menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Różności
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #13861  
Nieprzeczytane 13-04-2018, 21:23
Jadzia P. Jadzia P. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Polska
Posty: 12 324
Domyślnie

Witam
U mnie pierwsza połowa dnia była piękna , prawdziwe lato ale około godz 16 pociemniało i zaczęło padać z każdą minutą coraz bardziej aż wreszcie lało jak z cebra na przemian z gradem...po około pół godzinie wszystko się rozeszło ale już czytałam na fb , że w centrum miasta są zalane ulice...
Jak była poprzednia burza kilka dni temu, to piorun uderzył w słup elektryczny obok domu mojego syna i spaliło im w domu telewizor, alarm, bramę wjazdową i bramę garażową które są napędzane prądem...dobrze, że mają polisę ubezpieczeniową która to też obejmuje...

Ula u mnie też już widać wiosnę i robi się wszędzie pięknie,
zielono. Zuzia ma bardzo fajną piaskownicę...z ławką dla babci

Eniu, życzymy lepszej pogody i czekamy na zdjęcia

Krysiu wszystkie drzewa kazałaś ściąć ?...mogłaś zostawić choć jedno by mieć troszkę cieniu na działce.

Grażynko, kiedy Ci te wnuki tak szybko urosły...Lenka już do szkoły

Ula fajne te owieczki ...u nas już się nie ujrzy ani owcy ani krowy.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #13862  
Nieprzeczytane 13-04-2018, 21:25
Jadzia P. Jadzia P. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Polska
Posty: 12 324
Domyślnie

Coś długo pisałam ten post i nawet nie widziałam, że Jadzia też pisze
Jadziu, Małgosiu
Odpowiedź z Cytowaniem
  #13863  
Nieprzeczytane 13-04-2018, 22:09
Kaima's Avatar
Kaima Kaima jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Mazowsze
Posty: 18 730
Domyślnie

U nas tylko raz zagrzmiało i po burzy. Nie spadła ani kropelka deszczu.
Jadziu, usunęłam dwa drzewa, śliwkę, pod którą leżakowałam, i jabłoń. Obydwie były stare i chore, owoce gniły na gałęziach, a potem musiałam wydłubywać je z trawy, brrrr. Z posadzeniem w tym miejscu czegoś innego trzeba poczekać, bo karpy zostały w ziemi i muszą spróchnieć. A cienia mam pod dostatkiem...
Nie widziałaś dawno krowy? Proszę bardzo, jest! Nawet z koleżankami.
Dobranoc!

__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #13864  
Nieprzeczytane 13-04-2018, 22:34
ditta hop's Avatar
ditta hop ditta hop jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Mysłowice
Posty: 13 157
Domyślnie

[size="3"]Witajcie.
U nas zapowiadało sie wielkie lanie ale z tego nic nie wyszło a szkoda, sucho jak na pustyni.
Jakmacie w ogródkach forsycje to zbierajcie i suszcie kwiatki - samo zdrowie

http://party.pl/porady/zdrowie/domow...cze-113319-r1/

Ula gdybym ja nie naciskała aby Kajtka dać do złobko-przedszkola to młodzi też nie byliby zainteresowani. To wygoda dla nich nie muszą sie spieszyć z pracy aby w terminie odebrać dzieciaka no i nie ma opłat, babcia zadba o wikt i spzacery. Mnie też sie serce kroi jak pomyślę, że biedactwo będzie siedziało tyle godzin w zamkniętym pomieszczeniu a w domu ma ogród, zabawki i gania na powietrzu.

dwa braciki

Lenka zajęta moim laptusi


Lenka, Kajtek i prawnuczka Laura
__________________
Grażyna

Moje ustronie

Ostatnio edytowane przez ditta hop : 15-04-2018 o 12:54.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #13865  
Nieprzeczytane 13-04-2018, 23:02
Jadzia P. Jadzia P. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Polska
Posty: 12 324
Domyślnie

Grażynka , nasz Staś poszedł do żłobka jak miał 10 miesięcy...jeszcze nie chodził tylko raczkował...było tak, że nieraz więcej siedział w domu bo chory ale córka nie rezygnowała choć opłaty są b. wysokie bo to prywatne (przedtem żłobek teraz przedszkole )...
Żłożyła papiery i dostał się do państowego przedszkola od września, ale jeszcze nie wiedzą czy go przeniosą bo boją się, że nie będzie chciał chodzić bo tu już ma kolegów

Krysia krowy cudne...taką wieś pamiętam z dzieciństwa...u nas wsie leżące blisko miasta to małe miasteczka....rolnicy parcelują ziemię i sprzedają na działki budowlane...mój syn mieszka na wsi , 3 km od granic miasta i tam ani krowy ani owcy nie zobaczysz...na palcach u jednej ręki policzysz gospodarstwa gdzie "chodzą" kury czy kaczki ...takie czasy

Szkiełko się skończyło, idę spać....Dobranoc
Odpowiedź z Cytowaniem
  #13866  
Nieprzeczytane 14-04-2018, 06:33
Kaima's Avatar
Kaima Kaima jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Mazowsze
Posty: 18 730
Domyślnie

Dzień dobry! Nie padało, a miałam nadzieję.
Jadziu, w całej Polsce podmiejskie wsie zamieniają się w przedmieścia. Jeżdżąc rowerem widzę, że przy nowych domach nie ma typowych budynków gospodarczych, a tylko garaże, wiaty czy altany. Młodzi przejmując gospodarstwa po rodzicach sprzedają lub oddają ziemię w dzierżawę, a siedlisko modernizują. Typowe rolnicze gospodarstwa też są inne - jest ich przede wszystkim mniej, ale za to mają dużo ziemi, a zabudowania przypominają raczej zakłady produkcyjne, a nie wiejskie zagrody, do jakich przywykliśmy.
Zdjęcie z krowami pochodzi z netu - teraz nikt już nie hoduje trzech krówek - albo wcale , albo 30 co najmniej.
Ale ja tu gadu-gadu, a kawa na wsi. Przepraszam - lesie.



__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #13867  
Nieprzeczytane 15-04-2018, 06:00
Kaima's Avatar
Kaima Kaima jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Mazowsze
Posty: 18 730
Domyślnie

Dzień dobry! Oooo, kawa niewypita? Świeżej nie będzie, niewolno marnować... Miłego dnia!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #13868  
Nieprzeczytane 15-04-2018, 09:00
Jadzia P. Jadzia P. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Polska
Posty: 12 324
Domyślnie

Witaj Krysiu
U mnie zapowiada się piękny dzień. Mam podszykowany wczoraj obiad więc dużo siedzenia w kuchni nie będzie.
Później trzeba gdzieś w teren ale nie mam pomysłu. Dawniej nie było problemu bo dużo jeździliśmy rowerami, teraz mąż nie może a samej nie chce mi się.
Wypije kawę i może coś wymyślę.
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanej niedzieli
Odpowiedź z Cytowaniem
  #13869  
Nieprzeczytane 15-04-2018, 16:47
Kaima's Avatar
Kaima Kaima jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Mazowsze
Posty: 18 730
Domyślnie

Jadziu, rowerem lubię jeździć sama. Czasem jadę z koleżanką, a w wyjątkowych sytuacjach, np. wczoraj, w grupie 6-osobowej. Najlepiej jednak mi w pojedynkę. Dzisiaj też przejechałam 10 km i zawróciłam z powodu wiatru i nie musiałam z nikim konsultować.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #13870  
Nieprzeczytane 15-04-2018, 19:41
Uka's Avatar
Uka Uka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: B-B
Posty: 13 427
Domyślnie

Cześć dziewczyny.

Piękne słoneczne dni nadal u nas trwają, więc cały weekend spędziliśmy na działce.
Wczoraj podrzucili nam Zuzię , bo pojechali na spotkanie z przyjaciółmi.
A dzisiaj już luz - blues.
Leżaczek,gazetka,kawka,a na koniec mąż zrobił duszonki.
I tak przyjemnie minął nam dzień.
Rowery stoją w garażu, nikt nie ma ochoty na nich jeździć.

Miłego wieczoru.

Odpowiedź z Cytowaniem
  #13871  
Nieprzeczytane 15-04-2018, 19:46
Uka's Avatar
Uka Uka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: B-B
Posty: 13 427
Domyślnie

Jeszcze moja Zula pozdrawia Was z łazienkowej szafki...










Odpowiedź z Cytowaniem
  #13872  
Nieprzeczytane 15-04-2018, 20:46
Kaima's Avatar
Kaima Kaima jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Mazowsze
Posty: 18 730
Domyślnie

Dobra była niedziela - też na pełnym luzie. Krótka przejażdżka, drzemka, obiad odgrzewany, czytanko, kolacja... W telewizji nie znalazłam na wieczór nic ciekawego i chyba wkrótce pójdę do łóżka.
Ula, kocicy dobrze na tej półce, patrzy na wszystkich z góry. A te oczyska... Lubię tak umaszczone koty.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #13873  
Nieprzeczytane 15-04-2018, 21:50
Jadzia P. Jadzia P. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Polska
Posty: 12 324
Domyślnie

Ula, jakie ona ma piękne oczy
Odpowiedź z Cytowaniem
  #13874  
Nieprzeczytane 15-04-2018, 22:34
Uka's Avatar
Uka Uka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: B-B
Posty: 13 427
Domyślnie

To jej ulubione miejsce gdy mąż się kąpie.
Zawsze mu towarzyszy.
A moja druga kotka dzisiaj była u weterynarza i dostała kroplówkę bo wymiotuje.
Zrobili jej wszystkie badania i jutro będą wyniki.
Martwię się bo ma już 10 lat i jest moją ulubioną.




DOBRANOC

Ostatnio edytowane przez Uka : 15-04-2018 o 22:43.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #13875  
Nieprzeczytane 16-04-2018, 05:57
Kaima's Avatar
Kaima Kaima jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Mazowsze
Posty: 18 730
Domyślnie

Dzień dobry! Ciepło, 12 st., ale pochmurno. Deszcz ma padać po południu. Chciałabym przedtem zasiać aksamitki, dużo aksamitek, bo są niekłopotliwe i lubię je. Muszę jednak wcześniej przygotować pole, aby dobrze rosły.
Ula, kotka czuje się lepiej?
Kawa czeka!

__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #13876  
Nieprzeczytane 16-04-2018, 09:23
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 852
Domyślnie

Cześć Kaimko i wszystkie koleżanki, które nadejdą
z czasem.

U nas strasznie leje, ale pojechałam do Lidla
o 7-ej rano, żeby uniknąć zamkniętych ulic z uwagi
na wizytę Dudy.
Przy okazji załapałam się na duży wybór bluzek, sweterków,
kupiłam, też koszulkę nocą, dobrze uszytą, taką ze sztucznego jedwabiu,
czy czegoś podobnego.
Mam, już jedną, wypróbowaną, więc kupiłam w innym
kolorze.
Za bluzkę, sweterek i koszulę zapłaciłam około 90 zł, więc
całkiem niedrogo.
Ula śliczne masz kotki, ta Zula
podobna do Gapci, mojej córki,
ale ona ma 19 lat i ma się dobrze, tylko strasznie schudła.
Kiedyś pisałam, że zginęła córce na działkach.
Nie było jej 3 dni i córka się zamartwiła, jak powie o tym
Zosi, że może nie wrócić
Dopiero na ogłoszenie się znalazła
Okazało się że zahaczyła łapką o obróżkę i nie mogła
wrócić, na szczęście jakaś działkowiczka zauważyła
i ją, i ogłoszenie i zadzwoniła do córki.
Jaka była radość, jak się odnalazła
Miłego poniedziałku!
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #13877  
Nieprzeczytane 16-04-2018, 15:22
ditta hop's Avatar
ditta hop ditta hop jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Mysłowice
Posty: 13 157
Domyślnie

Witajcie dziewczyny a ja czekam na taki prawdziwy deszcz, w ogródku bardzo sucho i nie mogę nic przesadzać.
Ulka kotki śliczne, troche podobne do mojego Turkusa.





Moja magnolia a po lewej uschnięta srebrna jodła i świerk



__________________
Grażyna

Moje ustronie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #13878  
Nieprzeczytane 16-04-2018, 19:08
enia60's Avatar
enia60 enia60 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Miasto: małopolska
Posty: 19 448
Domyślnie

po krótkiej przerwie
piękne zdjęcia kotków i jak to w ich zwyczaju chodzą swoimi drogami

a ja kilka migawek przesyłam z rejsu Tamizą
do Południka 0













Odpowiedź z Cytowaniem
  #13879  
Nieprzeczytane 16-04-2018, 19:13
enia60's Avatar
enia60 enia60 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Miasto: małopolska
Posty: 19 448
Domyślnie












Odpowiedź z Cytowaniem
  #13880  
Nieprzeczytane 16-04-2018, 20:49
mirellka's Avatar
mirellka mirellka jest teraz online
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Posty: 5 679
Domyślnie

Dobry wieczór dziewczyny
Weekend spedziłam trochę towarzysko,trochę na działce.
Już miło posiedzieć bo wszystko się zazieleniło.
Za to dzis miałam straszną przygodę,przewróciłam sie
na równej drodze.Potłukłam,szczególnie czoło,oko
i rekę.Jedno oko mam zapuchnięte i sine.Nie wiem jak będę chodzić. Dobrze,że twarz cała.Teraz co 3 godziny siedzę z kompresami z płynu burowa,jutro mąz mi kupi żel na zasinienia.Zapisałam się na piatek do mojej rodzinnej,
w tym czasie poobserwuję siebie,chcę z nią skonsultować
czy nie powinnam zrobić prześwietlenia głowy.
Tak,że dzis jestem w dołku,obolała i smutna.
Zastanawiam się,przecież człowiek bez powodu sie nie przewraca a,że mam dużą wyobraźnię to oczywiście piszę scenariusze.
Eniu miałaś piekną wycieczkę
a jak widać to pogoda też dopisywała.
Grażynko magnolia jeste piekna,ale szkoda tych duzych iglaków.
Małgosiu ale miałaś w swoim mieście "wyjatkowego" gościa,pewnie składał obiecanki dobrej zmiany?
Ja jeszcze nic ciekawego z ubrań w Lidlu nie kupiłam,ale to chyba dlatego,że późno chodzę.
Krysiu co wsadzę aksamitki to zaraz ślimaki robią sobie ucztę.
W ub roku wsadziłam na zmianę aksamitki i szałwie,szałwia została,ładne szare liście a aksamitki poszły na posiłek dla slimaków mimo,że były podsypywane.
Idę zaraz na swoje seriale,wszystkim zyczę dobrej nocki.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:42.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.