Województwo zachodniopomorskie: powitanie i "lista obecności"

[helena62]

Jestem wrocilam wczoraj i jadę jeszcze jutro ....zmęczona? i wiecie czym ?noszeniem niezbędnych wydawałoby się rzeczy zabranych w plecaku a ja nie mogę dzwigać ...jutro minimum i ....pogoda wczoraj i tak w ogóle piękna...teraz male pranko i jakieś też małe zakupy....miłego dnia Aniu, Werciu, Cecylko i Danusiu.

[Setunia]

Dzień dobry ! mam nadzieję, że dzisiaj da się wyjść z domu bez obawy roztopienia się w upale .
Helenka, niestrudzona plażowiczka pewnie wolałaby dużo słońca ? a ja marzę o deszczu, bo już nawet trawnik przed blokiem, do tej pory pięknie zielony, prawie zniknął .
Miłej soboty !

[helena62]

Hej , hej dziewczyny gdzie się podziewacie? mam nadzieję że wszystko u Was w porządku Wrócilam wczoraj bardzo zmęczona ale i zadowolona...nad morzem wczoraj było nie za gorąco... to tu są te upały. Dziś przyrzekłam sobie odpoczynek ale...poniosło mnie choć na godzinkę na rower i ...jutro do pracy....pozdrawiam po kolei wszystkie Aniu, Werciu, Danusiu, Cecylko pokażcie się milego wieczoru

[Setunia]

Dzień dobry ! ja się podziewam przeważnie we własnej kwaterze, tylko na trochę wychodzę, żeby nogi się od chodzenia nie odzwyczaiły .
Helenko, kondycję Twoją nieustannie podziwiam, naprawdę .
Pozdrawiam wszystkie Koleżanki !

[szuanka]

Dobry wieczór...
Ja też się podziewam a właściwie obijam po własnej kwaterze.
Dzień miałam właściwie taki z telefonem przy uchu, mówiąc szczerze już go chciałam wyłączyć ale mogło by być tak jak wczoraj: moja koleżanka wydzwaniała do mnie 8 razy, nie słyszałam, mam zmieniony sygnał i jeśli gra tv ja go po prostu nie słyszę/ nie kojarzę. Wreszcie zadzwoniła do sąsiadki /a swojej kuzynki/ żeby ta zeszła i zobaczyła co się ze mną dzieje.
Dobra dziewczyna , dba o koleżankę.
Wykaz potrzebnych leków przygotowałam na jutro, jak nie będę leniwa to zarejestruję się do mojej uzdrowicielki bo zaczyna co nieco brakować.
Dobrej nocy Wam życzę miłe koleżanki.

[Setunia]

Nie wiem, czy jutro wystarczy mi "chcenia", żeby zarejestrować się do rodzinnej, bo zapasy leków już wyszły.
Chyba powinnam udać się do piekła, bo tam podobno chęciami wszystko jest wybrukowane , to bym sobie trochę ich wzięła .
Dobrej nocy !

[helena62]

Witajcie dziewczyny miło ze jesteście dziś do pracy a ja...po koszmarnej nocy ale muszę jakoś dać radę....pozdrawiam

[Setunia]

Dzień dobry ! od rana czekam na deszcz i ..... figa z makiem!
chmury są, wiatr jest .... a deszczu ani kropli
Jutro na 17,oo jadę do rodzinnej .
Nic mi się nie chce. I to by było na tyle.
Pozdrawiam !

[szuanka]

Napisał Setunia

Nic mi się nie chce.

No to choć, poleżymy z książką.
Ja rodzinną zaliczyłam i jestem uboższa o 88 zł.
I kto powiedział że leki dla seniorów są bezpłatne...
Ochłodziło się poważnie ale ja po nieprzespanej nocy jestem padnięta, chciałam pospać po obiedzie ale się nie dało.
Jestem dziś cały dzień najedzona po dziurki w nosie tylko nie wiem czym, co prawda koleżanka wmusiła we mnie naleśnika z sutym owocowo/twarogowym nadzieniem ale przecież to jedzenie dla przedszkolaków!!!
Nie wiem, może to płatki owsiane z wczesnego śniadania???
E tam, co się będę zastanawiać, oszczędność na jedzeniu!
Dostałam nowy glukometr /za darmo!!!/ i muszę go teraz rozpracować.
Miłego wieczoru.

[Setunia]

A jednak dostałaś coś za darmo .
Aniu, płatki gotujesz czy wciągasz na surowo ? bo są dwie szkoły jedzenia płatków
Ale mi się nie chce wędrować jutro do przychodni!
Mam trochę prasowania, chyba się za to wezmę, bo co innego mogę zrobić ?
Miłego wieczoru, dziewczyny !

[szuanka]

Napisał Setunia

Aniu, płatki gotujesz czy wciągasz na surowo ?

zalewam wrzącą wodą, dodaję kilka rodzynek, kilka żurawin i łyżeczkę miodu.
Od zachodu czarne chmurzyska się zbierają ale deszczu z tego nie będzie.
Jestem cała szczęśliwa że prochy mam na cały miesiąc.

[Setunia]

czyli robisz sobie musli ? zazdroszczę, bo lubię a nie mogę

[helena62]

Witam Aniu, Werciu, Cecylko, Danusiu...no i mamy wtorek nowy dzionek nowe wyzwania....najważniejsze że dzis już jestem wypoczęta wczoraj ...dosłownie padłam Lato się kończy i znowu tak mi szkoda lata...jak w piosence i nie spotkałyśmy się dotąd ...co Wy na to...

[Setunia]

Co my na to ? chyba czekamy na lepsze czasy, mam na myśli pogodę, no i zdrowie musi dopisać . Wstępnie stawiam na wrzesień, ale kto to może przewidzieć ?
Miłego dnia !

[szuanka]

Ja cała jestem za...
Leciałabym już dziś ale śliwki gotuję bo chociaż 3 słoiczki powideł na zimę to dobra rzecz.
Dziś zdecydowanie chłodniej i jakiś diablik ciągnie mnie w plener no ale te śliwki i jeszcze pomidory czekają.
Jutro pojadę bo znów jakieś zakupy trzeba zrobić, tym razem nieco cięższe bo cukier, woda, ziemniaki. Od czasu do czasu tak trzeba.
Chyba wezmę coś na uspokojenie bo jednak te wierciki w ..... nie dają spokoju.
Pozdrawiam...

[Setunia]

Cześć Koleżanki ! najpierw pozachwycam się pogodą, bo jest ciepło, słonecznie ale nie upalnie,wietrzyk lekko powiewa...no jednym słowem prawdziwe lato, szkoda tylko, że dopiero teraz, kiedy kalendarz goni do przodu i bociany już odlatują.... .
A teraz pochwalę sama siebie, bo zaliczyłam wizytę u rodzinnej, recepty mam na 3 m-ce...uff, co za ulga !
Ale ponieważ za dobrze być nie może, głowa mnie rozbolała i tętno galopuje... a tam, spoziomować się muszę .
Miłego wieczoru !

[helena62]

Witam a więc? czekamy do wrzesnia... super. Dziś z rana juz chłodniej ale...jak słyszałam wczoraj od jutra znowu upały...i jak tu się ubierać/\? pozdrawiam dziewczyny dobrego dnia

[szuanka]

Helenko, wrzesień tuż, tuż a upały już się kończą.
Jestem bardzo zmęczona i zastanawiam się czym się tak zmęczyłam czy zawekowanie pięciu słoiczków powideł śliwkowych i przygotowanie zapiekanki ryżowo/jabłkowej to taka ciężka robota???
Oj żeby tak dało się cofnąć pesel choć kilka lat!!!!
Pozdrawiam.

[helena62]

Oj ten pesel ...cofniemy sobie dziewczyny a co?TO tylko cyferki...

[Setunia]

Koleżanki moje najmilejsze, co Wam chodzi po głowie ? czyżbyście nie wiedziały, że uczeni z San Escobar obadali sprawę dogłębnie i stwierdzili, że peselioza jest nieuleczalna, a jej skutki nieodwracalne ?
Wczoraj byłam u rodzinnej więc dzisiaj musiałam iść do apteki.... i w ramach bezpłatnych leków dla seniorów zapłaciłam 73 zł. Czy muszę mówić, jak bardzo mi to poprawiło humor ? jestem cała w skowronkach, po prostu . A ten kto powiedział, że tylko nieszczęścia chodzą parami był w mylnym błędzie, bo szczęścia także !!! wyczytałam w necie, że najbliższa waloryzacja emerytur zrobi ze mnie obrzydliwie bogatą kobitę, mianowicie mam szanse dostać więcej o całe 30 zeta ( brutto oczywiście ) .
No i co tu zrobić, żeby z tego szczęścia nie oszaleć ?
Pozdrawiam bardzo !