Życie samotnych seniorów

[danusiia]

Spiszę Odpowiedzieć!będe Teraz Wyjezdzać Tylko Na Miesiąc A W Domu Będę 6 Tygodni!zmienniczka Zgodziła Się Na Takie Zmiany.nie Pocieszę Się Remontem Jeszcze Długo Bo Trzeba Zrobić łazienkę Skoro Już Zaczęłam!
Odpocznę U Dziadka Dr.bo Nie Mam Tam Dużo Pracy!
Zaliczyłam Wycieczkę Do Szymbarku I Parku Linowego.przeszłyśmy Z Wnuczkami I Wnukiem 6 Km.jutro Przyjeżdża Córka I Zabierze Wnuki Abym Ja Nie Musiała Ich Odwozić!!cały Tydzień Będę Odpoczywac W Domu I Będe Miała Gościa Ale Tylko Na Parę Dni!!potem Wam Opiszę Jak To Wszystko Się Odbędzie!cieszę Się,ze Tak Czynnie Spędziłam Czas!mar Basiu-pozdrawiam Serdecznie!edziu I Dla Ciebie Serdeczne Pozdrowienia!franiu-gdzie Jestes?aniu-nie Odzywasz Się?janku Dla Ciebie Tez Pozdrowienia!chyba Zajęty Jesteś Na Kaszubskiej Działce?albo Wyjechałeś Dalej?miłego Wieczoru!

[Kaima]

Przyszłam powiedzieć Dobranoc! Czuję się dziwnie rozbita, mimo że dzień miałam dobry i spokojny. Może rano obudzę się w lepszej kondycji.
Do jutra!

[Dancia54]

Napisał ciotka Klotka

Podczytuję Was niekiedy i teraz czytam o kłopotach zdrowotnych Danci i postanowiłam wtrącić swoje zdanie.
Swego czasu miałam podobne kłopoty zdrowotne co Dancia i w moim przypadku zdiagnozowano - Choroba Meniere'a.
Danciu , może weź moją podpowiedź pod uwagę i poczytaj o tej chorobie. Jakby coś, to służę na priv.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie.

Witaj Ciotko Klotko . Dziękuję Ci , że piszesz i chciałabym abyś choć od czasu do czasu odezwała się w tym wątku . Na temat choroby Meniere'a czytałam dużo ale jak dotychczas specjaliści wykluczają tę chorobę.. wszystkich badań nie mam jeszcze . A może to SM ? Kto wie ? Różne myśli przychodzą mi do głowy i strachu nie dam rady pozbyć się choć walczę z tym jak mogę..... Pozdrawiam cieplutko kochana , i dziękuję .

[Dancia54]

Napisał hutkow

Hej witajcie dziewczyny myślę,że Dancia musi pójść do
dobrego lekarza aby z diagnozować dolegliwości i ich
przyczyny.
Tutaj lekarz rodzinny nie pomoże ale specjalista,
nasz wiek jest taki jaki jest będziemy chorować i chorujemy.
Ja również całkiem niespodziewanie dowiedziałem się,
że mam dolegliwość,która zwie się dna moczanowa czyli
podagra.
Skuteczne leki pozwoliły mi na na usunięcie okropnego bólu
palca dużego nogi prawej.
Teraz stosuję ścisłą dietę,która jest niezbędna w tej chorobie,
Danciu życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia!
Wszystkim zaś miłego wieczoru.!!

Edziu ależ ja właśnie ,,biegam " po specjalistach i robię niezbędne badania ! Byłam nawet w szpitalu i nie przyjęli mnie choć miałam skierowanie . Jak Twoja podagra ? Tobie również życzę szybciuśkiego powrotu do zdrowia i pisz częściej .......

[Dancia54]

Poza tym dzięki wielkie Krysi , Danusi i Helence . Wasze posty mnie cieszą , u mnie dziś w dzień było +30 st. Ale wieczorem miałam bardzo miłą rozmowę telefoniczną z kimś z naszego portalu . Pewnie myślicie , że to jakiś facet .
Nic z tych rzeczy - kobietka z innego miasta i bardzo fajna .
Mam nadzieję , że utrzymamy kontakt i spotkamy się kiedyś w realu ....
Dobrej nocki życzę wszystkim .....

[Kaima]

Dzień dobry! Miałam ciężką noc - męczyły mnie jakieś koszmary, przed kimś uciekałam, szukałam czegoś zgubionego... Dopiero o brzasku zasnęłam spokojnie. Teraz raczę się pośniadanną herbatą.
Wszystkich Was zapraszam na kawę.

[Dancia54]

Witam wszystkich .
Krysiu przypadkiem nie jesteś chora ? A może czymś się martwisz i stąd te koszmary a rozbicie bo nie wysypiasz się ?
Danusiu fajnie , że jeszcze pobędziesz w domku i mam nadzieję , że miło spędzisz ten czas .
Helenko pewnie odpoczywasz po tym całym zamieszaniu z remontem a ciuchy ? Skąd ja to znam ,, a nuż może jeszcze się przyda '' . Ale u mnie może bierze się to stąd , że kiedyś niczego nie miałam.... choć przyznaję , że sporo super ciuszków pozbyłam się gdy przytyłam . Zostawiłam tylko kilka rzeczy bo.... może schudnę ?
Basiu mam rozumieć , że obecnie jesteś w kraju ? Również Cię pozdrawiam cieplutko.....
Przepraszam , muszę przerwać pisanie .....

[Dancia54]

Jestem już , miałam 2 ważne telefony . Dziś czuję się troszkę lepiej , coś mi strzeliło w kręgach szyjnych i bardziej niż zwykle ustąpiły mi te okropne zachwiania równowagi , nawet wyszłam do sklepu . Nawet teraz staram się kręcić szyją w różne strony . Dziś upału nie było ale ciepło , przed chwilą nawet padał nieduży deszcz . W tym roku lato jest jednak do niczego ..... Na balkonie pojawiają się pojedyncze , czerwone pomidorki koktajlowe . Ale weekend , niektórzy z Was pewnie śpią więc życzę aby te najbliższe dni przyniosły Wam dużo radości i słoneczka . Uściski i buziole .....

[Kaima]

Danciu, nic mi nie jest, nie dolega mi nic nowego, tylko jakoś tak nastrój mi się sypnął. Ale już dobrze. Na koniec dnia obejrzałam leciwą komedię i myślę, że noc będzie spokojna. Cieszę się, że Tobie też trochę ustąpiło, ale uważaj na siebie.
Danusia już odprawiła wnuków i ma chwilę czasu tylko dla siebie. Wydaje mi się, że nie lubisz być sama, skoro znowu zaprosiłaś gościa.
Helenko, mnie też bardzo trudno pozbyć się czegokolwiek z szafy - może jeszcze się przyda? Ostatnio zaczęłam po każdym odzieżowym zakupie pozbywać się jakiejś rzeczy i przechodzę straszne męki, bo nie mogę się zdecydować.
A teraz czas na DOBRANOC!

[Dancia54]

Krysiu zatem dobrej i spokojnej nocki Ci życzę ale Twoje słowa jakoś mnie dręczą....... Ale już nie męczę i też mówię wszystkim DOBRANOC .

[Mar-Basia]

Danciu matwie sie Twoim zdrowiem. Mam nadzieje, ze znajdziesz lekarza, ktory postawi trafna diagnoze.
Skad to znam ? Nie tylko w Polsce sa dziwne przypadki.
Od pewnego czasu latam do "konowalow", robie rozne skomplikpowame badania - kazdy sie madrzy po swojemu.
Nawet moje domowe utytulowane "konowaly" pogubily sie w tym wszystkim. Wobec tego olewam i tyle!
Jutro wracam "na sloneczko" i temperaturki ale za dwa-trzy tygodnie znowu zamelduje sie w kraju. Uwielbiam wrzesien - kolory polskich drzew...astry.

Druga Danusii - trzymam kciuki za nastepny pobyt u pana profesorka. Widze, ze starszy pan przypadl Ci do serduszka. Aby zyl jak najdluzej i abys miala przy nim mila prace.

Milego wieczorku wszystkim.

Ha ha, siedze na walizce - co prawda malutkiej kabinowej ale zawsze walizce.

Tak jak Danusiia stukam z IPada - wcale nie jest to trudne.

[Kaima]

Dzień dobry! Jest pochmurno, ale to chmury nie na deszcz. A już by się przydał, bo sucho wszędzie. Po wczorajszym byle jakim dniu mam dzisiaj tyle energii, że nie wiem, na co ją spożytkuję. Obiad mam od wczoraj, więc może jakaś dłuższa przejażdżka? Jeszcze nie wiem, a na razie zapraszam na kawę.

[Dancia54]

Hej kochani .
Niedługo 19,30 a tu piękne słoneczko i +23 st , aż chce się żyć . Dziś znów wyszłam na spacer , zrobiłam małe zakupy w sklepie a przy sklepie pani sprzedawała pomidory malinowe , które bardzo lubię (5,90 zł za kg). Chciałam wybrać ładne a nie jakieś rozlazłe , przykucnęłam , schyliłam głowę i poczułam , że nie dam rady . Udało mi się wybrać 4 duże pomidory i szybciutko podniosłam się , jakoś zapłaciłam i spacerkiem poszłam do domu . Ale strachu najadłam się co niemiara.... ufff . Ale pomidorki kupiłam !
Krysiu chyba rzeczywiście czujesz się lepiej skoro wstałaś ,,świtem'' i zaserwowałaś kawę , cieszy mnie to kochana .
Basiu dzięki za troskę ale nie tylko ja mam takie kłopoty , widzę , że i u Ciebie nie jest różowo i serdecznie współczuję . Oby nas jak najszybciej zdiagnozowali i zaczęli odpowiednio leczyć , tego życzę sobie , Tobie i innym forumowiczom , którzy mają takie doświadczenia ze służbą zdrowia . Sorki ....cdn....

[Dancia54]

A więc znów jestem , dzwoniła koleżanka . Myślała , że wyciągnie mnie na karaoke ale na razie wolę nie ruszać się dalej , w domku czuję bezpieczniej....
Krysiu byłaś na tej przejażdżce ? Jestem ciekawa ile kilometrów ,,zrobiłaś '' .
Danusia pewnie zajęta a i Helenka może odpoczywa .... Franio milczy jak zaklęty , Janka też dawno widziałam , może na tym swoim ranczu , Edziuś niedomaga troszkę więc pewnie nie ma ochoty na pisanie a w sumie mamy lato więc nie ma co się dziwić . Miałam obejrzeć film na tvn7 ale jakoś odechciało się mi . Dość męczenia Was , miłego wieczoru wszystkim życzę i ściskam mocno .

[Dancia54]

[Kaima]

Dobry był dzień - dobrze się czułam, miałam dobry humor, a i pogoda dopisała. Rano szybko posprzątałam, zrobiłam zakupy i wybrałam się na rower. Przejechałam 18 km z dużą przerwą na piwko i grillowaną rybkę. To było nieplanowane, ale przejeżdżałam przy letnim domu koleżanki, która akurat była przy bramie, no i dałam się skusić, chociaż wolę karkówkę. Darowanemu koniowi... itd. Obiad zjadłam na kolację.
Pomidory malinowe na bazarku u nas po 5 zł., a w sklepie po 5,50.
A to dzisiejsze zdjęcia. Mam hopla na punkcie fotografowania i pstrykam często, chociaż arcydzieła mi nie wychodzą. No właśnie, bo pstrykam...
Cykoria podróżnik - prawda, że wdzięczna?



Jarzębiny już czerwone...



Bukiet przydrożny...

[Dancia54]

Jeszcze nie śpię ale nawet nie wiedziałam Krysiu , że na pierwszej Twojej fotce ta roślina , którą bardzo często widywałam ma nazwę ,,cykoria-podróżnik '' . A pomyśleć , że kiedyś znałam tyle roślin , nazwy ptaków i w ogóle.....
Nawet kukułkę słyszałam kilka lat temu ..... i stukanie dzięcioła , to zupełna masakra .
Jarzębina kojarzy mi się z robieniem koralików w dzieciństwie ..... a niezapominajka z mamą....

[hutkow]

Hej miłe Panie dzisiaj byłem na moim ranczo,
nawet chodziłem za grzybami w klapkach.
Jednak takie obuwie to nie do zbierania grzybów,
więc szybko zrezygnowałem.
Zaczekam aż mój paluch dojdzie do siebie,
nawet nie przeszło mi po głowie,że kiedyś będę tak cierpiał
z powodu podagry.
Więc dietka i jeszcze raz dietka,bo na nią nawet leków
zbyt wiele nie ma.
Basiu,obie Danusie,Krysiu,Helenko życzę Wam samych
dobrych zdarzeń w codziennym życiu

[Dancia54]

Edziuś jesteś kochany ale pomimo podagry nie chodź w lesie w klapkach . A chodzi o kleszcze rozumiesz ? Odpuść na razie te grzyby i dbaj o siebie , musisz zaleczyć tę podagrę , innej rady nie ma a grzyby jeszcze będą a jak nie to kupisz na bazarku ostatecznie . Nie chcę abyś sobie zaszkodził jeszcze bardziej..... Ściskam i zdrówka Ci życzę bo wiem , że to jednak w życiu jest najważniejsze . Przyjacielski buziak .

[Kaima]

Dzień dobry! Słonecznie i pięknie, i trzeba coś wymyślić, aby nie zmarnować takiego dnia.
Danusiu, bardzo dawno nie widziałam niezapominajek, takich prawdziwych, nad strugą. Też kojarzą mi się z dzieciństwem. Wstawiało je się do miski z okrągłym kamieniem w środku. Na naszej łące był stary rów i tam były całe łany niezapominajek. Wkrótce pojadę do swojej wsi i pójdę tam zobaczyć.
Pamiętam taki wierszyk wpisywany do pamiętników:

Niezapominajki są to kwiatki z bajki,
rosną nad potoczkiem,
patrzą żółtym oczkiem.
I ja patrzę skromnie
nie zapomnij o mnie!

No i zebrało się na wspomnienia... A kawa stygnie - zapraszam!