Ochrona środowiska!

[Stefan]

Badania: Polacy tną drzewa na potęgę.
"Jak zadziałało Lex Szyszko? W rok wycięto tyle drzew, co przez dziewięć lat"
Onet, 12 lutego 2021.




Nazwa Lex Szyszko wzięła się od nazwiska nieżyjącego już Jana Szyszko - ministra środowiska, który stanowisko zajmował w latach 2015-2018. W trakcie jego kadencji doszło do zmiany ustawy o ochronie przyrody, która ułatwiła wycinkę drzew na prywatnych posesjach.
Naukowcy Uniwersytetu Łódzkiego policzyli, ile drzew wycięto w trakcie obowiązującego tzw. Lex Szyszko. Okazuje się, że w 2017 r. pozbyto się tylu drzew, ile przez dziewięć innych lat - informuje TVN24.
Przeanalizowali oni zdjęcia satelitarne w kilku miejscach w Łodzi, które ich zdaniem były reprezentatywne dla różnych struktur urbanistycznych charakterystycznych dla miasta. Okazało się, że na owych terenach w ciągu dekady zniknęło 20 tys. 700 drzew, zaś aż 40 proc. z nich usunięto tylko w czasie obowiązywania Lex Szyszko
https://tiny.pl/rpjt2

[pluto37]

I dlatego Szanowny Stefanie są tacy co chcą Szyszkę uczcić monumentem za zasługi dla środowiska..

i takie coś ze ...Słowacji.

Słowacja. Polacy zatrzymani za jazdę skuterami po terenie chronionym. Grozi im konfiskata pojazdów

Dwaj Polacy, którzy nielegalnie poruszali się skuterami śnieżnymi po terenie chronionym Parku Krajobrazowego Orawa Górna na Słowacji, zostali zatrzymani przez policję. Grozi im konfiskata skuterów.

A gdyby tak w RP podobnie postępować, bo takich szalejących w quadach, motorach itp na terenach PN, ścisłych rezerwatów i P. Krajobrazowych jest pełno.

A skonfiskowane sprzęty na aukcję i uzyskane kwoty na rzecz parkowych instalacji.

[Stefan]

Dzięki Pluto za informacje.
Może jak się pandemia skończy zaczniemy dbać o lasy. Może....

Anomalie klimatyczne - efekt globalnego ocieplenia. Rekord temperatury na Syberii.
Tak ciepło nie było nigdy.
Termometry w rosyjskim Wierchojańsku zanotowały temperaturę 100,4 stopnia Fahrenheita, czyli 38 stopni Celsjusza. Ta anomalia zdarzyła się 20 czerwca 2020.Według naukowców tak wysokie temperatury nigdy nie zdarzały się w rejonie Arktyki. Zanotowane w sobotę w Wierchojańsku 38 stopni Celsjusza to prawdziwy rekord. Kiedy zostanie to potwierdzone, będzie to najwyższa temperatura, jaką zanotowano w okolicy Bieguna Północnego. Ostatnim znanym rekordem jest 37,8 stopnia Celsjusza, jakie pokazały termometry w 1915 roku na Alasce. https://wiadomosci.wp.pl/rekord-temp...4235699595393a

Rekord temperatury na Antarktydzie.
Ta anomalia zdarzyła się w lutym 2020 r.
W argentyńskiej stacji badawczej Esperanza ulokowanej na Antarktydzie
naukowcy odnotowali temperaturę 18,3 stopni Celsjusza.
To nowy rekord lodowego kontynentu. Poprzedni pochodził z marca 2015 roku i wynosił 17,5 stopni C.
https://tiny.pl/rlffv

[pluto37]

Stefanie Szanowny!
Być może jestesmy w takiej fazie żywota Matki Naszej Ziemi, że wiele z tych zmian odbywa się mimo działań człowieka.
Anomalie się zdarzały w obie strony i zdarzają.
Bywają temperatury zimą na Alasce wyższe w C. niż w Kalifornii.
Nie zapomnę widoku oblodzonych /jak polukrowanych/ owoców pomarańczy w kalifornijskich sadach podczas gdy część środkowa i północna część tego kawałka Am.Pn była wolna od takich zjawisk. No i masz kataklizm w Texasie...zimowy

A z drugiej strony okazuje się, że naukowcy od tych spraw mówią o zmianach biegunów magnetycznych.
Wulkanolodzy o wzmożonej aktywności co już blisko nas widać po Etnie i pobliskich drzemiących Ognistych Polach koło Neapolu.....itd

Tak, że tych czynników jest wiele... W końcu epoka lodowcowa była całkiem niedawno, a tzw mała to już całkiem....

Na dziś to cieszmy się, że kiedyś oglądaliśmy na żywo lądowanie Amstronga na księżycu, a dziś działanie skomplikowanego lądownika na Marsie i zdjęcia Pluto via New HORIZONS i .....dalej

NAJLEPSZEGO

[Stefan]

Nowe pomysły na przyszłość dla Bełchatowa i Kleszczowa po transformacji energetycznej.
Onet, 23 lutego 2021.



Zwrot w kierunku zielonej energii, który pokazuje przyjęta przez rząd Polityka Energetyczna Polski,
oznacza dla wielu samorządów szukanie nowych rozwiązań. Które w przyszłości zapewnią dalszy rozwój i miejsca pracy.
Zmiany w dużej mierze dotkną Bełchatowa i okolic.
Władze wiedzą... że potrzebne będą zmiany.
Wiceprezydent miasta Dariusz Matyśkiewicz tłumaczy, że jest wiele pomysłów. Dotyczą m.in. skomunikowania kolejowego z terenami inwestycyjnymi, czy tworzenia inkubatorów przedsiębiorczości. Dużo uwagi poświecono też na projekty inwestycyjne dające miejsca pracy.
"- Mówimy o wielu pomysłach, startupach, które będą tworzyły nowe miejsca pracy. Chodzi o konkretne przystosowanie specjalnych kierunków szkolenia....
Swoje pomysły mają także władze gminy Kleszczów, na której terenie działają kopalnia z elektrownią. - Chcemy wzmocnić potencjał kleszczowskich stref przemysłowych. Jednym z pomysłów jest np. budowa gazociągu średniego ciśnienia na długości prawie 8 km, aby strefa przemysłowa w Bogumiłowie miała dodatkowe rezerwy tego gazu, dla przedsiębiorców,...."

A gdzie konkrety?
Na razie to wszystko w sferze "pobożnych życzeń.
- jakieś "startupy"...?
- "...budowa gazociągu średniego ciśnienia..."
A skąd ten gaz??
- "...skomunikowanie kolejowe z terenami inwestycyjnymi..."
- "...tworzenie inkubatorów przedsiębiorczości..."

Qrcze, a może by tak urzędnicy, (wpierw rząd pisowski) ruszyli głowami. I du**mi...
I wymyślili coś konkretnego na ten poważny problem.
Na przykład pomysł:
1) ...w Szwecji wymyślono już sposób na odpady plastikowe (PETy nieszczęsne) - https://tiny.pl/rlbmg
Może by tak kupić od Szwedów patent i wybudować fabrykę do recyklingu. Albo:
2) ...teren pokopalniany (wyrobisko węgla) zamienić na jezioro, a wokół niego ośrodki rekreacyjno-turystyczne.
Kiedyś taki przykład, z Tarnobrzegu, wrzuciła tutaj Gratka, (w # 376). Choć tam mniejsza skala.
No tak , teraz mamy pandemię.
Która zwalnia od myślenia. Od odpowiedzialności także.

https://tiny.pl/rlbg1

[gratka]

Zwrot od energetyki opartej na różnych gatunkach węgla jest trudny,
nie tylko ze względów ekonomicznych i technicznych, ale też społecznych.
Chyba nie ma takiego wyjścia by wilk (czyli ekologia, Unia też) był syty
i owca ( czyli śląskie górnictwo) cała.
Górnicy z trudem przyjmują do wiadomości, że czas węgla się kończy.
Są trochę jak angielscy ręczni tkacze z początku XIX w., kiedy pojawiły się maszyny.
Oni także reagowali buntem, bo nowa technologia podcinała podstawę ich bytu.
Wierzyli, że niszcząc maszyny, odwrócą bieg historii i będzie jak kiedyś.
Bo koniec węgla to nie jest efekt jakiegoś spisku zielonego lobby,
ale prosty efekt rozwoju technologicznego.

Zmienia się model systemu energetycznego, pojawiają się technologie odnawialne
i dawne wielkie węglowe bloki w elektrowniach tracą byt ekonomiczny.
A na dodatek kończy się węgiel w śląskich kopalniach.
Polski węgiel jest po prostu bardzo drogi, a na dodatek niskiej jakości.

Górnicy już wiedzą, że w oczach społeczeństwa węgiel stracił na atrakcyjności,
bo smog, bo dym i pyły itd., więc powtarzają jak mantrę zdanie o konieczności rozwoju
„niskoemisyjnej gospodarki węglowej”.
Taka gospodarka jest teoretycznie możliwa, ale gdyby rzeczywiście miała być
niskoemisyjna, to kosztowałaby astronomicznie drogo.
Dużo drożej, niż dziś kosztuje nas wysokoemisyjna gospodarka węglowa.
Bo konieczne byłoby szerokie stosowanie sekwestracji dwutlenku węgla ze
spalin i zatłaczania go do podziemnych złóż. Dziś na większą skalę nikt tego
nie robi, bo sama separacja tony dwutlenku węgla kosztuje tyle, ile tona węgla.

A jeśli do tego dodamy politykę Unii Europejskiej w dziedzinie energii
i klimatu, to los większości kopalń jest przesądzony.
Tylko czy Śląsk zachowa się jak przysłowiowa owieczka?
Jakie są propozycje dla Śląska?

Na podstawie art. Adama Grzeszaka w Polityce: Czarna dziura
https://www.polityka.pl/tygodnikpoli...-teksasie.read

[Frat]

Jeśli rozmawiamy o środowisku i jego ochronie, to chciałbym dorzucić od siebie słów kilka o samochodach elektrycznych (100% elektro, nie żadnych hybrydach), które ostatnio tak pięknie wpisują się w świadomość naszej ekologiczno-politycznej poprawności.😊
Zachwycają one bezgłośną jazdą, niezużywaniem paliw płynnych, brakiem emisji CO2 oraz wyjątkową łatwością sterowania ich funkcjami w sposób elektryczny.
Słowem –cud i dar niebios, choć to przecież wytwór ludzkiego umysłu i rąk 😊.
Celowo pomijam tu aspekt poświęcenia ze strony użytkowników polegający na częstym i długotrwałym ładowaniu źródła napędu, nie wspominając już o cenie samochodu😊.
Czy rzeczywiście nasze środowisko odbiera je aż tak entuzjastycznie?
Mam wątpliwości. Pierwsza z nich dotyczy samej ich produkcji, która generuje około 1,5 do 2-krotnie więcej CO2 niż analogiczna produkcja tradycyjnych aut.
To zasługa produkcji wielkich akumulatorów. Tak więc samo wytworzenie tego ekologicznego samochodu oznacza zaciągnięcie pewnego kredytu w naszym środowisku w postaci dodatkowego zatruwania go.
Ten kredyt spłacają wprawdzie użytkownicy tych pojazdów, ale spłata oznacza przejechanie co najmniej kilkudziesięciu tysięcy kilometrów. Dopiero wówczas wyrówna się bilans emisji CO2 zepsuty przez producentów.
W naszej, polskiej rzeczywistości rzecz ma się jeszcze gorzej, gdyż energię elektryczną uzyskujemy głównie z węgla, a zatem każde ładowanie tego samochodu obciążone jest „śladem węglowym”.
Tak więc dopiero przejście na energetykę jądrową -bo wiatrowa raczej nam nie wystarczy – zapewni względną ekomobilność tych pojazdów. W bliskiej przyszłości nam to nie grozi, a do tego czasu, jak wiele na to wskazuje, samochody elektryczne przestaną zachwycać świat, ustępując miejsca napędowi z wodorowych ogniw paliwowych.
Jedyną, ale za to pewną w tych warunkach rzeczą jest dla mnie to, że nie mam co oczekiwać osobistego sprawdzenia tych prognoz 😊.

[pluto37]

Wspomniałeś o Szwecji.... to takie ich pomysły w tem temacie:

Szwedzki system wykorzystuje odpady do maksimum. Produkuje się z nich tanią energię, z pozostałości po spaleniu robi drogi, a z pozostałości z odzyskania biogazu - nawozy
Frakcja bio w Szwecji obejmuje też odpady po mięsie. To cenny surowiec, z jego fermentacji powstaje gaz
Z jednej torebki śmieci bio produkuje się gaz wystarczający, by napędzić autobus komunikacji miejskiej na odległość 3 km

No! ale jak jeden bidny na umyśle chce elektrownię jądrową w środku Polski w Bełchatowie zmajstrować, to o czym mówimy?
Byłbym ...za! Gdyby zechciał reaktory chłodzić z własnego zbiornika, bo wody w okolicach raczej mało i wygląda, że coraz mniej...

A to w końcu kwestia .... technologii.

[Stefan]

Mój list skierowany do pani Adminki.

"Szanowna Pani!
Piszę w sprawie działu o nazwie "Gospodarka i środowisko".
W którym znajduje się temat "Ochrona "Środowiska", (tak Pani zaproponowała w 2019r.).
Dzisiaj w dziale tym ludzie zamieszczają przeróżne pytania... Przeważnie jako wątki.
Na przykład:
"Gdzie zrobić pilne zdjęcie do dowodu",
"Z jakich metod reklamowych korzystasz",
"Jak możesz zarabiać w internecie",
"Który broker może pomóc w zakupie akcji",
"Logopeda'', "Okna"..., itp.
Jest na forum wiele wątków odpowiednich na tego rodzaju pytania.
Tylko ludziom nie chce się poszukać.
Ja chcąc zająć się na forum tematyką "Ochrona Środowiska" chciałem ażeby było to miejsce w randze działu. Jak na przykład: ZDROWIE, URODA, FINANSE, PRACA, ...
Czy nie uważa Pani, że temat Ochrona Środowiska zasługuje na to?
Temat już w chwili bardzo ważny!
I będzie nabierał znaczenia w miarę jak postępować będzie zaśmiecanie i dewastacja planety.
A pochodną tego będzie globalne ocieplenie i zmiany klimatu.
Gdy pandemia się skończy wtedy temat wróci. Ze zdwojoną siłą.
Ten temat jest już eksponowany w mediach, w poczytnych gazetach...
Jego docenienie widzimy, także w działaniach Unii Europejskiej.
Na przykład " Europejski Zielony Ład", "Zerowa emisja",.. W Polsce powstało niedawno Ministerstwo Klimatu...
Wobec tego mam prośbę do Pani o zajęcie się tym tematem na forum.
Poprzez:
- zrobienie porządku w dotychczasowym dziale,
- wyeksponowanie działu z nazwą "Ochrona Środowiska".
I ażeby znalazły się w nim tylko dwa wątki: "Ochrona środowiska" i "Odnawialne Źródła Energii". Potem mogą dojść dalsze, na temat.
Pani Adminko.
Jeżeli pozostawimy jak dotąd ten dział, to z tego forum temat "Ochrona Środowiska", zniknie!
Zasypany bezmyślnymi wpisami użytkowników. Początkujących a także "zawodowców", szukających miejsca na reklamy. Nieprzestrzegających regulaminu."
S.

P.S.
Zamieszczam ten list tutaj, ponieważ Pani z niewiadomych mi powodów
nie odpowiada na moje monity.
Z poważaniem".
Stefan.

[Stefan]

Brak odpowiedzi na powyższy list-prośbę.
Żadnej odpowiedzi!

Wobec tego informuję, że od dnia dzisiejszego zaprzestaję pisania postów na tym wątku.
Od miesiąca pisałem do p.Adminki w tej sprawie. Maile i na PW ! Kilkanaście razy. Nie odpowiada!
Pani mnie ignoruje. Oprócz mnie także i temat-problem Ochrony środowiska. A to tak ważny problem!
Ważny dla ludzi. Bardzo niedługo mnie już nie będzie, lecz pozostaną nasze wnuki.
Człowiek odpowiedzialny nie mówi "po nas choćby potop".
Pozdrawiam tu piszących.
Stefan.

[waclaw46]

Stefanie czy jest sens przerywania swojej działalności na rzecz Ochrony Środowiska przez to że nie jest ten wątek osobnym działem? Ochrona środowiska jest elementem Gospodarki bo by ją realizować potrzebne są nakłady inwestycyjne . Dla mnie logicznie jest umieszczona w dziale gospodarka i środowisko . Dyskusja wokół tergo problemu jest po prostu tematem zastępczym i szkoda się tym emocjonować.

Co ci przeszkadza pisanie na wątku Ochrona środowiska i poruszania zagadnień ochrony środowiska w Polsce i Unii To czy wątek jest aktywny w dużej mierze zależy od tematyki poruszanej na wątku i chcących tu pisać seniorów . Jak umieścisz post jest dostępny w szybkim menu i łatwo znależć temat kogoś interesujący.

Piszemy bo chcemy zainteresować seniorów tematem który wpływa na życie następnych pokoleń. Odejście od węgla ,ochrona zasobów wodnych , leśnych problemów wiele. Wpływ mamy duży w momencie głosowania i wyborów naszych przedstawicieli w Sejmie .To oni decydują o nakładach i powinni zagadnienia ochrony środowiska mieć w swoich programach.

ACADEMIA czasopismo popularnonaukowe Polskiej Akademii Nauk promujące w kraju i za granicą osiągnięcia polskich badaczy. Artykuły w „Academii” pisane są językiem przystępnym dla przedstawicieli różnych dziedzin nauki, ale także dla studentów, uczniów i wszystkich innych czytelników zainteresowanych tematyką popularnonaukową. Od 2005 roku czasopismo ukazuje się w dwóch wersjach językowych (po polsku i po angielsku).
https://journals.pan.pl/academiaPAN/134594#

Nr2. Poświęcony Woda Pliki pdf do pobrania piszą polscy naukowcy Kwartalnik dostępny w sieci za darmo.
Pozdrawiam

[Lulka]

Nosorożce to przepiękne, majestatyczne zwierzęta, łagodne pożeracze trawy i kolczastych listków. Chodzące skamieliny o skórze grubej jak pancerz, która pozornie mogłaby znieść wszystko. Pozornie, bo tak naprawdę nosorożce czują każde dotknięcie, a ta niby gruba skóra jest zadziwiająco delikatna. Nosorożce czują siadające na nich komary i łaskotanie liści. Czują, jak wysychające błoto je ochładza i jak przyjemnie drapie tarzanie się po ziemi w krzakach.

Potrafią się sobą nawzajem opiekować, zakochują się, są czułe i łagodne. Każdy ma temperament i osobowość, potrafi się cieszyć i smucić. To zwierzęta rozumiejące, co się wokół dzieje, i potrafiące się wzruszyć albo bać. Zwierzęta tak ludzkie, że czasem aż trudno w to uwierzyć. Niesamowite, delikatne stworzenia, których ubywa w zastraszającym tempie.

Dlaczego nosorożce giną? Ponieważ ludzie są nieuleczalnie głupi

Zabija się je dla rogów, które są warte więcej niż złoto czy kokaina. Za kilogram sproszkowanego rogu na czarnym rynku płaci się 60 tys. dolarów. Rynek napędzają Chińczycy wierzący, że sproszkowany róg nosorożca to afrodyzjak i lek na potencję. Prawie sto procent rogów nosorożca trafia do Chin i Wietnamu. W Afryce zostało już zaledwie 4 tys. czarnych nosorożców. W RPA tylko w 2010 r. zginęło ich prawie trzysta. W ciągu pierwszego półrocza 2011 – ponad sto dwadzieścia. W Zimbabwe kłusownicy wystrzelali ponad 90% czarnych nosorożców.

https://tomekmichniewicz.pl/tatende/...i-ich-ochrona/

Tymczasem wszystkie dotychczasowe badania kliniczne dowodzą niezbicie, że róg nosorożca nie ma żadnych właściwości leczniczych. Zgadzają się co do tego wszyscy. Szwajcarzy z Hoffman-La Roche potwierdzili to badaniami w 1983, Brytyjczycy z Londyńskiego Towarzystwa Zoologicznego w 2008 roku.

Brak jakichkolwiek efektów leczniczych stwierdzili też na własną rękę ci, którzy rogami nosorożca są najbardziej zainteresowani: Azjaci. Temat zbadał dogłębnie chiński instytut z Hongkongu (1990) i malezyjski zespół onkologów z Kuala Lumpur (2010). Efekty: identyczne. Nie leczy raka, nie wspomaga, nie odczynia uroków, nie wygania złych duchów, nic nie zmienia, niczemu nie zapobiega. Równie dobrze można jeść paznokcie, to też keratyna.

zdjęcie ze strony https://www.imire.co.zw/conservation/

[pluto37]

Powiem tyle, że nosorożce to tylko jeden z przykładów.
Podobny proceder dotyka tygrysy i różne gatunki jeleniowatych.
Kilkanaście lat temu podobne praktyki uprawiano w US i Kanadzie, gdzie żyją spore diaspory Azjatów.
W górach znajdowano wypatroszone padła czarnych niedźwiedzi i jeleni pozbawione organów które przerabiane są w ich aptekach na cudowne medykamenty tzw medycyny naturalnej
Tyle że tych amerykańskich zwierząt jest więcej.. a kłusowników łatwiej wytropić..

inna sprawa, że "klasyczni" /wodni i lądowi/ kłusownicy w razie namierzenia mają solidnie przerombane.
USmańscy myśliwi kiedy przekroczyli licencyjne limity w kanadyjskich bezdrożach Gór Skalistych stracili broń, pojazdy, zaliczyli potężne grzywny i zakaz wjazdu do Kanady.
Ci którzy oglądają łowy krabów na Morzu Beringa w okolicach Alaski czy na wodach Jukonu zapewne widzieli wyrzucających do wody niewymiarowe king craby. Każdy złowiony halibut jest "kolczykowany" a limity połowu łososia są ściśle limitowane, a czasem wprowadzają zakaz.

Odrębne przepisy obowiązują w tym względzie tzw Narody Pierwsze.
Czyli Indian i Eskimosów...
Ale to już temat na inne opowiadanie...

[Siri]

https://wolnemedia.net/ludzie-glupie...-nadmiaru-co2/

[Siri]

https://wolnemedia.net/wycieki-podzi...jadrowe-w-usa/

Szacuje się, że 75-letni zbiornik o nazwie B-109 w Rezerwacie Jądrowym Hanford przecieka dziennie 3,5 galona, ​​czyli około 1300 galonów materiału radioaktywnego rocznie. Zbiornik zawiera około 123 000 galonów radioaktywnych odpadów z czasów, gdy w całym Projekcie Manhattan budowano bomby atomowe. „Rezerwat atomowy Hanford” to wycofany z eksploatacji obiekt do produkcji energii jądrowej zarządzany przez rząd federalny na rzece Columbia w hrabstwie Benton. Obiekt znajduje się około czterech godzin jazdy na wschód od Portland.

„Ten wyciek zwiększa szacunkowo milion galonów odpadów ze zbiorników znajdujących się już w glebie na terenie zakładu w Hanford” – powiedział Watson. „Podkreśla to krytyczną potrzebę zasobów, aby rozwiązać problem starzejących się zbiorników Hanford, które z czasem będą nadal ulegać awarii i przeciekać”. „Na podstawie informacji, które posiadamy w tej chwili, wyciek nie stwarza bezpośredniego zwiększonego ryzyka dla pracowników ani społeczeństwa, ale zwiększa ciągłe zagrożenie dla środowiska w Hanford” – dodał

[Siri]

https://wolnemedia.net/bron-chemiczn...nie-baltyku-2/


Jak informuje TVP Info, powołując się na doniesienia PAP, Komisja Europejska w swoim planie na rzecz zerowego zanieczyszczenia uwzględni kwestię zalegających na dnie Morza Bałtyckiego wraków statków, broni chemicznej i amunicji.

W kwietniu sprawą tą zajmował się Parlament Europejski. Europosłowie przyjęli rezolucję, wzywającą Unię Europejską do podjęcia działań w celu oczyszczenia Morza Bałtyckiego z wraków statków i broni chemicznej z okresu II wojny światowej.

[Siri]

https://wolnemedia.net/lasy-amazonsk...z-pochlaniaja/

Amazońskie lasy deszczowe, zwane przez wielu biologów „płucami planety”, w ciągu ostatniej dekady wyemitowały więcej dwutlenku węgla niż pochłonęły. Naukowcy biją na alarm i uważają, że ludzkość nie może już polegać na największym na świecie lesie tropikalnym. Praca naukowa na ten temat, została opublikowana w czasopiśmie „Nature Climate”.

[Siri]

https://wolnemedia.net/reakcje-jadro...oja-naukowcow/

35 lat po eksplozji ukraińskiej elektrowni jądrowej w Czarnobylu, reakcje rozszczepienia atomów ponownie uaktywniają się w masach paliwa uranowego zakopanych głęboko w hali reaktora. Ukraińscy naukowcy próbują ustalić, czy reakcje ustąpią same, czy też konieczna będzie interwencja nadzwyczajna, aby zapobiec kolejnemu wypadkowi.

Betonowo-stalowy sarkofag, wzniesiony rok po wypadku, aby pomieścić szczątki bloku nr 4, pozwalał na przedostanie się wody deszczowej do środka. Ponieważ woda zwiększa szanse neutronów na zderzenie i rozszczepienie jąder uranu, ulewne deszcze czasami powodowały gwałtowny wzrost liczby neutronów. Ryzyko krytyczności zostało znacznie zredukowane gdy w 2016 roku zakończono konstrukcję nowego sarkofagu zwanego New Safe Confinement. Ta warta 1,5 miliarda euro konstrukcja miała na celu odizolowanie schronu, aby można go było ustabilizować i ostatecznie rozebrać. NSC chroni również przed deszczem, a od momentu jego zainstalowania liczba neutronów w większości obszarów starej elektrowni, jest stabilna lub maleje.

Sęk w tym, że w niektórych miejscach, odczyty zaczęły rosnąć, prawie podwajając się w ciągu 4 lat. Przykładem jest chociażby pokój 305/2, gdzie pod gruzami zakopane są tony FCM. Symulacje sugerują, że wysuszenie paliwa w jakiś sposób powoduje, że neutrony rykoszetują tam bardziej niż podczas rozszczepiania jąder uranu. Nie wiadomo, jaki mechanizm zarządza tym zjawiskiem. Wyeliminowanie tego zagrożenia jest trudnym zadaniem, ponieważ poziomy promieniowania 305/2 utrudniają zbliżenie się do miejsca instalacji czujników.

Rozpylanie azotanu gadolinu na pozostałościach jądrowych nie jest możliwe, ponieważ są one zamurowane pod betonem. Jednym z pomysłów jest opracowanie robota, który wytrzyma intensywne promieniowanie wystarczająco długo, aby wywiercić otwory w FCM i wstawi w nich butle z borem, które będą działać jak pręty sterujące i absorbować neutrony. Nikt nie oczekuje powtórki z roku 1986, kiedy to eksplozja i pożar spowodowały radioaktywną chmurę nad Europą. Reakcja rozszczepienia, która rozpoczęła się w FCM, może wygasnąć po tym, gdy dojdzie do wyparowania wszelkich pozostałości wody. Jakakolwiek reakcja wybuchowa, może jednak grozić zniszczeniem niestabilnych części chwiejnego sarkofagu z 86 roku, co wypełni całe NSC radioaktywnym pyłem.

[gratka]

Od 10 maja można było obserwować nad Polską grupy lecących satelitów Elona Muska.
Tworzą one konstelację nazywaną kosmicznym pociągiem - Starlink Train.
Wczoraj prezentowały się pięknie po 22.
Tej nocy o godź.2.45 zacznie się ich przelot nad moim miastem.
Jeżeli niebo będzie czyste, to widoczne będą około 7 minut. Następny przelot o godz.4.15.

Widok jest niesamowity. Najpierw leci sznurek 10 satelitów, potem, po kilku minutach około 60.
Jak ustalić godzinę obserwacji z innych miejscowości - odpowiedź tu:
https://www.zglowawgwiazdach.pl/post...e#viewer-bdunc

[Siri]

https://wolnemedia.net/nowy-proces-n...wcow-pandemii/

Janusz Korwin-Mikke z reguły gra w otwarte karty i nie bawi się w polityczną poprawność. Można go lubić albo nie, ale z pewnymi zdecydowanie wygłaszanymi tezami, trudno się nie zgodzić. Tym razem dostało się wszystkim, którzy korzystają na micie „globalnego ocieplenia”.

Polityk winą za to, iż tak wielu ludzi uwierzyło w „globalne ocieplenie”, obarcza „du**krację”, państwową edukację i telewizję. To dzięki zmasowanemu praniu mózgów, „masa cwaniaków na tym zarabia”, bo „ludzie są gotowi uwierzyć we wszystko.”

Korwin-Mikke postuluje, aby przeprowadzić „Nowy Proces Norymberski” i „posadzić na ławie oskarżonych tych wszystkich sk***ysynów, którzy brali łapówki od producentów wiatraków, elektrycznych samochodów, paneli fotowoltaicznych i innych rzeczy, do których musimy dopłacać w podatkach. Same dopłaty to GIGANTYCZNE pieniądze rzędu 10 BILIONÓW dolarów, ale gospodarka straciła na tym wielokrotnie więcej.”