menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Różności
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #41  
Nieprzeczytane 11-11-2016, 10:27
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Smutna wiadomosc.
10 listopada 2016 w Los Angeles zmarl Leonard Norman Cohen.- kanadyjski poeta, pisarz i piosenkarz w stylu folk rock.
Cytat:
Urodził się w 1934 roku w Montrealu jako Leonard Norman Cohen, syn Mashy (Marshy) i Nathana Cohenów, w średniozamożnej żydowskiej rodzinie. Ojciec pochodził z Polski, a matka, Masha Klonitsky, była córką talmudysty, Rabbiego Solomona Klonitsky-Kline, Żyda litewskiego pochodzenia. 15 sierpnia 1937 roku zmarł dziadek Leonarda ze strony ojca, Lyon Cohen, człowiek aktywny w społeczności kanadyjskich Żydów.
Nadzwyczajną popularność Cohen zyskał w Polsce, gdzie w latach osiemdziesiątych był bardziej znany niż w rodzinnej Kanadzie. Było to zasługą popularyzatorskiej działalności Macieja Zembatego, jego (wspólnych z Maciejem Karpińskim) tłumaczeń tekstów piosenek i wykonań polskich coverów. Gdy w 1985 Leonard Cohen przyjechał na trasę koncertową do Polski, występował przy pełnej widowni w największych halach koncertowych: 19 marca w Hali Arena w Poznaniu, 20 marca w Hali Ludowej (zwana też Halą Stulecia) we Wrocławiu, 21 marca w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu i 22 marca w Sali Kongresowej w Warszawie. Podczas pobytu w Polsce spotkał się z Lechem Wałęsą oraz wygłosił szereg prosolidarnościowych oświadczeń. Wskutek tych działań, jego piosenki przez wiele miesięcy nie były emitowane w Polskim Radiu.
24 listopada 2006 do polskich kin wszedł film dokumentalny "Leonard Cohen: I'm Your Man", w którym o wpływie Cohena na swoją twórczość mówią m.in. Bono, muzycy zespołu U2 oraz Nick Cave. Sam Leonard Cohen opowiada o swoim życiu i marzeniach.
31 marca 2007 artysta wystąpił w Sali im. Agnieszki Osieckiej w Warszawie (Polskie Radio Program 3) jako gość specjalny koncertu promującego płytę Anjani Thomas "Blue Alert". Cohen jest producentem "Blue Alert" oraz autorem tekstów. Zaśpiewał wraz z Anjani dwie piosenki: Never Got to Love You i Thanks For the Dance.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Leonard_Cohen

Wiecej znajdziecie tutaj:
http://www.klub.senior.pl/showpost.p...st count=2428

So Long Marianne by Leonard Cohen
https://youtu.be/cZI6EdnvH-8
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #42  
Nieprzeczytane 12-11-2016, 20:06
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

12 listopada 1596 w Krakowie odbył się pogrzeb królowej Anny Jagiellonki.

Cytat:
… …Żadna z polskich królewien co Anna nie doznała tylu opuszczeń, upokorzeń, próżnych nadziei i rozczarowań.
…Przytłoczona , niechciana przez nikogo Anna, lub chciana przez kawalerów z pogranicza filmów grozy i makabry doprowadzały polską królewnę do aktów rozpaczy, była gotowa poślubić nawet młodzieńców, dla których z powodzeniem, z racji wieku mogłaby być matką, mimo że to nie mieściło się w ówczesnych zwyczajach i równie mocno uderzało w jej godność jak sam brak małżonka.

Jaka była królewna Anna?
Paweł Jasienica powiedział wprost: „była nieładna, w jej obliczu odrodziły się rysy praszczura Jagiełły”. Anna miała pociągłą twarz z odsuniętą daleko linię włosów odsłaniającą wysokie czoło na kształt Elżbiety I. Po Habsburgach odziedziczyła wydłużony nos i wysunięty podbródek. Kostyczna postura z wąskimi ustami jakby ciągle zaciśniętymi jakby w złości przy jej ciągłym pretensjonalnym stylu bycia odbierały jej kobiecość i jakikolwiek wdzięk. Zdawać by się mogło, iż po Habsburgach i Jagiellonach posiadła wszystkie nieprzyjemne cechy swej fizyczności i psychiki, a po włoskiej matce ciągle niezadowolenie i podejrzliwość. Z całą pewnością to Bona przyczyniła się do ukształtowania jej złości i zrzędliwości. W rezultacie wyrosła z niej kobieta przepełniona pretensjami, psychosomatycznymi chorobami, zrzędliwością, coraz bardziej depresyjną gorzkniejącą pannę. Wiele też matka nauczyła XVI wieczną królewnę: świetnie mówiła po włosku, nieco gorzej po łacinie, niemiecku, znała muzykę, gry w szafy, warcaby i kości, znała sie na ogrodnictwie i hafcie, ale nie została nauczona rządzenia ani trzeźwego oceniania polityki i rzeczywistości. Gubiła się w nowych sytuacjach, uciekała w rozpacz i choroby, na wszystko reagowała z opóźnieniem.
Wiecej:
Anna Jagiellonka, krolowa hipochondryczka

http://krakow-przewodnik.com.pl/zwyc...pochondryczka/

__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #43  
Nieprzeczytane 12-11-2016, 20:08
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

12 listopada 1815 roku do Warszawy przybył po raz pierwszy car Aleksander I.

**

12 listopada 2004 r. zmarł polski pilot myśliwski Stanisław Skalski –

Cytat:
Absolwent dęblińskiej szkoły lotnictwa, dowódca klucza 142. Eskadry Myśliwskiej w wojnie 1939 r., as myśliwski II wojny światowej o największej liczbie zestrzeleń niemieckich samolotów wśród polskich pilotów – oficjalnie uznano mu 18 zestrzelonych maszyn i 2 prawdopodobnie. Jeden z tych niewielu, którym Wielka Brytania zawdzięczała tak wiele. Służył w dywizjonach RAF: 501, 306, 316, 317, 601. Eskadrę, którą dowodził, nazwano „Cyrkiem Skalskiego”!
Miał dylemat, czy wracać po wojnie do Polski. Nie miał złudzeń, że kraj jest zniewolony, ale ta tęsknota! Więc powrócił w 1947 roku. Został oskarżony przez NKWD-UB o zdradę narodu. Skazany przez „sąd” niby-polski na karę śmierci. Wyrok łaskawie zamieniono na dożywocie. Został „zrehabilitowany” w roku 1956. Chcieli go złamać, ale się nie dał.
Był takim samym bohaterem jak wtedy, gdy siadał na ogonie kolejnej niemieckiej maszyny. Czuł się odpowiedzialny za dobre imię kolegów, którzy polegli w walce, więc dawał świadectwo. Czytaliśmy „Czarne krzyże nad Polską”, wydane w czasie „odwilży” (1957), z zapartym tchem.
Po roku 1990 honorowany generał brygady Wojska Polskiego. Ostatni okres życia to czas wielkiego smutku. Schorowany i uzależniony od pomocy innych ludzi, został okradziony z mieszkania i oszczędności. Umierał w domu pomocy społecznej.
„Wierzymy, że mu Sprawiedliwy zapłaci za przelaną krew”…
Piotr Szubarczyk, „Polski Lotnik” („Nasz Dziennik”)
http://niezlomni.com/jeden-z-niewiel...lecznej-wideo/
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!

Ostatnio edytowane przez Mar-Basia : 14-11-2016 o 22:55.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #44  
Nieprzeczytane 12-11-2016, 20:24
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

12 listopada w 1881 roku odbyla sie w Nowym Jorku premiera II Koncertu fortepianowego Piotra Czajkowskiego. Partię solową wykonała pianistka Madeline Schillera. Towarzyszyła jej New York Philharmonic Orchestra. Dyrygentem był Theodore Thomas.
II Koncert fortepianowy G-dur Op. 44, byl zadedykowany Mikolajowi Rubinsteinowi - Piotr Czajkowski napisal w latach 1879-1880.Podobnie jak w przypadku I Koncertu fortepianowego, Rubinstein nigdy go nie wykonał, mimo że – tak jak w poprzednim przypadku – miał być jego prawykonawcą. Tym razem przeszkodziła w tym śmierć Mikołaja 23 marca 1881.

P. I. Tchaikovsky - Piano Concerto No. 2, Op. 44 (Pletnev, Fedoseyev)
https://youtu.be/qwyK9D9Bli4
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #45  
Nieprzeczytane 12-11-2016, 20:29
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

12 listopada 1984 roku ukazala sie w sprzedazy plyta Madonny „Like a Virgin”.

Madonna - Like a Virgin
https://youtu.be/S8k_0z9O3I8
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #46  
Nieprzeczytane 12-11-2016, 20:47
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

12 listopada w 1840 roku urodzil sie w Paryzu François-Auguste-René Rodin , francuski rzezbiarz.

Kim był August RODIN, wybitny francuski rzeźbiarz? Jakie DZIEŁA stworzył?
Cytat:
Romantyk, realista, symbolista, ekspresjonista? Kim był Rodin? Jako prekursora nowoczesnego rzeźbiarstwa nie da się go tak naprawdę zaliczyć do żadnego ruchu artystycznego. Rzeźby Rodina można oglądać w Musée National Rodin w Paryżu i w Muzeum Rodin w Meudon.

Wiecej:
http://www.fokus.tv/news/kim-byl-aug...-stworzyl/3830

“Pocalunek” – August Rodin
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #47  
Nieprzeczytane 13-11-2016, 11:08
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

13 listopada 2015 łącznie zginęło w Paryżu 130 osób, w tym 89 właśnie w Bataclan.
Serię ataków w Paryżu przeprowadzili w Paryżu napastnicy związani z Państwem Islamskim. Do zamachów doszło w sześciu miejscach we francuskiej stolicy, a dżihadyści użyli broni oraz ładunków wybuchowych.

Czego szybko sie nie dowiemy!
Czytaj więcej: http://www.polskatimes.pl/fakty/a/za...clan,10424162/

Twarze tych, ktorzy stracili zycie w zamachu w Bataclan:


Po zamachu przez wiele tygodni czescia pejzazu stolicy Francji byly gory kwiatow, swieczek, zabawek...malych notek, liscikow, poematow, rysunkow polozone na ulicach paryskich przed: Bataclan, le Carillon, la Bonne Bière, le Petit Cambodge, la Belle Équipe, le Comptoir Voltaire, Casa Nostra, jak rowniez na placu de la République.

Z dowodow sympatii dla tych, ktorzy stracili zycie w ataku 13 listopada w Paryzu, w dniu 3 listopada 2016 « narodzil sie » album Je suis Paris . Prawa autorskie z albumu beda przeznaczone dla roznych organizacji ofiar terroryzmu.

Rysunki mowia same za siebie! Nigdy wiecej! PAMIETAJMY !!!

__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #48  
Nieprzeczytane 13-11-2016, 16:07
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

13 listopada 1903 zmarl ojciec impresjonizmu, francuski malarz Camille Pissarro.
Znane powiedzenie Camille Pissarro :
"Wszystko jest piękne, wystarczy tylko umieć dobrze spojrzeć.

Cytat:
Ojciec impresjonizmu. Najstarszy i najaktywniejszy z malarzy reprezentujących nurt impresjonistyczny. Skupiał się głównie na pejzażach i scenkach rodzajowych, a w późniejszych latach życia skłaniał się ku obrazom Paryża i żyjących w nim ludzi.
Droga Pissarra do malarstwa była pełna trudnych decyzji i wyrzeczeń. Jako, że był synem kupca, rodzice chcieli uczynić go właścicielem interesu. To zmusiło młodego artystę do ucieczki do Wenezueli. Pissarro wyjechał razem z duńskim przyjacielem z Kopenhagi Fritzem Melbye’m. To właśnie on stał się mentorem Pissarra, szkolił go w zakresie akwareli, ołówka i tuszu. To on był pierwszym odbiorcą i krytykiem prac młodego malarza.
W 1855 roku, w wieku 25 lat, Pissarro podjął decyzję o wyjeździe do Francji. W Paryżu rozpoczął studia w Ecole des Beaux-Arts w Academie Suisse. Tutaj poznał Moneta i Cezanne’a. W 1959 roku udało mu się zaprezentować swoje prace na paryskim Salonie, , później jego prace nie zostały tam już przyjęte.
Najlepiej wychodziło mu malowanie pejzaży i krajobrazów. Przekonują o tym takie obrazy jak: Ogrody Hermitage w Pontoise czy Okolice Louveciennes. Wiele dzieł dotyczących tematyki wiejskiej niestety nie przetrwało wojny francusko-pruskiej z lat 1870-71.
Pissarro, zniechęcony trudnym dostępem do wystaw postanawia dołączyć do Moneta i razem z nim organizuje Wystawy Niezależnych. Odtąd jest aktywnym działaczem na rzecz rozwoju i upowszechnienia impresjonizmu. Przeciera szlaki innym impresjonistom i stara się znaleźć odpowiednie miejsce dla impresjonizmu w świecie sztuki. Bierze udział we wszystkich ośmiu wystawach.
Ze względu na swoje zaangażowanie i doświadczenie artystyczne dla wielu stał się przywódcą i nauczycielem. Był najbardziej szanowanym i poważanym artystą w grupie Moneta, Renoira, Degasa i Cezanne’a. Dla wielu był inspiracją i wzorem. Młode pokolenia twórców uznały Pissarra za mentora. Mimo powszechnego uznania udało mu się sprzedać za życia zaledwie kilka obrazów.
Do najważniejszych i najbardziej znanych dzieł Pissarra należą: Autoportret, Przymrozek, Czerwone dachy, Wyspa Lacroix. Rouen, efekt mgły, Wiejska ścieżka, Montmartre.
Wiecej :
http://www.magazynsztuki.pl/camille-pissarro/

Cytat:
Camille Pissarro, nazywany, przez wzgląd na swoją imponującą brodę, Abrahamem, Mojżeszem, a nawet Bogiem impresjonizmu, jest – mimo tej imponującej tytulatury – tym mniej znanym impresjonistą, jakby nieco schowanym za plecami „frontmana” grupy Claude’a Moneta. A niesłusznie – obrazy Pissarra, chłopaka urodzonego na Antylach, który od wczesnej młodości malował pejzaże, stanowią równie dobrą wizytówkę kierunku, który zatrząsł w posadach sztuką akademicką.


W powiesci "Bezmiar Slawy" z zycia Camille’a Pissarro, Irving’a Stone, autor opisuje dzieje zycia " ojca impresjonizmu " i jego pasji do zycia.



Cytat:
„I znów jestem bez grosza”– to jedno z najczęściej powracających zwrotów w listach Pissarra. Malarstwo było praktycznie jedynym źródłem utrzymania, a przez większość życia przynosiło skromne dochody, co stawiało w trudnej sytuacji jego liczną rodzinę. Żona artysty tak pisała w liście do syna Luciena: ”Twój biedny ojciec nie jest niczemu winny. Nie zdaje sobie sprawy z materialnych trudności życia codziennego.”

Cytat:
Powiecie, że podglądał wszystkich. Dlaczego nie? Wszyscy go podglądali, ale się tego wypierają. Był jednym z moich mistrzów i ja się tego nie wypieram” - Gauguin.

Cytat:
Jedną z najbardziej znaczących przyjaźni Pissarra była ta z Cezannem. Ich zażyłość trwała z kilkoma przerwami ponad 15 lat. Od 1865 roku do końca lat osiemdziesiątych. „Cezanne poddał się moim wpływom, a ja jego – pisał Pissarro – Interesujące jest podobieństwo jego pejzaży z Auvers i Pontoise do moich. Oczywiście zawsze byliśmy razem! Ale jest pewne, że każdy z nas zachował najważniejszą rzecz: własną wrażliwość”.

Autoportret, rok 1873


Pasterz i owce
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #49  
Nieprzeczytane 13-11-2016, 19:09
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Od 1946 roku 13 listopada obchodzone jest jako Międzynarodowy Dzień Niewidomych.
Ta data upamiętnia rocznicę urodzin Valentina Haüya, założyciela pierwszej szkoły dla niewidomych w Paryżu.
Celem święta jest przybliżenie społeczeństwu problemów osób niewidomych oraz słabowidzących. W Polsce liczbę niewidomych szacuje się na ponad 100 tysięcy - zdecydowana większość z nich jest zrzeszona w Polskim Związku Niewidomych. Na całym świecie liczba osób dotkniętych ślepotą przekracza 37 milionów.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #50  
Nieprzeczytane 13-11-2016, 19:13
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

13 listopada 1924. Władysław Reymont laureatem literackiej Nagrody Nobla
Szwedzka Akademia Nauk przyznała Literacką Nagrodę Nobla Władysławowi Stanisławowi Reymontowi za powieść "Chłopi". Do nagrody w tym roku pretendowali także Tomasz Mann, Maksym Gorki, Thomas Hardy i... Stefan Żeromski.

Cytat:
Władysław Reymont tak skomentował - w liście z 14 listopada - otrzymanie nagrody: "I przyznaję się przed Wami, że ta nagroda uderzyła we mnie istotnym, wstrząsającym piorunem. Bowiem mimo wszelkich nadziei, coraz bardziej zastanawiających pogłosek, w głębi hodowałem niewiarę. Ani na chwilę nie miałem przekonania o dostaniu tej nagrody. Więc kiedy to się stało, poczułem się wprost zdruzgotany wzruszeniem, co w moim stanie serca zaprowadziło mnie znowu do łóżka".
Z powodu ciężkiej choroby laureat nie mógł przybyć na uroczystość w Szwecji. W jego imieniu nagrodę odebrał poseł Polski w Sztokholmie Alfred Wysocki. Czek na 116 718 koron (co równało się 256 999 ówczesnych złotych polskich), dyplom i medal ze szczerego złota przesłano przebywającemu na leczeniu w Nicei Nobliście.

Czytaj więcej na http://nowahistoria.interia.pl/kartk...ampaign=chrome
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51  
Nieprzeczytane 13-11-2016, 19:17
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

13 listopada w 1680 przyszedł na świat Ondraszek, morawski zbójnik.
Cytat:
Faktami najbardziej znanymi i pewnymi z życia zbójników - to data ich śmierci . To najbardziej wiarygodne zapisy
(1715 R.) ONDRASZEK (ONDRASZ SZEBESTA) 1680 - 1715
Gustaw Morcinek (powieść historyczna ) "Ondraszek " W-wa 1957 , a Feliks Nowowiejski do libretta napisanego przez G . Morcinka napisał operę "Ondraszek ".

Cytat:
Ondrasz Szebesta (1680 - 1715) - syn wójta Ondry Szebesta z Janowic koło Frydka . Zbójeckie ścieżki wiodły go aż do Niemiec i Francji . Swój krótki żywot zakończył z rąk członka swojej bandy od uderzenia w głowę ciupagą . Nic to nie dało zabójcy , że połakomił się na nagrodę wyznaczoną za głowę Ondraszka . Podczas odbierania nagrody został aresztowany i wkrótce zmarł po torturach . A o Ondraszku pozostały pieśni i opowieści ludowe na Śląsku cieszyńskim .
Pozostały też opracowania czeskie i słowackie oraz polskie , w których pewne fakty z życia się potwierdzają a inne to wytwór fantazji , w którą obrośli ludowi awanturnicy .
http://zboje.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?705494

Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk"- Ondraszek
https://youtu.be/_vUa3kKsNoM
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52  
Nieprzeczytane 13-11-2016, 19:27
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

13 listopada 1836 – w Żytomierzu urodził się Jarosław Dąbrowski – polski dowódca wojskowy, generał, uczestnik Komuny Paryskiej. Zmarł w 1871 r. z ran odniesionych w czasie walk na barykadach w Paryżu
http://portalwiedzy.onet.pl/3094,,,,...law,haslo.html

JAROSŁAW DĄBROWSKI - cały film
https://youtu.be/LVka5oZoey8
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #53  
Nieprzeczytane 14-11-2016, 13:38
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

13/14.11.2016 - pierwsza oficjalna wizyta Prezydenta Andrzeja Dudy z malzonka w Szwajcarii. W planach spotkanie z Polonia.

Witaj Panie Prezydencie w Szwajcarii ! Ziemi gdzie wielu slynnych Polakow znalazlo drugi dom i stal sie ich ostatnia "ziemska" domena.

Polacy w Szwajcarii - rys historyczny
http://www.berno.msz.gov.pl/pl/infor..._w_szwajcarii/
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!

Ostatnio edytowane przez Mar-Basia : 14-11-2016 o 13:44.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #54  
Nieprzeczytane 14-11-2016, 16:37
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

14 listopada 2007 – Sejm Rzeczypospolitej Polskiej przyjął uchwałę w sprawie ustanowienia dnia 13 kwietnia Dniem Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.
Dzień ten jest obchodzony w rocznicę opublikowania przez Niemców w 1943 r. informacji o odkryciu w Rosji masowych grobów oficerów Wojska Polskiego pomordowanych przez sowietów na rozkaz Stalina.

Katyn Film Dokumentalny 2008
https://youtu.be/OKNKwP-4Kl4
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #55  
Nieprzeczytane 14-11-2016, 17:07
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

14 listopada w 1878 we Lwowie urodzil sie Leopold Staff – polski poeta, tłumacz i eseista. Jeden z najwybitniejszych tworcow literatury polskiej XX wieku.

Leopolda Staffa zwykło się nazywać poetą trzech pokoleń, gdyż na czas jego 79-letniego życia przypadły aż trzy epoki literackie: Młoda Polska, dwudziestolecie międzywojenne i czasy powojenne, czyli literatura współczesna. Jego twórczość łączy w sobie wiele różnorodnych składników filozoficznych i literackich, czasem nawet sprzecznych. Szedł z duchem czasu, ale nie tracił przy tym swojej indywidualności i tożsamości artystycznej.

Cytat:
Kojarzony głównie jako przedstawiciel współczesnego klasycyzmu; prekursor poezji codzienności, związany także z franciszkanizmem i parnasizmem. Zaliczany do czołowych poetów młodopolskich, w okresie międzywojennym stał się duchowym przywódcą skamandrytów. Już za życia nazywany "pomnikiem polskiej poezji", postrzegany jako wzór klasyka i artysty-mędrca.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Leopold_Staff

Deszcz jesienny - Leopold Staff
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,
Dżdżu krople padają i tłuką w me okno...
Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną
I światła szarego blask sączy się senny...
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...
Wieczornych snów mary powiewne, dziewicze
Na próżno czekały na słońca oblicze...
W dal poszły przez chmurna pustynię piaszczystą,
W dal ciemną, bezkresną, w dal szarą i mglistą...
Odziane w łachmany szat czarnej żałoby
Szukają ustronia na ciche swe groby,
A smutek cień kładzie na licu ich młodem...
Powolnym i długim wśród dżdżu korowodem
W dal idą na smutek i życie tułacze,
A z oczu im lecą łzy... Rozpacz tak płacze...
To w szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,
Dżdżu krople padają i tłuką w me okno...
Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną
I światła szarego blask sączy się senny...
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...
Ktoś dziś mnie opuścił w ten chmurny dzień słotny...
Kto? Nie wiem... Ktoś odszedł i jestem samotny...
Ktoś umarł... Kto? Próżno w pamięci swej grzebię...
Ktoś drogi... wszak byłem na jakimś pogrzebie...
Tak... Szczęście przyjść chciało, lecz mroków się zlękło.
Ktoś chciał mnie ukochać, lecz serce mu pękło,
Gdy poznał, że we mnie skrę roztlić chce próżno...
Zmarł nędzarz, nim ludzie go wsparli jałmużną...
Gdzieś pożar spopielił zagrodę wieśniaczą...
Spaliły się dzieci... Jak ludzie w krąg płaczą...
To w szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,
Dżdżu krople padają i tłuką w me okno...
Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną
I światła szarego blask sączy się senny...
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...
Przez ogród mój szatan szedł smutny śmiertelnie
I zmienił go w straszną, okropną pustelnię...
Z ponurym, na piersi zwieszonym szedł czołem
I kwiaty kwitnące przysypał popiołem,
Trawniki zarzucił bryłami kamienia
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #56  
Nieprzeczytane 14-11-2016, 17:23
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

14 listopada w 1911 roku urodzil sie Antoni Szuniewicz – polski organista, kompozytor, dyrygent, pedagog.

Cytat:
Był nie tylko zasłużonym i znakomitym pedagogiem, ale również kompozytorem, wykonawcą i teoretykiem. Marcin Łukaszewski nazwał go w jednej ze swoich publikacji "człowiekiem renesansowym". Wnuczka prof. Antoniego Szuniewicza - Anna Deska we wspomnieniu o dziadku pisze: "Był człowiekiem niezwykłym - o barwnej osobowości, charyzmatycznym charakterze, pogodnym usposobieniu i wysokiej kulturze osobistej. Łączył w sobie pasję życia z kontemplacją modlitwy. W trudnych sytuacjach życiowych umiał się godzić z wolą Bożą".
Trzeba przyznać, że życie nie szczędziło mu trudnych sytuacji. A. Szuniewicz był człowiekiem ogromnej pracy, o czym świadczy fakt, że wśród licznych obowiązków znajdował jeszcze czas, aby zajmować się twórczością. Zbiór kompozycji, które pozostawił, liczy 148 utworów autorskich i 134 opracowania. Znaczna część jego kompozycji została wydana nakładem jasnogórskiego Wydawnictwa " Paulinianum" w zbiorze pt. Modlitwa do Boga.
Jego praca znajdowała wielkie uznanie. W 1969 r. prof. Antoni Szuniewicz został odznaczony przez Papieża Pawła VI orderem " Pro Ecclesia et Pontifice". Prof. Feliks Rączkowski stwierdził, że artystyczna, pedagogiczna i kompozytorska praca prof. Szuniewicza wzbogaciła kulturę muzyki sakralnej w Polsce i jest przykładem dla następnych pokoleń.
http://www.niedziela.pl/artykul/6856...lil-sie-muzyka
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #57  
Nieprzeczytane 14-11-2016, 18:25
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 003
Domyślnie

Dokładnie dzisiaj 47 lat temu miała miejsce premiera serialu
'Przygody pana Michała'.

Pamiętacie? No jasne, że tak. Jakiż przystojny był Ketling, nie?

https://www.youtube.com/watch?v=Fnmtr-vgSVw
Odpowiedź z Cytowaniem
  #58  
Nieprzeczytane 14-11-2016, 18:27
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

14 listopada w 1840 roku urodzil sie Claude Monet
Francuski malarz byl jednym z glownych tworcow impresjonizmu.


Cytat:
Claude Monet urodził się w Paryżu, ale dzieciństwo spędził w Hawrze gdzie przeniosła się jego rodzina. Ojciec chciał, aby syn przejął rodzinny interes (sklep spo-żywczy), jednak Claude postanowił zostać malarzem. Początkowo wykonywał karykatury miejscowych notabli. W 1858 roku poznał Eugène Boudina, normandzkiego malarza u boku którego rozpoczął naukę malarstwa w plenerze. Wbrew woli i możliwościom finansowym rodziny, ale za to dzięki ciotce Marie-Jeanne Lecadre, która obiecała opłacić jego naukę, Claude rozpoczął naukę w paryskiej Académie Suisse. Tam poznał wielu cenionych artystów, m.in. Camille’a Pisarra, Frédérica Bazille’a, Alfreda Sisleya i Auguste’a Renoira. W 1863 roku wyjechał z nimi do miejscowości Barbizon, w okolicach której działała grupa malarzy pejzażystów. W 1883 roku zamieszkał w Giverny, gdzie chciał odizolować się od ludzi. Nowe miejsce było lekarstwem na depresje, która dotknęła Moneta po utracie żony i problemach finansowych. Na przełomie XIX i XX wieku, stawał się coraz bardziej znanym i cenionym artystą. To pozwoliło mu zarobić na godne życie. Rozbudował między innymi swój przydomowy ogród w Giverny, źródło inspiracji dla tak wielu obrazów.

http://niezlasztuka.net/o-sztuce/claude-monet/

W Poznańskim Muzeum Narodowym można podziwiać jedyne płótno Moneta w zbiorach polskich. Obraz Plaża w Pourville z 1882 roku, przedstawia impresjonistyczną wizję plaży w Pourville na północy Francji. Obraz jest częścią cyklu z Pourville, do którego należą: Sieci rybackie w Pourville oraz Spacer po klifie w Pourville.


Perła impresjonizmu, jedyny obraz Claude’a Monet’a w Polsce.




Obraz "Plaża w Pourville" jest jedynym dziełem tego wybitnego malarza, jaki możemy podziwiać w polskich państwowych zbiorach. Zważywszy na to, że Monet namalował w swoim twórczym życiu parę setek obrazów, z których część na początku swojej kariery pozostawiał w różnych paryskich lokalach jako zapłatę za croissanty i kawę, to możemy tylko żałować, iż nikt z naszych rodaków często bywających w tamtych czasach w światowej stolicy sztuki nie miał wyczucia i nie kupił kilku sztuk jego płócien. Byłoby teraz czym cieszyć duszę i oko.

Cytat:
Obraz w Poznaniu znajduje się od 1906 roku, kiedy to został zakupiony przez funkcjonujące w tym mieście w owych czasach Muzeum im. Cesarza Fryderyka (Kaiser Friedrich-Museum). Podczas II wojny światowej został zra-bowany przez hitlerowców, wywieziony w głąb III Rzeszy, później odnale¬ziony przez Armię Czerwoną i „zabezpie-czony” jako mienie zdobyczne, trafił do słynnego Ermitażu. W 1956 roku, w ramach akcji rewindykacyjnej powrócił do Polski. Na początku prezentowany był w Rogalinie, skąd trafił do Muzeum Narodowego w Poznaniu i był tam 10 lat, aż do września 2000 r., kiedy to… niespodziewanie zniknął…
19 września tego roku stwierdzono z przerażeniem, że to co wisi w ramie na ścianie, to nie Plaża, tylko kiepsko wykonany falsyfikat. Dokonano największej w dziejach współczesnej Polski kradzieży muzealnej. Obraz wart ponad 7 mln dolarów, zwyczajnie zniknął z muzeum.
Niemniej, gdy dawno już stracono jakąkol-wiek nadzieję na jego odzyskanie, obraz po 10 latach „cudownie”, czy raczej przez przypadek się odnalazł (styczeń 2010 r.).
Wiecej:
http://niezlasztuka.net/o-sztuce/jed...neta-w-polsce/

Cytat:
Dzieło Plaża w Pourville powstało w najbardziej płodnym okresie twórczości Moneta. Artysta malował w owym czasie po kilka obrazów dziennie. Zapewne wpłynęło na to otoczenie, w którym wtedy przebywał. Przepiękne, surowe krajobrazy normandzkiego wybrzeża pobudzały malarza do tego stopnia, że właśnie w miejscowości Pourville, w okresie od lutego do października 1882 roku, stworzył ponad 100 obrazów. Prace te charakteryzował szkicowy styl malowania, z którym mamy także do czynienia w przypadku poznańskiego płótna. Jak pisze M. Piotr Michałowski, Kurator Galerii Sztuki Europejskiej MNP: „dzieło Moneta przedstawia widok plaży w Pourville, z dominującą skałą Amont, wykonany ze skalnego urwiska w Varengeville. W tle obrazu, na horyzoncie z lewej, widzimy zatokę Dieppe (…)
Tekst: Leszek Lubicki
http://niezlasztuka.net/o-sztuce/jed...neta-w-polsce/
A tu do porownania widok na plaze w Pourville, ktora sfotografowalam we wrzesniu roku 2007, ze skalnego urwiska w Varengeville. Dokladnie tego samego miejsca z ktorego malowal ja Claude Monet w roku 1882. Plaza “ciagle jest”, ale w ciagu 125 lat wiele sie zmienilo w Pourville i okolicach. Mimo zmian, plaze i morze nie stracily na uroku.



__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #59  
Nieprzeczytane 14-11-2016, 20:37
nutaDo's Avatar
nutaDo nutaDo jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 6 950
Domyślnie Leonard Cohen

Jego muzyka, wykonanie z delikatnym tłem chórku - to dla mnie chwile spokoju i piękna.

Take This Waltz
https://www.youtube.com/watch?v=2sZzJAxfD-4


Jednakże nie rozumiem różnicy w dacie śmierci:
- Wikipedia podaje:Leonard Cohen zmarł 7 listopada 2016 w Los Angeles i został pochowany w Montrealu
- Onet Muzyka: Leonard Cohen zmarł 10 listopada 2016 roku.
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan
Odpowiedź z Cytowaniem
  #60  
Nieprzeczytane 14-11-2016, 20:58
nutaDo's Avatar
nutaDo nutaDo jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 6 950
Domyślnie 14 listopada 1793

Powstanie w Wandei: zwycięstwo wojsk rewolucyjnych w bitwie pod Granville.

Wandea wstydliwy i wyciszany temat we Francji.
”Nie ma już Wandei, obywatele republikanie. Wraz ze swymi kobietami i dziećmi zginęła ona pod naszą wolną szablą. Grzebię ją w bagnach i lasach Savenay. Zgodnie z rozkazami, któreście mi dali, miażdżyłem dzieci kopytami koni, masakrowałem kobiety. Tępiłem wszystkich (…) My nie bierzemy jeńców, trzeba by im było dawać chleb wolności, litość to zaś nie rewolucyjna sprawa” – donosił do Paryża gen. Westermann dzień po zwycięstwie.
Rewolucyjny Paryż nie starał się ani zbadać, jak doszło do rewolty wandejskiego chłopa, ani nie dążył do jakiegokolwiek załagodzenia konfliktu, pacyfikacji metodami humanitarnymi. Wręcz przeciwnie, dopiero wówczas, po krwawych zwycięstwach i masakrze głównych sił wandejskich podjęto plan bezlitosnej, w istocie całkowicie zbędnej, a okrutnej pacyfikacji całego terytorium Wandei przysłowiową metodą krwi i żelaza. Obraz Wandei w optyce Paryża to kraina mityczna, niezrozumiała i złowroga, którą należy spacyfikować do ostatniego mieszkańca włącznie.
Wydarzenia z lat 1793-1796, nazywane kontrrewolucją ludową lub wojnami wandejskimi, opisał francuski historyk Reynald Secher w książce ”Ludobójstwo francusko-francuskie. Wandea – departament zemsty”. http://www.polskieradio.pl/39/156/Ar...uskofrancuskie

Topienia w Nantes, fot. Wikipedia.
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
ROCZNICE Klubikowe cz.VI jolita Różności - wątki archiwalne 506 06-01-2010 23:54
Rocznice. cz.IV jolita Różności - wątki archiwalne 545 05-05-2009 00:38
Rocznice cz.II jolita Różności - wątki archiwalne 508 02-12-2008 15:50
Wydarzenia i rocznice Karol X Społeczeństwo - wątki archiwalne 143 03-04-2008 11:53
Rocznice jolita Różności - wątki archiwalne 496 28-02-2008 23:25

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:04.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.