Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Kaima]

A Małgosia pewnie odpoczywa po gościach...

[wiesia.]

Napisał Krycha.

Wiesiu, takie silne okulary to mam do komputera,
fotochromy mam na co dzień, 1,5 dioptrii.

Krysiu do czytania do kompa mam +5,75 dioptry,
a na dal też +3,5.
Taka uroda oczu, a do tego mam astygmatyzm.
Moja siostra też Krysia
jest ode mnie starsza o 4 lata,
a widzi wszystko bez okularów.
Noooooooo i gdzie tutaj sprawiedliwość?

Aniu
fotochromy mam w domu, ale ich nie używam.

Napisał Kaima

A Małgosia pewnie odpoczywa po gościach...

Krysiu
myślę, ze goście jeszcze są,
bo to były chyba odwiedziny ze spaniem.

[szuanka]

Będę jeszcze pytać sąsiadów,
może ktoś coś będzie wiedział a jeśli nie to trudno, trzeba będzie szykować pieniążki.

[wiesia.]

Napisał szuanka

Będę jeszcze pytać sąsiadów,
może ktoś coś będzie wiedział a jeśli nie to trudno, trzeba będzie szykować pieniążki.

Aniu,
a zobacz w piwnicy?

[Kaima]

Nie pochwaliłam się dzisiejszą przejażdżką - 19,5 km. A to moi koledzy...

[szuanka]

Eeee Krysiu, to jest Was spora gromadka.
Wiesiu - sprawdzałam.
Truskaweczki słodziutkie, pełne słońca a obok poziomki,
w tym roku wyjątkowo duże, widocznie potrzebują do szczęścia dużo wilgoci.

I wiciokrzew w pełnym rozkwicie.

[wiesia.]

Kaimo
to silna grupa i chyba dosyć młoda.

Aniu
u mnie wiciokrzew już przekwita.
Dobrze, że przypominałaś ,
bo muszę zobaczyć kiedy obciąć.

[Kaima]

Napisał wiesia.

Kaimo
to silna grupa i chyba dosyć młoda

Taa, przelecieli obok mnie ino kurz się podniósł. Akurat w tym czasie fotografowałam bociany.

[Pamira]

Nie raz się zastanawiałam, że też bociany i te boćkowe gniazda
nie przemokną chyba, że woda po nich jak po kaczce spływa, ale gniazda z małymi?.....
bo lęku wysokości to nie mają na pewno.

[wiesia.]

Kaimo
to tym razem miała bystre oko.

Mirko
buduje gniazda porządnie, a nie byle jak.

[Pamira]

Wiesiu, ale dachu nad głową nie ma jak np jaskółka.
Dobrej nocy

[eledand]

Fajnie napisane o Bociankach.Pozdrawiam a jutro będą,opisy o Jeżach.....Pozdrawiam..

[wiesia.]

Mirko
przez lata na balkonie na 10 pietrze mieliśmy gniazdo jaskółek.
Widziałam , jak o 4 rano budowały gniazdo.
Niesamowite, bo latało ich dziesiątki i trymiga gniazdo było.
Nie pozwoliłam nikomu wchodzisz na loggię,
aby ich nie straszyć.

..................

Dobranoc.

[Kaima]

Z dzieciństwa pamiętam jaskółki w oborze i kocice pożądliwym wzrokiem patrzące na umocowane wysoko pod stropem gniazda. A sprzed kilkunastu lat, już po wejściu do UE pamiętam siostrzeńca, młodego. potężnego faceta, który płakał jak dziecko zrywając w swojej oborze jaskółcze gniazda. I ogłupiałe jaskółki nad podwórkiem. Na szczęście młode już umiały fruwać, ale czy przetrwały bez gniazd? Teraz już żadna komisja nie sprawdza, są gniazda czy nie, ale jaskółek nie ma.
Przepraszam za niefortunnie wybrane wspomnienia na dobranoc. Ten poniżej może spać spokojnie, jemu Unia nie grozi, tam już Afryka. Ale futerko ma ładne... więc kto wie?

[Kaima]

Dzień dobry! Noc minęła spokojnie, teraz czas na kawencję. Zapraszam!
Kawa normalna - ale te filiżanki...

[szuanka]

Dzień dobry Krysiu...
Dzień dobry wszystkim zaglądającym...
Pierwsze obowiązkowe czynności poza mną, teraz śniadanie,
nieco "upiększenia" i w drogę.
Spało mi się dziś wyśmienicie, prawie 6 godzin bez wstawania o godz. drugiej, żeby tak częściej.
Dzień zapowiada się upalny więc "łapmy" słoneczko.
Miłego dnia...

[Krycha.]

Dzień dobry.
Witam Krysię i Anię, chciałoby się mieć spokojne nocki na stałe!!
U mnie to raczej wyjątki, niestety.

Pozdrawiam koleżanki i życzę miłego dnia i tygodnia,,

[milac]

Dzień dobry Krysiom i Ani oraz wszystkim czytającym i odwiedzającym.
Życzę miłego tygodnia ,słonecznego i pełnego uśmiechu poniedziałku.
Wpadnę potem.

[hutkow]

Pozdrawiam wszyściutkie dziewczyny,
jest piękna pogoda a ja wróciłem z kilkudniowego pobytu
w lasach Roztocza.
Poczytam sobie wieczorem co u Was się dzieje,
a teraz trzeba uporządkować bałagan pozostawiony
z przygotowań do wyjazdu.
Miłego dnia!!

[Pamira]

Słonecznie witam dwie Krysie, Ankę, Danusię, Edzia ..... oraz tych, co jeszcze się nie pokazały.
Pogoda cudowna. Godzinkę temu wróciłam z rowerkowania.
Niewiele nakręciłam, bo tylko niecałe 7 km.
Byłam w pobliskim lasku, gdzie znajdowałam pieczarki i czasami czubajki kanie,
u nas nazywane sowami.
Sów nie znalazłam, ale piękną pieczarkę, niestety robaczywą.
Teraz już po śniadaniu łapię kawkę i do kawki i zmykam pod jabłoń.
Wam życzę dobrej pogody i fajnego dnia.

Dla ochłody trochę morskiej wody.