Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[bogda]

No więc muszę w negliżu prawie stać przy bramce
i odpowiadać ludziom,
że wszystko pod kontrolą.

No nie wiem czy dla psa się zatrzymują, czy żeby Ciebie podziwiać w peniuarach.
Dobrze chociaż, że papilotów nie robisz.

[hannabarbara]

Pięknie kwitnie Tarninkowa magnolia. A moja przyokienna forsycja nie chce, za Chiny, być żółta. I chyba nie będzie, bo już pojawiają się drobne zielone listki. Pewnie wielkanocne mrozy pąki kwiatowe zmroziło.
A propos sikania piesków, to i tak Żabko ciesz się, że masz sunię, bo Fred, jak 16 tu drzewek nie podlał, to nie wracał do domu. A czasem chodziłam z nim w mocnym deszczu, wietrze lub śniegu.

[akusia]

Dzień dobry.
To mamy już pogodę letnią.

Napisał bogda

Akusiu, byłaś już u tego doktora, czy dopiero dziś idziesz?

Dobrego dnia.

Bogusiu dopiero idę do tego doktora.
Przyjmuje od godz.16,45.
150,00zł w zęby i zobaczę co mi powie.
Chciałam iść z młodszym ale on gada że mnie
samej więcej powie,jak mnie zobaczy to będzie wiedział o co chodzi.
Jak wrócę to sprawozdam.

[pluto37]

Napisał amiii

...
No więc muszę w negliżu prawie stać przy bramce
i odpowiadać ludziom,
że wszystko pod kontrolą.

I musi być Ci ciężko tak wieczorową porą, w negliżu w deszczu pod wiatr..

A te ludzie to ...damy, czy huzary?

[bogda]

Wlazłam na chwilkę, żeby zobaczyć gdzie si mają burze, bo coś się chmurzy.
Chyba teraz u Zuli burzowo, a do mnie się zbliża, a może przejdzie bokiem.
Pluto, myślisz że Ci Żaba takie szczegóły zdradzi.
Akusiu, to trzymam kciuki, niech w końcu wydusi z siebie o co mu chodzi.
U mnie właśnie forsycja pięknie się zażółciła.
No to lecę dalej w te hektary.

[amiii]

Napisał pluto37

I musi być Ci ciężko tak wieczorową porą, w negliżu w deszczu pod wiatr..

Wieczorową porą to pół bidy,
ja w tym negliżu w świetle poranka stoję.

A te ludzie to ...damy, czy huzary?

I to i to i kierowcy i kierowniczki,
dzieci i starsi i każdemu trza podziękować,
bo to prościej niż dziwactwa psa tłumaczyć.

No ale Ty się już wybierz do tego doktora Akusiu.
Bo pamiętam,
że czekałaś na wrzesień ubiegłego roku i...
A tu zaraz już następny będzie.

[eledand]

Tak wiało a nam do pracy chęć przyszła.Mnie za bardzo,się nie kciało.Ale trzeba bo potem muszą ogórasy i pomidory rosnąć.

Trochę przejechałam szczotką i koniec.Jutro Szkoła to reszta roboty, pozostanie na czwartek.

Dzisiaj około 18,oo przyjedzie Facet po Silnik,który mnie stoi bezzużytecznie...Zajmuje tylko miejsce w Szopie...

Obiadek zjedliśmy skromnie,Kasza a ja kluseczki,troszku sosu i surówka z kiszonej.Brzuch pełny na 100%...

Pozdrawiam wszystkich....

[bogda]

Ewka, kasza i kluseczki z sosikiem są pyszne.
Trza się pozbywać niepotrzebnych rzeczy, które tylko zagracają pomieszczenia.
Ciekawe jakie wieści Akusia przyniesie od doktora.
Żaba, dużo psów ma tak, albo inaczej.
Mojego syna sunia nie załatwi się poza swoim podwórkiem, choćby cały dzień z nią chodzili.
Trochę podziałałam w ogródku, ale jakoś chęci mnie odeszły.
Chmurzy się, może spadnie deszcz.

[amiii]

A co Ty dzisiaj tak cały dzień po ogródku hasasz?
Wolne masz?

Cała w skowronkach jestem,
bo wróciłam ze zdjęcia Rtg
i z ręką jest bardziej niż ok.
A troszkę się niepokoiłam,
bo na początku maja lecę do Japonii.
Niewygodnie trochę byłoby z gipsem.

Ciekawe co lekarz powie Akusi.
I za ile powie.

[zula]

Hej wieczorkiem!
Burze u mnie fruwały wte i wewte.
Światło mi migało,to wyłączyłam kompa,bo nigdy nie wiadomo.
Potem usnęłam i spałam jak zabita.
Ciekawe co będę w nocy robić.
Bogusia,fajnie podlało ogród.
Widać było jak te roślinki się cieszą.
Byle bez przesadyzmu w drugą stronę.

[amiii]

O! i Zulkę przywiało.
No to macie już komplet,
ciepło i mokro.
Wiosna jak się patrzy.
U mnie dopiero teraz słoneczko wyszło.

Już chmura przyszła.

[zula]

Żabo,to dopiero się napatrzysz w tej Japonii.
No i oczywiście aparat przy sobie,żeby powiedzieć(POKAZAĆ) koleżankom,jak tam się żyje.
I jakie cuda zobaczysz,to je pstrykaj.

[amiii]

Napisał zula

Żabo,to dopiero się napatrzysz w tej Japonii.
No i oczywiście aparat przy sobie,żeby powiedzieć(POKAZAĆ) koleżankom,jak tam się żyje.
I jakie cuda zobaczysz,to je pstrykaj.

Pewnie że będę pstrykać.
Sprawdzę, czy to naprawdę "Kraj kwitnących wiśni."

[bogda]

A troszkę się niepokoiłam,
bo na początku maja lecę do Japonii.
Niewygodnie trochę byłoby z gipsem.

Ale fajnie.
Ciekawe czy trafisz akurat na kwitnące wiśnie.
A na długo lecisz?
Żabo, no nie cały dzień, z dużymi przerwami, ale troche polatałam.
Zula, u mnie nic nie spadło, nawet jedna kropelka i burzy też nie było.

[amiii]

Napisał bogda

Ciekawe czy trafisz akurat na kwitnące wiśnie.
A na długo lecisz?

Na dwa tygodnie.
Nie trafię na kwitnące wiśnie,
już będzie po.

[bogda]

Na dwa tygodnie.
Nie trafię na kwitnące wiśnie,
już będzie po.

To my tu bez te dwa tygodnie uschniemy z tęsknoty.
Szkoda że już będziesz po, bo widoki podobno są niesamowite.

[zula]

Szkoda,że już będzie po kwitnieniu.
Ale pewnie zobaczysz japońskie ogrody,choć ja nie bardzo w nich gustuję.
Bogusia,tak mi napadało,że woda stoi.
Syn dzwonił że w Piotrkowie tylko trochę pokropiło.
Akusia,co Ci zaproponował.!

[amiii]

Napisał bogda

To my tu bez te dwa tygodnie uschniemy z tęsknoty.

Nie ma takiej opcji!

Szkoda że już będziesz po, bo widoki podobno są niesamowite.

Wiem i chciałam to zobaczyć
ale nie było biletów na bezpośredni lot w tym terminie.
Ale to i dobrze,
bo ta ręka.....
Może coś innego też fajnego będzie.

[pluto37]

Napisał bogda

......
Pluto, myślisz że Ci Żaba takie szczegóły zdradzi.
.

Widzisz co znaczy ..... siła perswazji

[pluto37]

Napisał amiii

Nie ma takiej opcji!

Wiem i chciałam to zobaczyć
ale nie było biletów na bezpośredni lot w tym terminie.
Ale to i dobrze,
bo ta ręka.....
Może coś innego też fajnego będzie.

Kto wie co Ci się trafi.
Także z wiśniami. W końcu Japonia zaczyna się od Syberii
Sądzę, że po angielskich ogrodach te japońskie powinny Ci się spodobać.
Tak jak mnie chińskie.
W każdym razie parę fot made in japan w dziale moja Anglia przyda koloru.