Plec brzydka czyli "rodzynek" w kuchni!

[Mar-Basia]

Zapraszam wszystkie seniorki do dyskusji o naszych "rodzynkach" w kuchni.
Panowie mile widziani.

[Mar-Basia]

Napisał marbella123

Zapraszam wszystkie seniorki do dyskusji o naszych "rodzynkach" w kuchni.
Panowie mile widziani.

Moj "rodzynek" lubi gotowac co jest mi bardzo na reke bowiem nigdy nie bylam mistrzem w szuce kulinarnej. Z opowiadan kolezanek "seniorek" w moim wieku, wynika, ze panowie z naszej generacji sa NUL w tej sztuce. W kraju w ktorym spedzilam duza czesc mego zycia panowala zasada trzy "K", KKK - kuchnia, kosciol, dzieci. W niektorych kantonach kobiety otrzymaly prawo glosu dopiero po roku 1985. Otworzenie osobnego konta bankowego przez zamezna kobiete bylo niemozliwe bez zgody meza.

Wyobrazcie sobie takich panow w kuchni?

[Basia.]

gratuluję pomyslu czekamy na naszych Panów ... niech powalą nas na kolana swoim talentem kulinarnym. Panowie czekamy!!!!!

[Mar-Basia]

Napisał Basia

gratuluję pomyslu czekamy na naszych Panów ... niech powalą nas na kolana swoim talentem kulinarnym. Panowie czekamy!!!!!

Zaloze sie, ze chetnych panow to nie zobaczymy na tym forum!!!Hihihihi

[Basia.]

zobaczymy, zobaczymy. Trzymam w pogotowiu notatnik żeby ściągnąć przepisy mało absorbujące i jednocześnie rewelacyjne. PANOWIE CZEKAMY!!!!!!!!!!!!

[kufa86]

Napisał marbella123

Zapraszam wszystkie seniorki do dyskusji o naszych "rodzynkach" w kuchni.
Panowie mile widziani.

1, mirabelki, śliwa lubaszka (lubaszka, mirabelka) (Prunus insititia L. ) koloru żółtego, lub fioletowego zalać spirytusem, sezonować i skonsumować w dobrym towarzystwie.
2. mirabelle wsadzić do dymiona, dodać drożdży i cukru - odczekać i jak wyżej.

[Basia.]

dawaj jakiś przepis sensowny /poprzedni jest super ale chłopa się nim nie wykarmi na codzien/ żeby kobieta się nie przepracowała w kuchni i facet był najedzony i zadowolony z życia. CHODZI MI O KULINARIA.Z resztą sobie poradzę, jest upał jak sto nieszczęść i nie chce mie się sterczeć przy kuchni zbyt długo.

[kufa86]

Solidny kawał polędwicy wołowej (o końskiej nie wspomnę) zmielić, dodać mnóstwo czosnku, cebuli, oliwy i co kto lubi. Skonsumować jak wyżej.
Popić alkoholem, żeby krowa nie myślała, że ją pies zeżarł.

[kufa86]

Napisał Basia

dawaj jakiś przepis sensowny /poprzedni jest super ale chłopa się nim nie wykarmi na codzien/ żeby kobieta się nie przepracowała w kuchni i facet był najedzony i zadowolony z życia. CHODZI MI O KULINARIA.Z resztą sobie poradzę, jest upał jak sto nieszczęść i nie chce mie się sterczeć przy kuchni zbyt długo.

Czy twój chłop jest mięsożerny, czy niezbyt?


Jest uniwersalny, ratuj koleżanke forumową ..... on na forum nie wchodzi. Nie zamierzam sie gotowac w kuchni, RATUJ!!!!!!!!!!

[Basia.]

przepis super ale dawaj coś na gorąco, mój men uznaje jedzenie na gorąco. Ma być szybko i smacznie bo nadeszly upały.

[Pani Slowikowa]

Napisał marbella123

Moj "rodzynek" lubi gotowac co jest mi bardzo na reke bowiem nigdy nie bylam mistrzem w szuce kulinarnej. Z opowiadan kolezanek "seniorek" w moim wieku, wynika, ze panowie z naszej generacji sa NUL w tej sztuce. W kraju w ktorym spedzilam duza czesc mego zycia panowala zasada trzy "K", KKK - kuchnia, kosciol, dzieci. W niektorych kantonach kobiety otrzymaly prawo glosu dopiero po roku 1985. Otworzenie osobnego konta bankowego przez zamezna kobiete bylo niemozliwe bez zgody meza.

Wyobrazcie sobie takich panow w kuchni?

Totez Szwajcarzy jedza ser z czekolada.. he he he.. Mezczyzni sa super kucharzami ( jak chca)..

[kufa86]

Napisał Basia

przepis super ale dawaj coś na gorąco, mój men uznaje jedzenie na gorąco. Ma być szybko i smacznie bo nadeszly upały.

Wcześniej był post z lekka ostratyczny i zniknął, coś o szynce, czyli dupie było.
Weź szponder albo rostbef, na żeliwną patelnię, taką z rowkami, 4 minuty z jednej strony, 4 z drugiej i żarło gotowe (krwiste, dla mięsożerców), jak dłużej posmażysz, zrobi się podeszwa.
Solić na talerzu, do tego zielenina jaką kto lubi.
Popić sokiem z aronii (ma rutynę i wit E), antyutleniacze sprzyjające kopulacji).

[ammi1952]

Kufa , przepisy super!!
najbardziej zauroczył mnie ten na tatara.
"Solidny kawał polędwicy wołowej (o końskiej nie wspomnę) zmielić, dodać mnóstwo czosnku, cebuli, oliwy i co kto lubi. Skonsumować jak wyżej.
Popić alkoholem, żeby krowa nie myślała, że ją pies zeżarł."
no i ten przepis na winiak z podwędzanych mirabelek - aż się rozmarzyłam mniam mniam

[Mar-Basia]

Napisał kufa86

Wcześniej był post z lekka ostratyczny i zniknął, coś o szynce, czyli dupie było.
Weź szponder albo rostbef, na żeliwną patelnię, taką z rowkami, 4 minuty z jednej strony, 4 z drugiej i żarło gotowe (krwiste, dla mięsożerców), jak dłużej posmażysz, zrobi się podeszwa.
Solić na talerzu, do tego zielenina jaką kto lubi.
Popić sokiem z aronii (ma rutynę i wit E), antyutleniacze sprzyjające kopulacji).

Prosze o inne przepisy. Nieladnie, chciales ze mnie zrobic babke z mirabelkami . Jestem przyzwyczajona, ktos przed tem chcial mnie zredukowac do mizernego kompotu w sloiku.
A miedzy nami jestes perla kulinarna. Gdzie sie do tej pory chowal taki rodzynek?

[Mar-Basia]

Napisał Pani Slowikowa

Totez Szwajcarzy jedza ser z czekolada.. he he he.. Mezczyzni sa super kucharzami ( jak chca)..

Podpisuje sie "jak chca"!!! Moje smarkatki przywiozly troche sera - ktory napewno same szybko zalatwia! Biedna babcia.....?....biedny dziadek!
Dzisiaj "rodzynek" sie zbuntowal i szarpnal kasa w resto - widzisz jaki spryciarz!

[Pani Slowikowa]

Mam fajny przepis dla facetow.. " pastasciutta alla puttanesca" Szczegolnie dla Kufy ktory lubi ogrodnictwo..

[Mar-Basia]

Napisał Pani Slowikowa

Mam fajny przepis dla facetow.. " pastasciutta alla puttanesca" Szczegolnie dla Kufy ktory lubi ogrodnictwo..

Zgubil sie nasz "rodzyneczek". Na jednym forum proponowal wykapac mnie w szampanie, hihihihi - mamy dobre relacje!!! To nazywa sie gentleman.
Zachecam go do dalszych przepisow ale dziwnie zamilknal - napewno jest chory?

[Lila]

Basieńko.Kufa jest jak kot ,pojawia się i znika nagle.Ostatnio coś humorzasty się zrobił,ale mam nadzieję ,że to tylko chwilowe,więc lada moment będzie z powrotem.

[Mar-Basia]

Napisał Lila

Basieńko.Kufa jest jak kot ,pojawia się i znika nagle.Ostatnio coś humorzasty się zrobił,ale mam nadzieję ,że to tylko chwilowe,więc lada moment będzie z powrotem.

Liluniu, serduszko - dobry rasowy kocur, taki "matou" moze byc interesujacy.
Wiesz, ze jestem niewinna i slodka seniorka, wiec moze sie dogadam z Kufa, poglaszcze go pod wlos - a wogole nie badz zazdrosna!!!!Hihihihi

[Lila]

Napisał marbella123

Liluniu, serduszko - dobry rasowy kocur, taki "matou" moze byc interesujacy.
Wiesz, ze jestem niewinna i slodka seniorka, wiec moze sie dogadam z Kufa, poglaszcze go pod wlos - a wogole nie badz zazdrosna!!!!Hihihihi

Ożesz Ty Basico...
Odpowiem Ci słowami Sienkiewicza : tego Ketlinga niech już Krzysia bierze...

Hmmm...Kufa Ketling ? Wszystko możliwe ..