Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[sandra.]

Krysiu-Kaimo jest takie powiedzenie, że ładnemu to i we wszystkim ładnie hi, hi pasuje do Ciebie. Kurtka jest taka jakie lubię , zazdroszczę Ci ciemnych jeszcze włosów bo moje od wielu lat są siwiutkie ale farbuję bo nie lubię siebie takiej blondi
Dzisiaj wzięłam skierowanie do okulisty i okulary też muszę zmienić bo ostatnio coś gorzej widzę ale najpierw niech powiedzą czy trzeba już zaćmę zdejmować bo słyszałam że ona musi być odpowiednio zaawansowana a nie byłam już 4 lata na kontroli.
Dzisiaj już od ranka nic mi się nie udaje, biegam i latam a to wszystko idzie jak po grudzie a przecież to środek tygodnia i powinno być gładziutko. U lekarza czekałam niepotrzebnie godzinę czasu bo na innych drzwiach miał wizytówkę a czekał samotnie na pacjentów w zupełnie innym pokoju a później pytał mi się dlaczego nie weszłam godzinę temu a zupełnie przypadkowo dowiedzieliśmy się że on gdzie indziej przyjmuje. Bałagan w tej przychodni jest koncertowy , później z banku babka dzwoni do mnie dlaczego nie przychodzę na spotkanie, a ona SMS wysłała do mnie którego nie dostałam a w sumie to niepotrzebnie dzwoniła bo z tych jej propozycji to żadna mi nie pasowała, kredytów i pożyczek nie biorę więc niepotrzebnie pędziłam. No i jak widać środa nie jest dla mnie na załatwianie czegokolwiek.

Pooglądałam zdjęcia Ali i cieszę się że tam była i się ubawiła bo to frajda taki ślub.

Na razie pędzę dalej bo dzień się jeszcze nie skończył a mam parę spraw do załatwienia

[maluna]

Wizytę u dentysty odbyłam ze znieczuleniem, więc
musiałam odespać, tak już mam i po obiedzie padłam
i nie słyszałam nawet, jak pikny nową pilarką piłuje drzewo
Na dworze, nadal ładnie, chociaż czuje się chłodek
Kaimko, mam bardzo podobną kurtkę,
tylko moja nie ma kaptura, a kolor ten sam
Basiu, to miałaś pechowy dzień, ale wszystko minie
i będzie dobrze.
Pikny zrobił ładny wieniec z naszego świerku na jutrzejszy
wyjazd na cmentarz.
Nie wiem, czy się zmobilizuję, żeby jechać, ale nie mogę
go zawsze samego wypuszczać, bo sobie jeszcze
towarzystwo przygrucha
Jak będzie ładnie, to pewnie pojadę

[Irenna]

Hej dziewczyny,witam ponownie!
Wiesiu,dobrze,że obyło się bez bólu...
Małgosiu,nie masz już tego wężyka?
Kaimko,jesteś super babką,miło Cię widzieć...
Basiu,wiecznie biegasz i coś załatwiasz,kiedy odpoczywasz?
U mnie dziś było bardzo ciepło,przyjemny dzień,kupiłam wreszcie dzbanek elektryczny w Carrefourze... ale jakiś ładny czajnik chyba kupię,jakoś pusto na kuchence się zrobiło...
Miłego wieczorku!

[wiesia.]

Kaimo
fajna kurtka na super dziewczynie.

Basiu
najpierw zrób plan, a potem lataj.

Irenko
jutro idę jeszcze raz, ale spoko.

Małgosiu
Ty to tak, jak ja nie lubię jeździć.
Zazwyczaj się wymiksuję z imprez, wyjazdów.
Selenka mnie teraz zastępuje.

Słucham Fakty po faktach ...rozmawiają o Korei Płn.

[maluna]

Irenko, wężyk wyjęty, teraz płukanie septosanem
Za tydzień znów wizyta
Wiesia, jak będzie ładnie to pojadę na cmentarz,
chociaż żal mi Lusi, bo znów będzie, kilka godzin zamknięta,
a ona na dworze nie lubi zostawać.
Ma swoje kocyki w cieniu na tarasie, a zawsze pcha się
do domu, jak oboje wychodzimy

[wiesia.]

Napisał maluna

Ma swoje kocyki w cieniu na tarasie, a zawsze pcha się
do domu, jak oboje wychodzimy

Małgosiu
widocznie w domu czuje sie bezpiecznie.
My zazwyczaj Czarusia bierzemy ze sobą,
wyjątki są wtedy, gdy jest upał, czy zimno.

[wietrzyk]

dobry wieczór....
ale zimnica..

Kaimko....kurteczka śliczna...fajnie wyglądasz...

dzisiaj natyrałam się na działce ...jutro tez pójdę pomachać łopatką..i sekatorem...
w piątek czeka mnie drobny zabieg...cała się trzęsę ze strachu...chciałam w niedziele wyjść kupić grzybki i zamarynować ale chyba nie będę mogła wyjść...a raczej na pewno nie będę mogła..do kitu z tym wszystkim...


sandro-Basiu...ale miałaś kołowrotek...znam to...i wiem jak to jest..

Irenko..wezme troszke malinek....bardzo lubię...

Wszystkim zycze dobrej nocy....spokojnej...

[maluna]

Wiesiu, jakoś nie widzę psa na cmentarzu,
nawet nie wiem, czy by go wpuścili...

Też, już powiem dobranoc, bo sobie z mężem,
film będziemy oglądać

[Kaima]

Dzień dobry! Ciemno, mokro i zimno. Dobrze, że wczoraj zrobiłam zakupy i mogę nie wychodzić z domu. Przejrzę letnią garderobę, bo już pewnie nie będzie potrzebna. Ale na udany początek - kawa! Zapraszam!

[Kaima]

Małgosiu! Alu! Stokrotne dzięki!

[szuanka]

Witam...
Krysiu
Poranna szarość pomaleńku ustępuje ale smutno się zrobiło bez słonka.
Pooglądałam zdjęcia i te rzymskie i te nasze, krajowe z miłą koleżanką na pierwszym planie. Wszystko mi się bardzo podoba.
Ala, masz piękne wspomnienia, niech się szczęści młodej parze.
Krysiu, będę szukać podobnej kurteczki i właśnie z kapturem.
Byłam w lesie i dopadły mnie kleszcze aż 4. Na szczęście pani doktor powiedziała mi kiedy są szkodliwe a że rumień po ukąszeniu prawie już zanikł więc nie mam się czego obawiać. Zaszczepiłam się też p/grypie i chociaż raczej jestem odporna na tego rodzaju choróbska to jednak nigdy nie wiadomo co wiatry przyniosą.
Dziś może podjadę do ogrodu aronię pozrywać i kilka gałązek winogron.
Pozdrawiam wszyściutkich i słonecznej pogody życzę.

[Pamira]

Dzień dobry Krysiu, Anko i .....
Krysiu kurteczka bardzo piękna, od ubiegłego roku za taką chodzę , ale u nas ... szkoda gadać.
Musiałabym chętnego znaleźć do towarzystwa i do większego miasta się udać.
Wczorajszy dzień słoneczny, ale w cieniu wręcz zimno było. Dziś też już słonecznie, ale chłodno na razie.
Anko moja aronia już dawno pozrywana mrozi się i czeka, na obróbkę.
Chciałam wybrać się na grzyby, ale jakoś mi się odechciało.
Wczoraj ścięłam prawie całą miętę przy korzeniu. A było tego ...
Poobrywałam ładne gałązki, w wielkiej misie płukałam dwa razy. Teraz będę jeszcze płukać,
bo po tych deszczach była strasznie opiaszczona i będę zaraz gotować syrop miętowy.
Znalazłam przepis w internecie, a może któraś zna lepszy i mi podpowie?
Z góry dziękuję.
Najpierw jeszcze po małe zakupy wyskoczę. Pozdrawiam ... i do potem

[maluna]

Cześć babeczki!
Zaraz wyjeżdżamy do Poznania, bo pogoda ładna
Mirka, u nas, co tydzień w niedzielę, wielkie targowisko
odzieżowe, kurtek do wyboru, do koloru
Miłego dnia wszystkim koleżankom i Edziowi,
do potem...

[wiesia.]

Wróciłam od stomatologa lżejsza o półtora stówki.

Małgosiu
Czaruś jest malutki, a poza tym wjeżdżamy na cmentarz samochodem.
Kosztuje co prawda 20 zł, ale brat leży daleko od rodziców,
więc wjazd jakby przymusowy.

Mirko
u nas słonecznie, ale wieje zimny wiatr.
U mnie na działce tak nie czuć,
ale jak byłam na osiedlu to mnie przewiało.

Aniu
ja zazwyczaj chodziłam w kaloszach
i długim rękawie na grzybach pewnie dlatego nigdy nie przyniosłam kleszcza do domu.

Idę poczytać wiadomości, bo nie wiem co słychać od wczoraj.

[Kaima]

Uczciwie wykorzystuję czas przymusowego siedzenia w domu. Wszystkie letnie pantofle odkurzone, wyczyszczone, wymyte. Gdyby nie deszcz, pewnie odkładałabym tę nielubianą robotę z dnia na dzień. Ubrania posortowane - do prania i do dolnej szuflady. Trochę do pojemnika PCK. Na obiad zupa szczawiowa z wczoraj i duszone w śmietanie grzyby. Już je zjadłam, bo akurat dostałam gorące. Zupę zjem na podwieczorek. Mam teraz wolne do wieczora - co ja mówię, do rana.

[Kaima]

Korzyści z deszczowego dnia ciąg dalszy. W zeszłym tygodniu zapowiadałam, że jadę na wycieczkę. Byłam i nic Wam o tym nie opowiedziałam, wredota taka! Byłam w Ciechanowcu - to miasteczko na pograniczu Mazowsza i Podlasia. Sławę zawdzięcza ks. Krzysztofowi Klukowi, przyrodnikowi i autorowi pierwszych opracowań o rolnictwie. Pisał także na zamówienie KEN podręczniki z dziedziny szeroko pojętej przyrody.



Główną atrakcję miasta stanowi jedno z dwóch w Polsce Muzeum Rolnictwa ze skansenem i różnymi tematycznymi ekspozycjami - powozy, maszyny rolnicze, piekarnictwo, zielarstwo, chaty i inne budynki, oczywiście, też. Jest tu także jedyne w Polsce muzeum pisanki.

[Krycha.]

Dzień dobry.
Fajny kociak, Krysiu!!Wielkie oczy i zadarty ogonek, widać zadowolony!!

Pogodę mamy ładną , byłam rano na targu, kupiłam następne ogórki do kiszenia.
Ciekawe czy na jeszcze jedną partię się załapię w październiku.
Wyjątkowo dużo kiszeniaków, zjadłam w tym sezonie!!

Kupiłam też grzybki, z duszą na ramieniu zjadłam solidną porcję, i czekam czy przeżyję!!

To są czarne łebki, ponoć , ale ja absolutnie nie znam się na grzybach.

[Kaima]

Krzysztof Kluk sklasyfikował ok. 1000 roślin leczniczych i założył "Ogród roślin zdatnych do zażycia lekarskiego". O tej porze roku nie było tam już nic ciekawego, ale tabliczki też warto zobaczyć.











To tyle zielarstwa. Resztę zdjęć muszę pozmniejszać.

[maluna]

Cześć babeczki!
Już dawno wróciliśmy, pogoda byłam bardzo ładna,
tylko niepotrzebnie pojechałam w letnich butach, bo
od ziemi ciągnęło i trochę mi zmarzły nogi.
Nie nie robiłam, tylko trochę śmieci wyniosłam,
a mąż umył pomnik, a wróciłam zmęczona, jakbym rowy
kopała.
Po drodze byliśmy też na grobie mojego wnusia, Marka,
który żył tylko niecały miesiąc, a dzisiaj miałby 13 lat.

Wiesiu, bilet emerycki za wjazd na cmentarz,
kosztuje teraz 15 zł, dobre i to
Wracając wstąpiliśmy do "Piotra i Pawła" aż się za głowę
złapałam, jak drożyzna
Jedna w mniejszym mieście, żyje się taniej.
Lusia powitała nas na ganku, nawet zadowolona była.
Zjedliśmy zakupione po drodze pierogi i walnęłam się
na tapczan.
Przed chwilą wstałam, a tu deszcz leje
Kaimko, widać w każdym miejscu, jest coś ciekawego,
więc w Ciechanowcu, też

[wiesia.]

Kaimo
zainteresowała mnie tabliczka hihi "Francuzka choroba"
Fajne zdjecia i ciekawa wycieczka.

Małgosiu
piszesz o cmentarzu na Junikowie?

"Piotr i Paweł" jest jednym z najdroższym sklepów,
potem chyba "Chata Polska".
Kupujemy tylko niektóre artykuły w tych sklepach.
To prawda, że ceny w mieście są wyższe,
niż w mniejszych miastach, ale co zrobić to już nie jest czas, abym się przeprowadzała.

Krysiu
bardzo lubię grzyby, ale nie próbuję,
bo żołądek rozszalałby sie na dobre.

Grażynko , Basiu pozdrawiam.