|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1661
|
||||
|
||||
|
#1662
|
||||
|
||||
uśmiechnij się
na ścianie dama naga
zerka figlarnie spod woalki i zda się szeptać -postaraj się mnie zauważyć, jestem tu,jak pamiętam od lat kilkudziesięciu kilku, a jeszcze ciebie nie słyszałam, wciąż milczysz i milczysz, poświęć mi swej uwagi czasem maleńką chwilkę, przecież nic ci nie ubędzie, a może być całkiem miło... nie gadał dziad do obrazu, więc obraz sam się odważył... |
#1663
|
||||
|
||||
Nie ważne, że nie gada, ale widać, że go interesuje
często na nią spogląda, nawet podzielił się z nami, no i stał się inspiracją ... |
#1664
|
||||
|
||||
|
#1665
|
||||
|
||||
*********
Miął dziad raz nagą babę Spokojnie, szanowne panie To tylko był obraz damy Wiszący od lat na ścianie. Dziad chciał z nią porozmawiać Ta - nie odpowiadała Więc tak jak w znanym przysłowiu Rozmowa ich wyglądała. Aż raz się odezwała Niesamowita to scena: "Przytul mnie, idę do ciebie Ach - mam na imię Irena". Piękna historia, nieprawdaż? Bardzo przyjemnie by było Żeby nie to, że dziadowi Wszystko to się przyśniło...
__________________
JanuszJanuszJanusz |
#1666
|
||||
|
||||
Errata
Oczywiście winno być "Miał" a nie Miął", niewielka różnica w pisowni a sens dwuznaczny
__________________
JanuszJanuszJanusz |
#1667
|
||||
|
||||
Ło matko, ale mamy dwie zdolnichy.
|
#1668
|
||||
|
||||
|
#1669
|
||||
|
||||
woalka
we śnie wszystko zdarzyć się może,
nawet ściana z gadającą damą, dobre to miejsce tam,na górze, wszystkiemu na dole przyjrzeć się może, może z oka przymrużeniem zerkać na wersalkowe swawolenie... a gdy nad ranem spojrzysz na ścianę, zobaczysz,że dama zgubiła swą woalkę... |
#1670
|
||||
|
||||
********************
Ranek wstawał zimny i mglisty Obudziłem się niewyspany Był to sen, czy też była to jawa Że Irena zeszła ze ściany I że przyszła do mnie w pielesze Aby ugrzać zziębnięte swe ciało A ja chciałem jej nieba uchylić Lecz jej mało było i mało Z kwaśną miną wskoczyła w ramy Mając dla mnie dość niską ocenę Pomyślałem - wiś sobie dalej A ja znajdę prawdziwą Irenę Ta z obrazu jest wiecznie młoda Czas dla niej wręcz nie istnieje A ja cóż, rok za rokiem Nieuchronnie wciąż się starzeję Znów obudzę się niewyspany Lecz z kobietą co z krwi i kości To nie obraz, to ciepła istota Która pragnie jak i ja - miłości...
__________________
JanuszJanuszJanusz |
#1671
|
||||
|
||||
Januszu,nie pamiętam już,kiedy tak się śmiałam,dzięki Ci za to...
|
#1672
|
||||
|
||||
Jakoś, mnie Twój wiersz nie rozśmieszył,
Januszku Powiało samotnością i śmiechem przez łzy Wybacz Irenko... |
#1673
|
||||
|
||||
Janusz mam podobne odczucie jak Małgosia"Powiało samotnością i śmiechem przez łzy" |
#1674
|
||||
|
||||
Nie mam czego wybaczać dziewczyny,dla siebie wyłowiłam z wiersza Janusza szczyptę kpiarskiego humorku,a tego mi było trzeba,aby nie płakać...
W wierszach tak jest,że każdy widzi w nich coś dla siebie... Dziękuję Wam! |
#1675
|
||||
|
||||
Małgosia i Mirka trafnie odczuły mój nastrój i intencje. W tej akurat odsłonie sagi o damie z obrazu mam rolę Pierrota. Nie wiem, Irenko, gdzie tu znalazłaś powód do śmiechu. Ale może i lepiej, że jesteś taka pogodna i starasz się żyć z uśmiechem. Przytulam was wszystkie
__________________
JanuszJanuszJanusz |
#1676
|
||||
|
||||
Cytat:
Dziękuję Ci za komentarze,te wierszowane i te nie wierszowane... |
#1677
|
||||
|
||||
Iwcia,brakuje mi tu Ciebie...
|
#1678
|
||||
|
||||
ta chwila
przychodzi czasem w ciągu dnia
gdy myśli odpoczywają, wówczas dzień zwalnia bieg i wszystko się oddala... to przyjazna chwila, usuwa zwątpienia w cień, przynosi spokój i ciszę, słychać tylko deszcz... krople leniwie stukają w parapet, aromat kawy snuje się w powietrzu, kot cicho mruczy na kolanach, chciałoby się powiedzieć chwilo,trwaj wiecznie... |
#1679
|
||||
|
||||
Kiedyś, jak byliśmy młodzi, taka chwila to było przytulenie ukochanej czy ukochanego... Teraz kot na kolanach i chwila świętego spokoju. Przepraszam, że cofnąłem na chwilę czas, czego w wierszu nie było, ale to była pierwsza myśl, która mi się nasunęła po jego przeczytaniu . Jak widać cytat Goethe'go wiecznie żywy....
Piękny, nostalgiczny wiersz.
__________________
JanuszJanuszJanusz |
#1680
|
||||
|
||||
Cytat:
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Moje wiersze - moja terapia | Teresa59 | Książka, literatura, poezja | 12 | 01-08-2014 14:06 |
Gdzie czekają na nasze wiersze... | seniorita102 | Książka, literatura, poezja | 0 | 19-10-2011 13:09 |
Wiersze seniora | Narrator | Książka, literatura, poezja | 0 | 26-05-2011 00:23 |
Wiersze niewiersze | gaya | Książka, literatura, poezja | 7 | 27-09-2009 22:48 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|