Kawa a zdrowie - komentarze

[Jadwiga60]

Lubię kaw,e , zawsze ja lubiłam, ciesze sie ,że nie szkodzi, bo że pomaga nie bardzo wierzę lubiłam ją zawsze i mam cukrzycę, ale miło czytac . Zazwyczaj to co dobre szkodzi, czyzby wyjątek od reguły

[xyz58]

Skoro ten material opracowany jest na podstawie materialow promocyjnych Tchibo , to ja traktuje go z pewna rezerwa ,ze zrozumialych wzgledow, ale niezaleznie od przeprowadzonych badan pije kawe bo sie go kawy przyzwyczailem podobnie jak miliony ludzi ,zatem jesli kawa kawe ma takie wlasciwosci lecznicze, mozna ja zaliczyc do eliksiru zycia , skoro pomaga w tak groznych schorzeniach.Mnie najbardziej cieszy wiadomosc ,ze kawa wplywa korzystnie na przemiane cukrow,bo choruje na cukrzyce, zaczne od tej chwili obserwowwac dzialanie kawy na przemiane cukrow .Nie lekcewaze tego art, choc jest sponsorowany poniewaz nikt nie pisze o czyms korzystnie co de facto ma niekorzystny wplyw na zdrowie, nie slyszalem by np:producenci papierosow pisali o ich korzystnym wplywie na zdrowie.Uwazam ,ze kto pil kawe to i tak bedzie ja pil a wiadomosc o jej zaletach zdrowotnych jest dla pijacych ten napoj ,dodatkowym motywem do wypicia malej czarnej. Pozdrawiam

[ignesja]

I ten jej cudowny zapach!!!!!!!! Piję kawę codziennie rano od 40 lat,rzadko piję dwie.Biorę też leki na nadciśnienie,ale nie zrezygnuję z kawy,choćby ze względu na jej zapach.
Pozdrawiam wszystkich kawoszy.Dziś taka pogoda,że chyba zaraz zaparzę sobie drugą ,z kardamonem.......

[Jadwiga60]

ja nie wierze w zmiejszone ryzyko, zachorowania na cukrzycę, piję kawę od zawsze, i co? nie było mnie w tych 30% , musiałam zachorowac? wszyscy z kola cukrzykow lubimy i pijemy kawę,i każdy z nas boryka sie z tą chorobą

[kajka100]

Napisał Bianka

W umiarkowanych ilościach. Wbrew ochom i achom - również głównie w czasopismach - zielona herbata jest napojem wychładzającym (bez względu na to, jak bardzo gorącą ją pijemy), czyli osłabia żołądek i po kolei pozostałe organy...

i slusznie-nie wiem czemu ludzie tak się zachwycaja zielona herbata??? przeciez jest nie zdrowa? ale tak to juz bywa "jedna sroczka to i druga"

[Bajadera07]

Ja piję wyłącznie kawę ze śmietanką 5-7 szklanek dziennie , i tak już ponad 35 lat. Herbaty nie piłam i nie piję żadnej. Moja wątroba i żołądek oraz serce są we wspaniałej kondycji . Kto twierdzi , że kawa szkodzi ?

[babciela]

kawa pita przez ok.20 lat nie wplywa na cisnienie,traci swe wlasciwosci narkotyczne(kofeina-ale coz to za narkotyk?).pije jej dosc duzo-byłam nieszczęsliwa ,gdy mi nie pozwolono po operacji.Ale tez lubie zielona herbate-teraz dostalam prosto z Chin-jest inna od tej ktora my pijemy-lepsza i troche ma jakiejs dziwnej słodyczy-ale nie glukozowej.

[bronczyk]

Uwielbiam kawę. Wcale nie biorę pod uwagę różnych ogłaszanych rewelacji na temat szkodliwości produktów lubianych. Te wszystkie badania robione przez firmy lansujące dany artykuł są z reguły prowadzone w sposób mało obiektywny. Najpierw jest stawiana teza, a potem tak dobiera się argumenty żeby tę tezę udowodnić.

[BarbarkaM]

Bardzo lubię pić kawę.Pijam ją /przeważnie jedną dziennie/od ok.40 lat.Nic na to nie poradzę...lubię i już.Moją ulubioną jest ostatnio "Jakobs Kronung".Wcześniej była "Milea",i inne podobne.Preferuję kawę tzw.sypaną,chociaż podobno taka bardziej szkodzi.czy to prawda?Taką mogę pić parzoną "po turecku"/zwyczajnie zalewaną wrzątkiem/,bez zabielania.Natomiast rozpuszczalną wyłącznie z mleczkem.W najbliższej rodzinie tylko ja jestem "kawoszem"dlatego chyba nie mam expresu.Podobno taka/z expresu/jest lepsza.Jestem w "grupie ryzyka"zagrożonych cukrzycą.Mama chorowała ponad 20 lat.Leczyła oczy,serce.W końcu umarła na zawał.Ponad 19 lat temu.Mnie już mało brakuje do osiągnięcia Jej wieku,ale cukrzycy na razie nie mam.Pozdrawiam "kawoszy".Barbara.

[Rysiek :-)]

Serdecznie Wszystkich witam i pozdrawiam ! Szczególnie zwracam się do Jadwigi 60.Ona jedna w całej tej dyskusji o niewątpliwie wspaniałym napitku jakim jest kawa ,wspomniała że jest cukrzyczką.Ja też !!! W tej chorobie trzeba poznać dokładnie swój organizm ,aby samemu sobie ,metodą prób i błędów dobrać właściwą dietę.Tu żaden dietetyk ,cukrzykowi nie pomoże[poza ogólnymi zasadami] Mam cukrzycę typu II.Ale wrócę do tematu kawy.Przez ostatnie 9 miesięcy nie miałem swojego diabetologa[odeszła z przychodni]Nowa lekarka przyjęła mnie pod koniec sierpnia.Na początku sierpnia zrobiłem badania na cholesterol i trójglicerydy i niestety cholesterol niewiele ale był zawyżony.Natomiast trójglicerydy podwójnie zwiększone.Pani Doktor zapisała mi Atoris ,który już wcześniej odrzuciłem ze względu za wyjątkowo wredne działania uboczne.To i teraz nie wykupiłem go.Postanowiłem znów zdyscyplinować się w diecie,bo przecie zdrowie człowieka LEŻY NA TALERZU.Kliknąłem w internecie na Cholesterol i trójglicerydy i mam to co trzeba [autor-Sławomir Gromadzki].Między innymi napisał On ,jakie pokarmy są szczególnie niebezpieczne.A także to że kawa z kofeiną i bez kofeiny,ponieważ ONA,TA KAWA sprawia że TRZUSTKA WYTWARZA NADMIAR INSULINY,z którą mój organizm nie mógł się uporać [nawet z prochami].Zaprzestałem picia kawy natychmiast i już po dwóch dniach [przestrzegając diety]miałem rano na czczo cukier 82.Do dzisiaj ,tj.już trzy tygodnie taki poziom cukru utrzymuje się.[kawy ani kropli] Piłem ją namiętnie i na czczo od zawsze,ale jeśli mam być zdrowszy nie pijąc jej-to niech ją diabli wezmą.Nie twierdzę że każdy organizm tak zareaguje na taką decyzję ale mój zareagował pozytywnie ,I TAK BĘDĘ TRZYMAŁ !!! ŻYCZĄC WSZYSTKIM ZDROWIA,POZDRAWIAM SERDECZNIE !!!!!!!!!!!!!!

[Malwina]

Rysiek

bardzo mi sie sympatycznie czytało Twoje zdroworozsądkowe podejście do swojej choroby, diety i stosunku do przyjemności kawowych....Uwielbiam kawę i moge ją w granicach rozsądku pić, ale gdyby mi zabroniono podając twarde argumenty napewno bym odstawiła...pozostałbyprzecież jeszcze aromat, który (przyznajcie kawosze) częstokroc jest lepszy od samej kawy. pozdrawiam.

[Rysiek :-)]

Malwino ! Kawę piłem od lat młodzieńczych[lata 50-te].Od 41lat razem z żoną byliśmy jej SMAKOSZAMI.Lecz od pięciu z górą lat jesteśmy też gorącymi zwolennikami zielonej herbaty .początkowo tylko ze względów zdrowotnych [jestem po raku jelita grubego],następnie rozsmakowaliśmy się w niej.Piliśmy jednocześnie kawę i zieloną herbatę [4 szklanki dziennie regularnie] i głęboko wierzę ,że to właśnie ta zielona herbata i dieta pozwoliła mi uzyskać doskonałe wyniki "markerów"rakowych.Oczywiście herbata parzona w\g wszelkich zasad sztuki parzenia [internet] i dobrania odpowiedniego gatunku herbaty.Jest to tak cudowny napój ,Że ostatnio nawet zacząłem pić kawę ,jakby z niechęcią ,na rzecz zielonej herbaty.Więc bez żalu odstawiłem ją definitywnie ,a moja Basieńka została przy kawie ,upominając się jednak o regularne podawanie Jej także zieloną herbatę.Dzisiaj jednak zakomunikowała mi Basieńka ,że jeśli będę podawał Jej na "dzień dobry" herbatę to nie będzie piła na czczo kawy [dokuczają Jej wrzody żołądka].To już sukces !!!Ja natomiast bez żalu rozstałem się z kawą !Na koniec dodam ,że ceremonia parzenia zielonej herbaty ,jej podawania i wspólnego picia jest teraz u nas wspaniałą atrakcją [cztery razy dziennie].Serdecznie i ciepło pozdrawiam ,niezmiennie życząc zdrowia fizycznego i psychicznego do "starej" starości tj. b.długiego życia.Niech ZUS płaci długo ,choć mało-niestety.

[Opcja]

kawa z pewnością jest zdrowa, jeśli pije się ją w umiarkowanych ilościach

lol

"Opracowane na podstawie materiałów promocyjnych Tchibo."

daj pan spokoj z ta sciema na kazdym kroku

ludzie myslcie! i nie wierzcie we wszystko co pisza producenci. HAJS HAJS HAJS... na was zuczki czyli tych co wierza w cala scieme tych sponsorowanych artykulow

bogda - Heh jak pisze zdrowe to już nie przeszkadza że kiedyś nie smakowało czy cos robiło ....... od razu lepiej po artykule :]

dlatego wlasnieM nie pijeM coffee ! never ever ! nie pijem wiecej niz 10 szklankuf !

dokladnie jest odwrotnie, jak czytam te bzdury źle mi sie robi

cyjanek tez jest zdrowy w niewielkich ilosciach, chi chi

[50krysia]

Ja chyba nie mogłabym żyć bez kawy..