Poruszył ten temat kiedyś
Gerd, w poście #451
http://www.klub.senior.pl/esenior/t-...ge23-3846.html
Oto cytaty z Jego postu:
"..świadczy to o nadmiarze zainstalowanych programów".
"Ikonki na pulpicie, również zabierają nam cenną pamięć (komputerową). Tym samym spowalniają uruchamianie".
Mam tu fragment pulpitu jednej z naszych seniorek.
Lecz już z tego fragmentu wynika, że ikony są rozmieszczone chaotycznie, a ich wybór, przypadkowy:
Spróbuję pokazać jak to jest u mnie.
Lecz z góry zastrzegam, że zarówno dobór ikonek - jakie się chce mieć na pulpicie - jak i ich rozmieszczenie, to sprawa czysto indywidualna.
Jednak obowiązują pewne reguły. Są one dwie:
1. porządek i jakaś logika w rozmieszczeniu (ażeby było łatwiej znaleźć)
2. tylko te, które na pulpicie są niezbędne ("co za dużo, to nie zdrowo").
Oto moje ikonki, i ich rozmieszczenie na pulpicie.
W zależności od tego co reprezentują, jaki program czy dokument, i jaką rolę u mnie spełniają, są umieszczone w określonym miejscu na pulpicie.
Po lewej stronie pulpitu mam programy, ściślej - ich skróty (mała strzałeczka o tym świadczy). Jest ich 18. A mogło by (powinno) ich być mniej.
W środkowej części pulpitu mam foldery i dokumenty Worda. Które sam założyłem. Spełniają rolę dokładnie użytkową. Jest ich 9.
Po prawej stronie pulpitu, w pierwszym rzędzie, mam tzw. "literaturę", to znaczy różne foldery pomocowe dla mnie, do których wracam dość często.
Natomiast w drugim rzędzie, zupełnie po prawej stronie pulpitu (ekranu), mam moje zainteresowania, niegdyś zawodowe, (och!, "jak to życie poszło w dal, dziś na zimę...").
Nie będę tu opisywał dokładniej tych programów i foderów.
Zajęłoby to zbyt wiele miejsca. A ja nie lubię długachnych postów, źle się czyta.
Więc zostawimy to do następnych postów.
Pozdrawiam. S.
P.S. Ten temat być może wywoła kontrowersje. To zrozumiałe, ponieważ każdy ma swoje upodobania.
No i przyzwyczajenia (-e) - które jest "drugą naturą człowieka".
Więc podzielcie się swoimi doświadczeniami w tym względzie.
Będę jednak zawsze przypominał ww. dwie reguły.