"Pszczółki Jolity" - czyli Miodowo Pod Dobrą Nadzieją...

[oma]

Dzień dobry Miodowo...

Witam się z obecnymi już w Miodowym...Irenką i Jurkiem.

Jurku - do Twojej mrożonej kawy, dokładam zimne ciacho...
U mnie też miało być chłodniej...Niestety, znowu grzeje!
Skupienia życzę przy robieniu przelewów.

Irenko - byłam w Kłodzku, w latach wczesno-szkolnych.
"Zesłali" mnie tam Rodzice...na zakładowe kolonie letnie.
Mało wspomnień zostało w pamięci, ale miasto bardzo mi się podobało.
Nie denerwuj się...oddychaj głęboko. Będzie dobrze!
To tylko niecałe 100 km, czyli 1,5 godz. jazdy.
(Ja też, przed każdą podróżą...mam "rajzefiber").
Anieliczko - miło było poczytać Ciebie...po przerwie.

Basiu, Martyno, Zosiu...>

Pozdrowienia dla wszystkich zostawiam i życzę fajnego rozpoczęcia nowego tygodnia.

[lebuj]

Mrożona kawa jest , sernik na zimno jest , tylko gości nie ma.
No to może jeszcze jakimś ciachem skuszę ....



Goście , goście , przybywajcie .....

[Wodniczka]

Witaj
Danusiu, Jurku ,Irenko,Anielko, Basiu,Martyno.
Jakim pyszny sernik i mrożona kawa mniam , mniam


Dopiero mogłam zasiąść do kompa i Was poczytać, dzisiaj już nie jest tak bardzo
gorąco, wnuczek już ma wakacje, pomaga nam trochę w ogródku, kopać ziemię, młody ma więcej siły niż my !!
Danusiu to spędzałyśmy wakacje na koloniach, Kłodzko, Duszniki Zdrój ,Cieplice Zdrój,Jelenia Góra, Bukowina Tatrzańska a ostatnie moje kolonię były w Łodzi- Wolbórz,były to kolonie organizowane dla dzieci pracowników mieszkających na wsi. Muszę napisać,że południe znałam z pobytu na koloniach, a nasze Morze Bałtyckie zobaczyłam mając 15 lat w Mielnie.
Przed wyjazdem na kolonie moje grube warkocze zostały obcięte, bo mam obawiała się wszawicy, która panowała w tym czasie. Musiała napisać kartkę fryzjerce,że zgadza się by mi obcięła warkocze,
Przed wyjazdem na kolonie wszystkie dzieci miały zbiórkę w Koszalinie, a higienistka sprawdzała głowy wszystkim, która z nami jechała na kolonie.Pamiętam,że dzieci poprzywoziły sobie lalki, by się nimi bawić.Jechałam na kolonie mając 6 lat-do Bukowiny Tatrzańskiej.A teraz jest trudno namówić dzieci by pojechały na kolonię czy obóz, Wolą czas spędzać przed komputerem.
Pozdrawiam wszystkich obecnych na pszczółkach

[alodia1949]

hej

pół godziny temu wróciłam do domu

byłyśmy w kłodzkiej bibliotece
(mieści się w budynku ratusza)
na drugim spotkaniu w ramach "Dolnośląskie jest kobietą"
na FB jest relacja
https://www.facebook.com/dolnoslaskiejestkobieta/

to wszystko w związku z książką "Szczerze o życiu bez dzieci"

spotkanie było kameralne i udane

w Ząbkowicach zjadłyśmy pizzę, aby nam nie burczało w brzuchach

[Kasandra1]

Witam w poniedziałkowy wieczór, nie
udało mi się wczoraj nawet zaglądnąć do Was,
ale nic jestem dzisiaj.
Ale dużo dzisiaj ciasta i ogromna pizza, jednego i drugiego nie jadam,
ale Wy na pewno podjedliście sobie.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie, wszystkich bez wyjątku i życzę;

[oma]

Dzień dobry Miodowo...

Cecylko - za dobranockę...pięknie dziękuję!

Zapraszam wszystkich mieszkańców Miodowa na kawę z lodem...

Słońce na bezchmurnym niebie...ostro daje do wiwatu!
Nawet mój ciepłolubny kocurek - ucieka z balkonu.
Muszę na dłużej wyjść z domu i zastanawiam się, jak to przeżyć?

Irenko - wideo-relację z Kłodzka obejrzałam. Gratuluję!
(Zostało trochę pizzy? Narobiłaś apetytu. )
Zosiu - moje dzieci, też chętnie wyjeżdżały na kolonię i obozy.
W tym roku, wnusia szykuje się do pierwszego wyjazdu...

Zbieram się do wyjścia...
Dla całego Miodowa pozdrowienia zostawiam i życzę przetrwania upalnego dnia.

[alodia1949]

witajcie!

OMO - dzięki za zimną kawę

wk....łam się od rana bo dekoder
pokazał mi figę, czyli ani tv ani internetu
no i wyczekałam się na połączenie z pomocą techniczną

poszłam do bankomatu, życzliwy był i napluł na mnie banknotami

potem po papier wc-towy do jedynego sklepiku
który ma taki bez rolek, szary jest on i tani

oraz pomidory, bób, morele, truskawki o nazwie "marmolada"

przyszedł młody fachowiec, był u mnie może z 3 minuty
rozmowny nie był ale powiedział, że coś na półpiętrze
się stało - nie wdawał się w szczegóły
mogę bez nich żyć

[Martyna321]

Witam !

Pozdrawiam Wszystkich

... i do zobaczenia. Pa !

[Anielka]

A ja dzisiaj nie mogłam się pozbierać.Miałam rano zrobić badania endo-krew i tak się guzdrałam,że dopiero po 10-tej zrobiłam.Wracając ,zrobiłam zakupy i ledwo się doczłapałam do domku.Śniadanie jadłam koło 12-stej,obiad o 17-stej a bób zjem pewno o 22-giej.Mam kłopoty ze spaniem,to pooglądam filmy na HBO w laptopie i będę podjadać.
A jutro wcześnie muszę wstać bo na 8,45 mam wizytę u endokrynologa.W zasadzie to nic mi sie nie chce,robię co muszę,nie cierpię upałów ,moje serducho tym bardziej.
Generalnie żywię się truskawkami,czereśniami,kalarepką,ogórkami/świeżymi i małosolnymi/,rzodkiewką .Obiad to najczęściej zupa jarzynowa lub kalafior albo fasolka na parze,troszkę masełka na to i wystarczy.Dużo piję wody i jakoś się to życie toczy.
Do Rodziców dopiero w piątek i w niedzielę bo Dzień Ojca.A potem się zobaczy.
Nie planuję w zasadzie niczego,poza umówionymi wizytami u lekarzy.
Czekam też na miejsce w Szpitalu dla nerwicowców,bo nie daję już rady.Ma to być Złocienieć,ale po ostatniej burzy i nawale wiatru,nie wiem czy się nie przesunie termin,bo ponoć szkody jakieś są.
Wszystkich serdecznie pozdrawiam,miłego wieczoru i spokojnej nocy życzę.

[Wodniczka]

Witam serdecznie nasz słodki ul,Oma- Danusia,Alodia- Irenka, Martyna-Jola
Z rana byłam u fryzjera,potem zakupy w Lidl.. mleko,woda niegazowana,potem optyk, bo mi etui nie tak działało,już się wysłużyło, więc kupiłam nowe za 10,zł.
Koleżankę krawcową(była sąsiadka) gdzie odebrałam skrócone spodnie-jasne i druga para-ciemne zostały zwężone.. i się śmiałam,że się sfilcowałam była.Jej mąż był w lesie na kurkach maleństwa przyniósł do domu , zostały zważone.. 450 gram, sąsiadka się śmiała,że będzie na sosik.
Wczoraj nowy tydzień zaczął się szukałyśmy posesje naszą i sąsiada, bo tam lubiła chodzić i polować na ptaszki,zaginęła nasza kotka , dobrze,że mam jej fotki.)od 10,40 z rana ślad po niej zaginął
Stało się i już nic nie poradzimy.
Dzisiaj jest piękny dzień, zrobiłam trochę fotek na ogródku.








..a to nasza zaginiona kotka
Wszystkich pozdrawiam i zmykam <papa>

[Wodniczka]

Wróciłam na chwilkę, by Anielkę pozdrowić i życzyć jej dobrych wyników, Omo Danusiu dzięki za kawę z lodem, Cecylko za super dobranockę.
Spokojnego wieczoru życzę wszystkim w ulu

[Kasandra1]

Spokojnych snów

[oma]

Dzień dobry Miodowo...

Cecylko - za dobranockę >
Anieliczka - pewnie już po wizycie u "endo".
Kciuki trzymam za pomyślne diagnozy.
Anielciu, mnie też dopada "guzdranie", które powoduje wrażenie,
że czas jakby szybciej leci...
Dobrego zdrowa Ci życzę i Twoim Rodzicom.
Irenko - ważne, że dekoder już działa.
Nie wyobrażam sobie, Twojej nieobecności na wątku.
Zosiu, super wyglądają "początki"przyszłego ogródka.
Już sobie wyobrażam, jak cały ten teren przed domem...
będzie przekopany i zrobi się zielono i kolorowo.
Przykro mi z powodu zaginięcia kotka...
Martyno - pozdrowienia odwzajemniam!
Jurku, gdzie jesteś...i dlaczego jesteś gdzieś?

Zamiast kawy przyniosłam...

Pozdrowienia zostawiam, życząc miłej środy!

[Kasandra1]

Witam Was serdecznie.
Danusia częstuje pysznym deserem z truskawkami,
już zdążyłam rano kupić sobie truskaweczki.
Zosiu super te Twoje zbiory.
U nas jeszcze dzisiaj gorączka, potem ma popadać
i zagrzmieć, no i od jutra lekkie ochłodzenie.
Dobrze że w mieszkaniu mamy klimatyzację.
Nie jest tak gorąco.
Pozdrawiam cieplutko Was wszystkich

[lebuj]

Danusiu , Kasandro , dzięki za pyszną kawkę .
Danusiu , jestem cały czas i cały czas czuwam .


Znowu zapowiada się gorący dzień .
Mam trochę zajęć w moim podziemiu , a potem wsadzę
ostatnie sadzonki ogórków .

Chłodnego dnia życzę .......

[Wodniczka]

Witam
serdecznie Lebuj- Jurka,
Martynko-Jolu pozdrowienia odwzajemniam..




Zmieniam lokal posiedzenia , do następnego zobaczenia się tutaj

[wietrzyk]

witam cieplutko z upalnego Wrocławia. Witam Danusi e, Kasandr ę, Zosie i Jurka...
Wróciłam cała i zdrowa tyle ze zabiegana jestem i zdjęcia mam jeszcze w aparacie. Może jutro cos się uda zrobić...
i we Lwowie i nad morzem było super. Pogoda się trafiła.
W Mechelinkach jak zawsze cicho i spokojnie...choć nieco się zmieniają ale na to już nie ma rady.
Były udane spotkania...z Jubelkiem, Honoratką i Basią - emką.Były tez inne..nie mniej cudowne.. Z Basieńką widziałam się jeszcze w dniu odjazdu w Gdyni. Miałam ponad dwie godziny to spotkałyśmy się na kawkę. Mimo, ze było zimno Basi chciało się przyjechać.
Chciałam Wam podziękować za miłe spotkania. Szczególnie Basi za to, ze pokazała mi Orłowo. Byłam zachwycona bo wszystko się udało i pogoda i spacer i kawa była pyszna...Basiu jesteś Wielka...To wspomnienie na zawsze zostanie

Wodniczko Zosiu mam nadzieje że kotek się znajdzie..

Irenko Alodio. Cieszę się że udało Ci się spotkanko w Kłodzku. Znam to miasto i bardzo lubię..a kameralne spotkania sa najfajniejsze...
W piątek jest spotkanie z Markiem Krajewskim...w Mediatece o 18 może się skusisz..Ja już mam najnowsza jego powieść. Choć nie przepadam. Ale przeczytam...Sam Marek jest ok...Wczesnej na kawę możemy iść...imieninową..
Dzwoniłam ale kazałaś mi zostawić wiadomośc
to na razie tyle.. Dzisiaj mam po pracy lekarza i o 17 drugiego.a tu taki upał...

buziaki zostawiam..

[Wodniczka]

Alu witam cieplutko i milutko, ciesze się,że spotkałyście się ze seniorkami, i dzięki Basi- emka, mogłaś zobaczyć nasze piękne morze w Orłowie.
Miłego dnia życzę


[/size][/quote]

[alodia1949]

witajcie
Zosiu, ALU, Lebuj, Kasandra, OMO

dzięki za dodające energii lub chłodzące napoje

gdy szłam na masaż blisko gabinetu (ale nie pod nim)
zauważyłam 2 wozy strażackie i trzeci nadjechał wyjąc

masażysta do mnie:
- przywieźli panią na sygnale?

no to po lodziku

[lebuj]

Napisał Wietrzyk

Były udane spotkania...z Jubelkiem, Honoratką i Basią - emką.Były tez inne..nie mniej cudowne.

Alu , dzięki Ci Pani , że tak miło wspominasz pobyt nad morzem .
Mimo , że wyjechałaś teraz też jest cudownie . Piękne się
lato zapowiada.
Ja sobie pracuję w moim warzywniaczku kiedy słońce zajdzie.
Teraz idę do mojego ukochanego podziemia .