten sam problem z laptusiem. Aniu, po sobotniej dostawie, powiedziałam grzybów wystarczy. Januszku, śpiewaj te serenady, bo spałam po nich, jak zabita. Wróciłam od fryzjera i dzisiaj nie wychodzę, bo pogoda pod zdechłym psem. Pada i jest wietrzysko. Ostatnio edytowane przez wiesia. : 16-10-2019 o 14:59. |
|
||||
Aniu, Wiesiu, Januszku i wszyscy, dziękuję Wam za słowa
wsparcia. Jest, jak jest, ale damy radę Dzisiaj Jurek ma wolne, ale od jutra zabieramy się za ćwiczenia. Poszedł trochę na spacer po ogródku i zaczerpnął świeżego powietrza. Po obiedzie, oddał się swojemu ulubionemu zajęciu i pozmywał gary Zmywarka ma wolne.. Mirka, można też wydmuchać paprochy z klawiatury, albo przejechać każdy klawisz suchym pędzelkiem. Sama muszę to zrobić, bo mi "m" słabo działa. U nas pada deszcz i wieje, więc idę się spoziomować.. |
|
||||
Wróciłem "z miasta", pogoda była ładna, teraz w oczach się psuje.
Wiesia, ja ci będę śpiewał serenady a Frącuś zabije mnie w pojedynku, albo po prostu przywali pałą w łeb. Aniu, nie jestem autorem tej ballady, której fragment podałem. Balladę tę i inne wesołe piosenki śpiewaliśmy na obozach przy ognisku harcerskim jak byłem w liceum. Wiele ich było, niektóre nie całkiem cenzuralne. Autor z reguły był nieznany. Mirka, ty taka rzutka kobieta zamiast działać opisujesz objawy laptopa ignorantom czyli nam. Do fachowca albo do dzieci! Małgosiu, wydaje się, że mąż powinien chodzić i dobrze, że ma ochotę. Ja powinienem dużo chodzić, ale wożę d.. samochodem albo leżę na wersalce. Kaimo, wygląda na to, że pokazałaś nam fotografie dwóch różnych bloków. Ja sie już pogubiłem. Wy macie dobrze. Ja kupiłem grzyby na rynku, 12 zł kg i zjadłem smażone z cebulką. Kiedyś znosiłem całe wiadra. Pozdrowienia dla wszystkich, idę zrobić sobie kawę.
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
Witajcie!
Dzień dobry wszystkim!
Do południa była piękna,ciepła pogoda,teraz się zachmurzyło,zerwał się silny wiatr i chyba będzie padać. Pobuszowałam dziś nad Jez. Długim,warto było pojechać, żeby nacieszyć oko pięknymi widoczkami. Januszku,od siedzenia i leżenia werwy Ci nie przybędzie, masz chodzić...a dziwisz się ,że ja chodzę,ale dzięki temu mam jakieś mięśnie jeszcze a nie flaczki... Małgosiu,czy Twój mąż ma problemy z mówieniem? Mircia,czemu nie poszukasz fachowca od laptopa?Ich jest na kopy... Małgosi i Mirce dzięki za kawusię,wypiję po obiedzie, dziś mam moją ulubioną zupę grzybową... Miłego popołudnia Wam życzę! |
|
||||
Januszku
od serenady zaraz pałką po głowie. Frącuś nie jest agresywny. Małgosiu, Jurek, jak myje statory to jest dobrze. Czekamy kiedy będzie super. Mirko, Janusz ma rację, czy w Twoim mieście jest jeden fachowiec? Nie wyobrażam sobie, żebyś przestała pisać. Irenko, cudne widoki. Robiłaś tym samym aparatem co zawsze? Po obiedzie idę wyciągnąć nogi na tapczaniku. |
|
||||
Hej! U nas rano było ciepło i słonecznie, a teraz zachmurzyło się, ale padać nie będzie. Na bazarku pojawiły się prośnianki, czyli jak mówią inaczej gąski albo zielonki. To są moje ulubione grzyby w occie. A one pojawiają się pod koniec jesieni więc czyżby już?
Janusz, włóż okulary i popatrz - dokładnie między drzewami 1. planu za ulicą ledwie widać mój blok. I ścieżka wydeptana ta sama... Ale po co tak usilnie tłumaczę, przecież i tak nie zaśpiewasz mi pod balkonem, ach!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
witam wszystkich ...kawa jest chętnie wypiję..
. u mnie zimno i pada...musiałam wyjść do kosmetyczki zmarzłam...potem jeszcze musiałam iść oddać torebkę bo okazało się,że się bez przerwy odpina Wróciłam, zafarbowałam włoski i chyba pójdę pod kocyk Irenko piękne to jezioro..Jak byłam w Olszynie to też mnie tam zaprowadziła koleżanka.. Kaimko teraz jakos mam wyobrażenie gdzie mieszkasz...sporo jest zieleni...fajnie... ja jak kupiłam działkę to jak ta durna wsadziłam aż 6 teraz rosną i co roku będę po dwie likwidować albo mocno modelować Januszku ścięłam tę ogromną bo była wielgachna, w złym miejscu, strasznie się sypała, nie dawałam sobie z nią rady...Kupiłam działkę razem z tują ale wtedy była mała... wsadzę tam jakiegoś berberyska...albo mahonię.. Małgosiu powoli życie w domu wróci do normy...fajnie,ze Jurek rwie się do domowej pracy [b]Wiesiu u Ciebie pogoda jak u mnie....siedzimy w domku...co sie będziemy narażały na wietrzysko i deszczysko Pamirko tez nie wiem dlaczego tak masz w swoim kompie..ale nie wygłupiaj się tylko udzielaj...bardzo lubię Ciebie czytać Aniu my tez chcieliśmy zrobić taka fotokomórke ale jakos sprawa upadła...fajowo masz z tymi grzybkami... Janusz mnie rozbawił tą serenadą.. Miłego dnia .. |
|
||||
Do powrotu Jurka do normy, jeszcze dużo
brakuje, niestety Irenko, ma kłopoty z mową, to chyba porażenie części języka, usta, też inaczej się otwierają. Wynik rezonansu wskazuje na udar, tu nie ma wątpliwości Mirka, rozmawiałam z córką, ona twierdzi, że to może być problem z myszką. Jak masz możliwość to pożycz na chwilę myszkę od kogoś i zobacz, czy nadal będą przeskakiwały strony. Jak to mysz, to będziesz miała nowy wydatek |
|
||||
Dobry wieczór. |
|
||||
Witam wszystkich wieczorem.
Wcześniej nic nie pisałam bo po prostu nie miałam czasu . Mam nadzieję że będzie lepiej, w sobotę przyjechał brat z żoną na grzyby które zaraz przerobił część ususzył a resztę zabrał już ugotowane. Tak mam prawie co tydzień jak rosną grzyby ale co się nie robi dla rodziny i znajomych. Wiesiu odnośnie Ukrainy to ja mam tam rodzinę i byłam tam wielokrotnie a pierwszy raz byłam w 59r.
__________________
Lonia |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|