Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[Bachorek]

Dzień minął bez wrażeń nawet myśli gdzieś mi pouciekały.
Tak dzisiaj podziałała na mnie samotność .

To jest mój nastrój dzisiaj...

https://www.youtube.com/watch?v=KC6kRjJDhEs

Nie chodziłem daleko bo nie miałem celu .
Połaziłem jak to się mówi po mieście i po przedmieściach...
Miejska roślinność trochę dzika...niekontrolowana.



Wieczór przyjemny więc wybiorę się do teatru na sztukę ...może o życiu...?
A jak bedzie za smutno przełączę się na kabaret ...jeszcze jest wybór.

Miłego wieczoru...

[toy_]

Miłego wieczoru panie bachoru

[amiii]

Cześć.

Napisał elik13

Ale się zaparła Bońka na listonosza i przesyłki,
a tak grzeczniutko wygląda
szczególnie na tej fotce
na tle lazurowego nieba

Grzeczna to jest jak czegoś chce,
chociaż też do pewnego momentu
a potem szczekaniem się domaga.
Dobrze,
że to nie jest doberman albo inny wilczur,
bo charakterek to ona ma.

Toyka, a co z psem brata,
jak brat rozwiązał sytuację?

Ta Hani pułapka,
to taka chyba tylko na chwilę,
bo drożdże długo nie buzują
a to chyba na drożdżach było.

Jada ktoś z Was krówki?
To może być prawda?


.................................

[toy_]

Jak z zabki to ty powinnas wiedziec najlepiej
Brat z psem mieszkają u mamy. Nieraz jej go zostawia na caly dzien

[Bachorek]

Napisał toy_

Miłego wieczoru panie bachoru

Bardzo wzajemnie Toy-ka...

[amiii]

Napisał toy_

Jak z zabki to ty powinnas wiedziec najlepiej

Niby tak.
Nie znoszę cukierków,
krówkę to ostatni raz jadłam jak dziecięciem byłam.
A taka to by mi na pewno kością w gardle stanęła.

Brat z psem mieszkają u mamy. Nieraz jej go zostawia na caly dzien

To i mama ma towarzystwo,
gorzej z wyprowadzaniem.

[toy_]

wiadomo ze po wypadku psa juz nie wyprowadza

[Siri]

Napisał bogda

Czy to ta Twoja ulubiona?

Koleżanka jest tu jak ja od niedawna i się obie wspieramy ...

Zawsze chętna do pomocy nawet w nocy o północy...
Nie wiem co się dokładnie stało ...

[eledand]

Pozdrawiam Was milutko.
Idę jutro do Domu Kultury na lekcje Plastyki.Odchamię się troszku..To mi dobrze zrobi.Ktoś z dziewczyn, mnie przywiezie do domu.Myślę....

[bogda]

Jada ktoś z Was krówki?
To może być prawda?

Dawno nie jadłam krówki, w ogóle omijam "Żabkę", jakoś mi ten sklep nie pasuje.
Ale jak jak będę koło niej przechodzić to kupię i sprawdzę.

Zawsze chętna do pomocy nawet w nocy o północy...
Nie wiem co się dokładnie stało ...

Siri, kciuki trzymam i dobre myśli ślę w Jej stronę, żeby nie było nic poważnego i szybko wróciła do zdrowia.
Żebyście sie dalej mogły wspierać.

Ewka idź i odpręż się trochę.
Potrzebujesz luzu i odpoczynku, cały czas Ci to powtarzamy.

Miejska roślinność trochę dzika...niekontrolowana.

Bachorku, mało koszą, albo wcale nie koszą.
Podobno wysoka trawa chroni glebę przed suszą.

[toy_]

A wiesz ile wody wypija taka wysoka trawa!

[Jarosław II]

Napisał bogda

Dawno nie jadłam krówki, w ogóle omijam "Żabkę", jakoś mi ten sklep nie pasuje.

Przecież to żadna tajemnica że udziałowcem "Żabki" jest pan Rydzyk, dlatego mają zezwolenie pracować we wszystkie niedziele.

[bogda]

A wiesz ile wody wypija taka wysoka trawa!

Toż właśnie napisałam "podobno"....
Ale tak gadają co niektórzy.
Jarku, o tym chyba wszyscy wiedzą.

[zula]

Fajna ta niekontrolowana roślinnośc.
Takie młode kloniki są takie piękne,prawie jak palmowe,miałam kępę takich kloników,ścinałam je co roku do ziemi,bo nie chciałam drzewa,a na wiosnę znów wypuszczały takie kolorowe liście,czerwone,zielone a nawet pomarańczowe,a po lecie już były normalne.
A mnie się zachciało krówek,chodziły za mną i kupiłam sobie w Biedronce,tak się najadłam,że aż mnie zemgliło.
Zamówiłam sobie ten Komaron na komary i kleszcze i muchy.
Odbiór mam w paczkomacie ze Smartem za darmo.Teraz na Allegro są te szybkie zakupy i kliknęłam,a tam momentalnie wszystko załatwione,zapłacone i wybrany paczkomat.
Nic się nie stało,bo i tak chciałam kupić,ale chciałam zmienić paczkomat i nie zdążyłam.
A moje dziecko mówi mamo dlaczego taki odległy paczkomat wybierasz,na drugim końcu miasta?

[zula]

Siri,trzymam kciuki za Twoją koleżankę.
Mojej siostry syn miał wypadek,prawie urwało mu nogę,wszystkie ścięgna pozrywane,dobrze że nie urwało nogi.
Długa będzie rehabilitacja,a on biegał maratony.
Życie nas nie rozpieszcza.
Śpijcie dobrze!

[Lulka]

A ja lubię krówki ale nie jadłam lata świetlne...pewnie też by mnie zemgliło jak Zulkę

Toy_ka myślę, że więcej wody zużywa się na podlewanie strzyżonych trawników
niż wypija trawa niekoszona.
Taka pozostawiona sama sobie korzeni się głębiej i często wysycha, musi sobie
radzić sama.
Dzikie trawy mogą spokojnie rosnąć w suchym klimacie.

Zula, to okropne co piszesz

[bogda]

Zula...to straszny wypadek.
Szczęście, że udało się chociaż uratować nogę.
A ja nie lubię krówek, ze względu na ich przesadną słodkość.
Normalnie są użygliwe...

Toy_ka myślę, że więcej wody zużywa się na podlewanie strzyżonych trawników
niż wypija trawa niekoszona.

O widzisz, to może być prawda i dlatego namawiali, żeby nie kosić.
Dobrej nocki Wam życzę.

[hannabarbara]

No i sobie poczytałam! Żabka od dyrektora?

Jarku, o tym chyba wszyscy wiedzą.

Nie wiedziałam, bo nie mam Żabki w dzielnicy. Ale. gdy dziecki mieszkały we Wrocku wolałam kupować w tzw Pajączku niż w Żabce.
A teraz do Ewci.
Co Ty mówisz? Pianisty u nas nie było? Jak to nie? Jak ja na własne oczy widziałam film w telewizorni. A jeszcze wcześniej, za komuny powieść czytałam. Wtedy cenzura zamieniła pomagającego Niemca na Austriaka. Tak im lepiej pasowało.
I na koniec! Jestem szczęśliwa, prze szczęśliwa, że do Komarowszczyc już nie jeżdżę. Również nie psują mi krwi natrętne muchy.
Ale małżonek pojechał na łono, by dom przygotować na przyjazd rodziny z Małopolski. Z kleszczem w brzuchu przyjechał. Odczekamy 2 tygodnie, by próbę na boreliozę zrobić.

[Bachorek]

Pogoda dopisuje więc trzeba się ogarnąć i w Polskę
ruszyć ...

https://www.youtube.com/watch?v=FuEMdfwmQTM

Dobrego dnia ...!

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Bachorku.
Też się muszę ogarnąć i w city wyruszyć.
Bo jutro pogoda ma się skiepścić .
Dwa słonka widzę na fotografii.
Haniu, z kleszczami i komarami mamy przerąbane.
Jak kleszcz został szybko wyciągnięty, to nie powinno się nic zadziać, ale skontrolować można.
Wyjdę sprawdzić jak jest na polu, przy okazji znaki dymne puszczę, może ktoś zauważy.
Dobrego dnia dla Was.