osrodek w zachodniopomorskim-prosze o pomoc

[justyna26]

Witam serdecznie. Nazywam sie Justyna i mam 25 lat,mam dwoje dzieci.Mam pytanie,a mianowicie,mam dziadka 70 letniego,który obecnie przebywa w szpitalu,niestety do siebie do domu wrócic nie moze,gdyz wymaga całodobowej opieki ze wzdgledu na wiek(mnie od niego dzieli 60 km),ja pracuje,wychowuje dzieci,mam dwa małe pokoiki i do siebie zabrac go nie moge.Nie jest uposledzony,chory,po prostu wymaga opieki (wiek),niestety nie moge zabrac go do siebie,i chciałabym umiescic go w osrodku gdzie stała opieke miałby zapewniona,nie wiem gdzie mam to zrobic,dziadek ma emeryture,dodatkowo mogłabym rózwniez dopłacac,jezeli emerytura by nie wystarczyła,bardzo prosze o kontakt jezeli znalazłaby sie osoba ktora wiedziałaby gdzie znajde miejsce dla dziadka w zachodniopomorskim.OD rana dzwonie po Osrodkach i niestety słysze-brak miejsc.Chciałabym aby dziadek miał dobra opieke,z tego co sie dowiadywałam na miejsce w Panstwowym osrodku długo sie czeka,a ja zabrac dziadka ze szpitala musze juz.
Podaje numer telefonu:782356079

Zgóry dziekuje za pomoc.Justyna

[tadeusz50]

Justyno nie mam dla Ciebie pocieszających wiadomości. Dziś w "Gazecie Wyborczej" jest artykuł na ten temat. Dotyczy innego rejonu ale pewnie tak jest w całej Polsce.
http://wyborcza.pl/1,75478,6670163,D...jm ujemy.html

Pozdrawiam życzę powodzenia. Poszukaj przez google.

[Scarlett]

Justyno blisko mnie w województwie zach. - pom. w Dolcach jest taki Dom Spokojnej Starości. Może już tam dzwoniłaś, ale podaję.http://www.domyopieki.pl/index.php?m...el1=524&sel2=p

[Lila]

70 lat i całodobowa opieka ze względu na wiek ?

My tu mamy seniorki w tym wieku , które mieszkają same i jeszcze się opiekują innymi..

[martunia]

Moja mama ma 75 lat, mieszka sama.

[tar-ninka]

Mam pytanie,a mianowicie,mam dziadka 70 letniego,który obecnie przebywa w szpitalu,niestety do siebie do domu wrócic nie moze,gdyz wymaga całodobowej opieki ze wzdgledu na Nie jest uposledzony,chory,po prostu wymaga opieki (wiek),

Czytam i nie wiem co myśleć ..nie uposledzony , nie chory .
A tylko ze względu na wiek ..70 lat..
Przeciez w tym wieku jezeli ktos nie jest uposledzony , ani chory to jeszcze sam moze sie kimś opiekowac.
A moze dziadek ma mieszkanie i fajnie by było je sprzedac wysyłajac dziadka do Domu opieki...

[eledand]

Nastepna na odstrzal-a po dziadku mieszkanie.Von z naszego forum. A najlepiej do g..u z nia.Dziadek opiekował sie i pomagał finansowo napewno,teraz jest niepotrzebny.Takie nowe życie,i myślenie młodych.

[martunia]

Eledant.
Gdzie resocjalizacja?

[Jadzia_G]

Jakie to przykre - a napewno wnusia była ukochana. Też nie bardzo mogę pojąć dlaczego musi iść do Domu Opieki w wieku 70 lat - to jakaś paranoja jest.Mam męża starszego i wszystko z nim ok. chyba że nie napisała co z nim nie tak.

[BarbaraK]

Prawdopodobnie ,chodzi jednak o mieszkanie.Jeżeli dziadkowi nie wiele dolega,to można naprawdę postarać się o jakąś krótką opiekę prywatną ,żeby doszedł do siebie po szpitalu.A tym bardziej jak deklaruje sama jeszcze dopłacać.Cos wygląda mi na szyte grubymi nićmi.

[justyna26]

Do wszystkich:o mieszkanie nie chodzi ,dziadek ma druga rodzine(zostawił babcie dla innej kobiety),tam teraz mieszkaja dzieci z jego drugiego zwiazków(dwóch synów)a w drzwiach jest zmieniony zamek,odłaczyli mu prad i nawet go tam nie chca,przywiezli go karetka ostatnio-niestety wrócił spowrotem do szpitala,nikt mu nie otworzył ,dzwoniła do mnie sasiadka ,miałam jechac posprzatac i pomalowac ,nikt mnie nie wpuscił,mogłam wejsc z policja owszem,ale mielibyscie sumienie zostawic kogos bliskiego z takimi osobami które nie wiadomo do czego sa zdolne??????bo ja nie mam,mieszkanie mam swoje,dzieci i prace,i niektórzy maja po 70 lat i czuja sie dobrze,niestety moj dziadek(w sumie to nie jest nawet moj dziadek,tylko dziadek mojego meża )ma 70 lat i nie jest zdolny zeby sam soba sie opiekowac,a w opiece powiedzieli ze w domu nie ma warunków by sam tam mieszkał,on ma jeszcze dwoje dzieci z pierwszego małzenstwa które nie chca go znac.Wszystko ,wszystkim ,ale lezy człowiek teraz w szpitalu i nie ma gdzie isc,a nikogo go nie obchodzi,ja chciałam mu pomoc,i ludzie którzy osadzacie innych-widocznie wasz tok myslenia jest taki,nikogo nie krytykuje ale byc moze sami jestescie do tego zdolni,lub liczycie na czyjes mieszkanie,nie chcecie pomoc-nie krytykujcie,ja juz obdzwoniłam wszystkie osrodki i nie wiem gdzie mam tej pomocy szukac a wy szanowni Panstwo poprostu skrytykowaliscie mnie ,i zanim cos napiszecie przemyslcie sprawe,bo nie trudno jest komus dodac nadzieji ,albo ja zniszczyc,.Ja tez równie dobrze mogłabym zostawic sprawe,ale chce mu pomoc,w szpitalu mowili ze ma dzieci ,tylko ze te dzieci maja go ,,gdzies"a tymczasem lezy człowiech w szpitalu bo nie ma gdzie wrócic,od razu sobie pomyslałam zeby go wziasc do siebie na jakis czas,ale musiałabym zrezygnowac z pracy,ja nawet dobrze nier znam tego człowieka,mowie do niego dziadek,bo uwazam ze jest moim dziadkiem,zastanówcie sie zanim cos napiszecie moi drodzy.pozdrawiam

[justyna26]

jezeli ktos chce poznac wiecej szczegółów prosze pisac,wszyscy wiemy jaka jest nasza polityka ,człowiek nie ma zadnej powaznej choroby,a tym których mamy maja po 70 lat gratuluje,ja swoich rodziców straciłam jak miałam 18 lat,moja mama miała 56 a tato 57,i przenigdy nie oddałabym ich nigdzie a teraz dałam bym wiele zeby ze mna byli,przykro mi bardzo ze tak piszecie,osadzacie z góry,nie pisałam szczegółów,gdyz wydawało mi sie ze najwazniejsze jest to ze jest człowiek który potrzebuje pomocy,a nie mieszkanie czy jakies dochodzenie czy w wieku 70 lat moze czy nie moze sie sam soba opiekowac,eh.pozdrawiam

[tar-ninka]

Justyno nikt cię nie chciał urazic.
Napisalaś ze dziadek nie jest uposledzony , nie jest chory
a wymaga całodobowej opieki ze względu na wiek
Ma 70 lat.
Jak mozemy inaczej myslec ? skoro wiekszośc z nas ma tyle samo albo i wiecej .
Sa tu osoby starsze ktore sie opiekuja rodzicami , męzami
a same nie są zdrowe jak twój dziadek ..
Niestey przypadków ze dzieci wypychaja z "troski " rodzicow do domu opieki , aby przejac mieszkania jest bardzo duzo .
Wiec sie nam nie dziw i tez nas nie potępiaj

[justyna26]

podejrzewano raka u dziadka,ale na szczescie go nie ma,nie ma stwierdzonej zadnej choroby,lezy na łózku ,ma pampersa,i nie ma gdzie wrócic ze szpitala,pozdrawiam

[Lila]

Justyna , napisałaś jak napisałaś.
My mieliśmy prawo napisać , jak napisaliśmy.
Więc nie jedź z łaski swojej po nas , bo dopiero teraz wyjaśniłaś nieporozumienie.

Faktycznie, dziadek miał 2 małżeństwa i kupkę dzieci , a na starość ? Nie wiem , a może zostałby w swoim mieszkaniu , z dochodzącą siostrą PCK ? Tam gdzie jest zameldowany ?

[justyna26]

Nikogo nie potepiam,po prostu zrobiło mi sie przykro jak rano przeczytałam posty,samej jest mi ciezko,a w dodatku nie wyobrazam sobie zeby nie pomoc człowiekowi,ale ja juz nie wiem gdzie tej pomocy szukac,owszem byłam w opiece ,tam powiedzieli ze dziadek ma dzieci,zaswiadczenia o dochodach dzieci chcieli,a dziecko zadne sie nie interesuje,mama mojego meza (to jest jej tata)stwierdziła ze go do siebie nie wezmie,trudno niech opieka pozywa ja do sadu,bo on ich kiedys zostawił,nie wiem jak mozna tak powiedziec o swoim ojcu,nie wyobrazam sobie tego,zycie czasami jest okropne,ale według mnie człowiek drugiemu powinien pomagac nie patrzac na to co było kiedys,ja chce mu pomoc i to jest dla mnie najwazniejsze.

[justyna26]

,,Nie wiem , a może zostałby w swoim mieszkaniu , z dochodzącą siostrą PCK ? Tam gdzie jest zameldowany ?"

tak juz o tym myslałam,chciałam jechac posprzatac mu mieszkanie i pomalowac,niestety sprawa jest bardziej skomplokowana niz to sie wydaje.....dlatego nie chciałam wnikac w szczegóły i zapytałam czy zna ktos jakis osrodek,gdzie miałby stała i dobra opieke.

[Scarlett]

Justyno dzwoniłaś do Dolic. Podałam Ci link poniżej.

[Baśka13]

Justyno!Rozumiem Twoje rozgoryczenie,ale musisz się wczuć w sytuację naszą-seniorów.70 lat to jest akurat średnia wieku Klubowiczów.Gdybyś podała ociupinkę szczegółów uniknęłabyś ataku!
Życzę powodzenia,a dziadkowi zdrowia!

[justyna26]

tak,dziekuje dzwoniłam,niestety nie ma miejsca;-(