Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Pamira]

Jurek ja smaczka na wszelkiego typu ryby mam zawsze.
Co tydzień odwiedzam rybny i zawsze kupuję róne na dwa, trzy posiłki.
Dziś też kupiłam to i owo. Pseudo krewetki już zjadłam.
Byłam też w mięsnym, był fajny parzony boczek.
Kupiłam kawałek i i już obgotowałam go, żeby pozbyć się saletry.
Teraz biorę kawusię i pod jabłonkę idę przemyśleć pewne sprawy.
Czytałabym poczytać, ale trudno czytać jednym okiem
Bądźcie zdrowi ...

[Krycha.]

Napisał lebuj

Krysiu , masz rację , ale mi się wydaje , że trąba zamiast torby .

Jasne, to Ty masz rację Jureczku!
Torba mi się z trąbą pomyliła, choć nawet podobne nie są!!

[Irenna]

Witam po południu!
Nie wiem,skąd wzięły mi się siły do skoszenia trawy,ale żal było kosić,tak stokrotki obrodziły,zatkało mnie,jak weszłam na działkę...niestety,już po...

Do domu wróciłam okrężną drogą,tramwajem i autobusem,bo nogi strajkowały a teraz zjem dobrego rosołku z kurczaka zagrodowego ...i pod kocyk...
Miłego popołudnia!

[wiesia.]

Irenko,
zaczarowany ogród.

Krysiu,
cosik nie pasowało mi z tę torbą,
ale nie wiedziałam co.
Przyszedł Jurek i rozwiązał zagadkę.

Mirko,
ta jabłonka zna Twoje wszystkie myśli,
kochaj ją i szanuj.

Po obiedzie zrobiłam się jakaś lejąca,
więc zaliczyłam tapczanik.

[maluna]

Małgosiu ty jesteś oblatana w tych sprawach, posłucham twoich rad.

Mirka, odradzam wszystko na obniżenie cholesterolu, bo
ostatnio czytałam, że obniżanie jest szkodliwe, a ludzie
z wysokim poziomem, żyją najdłużej.
Może znajdę ten artykuł, to Co podrzucę
Coś mi wlazło w kręgosłup, chyba te wczorajsze fotele,
które wnosiłam z piknym do domu, bo dostarczyciel zostawił
na paletach, przed gankiem
Zła jestem, bo nic nie znaleźliśmy w Neonecie, żeby wykorzystać kupon,
za pralkę,
a nie będę kupowała czegoś, co nie jest mi
potrzebne

[wiesia.]

Napisał maluna

Zła jestem, bo nic nie znaleźliśmy w Neonecie, żeby wykorzystać kupon,
za pralkę,
a nie będę kupowała czegoś, co nie jest mi
potrzebne

Małgosiu
to nie jest powód do złości.
Na kręgosłup uważaj.

Mirko,
mąż dzisiaj przyniósł wyniki, zrobili już normę cholesterolu do 190,
a za moich młodych czasów była 300.

Z netu
"Nasz mózg potrzebuje dużo cholesterolu! To właśnie z cholesterolu powstaje w naszej skórze witamina D, a za niskie poziomy cholesterolu powodują szybsze starzenie, choroby i różne problemy psychiczne, od depresji do agresji. Cholesterol jest przeciwutleniaczem i chroni nas przed rakiem.
Poczytaj

https://paleosmak.pl/cholesterol/

[maluna]

Mirka!

Znalazłam artykuł, Krysia wklejała:

https://sekrety-zdrowia.org/poziom-c...5Tn-CEdM3rXQU0

[ramzes101]

Mirka, pomijam rolę cholesterolu, z Małgosią sobie to wyjaśnisz, natomiast stanowczo odradzam suplementy diety. Jak sama nazwa wskazuje jest to dodatek uzupełniający dietę i producent nie odpowiada za brak efektów. Zaszkodzić ci te suplementy raczej nie zaszkodzą ale twojej kieszeni na pewno. Trzeba po prostu jeść, a nie żreć. Ja byłem żarłok - łakomczuch i wyniki miałem do dupy. Zmieniłem dietę i po kilku miesiącach wyniki ok. Trochę mi brak słodyczy ale można żyć pozostając przy jednym kawałku tortu na imprezie.
Irena, mam podobny widok z kuchennego okna, zamiast stokrotek mam pełno dmuchawców, i to mi się podoba.
Jurek, mój syn jest średnio pracowity, ale jego pani jak twoja córka wszystko umie i nie czeka na gwizdek tylko zasuwa. Zresztą kobiety tak mają. Tak było jak zeszliśmy z drzew: mężczyźni polowali i przynosili skórę i mięso, a kobiety dbały o dom.
I to by było na tyle

[Pamira]

Małgosiu to jest to co niedawno ,Krysia wkleiła i ja to już przestudiowałam,
ale chciałam wiedzieć jakie zdanie masz Ty, bo mąż farmaceuta a i ty byłaś
o ile dobrze pamiętam związana ze służbą zdrowia.

[Pamira]

[i]

Janusz żadnych suplentów nie kupuję i nie zażywam.

[wiesia.]

Lekarze chętnie zapisują suplementy, jak Janusz napisał,
aby nabijać kabzy firmom farmaceutycznym.

[maluna]

Napisał Pamira

Małgosiu to jest to co niedawno ,Krysia wkleiła i ja to już przestudiowałam,
ale chciałam wiedzieć jakie zdanie masz Ty, bo mąż farmaceuta a i ty byłaś
o ile dobrze pamiętam związana ze służbą zdrowia.

Mirka, ani ja ani mąż, nie zbijamy cholesterolu i czujemy
się dobrze.
Mąż mówi, że najlepsza jest lampka czerwonego,
wytrawnego wina, wypita pod wieczór i cholesterol będzie o.k.
Pikny obrażony na mnie, sama nie wiem o co, ale
nie będę dociekać, idę na film, dobranoc!

[wiesia.]

Małgosiu
jutro piknemu przejdzie.

[lebuj]

Zgadzam się z tymi , którzy olewają suplementy . Ja robię
to samo , bo po prostu to nie są leki .

Napisał Ramzes

Jurek, mój syn jest średnio pracowity, ale jego pani jak twoja córka wszystko umie i nie czeka na gwizdek tylko zasuwa.

No to tylko kłaniać się przed taką synową bo mój syn robi
wszystko : pierze , gotuje , sprząta a synowa sobie tyje .
Aż się boję jaka będzie druga , bo drugi syn też jest za dobry .

Fasolkę szparagową posadziliśmy do ziemi i siadliśmy z żoną
a podszedł sąsiad do płota i pyta : co tak u was szumi ?.
Ja mu na to - to ty nie wiesz , że fasolka już rośnie ?

Z dobrym humorem zmykam w poduchy i sobie i Wam
wszystkim miłych snów życzę .

[Pamira]

Witam tych, co tu przybędą.

[Pamira]

Krysia się zbiesiła dziś? Nie zapowiadała swojej nieobecności. Pewnie , musiało być coś poważniejszego . Ja od siebie wszystkich pozdrawiam i życzę fajnej soboty

[szuanka]

Dzień dobry.
Czuję się powitana i mam pytanie: czy to cisza przedwyborcza???
Pogodowo jakoś tak nijako i chyba dlatego nijako się czuję a może to brak porannej kawy?
Przyniosłam i zapraszam....

[maluna]

Oj Aniu, zapachniała mi kawa, także w realu
Witam wszystkich, czyli tymczasowo, Mirkę i Anię
Mirka, dzięki za kwiatki na powitanie
Pogoda ładna, a ja połamana jestem
Nic dzisiaj nie robię, pikny wybywa na zakupy, a ja
się walnę na chwilę.
Miłej soboty, do potem...


......................................

[Krycha.]

Dzień dobry Mirko, Aniu i Małgosiu.
Ciekawa byłam jak długo potrwa ta poranna cisza!
Przyzwyczajamy się do schematów i dziwią nawet małe odstępstwa.


Mamy piękne kwiaty, gorącą kawę , czyli jest super pachnąco. Dziękuję koleżanki.
Krysia pewnie ma jakiś problem , wyjaśni z pewnością po powrocie.



Za oknem mam słoneczko, ale nachodzą dość gęste chmury.
No i zimny wiatr mocno zawiewa.


Pozdrawiam wszystkich , życzę miłego dnia!

[ramzes101]

Witam miło i jednocześnie niepokoję się co z Kaimą. Krycha ma rację, przyzwyczajamy się do schematów i każde odstępstwo jest zauważalne.
Jurek, oczywiście nic mi do twojej synowej, ale się pewnie doigra. Znajdzie się taka, co synowi zrobi kawkę, pogłaszcze, powie mu, że jest wspaniały itd. i tłuściutka synowa może zostać sama. Obym źle wróżył.
Pogoda niezła, słońce i wiatr.
Wydaje mi się, że nasze panie tutaj były lub są fajnymi żonami. Ja nie byłem łatwy w pożyciu, ale łatwo mnie oswoić, jak to zrobiła moja żona wstawiając nieraz kit: "Janusz, ale ty wspaniały jesteś, ty wszystko umiesz itd. a ja, próżny jak każdy facet nadymałem się jak paw i starałem się dorównać jej opiniom.
Załączam zdjęcie "młodych" z jesieni.