"Pszczółki Jolity" - czyli Miodowo Pod Dobrą Nadzieją...

[lebuj]

Witam słodkie Miodowo . Nie widzę kawy , nie widzę ciacha .



Ja już spełniłem dzisiaj trzy swoje obowiązki .
1,-Odwiedziłem grób mojej mamy , która odeszła od nas 9 lat
temu w wieku 95-ciu lat . Też była piękna - jak wszystkie matki ,
ale przede wszystkim pracowita jak mrówka . Wychowała
nas szóstkę chłopaków w ciężkich warunkach (dom z piecami kaflowymi ,
pranie Franią bez wirówki itd, itd .)Kocham ją do dzisiaj .

2,- Odwiedziłem teściową z kwiatkiem i życzeniami .
3, -Odwiedziłem lokal wyborczy i oddałem swój głos .

To były trzy obowiązki :synowski , zięciowski i obywatelski .

Czekamy też na wizytę najstarszego syna , który ma dla mnie
podobno flance fajnych kwiatów .

Pozdrawiam i do potem .

[dziewiątka]

Witajcie moi mili
Dzień Matki i u mnie szczególny..były życzenia od synów i poczta kwiatowa
Basiu, kolejny mój wyjazd to 4 czerwca , na 4 dni : Dolny Śląsk i Drezno

Na razie ZAWIESZAM swoją relację z Włoch...i to na dwa tygodnie
Jutro wcześnie rano jadę do dzieci na tydzień ( tel. pogotowie ratunkowe ! )
Synowa złamała nogę, gips na 6 tygodni...muszę pomóc !
Taka rola babci na emeryturze bo druga babcia jeszcze pracuje .
POZDRAWIAM wszystkich serdecznie...bądżcie zdrowi i trzymajcie się ciepło

[lebuj]

Moja Mama

Czyś Ty chłopak ,
czy dziewczyna
to od Mamy
twój żywot się zaczyna .

Bo Ona jest jedna
od Boga nam dana
dlatego właśnie
jest taka kochana .

Kochajcie Mamy ,
jak je jeszcze macie
moja od nas odeszła,
bo chciała być przy Tacie .

Tak cały czas właśnie
nam wszystkim mówiła,
chociaż 95 lat miała
jak nas opuściła .

Och, Mamo , Mamo
pamiętam , gdy byłem mały
jak Twoje ręce
pieluchy mi zmieniały .

Czy tego chciałem ,
czy nie chciałem
zawsze przy mnie byłaś
czy się śmiałem , czy płakałem .

Teraz mam swoje lata ,
Twoje wnuki w domu mam
ale ja bez Ciebie
zawsze będę sam .

Mamo ......

[lebuj]

Pewnie wielu podobnie jak ja jest dzisiaj wkurzonych.
Cóż nam zostało , tylko napić się dobrej kawy . Zapraszam .



U mnie pogoda pochmurna , więc pasuje do prac w ogrodzie .
Wczoraj żona dostała od syna piękny powojnik na dzień matki .
Przywiózł też mnóstwo sadzonek lawendy oraz werbeny patagońskiej
ponieważ za dużo nasadził a ma mały ogródek przed domem .
Przywiózł też mi 3 flance pomidorów czarna zebra .Ciekawe
jak będą smakować .Mamy więc dzisiaj co sadzić .
Pozdrawiam i zmykam .

[lebuj]

Puk , puk , puk .....Cisza wyborcza już się skończyła .

[alodia1949]

witajcie!

moja reakcja na wyniki:

[oma]

Dzień dobry Miodowo...

Od rana padało...równo! Zaczyna się przejaśniać...
Moje Wspaniałe Dzieci, zorganizowały mi wczoraj...
niezapomniane przeżycia i radość.
Najpierw przedpołudnie z córcią, a po powrocie
do domu...popołudnie z synem.

Mireczko, dzielimy ten sam los...Babci na telefon.
Fajne są te nieplanowane, (pilne) wyjazdy do wnusiów.
Życzę cudownych chwil z wnusiami, a synowej...
szybkiego powrotu do pełnej sprawności.
Za Asyż >>
Jurku, pięknie dziękuję za wiersz o Mamie.
Twoja Mama (na fotce), bardzo przypomina mi moją.
Irenko, ja do dzisiaj mam otwartą buzię...ze zdziwienia.
(Boję się komentować. )
Tinko, nawet nie wiesz, jak Wam zazdroszczę spotkania.
Cieszę się, że było udane! Czekam na obiecaną fotkę od Honorci.
Ninko, Basiu, Aluniu, Zosiu, Martyno >>

Dla całego Miodowa, pozdrowienia zostawiam
i życzę, pomyślnego rozpoczęcia nowego tygodnia.

[basia2002]

Dzień dobry. Witam obecnych dzisiaj na wątku;- Lebuj -Jurka ♥-
Alodię -Irenkę, i Omę -Danusię ♥.
Odnośnie wczorajszego dnia to
moje odczucia są podobne do Waszych,
cóż jeszcze musimy poczekać do Jesieni.
Mira ♥- Miłego pobytu z wnukami, a Synowej
szybkiego powrotu do zdrowia. Niedługo masz wyjazd
skomplikowały Ci się troszkę sprawy.
Jurkowi dziękuję za bardzo ładny wierszyk
o swojej Mamie, dziękuję również za ziarnistą kawkę.
Muszę sobie kupić taką kawkę i zemleć,
w młynku, aromat ma znacznie lepszy.
Mam dwa młynki elektryczne, a nie używam.
Pamiętam czasy , kiedy kręciłam taką
kawkę w młynku ręcznym na korbkę.
W pracy każda koleżanka kręciła sobie
aż młynek był ciepły, a aromat ? Hmmm...
Troszkę już w swoim życiu przeżyłam
to i resztę przeżyję. Byłe by zdrowie nam dopisywało.
U mnie pogodnie , słonecznie. Moje kwiaty wyniosłam
na Balkon, ale jeszcze na noc zabieram je do domu.
Może je dzisiaj zostawię. Na dworze coraz cieplej.
Robię małą przepierkę i zaraz muszę wieszać.
Serdecznie Was pozdrawiam, pogody ducha Wam i sobie życzę. Miłego dnia.

[alodia1949]

hej

w autobusie siedziała obok mnie młoda kobieta
z buteleczką taką jak na syrop
zapytałam: syrop czy alkohol?
okazało się, że to kawa "parzona" na zimno
czyli mielona zalana zimną wodą
wstawiona do lodówki, w ten sposób naciąga

https://kawowy.guru/cold-brew-czyli-...zona-na-zimno/

w klubie mieliśmy wieszać moje kolaże
NIE za karę
ale jeden taki nie przyszedł i nie odbierał telefonu
a znajoma tam działająca powiedziała,
że do tego ma 2 lewe ręce
zostawiłam więc kolaże i mam tam iść w środę

kopytkowy w swoim żywiole

potem poszłam do biblioteki (blisko klubu)
zanieść zaproszenia i plakat

kupiłam truskawki - 10,-zł/kg

[lebuj]

Ale tu cichutko , może kawą kogoś skuszę .....



U mnie pada i musimy czekać aż przestanie , żeby sadzić
przywiezione przez syna flance .

Na chwilkę jadę po chlebek i coś do niego. Może się rozjaśni.

[basia2002]

Dzień dobry. Witam Cię Jureczku jako jedynego na wątku,
już z samego rana z zaparzoną kawką i ciasteczkami czekasz.
Zapraszam w drodze rewanżu na moja kawkę.
Byłam z rana w sklepie i dzisiaj Truskawki są po 9 zł.,
natomiast Banany po 2 zł.Kupiłam tylko Banany,
lubię pokroić Banany w plastry i posypać cynamonem.
Żółta fasolka była po 40zł. O zawrót głowy z pewnością
urosła w Szklarni na nawozach, /cóż nie muszę teraz
jej kupować za taką cenę/, będzie tańsza to kupię.
U mnie troszkę z rana pokropił deszczyk ,
a teraz słoneczko wyjrzało. Zapowiada się pogodny dzień.
Irenko nigdy nie piłam kawki parzonej na zimno.
Trzeba będzie spraktykować na pewno dobrze smakuje latem.
Pozdrawiam Was serdecznie, miłego wtorku.

[marzenna79]

Witam Was Kochani !

DZISIAJ EUROPEJSKI DZIEŃ SĄSIADA
Europejski Dzień Sąsiada, fr. Fęte des voisins, ang. European Neighbours' Day
– święto obchodzone w ostatni wtorek maja z inicjatywy European Federation of Local Solidarity.

"JAK DOBRZE MIEĆ SĄSIADA" - śpiewają A L I B A B K I

https://www.youtube.com/watch?v=5fJ79zvagRE

Miłego dnia wszystkim życzę !


.................................................. ...............

[alodia1949]

witajcie!

u nas słoneczko było ale się zbyło
i właśnie pada

uporządkowałam część szafy i padłam

[Martyna321]

Witam !

DZISIAJ EUROPEJSKI DZIEŃ SĄSIADA

Jak dobrze mieć sąsiada w wykonaniu Haliny Kunickiej

https://www.youtube.com/watch?v=y1UTHqBpF4U

Pozdrawiam Wszystkich

[lebuj]

Napisał Basia

Żółta fasolka była po 40zł. O zawrót głowy z pewnością
urosła w Szklarni na nawozach, /cóż nie muszę teraz
jej kupować za taką cenę/, będzie tańsza to kupię.

Basiu , my też bardzo lubimy fasolkę szparagową . Dlatego
dużo jej sieję . Jedna już posiana , czeka miejsce na kolejną .
W ub. roku było tyle , że rozdawaliśmy krewnym i sąsiadom .

Irenko , tyle masz moli w szafie ??? Przecież są różne środki .
Kup coś , bo Ci szafę zjedzą ....



Cały czas pada deszczyk . Nie możemy sadzić flanc od syna .
Mówią , że jestem słodki chłopak - jeszcze bym się rozpuścił .

[lebuj]

Znowu wszyscy długo śpią .

Przybywajcie do Ula , bo tu się mole od Ireny zalęgną .

U mnie świeci słoneczko , jest nadzieja że w końcu będą
wsadzone flance kwiatów od syna .
W nocy u nas było tylko 6 stopni .

Pozdrawiam i dużo słońca życzę.

[Martyna321]

Witam !

Jak pozbyć się moli :

" Pamiętamy, że mole lubią ciemne, ciepłe miejsca, dlatego odsuwamy meble, odkurzamy tyły szaf, podłogi i ściany.
Aby pozbyć się moli spożywczych, szafki i pojemniki na żywność należy przetrzeć octem winnym lub roztworem wody z octem 1:1, z dodatkiem olejku cytrusowego lub goździkowego.

Mole w szafie nie lubią zapachu kasztanów, ziela angielskiego, liści laurowych i goździków, które warto włożyć do szafy. Kolejny sposób na mole wykorzystuje rośliny. Do płóciennych woreczków, umieszczanych w szafie, wkładamy rośliny np. sosnowe igły, ziele bagna, szałwie, mięte, lawendę, zasuszoną skórkę cytryny.


"
fallout vault 77


Dom towarowy. Do sprzedawcy podchodzi zdecydowany klient:
- Poproszę garnitur z wełny.
- Proszę bardzo. - podaje ubranie uśmiechnięty sprzedawca.
- Ale tu jest napisane, że on jest ze sztucznego tworzywa!
- Cii, poproszę ciszej, ten napis ma zmylić mole





Pozdrawiam Wszystkich

[basia2002]

x

Dzień dobry. Na wątku istny pomór Pszczółek. Oprócz Martyny,
wczoraj na chwilkę zajrzała Marzenna♥- , pozdrawiam Cię.
Nikogo dzisiaj jeszcze nie ma na wątku. Witam Cię Martyna ♥-.
Jeśli chodzi o Mole to Alodia chyba nie pisała dosłownie ,
że u niej są Mole. Odniosła się do rysunku i tych spodenek
w dziury. Alodia bardzo lubi żartować i tym zaskakuje,
a Ty wzięłaś jej żarty dosłownie, porady Twoje są dobre na Mole.
U mnie dzisiaj nie pada, na dworze jest ciepło i to mi wystarcza.
Lubię taką pogodę. Jeszcze troszeczkę słoneczka nie lubię upałów.
Wróciłam z powrotem na wątek by przywitać Irenkę.
Alodia Irenka ♥- Witam Cię , a jednak aktualny temat Mole...
Myślałam , że żartowałaś bo spodenki teraz takie noszą,
czasami mało , że w dziury to jeszcze wiszą strzępy.
Co ja stara Baba będę się na temat mody wypowiadać.
Świat idzie przecież z postępem, a ja starej daty jestem...
Pszczółeczki , gdzie jesteście?, nie opuszczajcie Pasieki na tak długo.
Jurkowi ♥-, życzę udanej uprawy na ogródku. Niech flance się przyjmą.
Alodii-Irence ♥- życzę sprawnego prasowania.
Napiekłam Wam Naleśników zrobiłam kawkę, może to Was skusi.
Poczęstowałam też kotka bo nikogo nie ma oprócz Martynki i Irenki.
Przylatujcie Pszczółki i Gucie do Ula bo tu zrobiło się pusto na wątku ...
Pozdrawiam Was serdecznie. Miłej środy.

[alodia1949]

witajcie!

widzę, że temat moli nam jest bliski

kiedyś z jakimiś zakupami przyniosłam mole spożywcze
i do dzisiaj, okresowo mam z nimi kłopot
chociaż produkty trzymam w puszkach
(ale okazało się, że jest jedna nieszczelna)
i w słoikach

szafki w kuchni od czasu do czasu myję octem
trzymam tam woreczki z lawendą

za oknem mamy słonecznie

nie lubię prasować ale samo się nie wyprostuje

[wietrzyk]

witam. Irenkę, Basię i Martynkę i Jubelka..
..przyszłam z kawą....wczoraj niestety nie mogłam..bardzo źle się czułam, ale poszłam do pracy. Jednak stamtąd koleżanka zaprowadziła mnie do luxmedu do lekarza..Miałam tak potworne zawroty głowy,ze sama nie dałam rady chodzić...Tam mi zrobili 2 x EKG , zmierzyli ciśnienie potem dali jakiś zastrzyk ..przyszedł neurolog..pobadał...poleżałam 2 godzinki i choć nie było mi lepiej ...odmówiłam odwiezienia mnie do szpitala i dostałam zwolnienie...nakaz leżenia...Syn mnie przywiózł do domu...sąsiadka obiecała czuwać i przychodziła co jakiś czas...aż zasnęłam..Ale co mi jest nie wiem...może to z przemęczenia...w Sobotę narobiłam się na działce.




..a w niedzielę ta komisja ...być może jakieś przemęczenia..bo taka praca w komisji jest wyczerpująca..choć mi i tak pozwolili wyjść północy...wszystko było zliczone ...a ja jedna byłam sama. Zarejestrowałam się na 3 czerwca do neurologa...

nie mam moli..albo ich nie widzę..
ale tak jak napisała Martynka..trzymam w szafie lawendę a szafki myję wodą z octem...

Martynko..ja mam serdeczna przyjaciółkę w Katowicach...kiedyś byłyśmy na spacerze po tym cudnym mieście i piłyśmy kawę w kawiarni Opera..

Dzisiaj pomalutku wybieram się do Klubu Anna..na ciekawe spotkanie..Mam nadzieję na spotkanie z Irenka Alodią..a może Basia by wdepnęła..to przy ul. Zielińskiego...zapraszamy...

już po raz dziesiąty na wrocławskim rynku 24 i 25 maja odbył się Wielki Koncert Kresowy. To okazja do spotkań z rodakami ze Wschodu i zwieńczenie przygotowań do 10. edycji akcji ,,Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia” organizowanej przez Fundację Studio Wschód i TVP Polonia. W jej ramach polska młodzież na wakacjach odnawia, sprząta i restauruje polskie nekropolie na Kresach Wschodnich.większość Dolnoślązaków to osoby z kresowym rodowodem, dlatego tak ważne jest w stolicy Dolnego Śląska przybliżanie kresowego folkloru, połączenie przeszłości z teraźniejszością i przyszłością.

Poczty poprowadziła Orkiestra Wojsk Lądowych z Wrocławia.wojskowego. Potem występy zespołów zaprzyjaźnionych z naszym miastem PODOLSKIEGO KWIATU z Koziatyna, BARWINKA z Winnicy, PIERWIOSNKÓW z Wilna i Zespołu Tańca Ludowego UMCS w Lublinie






oczywiście kołacz z Podola..każdy mógł spróbowac


na zakonczenie pieśn przyjaźni




cieplutko pozdrawiam...
Jakie super truskawki od Irenki..