menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Styl życia > Podróże, turystyka
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #4501  
Nieprzeczytane 25-04-2023, 19:49
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 857
Domyślnie

To jeszcze w tej herbaciarni.

Okazuje się, że herbata może być też "polityczna".
Jako że kiedyś taką kwitnącą przyrządzano tylko dla cesarza,
to jak nastały komunistyczne władze w Chinach,
to zakazały tego "burżujskiego" zwyczaju.
Dopiero w latach sześćdziesiątym poprzedniego stulecia,
odpoliteczniono tę herbatę i tę sztukę układania kwiatów i listków herbaty.


Jeszcze zdjęcie (bo się zaplątało),
we wczesnej fazie:



..................................


A tu polewanie, nie wiem czemu to służy.
Pani polewa figurkę dragona (smoka) gorącą wodą i ta figurka zmienia kolory,
to należy do rytuału:




....................





...................




Inne herbaty pije się tam w takich ładnych czarkach.
Mnie się podobała ta podstawka w kształcie dłoni.



................





...............



Był tam też sklepik,
gdzie można było kupić i herbatę i różne akcesoria oraz zestawy czarek.



.................
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu

Ostatnio edytowane przez amiii : 25-04-2023 o 20:03.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4502  
Nieprzeczytane 27-04-2023, 14:02
lebuj's Avatar
lebuj lebuj jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2018
Miasto: Pierwoszyno , Pomorskie , PL
Posty: 6 640
Domyślnie

Cytat:
jak nastały komunistyczne władze w Chinach,
to zakazały tego "burżujskiego" zwyczaju.
I teraz chyba nikt nie woła: Komuno, wróć !!!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4503  
Nieprzeczytane 27-04-2023, 18:46
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 857
Domyślnie

Cytat:
Napisał lebuj

I teraz chyba nikt nie woła: Komuno, wróć !!!
W Chinach nie wołają, bo mają "komunę" cały czas,
to państwo prawie że policyjne,
nikt się nie wychyla.


To jeszcze Hong Kong z wody,
przejażdżka taką starą krypą
ale tylko na taką były bilety "z marszu", na inne z kilkudniowym wyprzedzeniem rezerwacja.
Troszkę przeciekała
ale pan na bieżąco wylewał,
poza tym ciepło było, woda też ciepła, do brzegu można było wpław.
I tu się nie bałam,
co innego w kolejce gondolowej, bo pływać potrafię a latać nie.



..................................




.....................................




Poza tym to i miejscowi przemieszczali się tym środkiem transportu,
bo łajba ta dopływała do wyspy Lantau.
Ten pan to "kierowca" łodzi.



................................





..............................





.................................






..................................





................................




Tutaj tak burzowo się robiło:




................................





................................
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu

Ostatnio edytowane przez amiii : 27-04-2023 o 19:16.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4504  
Nieprzeczytane 29-04-2023, 11:35
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 857
Domyślnie

Hong Kong tak trochę "od kuchni.




Taki pływający barek z przekąskami:



..................................




...............................






....................................




Zaglądając na podwórka:



.................................




I na targ, krwawo, samo życie:




.................




...............




I takie różne stworzenia morskie, wężowate, wąsate,
konsumpcja na miejscu (przy sklepie jest knajpka) albo na wynos.



................



Wszędzie, w każdym prawie zaułku malutkie herbaciarnie,
w ulubionych moich kolorach:




.....................................



Ulice wiadomo, kolorowe i "ciasne":




....................................





...................................
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4505  
Nieprzeczytane 29-04-2023, 20:59
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 139
Domyślnie

Cytat:
To jeszcze Hong Kong z wody,
przejażdżka taką starą krypą
ale tylko na taką były bilety "z marszu", na inne z kilkudniowym wyprzedzeniem rezerwacja.
Troszkę przeciekała
ale pan na bieżąco wylewał,
Żabo, to miałaś dodatkową atrakcję.
Cytat:
Ulice wiadomo, kolorowe i "ciasne":
Ale skoro są na przejściu pasy, to i samochody się tam przemieszczają.
Fajne takie kolorowe ulice.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4506  
Nieprzeczytane 30-04-2023, 11:06
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 857
Domyślnie

Cytat:
Napisał bogda
Żabo, to miałaś dodatkową atrakcję.
Tu luzik, skoro miejscowi się przemieszczali tym,
to chyba tak miało być.
Poza tym wody się nie boję, w dodatku ciepłej.

Cytat:
Ale skoro są na przejściu pasy, to i samochody się tam przemieszczają.
Fajne takie kolorowe ulice.
Przepychają się te samochody, to właściwsze określenie.



Nie byłabym sobą, gdybym widząc taką tablicę,
nie weszła tam:



......................................



Taka oaza zieleni w centrum miasta, trudno było się spodziewać cudów.
Trochę mi przeszkadzał widok tych wieżowców w tle.
Nie dało się zapomnieć,
że się jest w miejskim molochu:




...............................





.................................





................................



Fakt, byłam tylko na obrzeżach tego parku (mało czasu),
może "głębiej" było lepiej, nie było widać tych drapaczy?




...................................




....................................





...........................................






...................................




Gdyby było więcej czasu,
można by coś wybrać:




................................



A tu taka ciekawostka, Common Jujube,
po naszemu Głożyna omszona (ale nazwa)
a jeszcze inaczej daktyl chiński.
Często tu dodawany do różnych deserów i do "pogryzania".
Ale kiedy już chciałam zdjęcie z bliska,
to jakieś pany pilnujące szły.
A potem to już czasu brakło.




..........................
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4507  
Nieprzeczytane 01-05-2023, 20:38
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 857
Domyślnie

W poprzednim poście pisałam o ciekawostce, o migdałach chińskich (Common Jujube),
nazywanych też niebieskimi migdałami.
Skojarzyło mi się to z powiedzeniem "myślisz o niebieskich migdałach".
Wprawdzie wiem, że "niebieskie" w tym powiedzeniu to w znaczeniu "niebiańskie" ale postanowiłam jednak sprawdzić.
Niestety, nie dało rady podejść do nich.


Jeszcze moment w Hong Kongu,
bo Bangkok i Szanghaj czekają a i w Anglii zaległości.

Będąc w Hong Kongu na lotnisku,
nie sposób zapomnieć, że to od kilku lat jest najlepsze lotnisko na świecie.
Z zewnątrz takie sobie:



....................................




Wewnątrz owszem
ale niczym szczególnym się nie wyróżnia jeżeli o wystrój chodzi:



......................................





........................................



Pewnie "najlepsze" to jest w kategorii obsługi klienta
ale ja na inne lotniska nie narzekam,
różnicy nie zauważyłam żadnej.


Natomiast linie lotnicze Dragonair (chińske z siedzibą w Hong Kongu),
są wg mnie bezkonkurencyjne.
Catering i komfort w tych liniach, to najlepsze czego dotychczas doświadczyłam.
Może komfort lotu w liniach które tam mają siedzibę, też się liczy w konkurencji na najlepsze lotnisko?
Jeżeli tak, to się zgodzę.

Samoloty tych linii wyróżniają się tym,
że mają wymalowanego czerwonego smoka (dragon to smok) na kadłubie.
Tu na zdjęciu tego samolotu, jest tylko taki mały smoczek na ogonie samolotu:




.................................


Większość samolotów ma czerwonego smoka na całym kadłubie,
leciałam takim
ale wsiadałam "rękawem"
a więc nie miałam możliwości zrobić zdjęcia.

To zdjęcie z netu, taki bajkowy samolot:



................



Sympatyczna pani sprzedająca suszone owoce (niebieskich migdałów nie miała):
Kupiłam coś tam
ale nie zjadłam,
bo przypomniałam sobie,
że w tych krajach nie można niczego jeść z niesprawdzonego źródła.




...............................



Taki ładny smoczek uliczny,
jest ich tam mnóstwo:



...............................





..................................



I noc w Hong Kongu,
nie daję więcej nocnych zdjęć,
bo są tak kolorowe że aż nierzeczywiste:



.....................................
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu

Ostatnio edytowane przez amiii : 01-05-2023 o 21:11.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4508  
Nieprzeczytane 05-05-2023, 18:24
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 857
Domyślnie

Zostawię na chwilę ten Daleki Wschód.

Wspominałam kiedyś w ciuchci wizytę w jednym ze sklepów dla zwierząt.
Jest to ogromny rynek i biznes, bo w żadnym kraju nie widziałam tyle psów i kotów oraz innych stworzeń w domach
ile tu w Anglii.
Rynek zbytu ogromny ale też i firmy prześcigają się w promocjach i w innych formach "podlizywania się" właścicielom.
Pokazywałam już tu kiedyś,
że Boni z różnych okazji dostaje imienne przesyłki z bonami promocyjnymi czy to z okazji świąt czy jak tu z okazji nadejścia wiosny.
I jeszcze z adnotacją że to dla VIP-a:



.......................................


Tu z okazji "że wiosna nadeszła dla Boni":



..................................


To jak tu nie skorzystać z promocji i nie wybrać się do takiego sklepu?
A w sklepie można oczopląsu dostać od różnych gadżetów,
o których mnie się np. nawet nie śniło,
jak to podgrzewane (z regulacją temperatury) legowisko dla kotów co to w ciuchci pokazywałam.
Za jedyne 200 funtów (ponad 1 000 zł).

Tu tylko fragment jednego działu
a mianowicie urodzinowych gadżetów do spożycia,
bo o dekoracjach nie wspomnę.


Taki prezentowy zestaw urodzinowy, przysmaki dla psów:



.................................




.................


A może pizza? Proszę bardzo, jak napisane "bogata w kurczaka":



..................


Jakiś deser? Też jest, np . muffinki:



....................




....................


No tak ale czym tu wznieść toast.
Proszę bardzo, wino też jest:



.............................


A ponieważ można do takich sklepów wchodzić ze zwierzętami,
to atmosfera jes tam głośna, szczekająca, miaucząca, jest wesoło, ja bym tam mogła pracować.
Byłam świadkiem takiej scenki jak starsza pani chodziła w dziale z zabawkami z pudelkiem.
Nagle pudelek złapał w zęby pluszową zabawkę, pani chciała mu odebrać tłumacząc mu, że już taką ma w domu
ale nie pozwolił sobie absolutnie, szczękościsku dostał.
Pani nam wytłumaczyła, bo rozbawieni patrzyliśmy na to,
że ten psiak przychodzi od czasu do czasu do tego sklepu,
sam coś sobie z zabawek "upatrzy" i nie ma przeproś, trzeba mu kupić.
Do kasy karnie szedł , czekał ale zabawki nie dał sobie odebrać, kasjerka musiała wyjść, przynieść inną, żeby kod zczytać.
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4509  
Nieprzeczytane 07-05-2023, 20:15
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 857
Domyślnie

Cały świat jest piękny, wrócę do zdjęć z innych stron globu
ale co tu dużo mówić,
dla mnie najpiękniejszy jest ten zakątek w którym żyję,
południowa Anglia, Devon i Kornwalia.
Po prostu lubię (żeby nie powiedzieć kocham) to co tu mam.

Dartmouth, miasteczko w którym Agatha Christie
miała letnią rezydencję
i w której spędzała lato.
Teraz jej wnuk prowadzi tu muzeum.
Już kiedyś pokazywałam trochę z tego miasta
ale to było lato, inna sceneria, inne rzeczy pokazywałam.
No cóż, już brakuje mi miejsc do zwiedzania,
całą południową Anglię mam "wydeptaną", stąd niektóre miejsca po raz któryś ale z "innej strony",
w innej porze roku i scenerii.

Dodać muszę, że w tym mieście byłam przed świętami,
stąd "gołe" drzewa i tulipany.
Bo całe miasto , parki, skwery jest "porośnięte" tulipanami w tym kolorze:



.................





........................................




....................





..................






.....................................




Miejsce w którym zawsze ktoś gra czy śpiewa, tym razem ten pan co na zdjęciu na smutno zawodził,
to nie chciało mi się nagrywać:

................



To takie miejsce "patrz pod nogi",
podobno nie raz ktoś zapatrzony w telefon,
zażywał kąpieli, no żadnych zabezpieczeń:




.................






....................



A to sport rodzinny, łowienie krabów.
Wystarczy sznurek z kulką chleba i już się łowi:



................




Są i profesjonalne klatki do połowu krabów,
widać dużo ich w tym miejscu:



................
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4510  
Nieprzeczytane 07-05-2023, 20:32
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 139
Domyślnie

Żabo, tyle zdjęć, tyle miejsc, że nie wiem czego się czepić.
Cytat:
Kupiłam coś tam
ale nie zjadłam,
bo przypomniałam sobie,
że w tych krajach nie można niczego jeść z niesprawdzonego źródła.
Niestety, ale szkoda nie spróbować.
Mogłaś tylko popatrzeć na zakup.
Cytat:
Dodać muszę, że w tym mieście byłam przed świętami,
stąd "gołe" drzewa i tulipany.
Bo całe miasto , parki, skwery jest "porośnięte" tulipanami w tym kolorze:
Pięknie wyglądają, ciekawe tylko, dlaczego w jednym kolorze, pewnie ma to jakiś związek z tym miejscem.
Cytat:
Tu z okazji "że wiosna nadeszła dla Boni":
Fajne takie upominki dla pupili, ale wg mnie te gadżety, przysmaki i cała otoczka, to lekka przesada.
Pieskowi wszystko jedno jaki to jest dzień, byle był zadbany i kochany. a właściciele prześcigają się w tych uroczystościach.
Cytat:
I noc w Hong Kongu,
nie daję więcej nocnych zdjęć,
bo są tak kolorowe że aż nierzeczywiste:
Dawaj, dawaj, nocne zdjęcia są niesamowite.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4511  
Nieprzeczytane 08-05-2023, 15:56
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 857
Domyślnie

Cytat:
Napisał bogda
Pięknie wyglądają, ciekawe tylko, dlaczego w jednym kolorze, pewnie ma to jakiś związek z tym miejscem.
Tego nie wiem dlaczego tylko jeden kolor.
Tylko w jednym miejscu na deptaku w gazonach był inny kolor.

Cytat:
Fajne takie upominki dla pupili, ale wg mnie te gadżety, przysmaki i cała otoczka, to lekka przesada.
Pieskowi wszystko jedno jaki to jest dzień, byle był zadbany i kochany. a właściciele prześcigają się w tych uroczystościach.
Wiadomo, to nie dla psów radocha z takich gadżetów,
tylko dla właścicieli.
Tu rynek jest nastawiony na właścicieli zwierząt,
to ogromny biznes a naród bogaty, to kto im zabroni takich fanaberii?

Cytat:
Dawaj, dawaj, nocne zdjęcia są niesamowite.
Proszę bardzo, specjalnie dla Ciebie
ale z Szanghaju,
bo takie właśnie wklejam na inne forum.



..............................



I wieża Oriental Pearl Tower, najwyższa wieża w Azji (468m):




....................................



Jest piękna, dlatego jeszcze jedno zdjęcie:




.................................





....................................



W kwestii kolorów czy ich natężenia,
nie mam nic do gadania.
Aparat w telefonie sam się ustawia
i sam się rządzi.
Gdyby to był aparat fotograficzny, to byłaby możliwość regulacji,
w telefonie nie.
A tak naprawdę to tak kolorowo tam było.




..................................
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4512  
Nieprzeczytane 08-05-2023, 18:57
lebuj's Avatar
lebuj lebuj jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2018
Miasto: Pierwoszyno , Pomorskie , PL
Posty: 6 640
Domyślnie

Cytat:
Cytat:
Dawaj, dawaj, nocne zdjęcia są niesamowite.

Proszę bardzo, specjalnie dla Ciebie
ale z Szanghaju,
bo takie właśnie wklejam na inne forum.

A ja też se pooglądałem, he, he.

Bogusia ma rację, że nocne zdjęcia są piękne, jak piękne
i kolorowe jest pewnie życie w Szanghaju...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4513  
Nieprzeczytane 08-05-2023, 20:16
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 139
Domyślnie

Cytat:
Proszę bardzo, specjalnie dla Ciebie
ale z Szanghaju,
bo takie właśnie wklejam na inne forum.
Znaczy się skorzystałam z okazji.
Piękna wieża, cudne kolory, nocą wszystko co "brzydkie" nie widać.
Dzięki Żabo.
Jurek też się na sesję załapał.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4514  
Nieprzeczytane 09-05-2023, 12:16
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 857
Domyślnie

Bogda, Jurek, fajnie że wpadliście,
po Szanghaju nocą raźniej w grupie.
Cytat:
Napisał lebuj
Bogusia ma rację, że nocne zdjęcia są piękne, jak piękne
i kolorowe jest pewnie życie w Szanghaju...
Bo ja wiem czy piękne i kolorowe życie tam?
Dla niektórych pewnie tak,
dla innych przeciętne albo....
Ale to sam wiesz.
Cytat:
Napisał bogda
Piękna wieża, cudne kolory, nocą wszystko co "brzydkie" nie widać.
Wiadomo, centrum,
to zawsze musi być reprezentacyjnie i ładnie,
prawdziwe życie to na peryferiach się toczy.
A tam to już różnie bywa.
Niewiele ale coś tam "liznęłam" poza centrum, pokażę kiedyś.


To jeszcze parę nocnych fotek z Szanghaju:

Centrum Finansowe:

...............................


A to Jin Mao Tower, imponująca wysokością:


................................





....................................


I trochę przedwieczornych migawek:



................................





....................................





....................................





...................................
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4515  
Nieprzeczytane 11-05-2023, 10:49
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 857
Domyślnie

I znów temat niedokończony o Dartmouth (a tak sobie obiecywałam )
ale bieżące ciśnie się pod palce.


Moje miasto położone jest na wzgórzach,
to domy na różnych poziomach
i murki różne różniste muszą być.
Ja jestem zauroczona tymi murkami
i tym co w nich jest.

Wcale nie trzeba starań,
to raczaj zaniedbanie jest i namiastka łąki:





................



Że roślinom żeby rosły ziemia potrzebna?
Niekoniecznie:



.............















.................




....................................



Tu przepięknie głogownik kwitnie, to jego czas
ale i bez kwiatów jest piękny, bo młode liście są pięknie czerwone.
I te Zulki różowe kwiatki (zapomniałam jak się nazywają),
te to się wszędzie wcisną:





....................................


No dobra, tam był murek i szczeliny
ale żeby w litej skale ( tu słońce sie "wtrąciło" i "rozmyło"):



....................
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu

Ostatnio edytowane przez amiii : 11-05-2023 o 17:47.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4516  
Nieprzeczytane 12-05-2023, 08:51
zula's Avatar
zula zula jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: łódzkie
Posty: 17 697
Domyślnie

Żabo te murki z kwiatkami cieszą oczy,no cuda.
A te różowe to ostrogowce.
Te co kiedyś wsadziłam rosną ,taka kępka znowu wyrosła,jak zakwitnie to pokażę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4517  
Nieprzeczytane 12-05-2023, 10:12
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 857
Domyślnie

Cytat:
Napisał zula
Żabo te murki z kwiatkami cieszą oczy,no cuda.
Dobrze mówisz, cuda.
Bo jak te rośliny się tam znalazły i jak dają sobie radę?
Bywają czasem długie okresy bez deszczu a one na pełnym słońcu w rozgrzanych kamieniach.
Cytat:
A te różowe to ostrogowce.
Te co kiedyś wsadziłam rosną ,taka kępka znowu wyrosła,jak zakwitnie to pokażę.
Przypomniałam sobie po jakimś czasie, że to ostrogowce,
takie chwilowe zaćmienia często mam.


Wracam do Dartmoor,
to wzgórze na którym rezydencję miała Agatha Christie
ale nie mogę jej wypatrzeć (rezydencji, nie Agathy), chociaż wiem jak wygląda.
To jest po drugiej stronie rzeki Dart.




...................



Ładnie tam i kolorowo, duże zbliżenie,
bo jednak rzeka szeroka...



.................


Był pomysł (nie pierwszy raz) żeby przeprawić się na drugą stronę
i poszukać domu Christie.

Kursuje niewielki prom
ale po drodze....
Inny kolor tulipanów (i tylko w tym miejscu),poza tym w całym miasteczku bordowe.
I widać ujście tej rzeki, jakieś trzy kilometry powyżej tego ujścia "kajakuję":



..................................


Tu jeszcze tulipany "po drodze", nie umiem ich odpuścić:




..................


Miasteczko wprawdzie małe ale uliczki wąskie, jednokierunkowe,
stąd na jezdni dla zmotoryzowanych co parę metrów wskazówki (ferry=prom):





...................


Bo też i trudno trafić,
jak ktoś pierwszy raz chce się przeprawić promem.
Trzeba "wstrzelić się w tę wąską uliczkę,
ten granatowy samochód po lewej czeka na wjazd:



.....................................



I potem tą wąską uliczką na prom, już czeka....



.....................................



Duży to on nie jest ten prom, na trzy samochody tylko:



....................



Jak ktoś ma ochotę,
to może płynąć na drugą stronę, ja znów odpuściłam, bo głodna byłam
a po tej stronie mam sprawdzony pub z fajowym jedzeniem.

Na filmiku widać, że ten prom ciągnie ten żółty stateczek i całkiem szybko mu to idzie:


https://photos.app.goo.gl/ya2Sh8DzVtQa5nVJA
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4518  
Nieprzeczytane 14-05-2023, 09:27
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 857
Domyślnie

Krótko o mojej walce z dużo sprytniejszym przeciwnikiem.
Takie całkiem jak hiacynty blueberry,
tylko że tutaj one robią za chwasta jakby,
porastają lasy, łąki, rosną dosłownie wszędzie.
I nie miałabym nic przeciwko nim,
bo niebrzydkie są ale tak bezczelne i ekspansywne,
że głowa mała.
To u sąsiada od strony ulicy,
(zdjęcie innego fragmentu niż w ciuchci pokazywałam, to kilka metrów tego),
no i pięknie jest ale jak przekwitną to mają masę liści a w tych liściach ślimaki mają schronienie.




...............


Poza tym niby cebulkowe
a pojawiają się u mnie w coraz to innym miejscu i wciskają w każdy kąt.
No i wydawałoby się,
że co za problem, wykopać cebulki i już.
Tylko że te chol.ry mają cebulki tak głęboko (głębiej niż pół metra),
że nie sposób się do nich dokopać.


Tu w trawniku się umościły, cwane, pod bukszpanem:



................

Jak się tu sprowadziłam, na następny rok jak się zorientowałam kto one,
zaczęłam je wykopywać
Szkoda mi ich było wyrzucać,
to zasadziłam cebulki w żywopłocie od strony ulicy.
I teraz mam z nimi robotę,
bo muszę liście po przekwitnięciu im przycinać,
bo robactwa i ślimakach pod nimi multum:



.................



Pojawiają się pojedyncze egzemplarze a w przyszłym roku byłaby już cała kępa, rozmnażają się jak gupie:



....................................


Wykopać cebulki parę razy jak jeszcze nie miałam tak "gęsto" w ogrodzie nawet mi się udało
ale zawsze gdzieś tam zostala jedna czy dwie
i w następnym roku, od nowa bujanie się z tym.
Szczególnie ciężko, gdy zaczynają "wrastać" w róże.
I kop tu żeby róż nie uszkodzić albo nie pokłuć się.
Próbowałam jesienią kiedy wszystko już przekwitnięte jest
ale te @@ na zimę chyba jeszcze głębiej w ziemię wchodzą.


Tu widać jak pod różą rosną,
i jak kopać jak tam i lilie i inne jeszcze cebulowe,
które będą "wyłazić".



..................................


Te zdjęcia były robione ponad trzy tygodnie temu,
czekałam jak to przekwitnie
i teraz myślę, że jedyne wyjście,
to roundapem je potraktować.
Ale żeby niczemu innemu nie zaszkodzić,
to myślę pędzelkiem tylko konkretne listki "potraktować".
Wiem, że to barbarzyństwo
ale nie mogę im pozwolić zagłuszyć innych kwiatków.
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu

Ostatnio edytowane przez amiii : 14-05-2023 o 09:35.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4519  
Nieprzeczytane 15-05-2023, 11:19
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 857
Domyślnie

Jeszcze w Dartmouth,
spacerek promenadą przy rzece.

Jakaś łódź wpływa, pewnie kuter rybacki,
bo za nim (i tylko za nim) leci stado mew, pewnie na coś liczą:



...............




Ale mnie interesowało to co miałam pod nogami,
ten trotuar i ulica cała wyłożona niewielkimi albo całkiem małymi (ulica) otoczakami.
Tu też ławeczka z tabliczką i widać, że ktoś pamiętał:



.................



Ileż to tych kamieni trzeba było nazbierać mniej więcej jednakowej wielkości i zwieźć,
żeby taką ulicę i chodnik wyłożyć:



..............................


A z tego co się zdążyłam zorientować,
to na tym wybrzeżu trudno o takie kamienie - otoczaki,
spotkałam je tylko na jednej plaży,
gdzie były wręcz pilnowane.
Cała plaża była "w tabliczkach" zabraniających ich zabierania i numery telefonów na policję gdyby ktoś zauważył,
że są wynoszone.



.................................


Droga wyłożona tymi kamieniami prowadzi do resztek fortu obronnego.
Dalej tam przy ujściu rzeki jest zamek (pokazywałam kiedyś)
ale zamku nie trzeba było bronić,
bo sobie sam radził (położenie i obwarowania),
fort miał za zadanie bronić miasta.



..............




Kiedyś wyglądał tak,
tak około 1500 roku:



................




Jak mieli czym i do kogo,
to tak strzelali,
przede wszystkim do Francuzów (odwieczni wrogowie)
ale też i do piratów i przemytników:



.................






..................



Tu "przytulił się" do fortu nowszy budynek,
widać jak ktoś wykorzystał na okno wyłom w murze.
Bo niemożliwe jest żeby wykuł to na potrzeby tego okna,
tu konserwatorzy zabytków to chyba najbardziej gorliwi w świecie są,
z tego co słuchy chodzą:



.................


Ja "strzelałam" okiem przez te otwory strzelnicze:



...................................
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4520  
Nieprzeczytane 16-05-2023, 17:22
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 857
Domyślnie

Ciągle Dartmouth.


W uzupełnieniu do poprzedniego postu,
z jaśniejszych kamieni na tej ulicy jest ułożona data,
kiedy tę ulicę "popełniono", w 1750 roku.


.................................



I prawie na każdym słupie ogłoszeniowym zaproszenie do domu-muzeum Agathy Christie,
jak napisane tylko 30 minut łącznie z przeprawą promem:



...................................


W tym miasteczku jest kilka naprawdę ładnych czy ciekawych architektonicznie starych domów:




................



................



..................





...................




.................





.................





...................................





...............
__________________
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później, niż się wydaje." - Baptiste Beaulieu
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
moja mama Rozia Rodzina bliższa i dalsza 42 12-02-2012 22:02
Moja Sugestia inka-ni Oddam, potrzebuję 14 07-01-2012 01:43
Moja Babcia swinkawietnamska Jestem babcią, jestem dziadkiem 2 06-02-2010 17:12
Moja osobista.... zdzislaw.bedrylo Polityka - wątki archiwalne 12 29-09-2009 09:47
Moja pomoc Basia z Żor eSenior 25 26-08-2007 15:16

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:09.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.