|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dzień dobry!
U mnie klapa na całej linii, bo Luna od wczoraj nic nie je,
nie mogła wejść po schodach, chwieje się na łapach Jest już staruszką, ale myślałam, że jest w dobrej formie. Jak tak dalej pójdzie, to będę musiała wezwać weta do domu. Jurek też słabiutki, a ja ledwie dobiłam z zakupami do domu. Mirka, ani słowem nie odpowiedziałaś na moje sugestie, odnośnie komputera, napisz chociaż, że przeczytałaś Pozdrawiam wszystkich i uciekam do zajęć... |
|
||||
Witam koleżanki i Jurka Małosolnego.
Pogoda byle jaka, ale znośna. Późno dziś wstałem, bo się załapałem na serial "Ocaleni" w Netfliksie. Serial taki sobie - Sci-Fi. Panno Łosiówna, nie bardzo rozumiem co za kierunek obrałaś na UTW - plecionki z wikliny? Kaimo, zdarza mi się to pierwszy raz, ale wydaje mi się, że patrzymy na inne zdjęcia. Blok z balkonami stoi po lewej stronie, natomiast między drzewami jest jakiś ślad ścieżki, ale nie ma żadnego budynku. Nic z tego nie rozumiem. Jurek, po co jedziesz do Media Marktu? Pytam z ciekawości, bo lubię elektroniczne gadżety. Grażynko, mnie nigdy nikt nie przynosił grzybów, ale sam zawsze uzbierałem. Powiedz szczerze - ile miałaś lat na tym zdjęciu w avatarze, jesteś piękna. A ty Irenko co, postawiłaś kawę i fru do parku trenować mięśnie? Wiesia, co cię tak podnieca w tej polskiej polityce? Nihil novi - pchają nas w ręce wschodu. Ja znam rosyjski, więc się nie martwię. Krycha, no co ty - gość w dom - Bóg w dom. Chyba nie hołdujesz zasadzie: gość w dom - chowaj jedzenie? Idę na rynek, może kupię jeszcze ostatnie śliwki.No to na razie.
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
Witam i pozdrawiam wszystkich słonecznie. Pogoda przepiękna, nie chciało mi się wracać do domu ale zgłodniałam.
Na korytarzu nadal zgrzyty i trzaski nie mówiąc już o gruzie i pyle. Pan powiedział że to kilka dni potrwa a potem zapewne odnawianie klatki schodowej. Oj jak będzie pięknie!!! Janusz, właśnie kupiłam śliwek i winogron i jeszcze innych owoców, już mi ślinka leci. I dziś będę się alkoholizować bo kupiłam wino takie jak lubię, czemu nie? Babci też należy się. Czy mam kupować słownik j. rosyjskiego bo ździebko zapomniałam. Małgosiu, trzymaj się, jesteśmy z Tobą. Loniu, no widzisz, za mało piszesz, zawsze coś się dzieje, choćby: słonko świeci czy deszcz pada. Pozdrowienia zostawiam i do garów lecę. Wiesiu, ale to było bez zgody panów.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
Mam chwilę wolnego , goście w terenie.
Wiesiu, mam taką gościnną rotację, wymieniają się goście , tylko ja nie mam dublerki! Jedzonka im nie żałuję Januszku, trochę żal mi samotności - przywykłam. Lonia ma słabe przebicie, nie dziw się Wiesiu, jest bardzo rzadkim gościem , a szkoda! Mirko, Jurku, pozdrawiam. Czekają Was ciężkie chwile Małgosiu. Życzę obojgu dużo sił i dobrego zdrowia. Ładna ta kamienica Grażyno, szkoda, że pustoszeje. Właściwie to komu tak naprawdę te kopalnie przeszkadzają , hę! Aniu , smacznego przy winku i owocach! Słownika nie kupuj, masz w necie pełną wygodę z tłumaczeniem!
__________________
|
|
||||
Cytat:
wiesz, jak na początku ciężko wejść do grupy, a w dodatku takiej, która zna się od lat. Aniu, dosiadam się do Twojego winka. Jak potrzeba będzie kupię drugie. |
|
||||
Wiesiu, nie trzeba, to litrowa butelka a w barku stoją inne i nalewki i pół litra jeszcze ze styczniowego wesela i soczek z grapefruita kupiłam i mrożone owoce do drinka też są. Puścimy muzyczkę i będą balety. To co że to środek tygodnia, jutro mamy wolne...
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
Przyjechała koleżanka Jurka z apteki, zabrała recepty,
bo niektóre leki trudno dostępne. Mąż, za wszelką cenę chce się do czegoś przydać, więc wziął się za cięcie wykopanych pacioreczników i do wora, w przyszłym tygodniu zabiorą wszystko co bio-degradowalne. Siedzi sobie na słonku i tnie Na szczęście, ręce ma dość sprawne. Rehabilitantka przyjdzie jutro i rozezna się, co można zrobić. Luna jest kiepska, nie je, nie pije i nie wstaje Loniu, jak będziesz zaglądać częściej, to znajdzie się wspólny temat Posprzątałam podjazd z liści i już są nowe, najważniejsze, że słonko świeci i można wyjść na powietrze. |
|
||||
Witam ponownie!
Wiesiu stokrotko,to nie tak jak myślisz...ja staram się do każdego zagadać i lubię,jak każdy śmiertelnik, żeby ktoś zauważał i moje posty...jeśli ten ktoś tego nie robi,to znaczy,że nie chce,żeby pisać i do niego... Januszku,potrenowałam sobie dziś też,ale nie w parku, tylko na ulicy,a teraz w domu przy smażeniu naleśników, jutro przyjeżdża moja córa,więc dzisiaj żarełko przygotowane... Krysiu,miłych chwil z rodzinką... zdążysz jeszcze posiedzieć w samotności,tymczasem ciesz się gośćmi... Małgosiu,mówią,że problemy chodzą nawet nie parami, czasem stadami...trzymaj się,jesteś dzielna Mirka,nie stosuję plastrów,bo pomagają tak samo, jak mazidła... a te na receptę są z narkotykiem, to do bani... Pogodę mam dobrą,więc sobie polatałam,a co! Miłego popołudnia! |
|
||||
Cytat:
Lonia ma pewnie w głowie miszmasz, jeszcze nie rozpoznaje kto, co, gdzie i z kim. Ja staram się wszystkim odpowiedzieć, chociaż też bywa, że omijam, bo post byłby na stronę. Małgosiu, Luna przeżyła u was wspaniałe lata i pewnie jeszcze pożyje, czego wam życzę. Dobrze, ze Jurek garnie się do pracy, a nie leży i czeka na rehabilitantkę. |
|
||||
Ja tak tylko na chwilkę. Małgosiu przepraszam, nie odpowiedziałam, bo zapomniałam, a to dlatego, |
|
||||
Melduję się i ja drugi raz .
Teściowa przywieziona , po drodze w BRUSS-ie badanie krwi i jutro na chemię . Cytat:
sobie nowego smartfona HUAWEI P30 . Jak znasz elektroniczne gadżety to w/g mnie to jest full wypas . Potwierdzam słowa ortopedy , że przy stanie zapalnym żadne mazidła czy plastry nie pomogą . Mam też pytanie do moich koleżanek działkowiczek . Zostało mi na krzakach sporo pomidorków koktajlowych zielonych . Czy ktoś może ma jakiś sprawdzony przepis jak je zagospodarować ?. Zmykam , do potem . Ostatnio edytowane przez lebuj : 17-10-2019 o 13:58. |
|
||||
Też tak uważam. Praca byleby nie ponad siły jeszcze nikomu nie zaszkodziła, |
|
||||
Mirko,
masz rację, praca lekka jest formą terapii. Jurek, ile kosztowało córcię to cudo? Czytałam, ze 1200 zł, ale nie wiem czy to ten sam. Jurek kiedyś robiłam sałatki z zielonych pomidorów. Zobacz w necie przepisy. https://przepisyjoli.com/2015/10/sal...dorow-na-zime/ |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|