Przy kominku w lesniczówce

[sellenhel]

Eniu , Danusiu , Zosiu Witam Was pięknie

Eniu wzruszające opowiadanie , już je gdzieś
czytałam ale nie mogę sobie przypomnieć gdzie .
Jak czasami niewiele trzeba żeby uszczęśliwić
drugiego człowieka .
Co do emisji seriali na TVP to niestety tak bywa
że nie szanują widzów poprzez takie decyzje .

Dziś mam za sobą bardzo smutny dzień , choć
nie lubię chodzić na pogrzeby ale nie wypadało
mi tym razem nie pójść . Zmarł jedyny syn moich
bardzo dobrych znajomych z którymi przyjaźnię
się od lat , był w wieku mojego syna , razem
chodzili od pierwszej klasy do szkoły, miał tylko
51 lat. Choć walczył z chorobą to wystarczył
niecały rok żeby choroba pokonała go .

[danusiia]

Dziś wyjątkowo przy Św.Niedzieli otwieram lesniczówkę,piję kawę i ide na "obchód lasu"!Jesteśmy już w takim wieku,że żegnamy różnych ludzi bo odchodzą....A co ma powiedzieć mój podopieczny,który skończył 93 lata?On już nikogo nie ma ze swoich kolegów od skata!!Nawet już na pogrzeby nie jechał,bo i sam coraz bardziej słaby!Przychodzi nadal pielęgniarka i pomaga mi go podniesć z łóżka.Teraz dla odmiany nie tylko krzyż i nogi mu wysiadły ale i ręce.Wypada mu wszystko z nich,wylewa wodę i kawę! No cóż-taka to starość!
Ja planuję na wolnym znów podróż ale dla odmiany w Polsce.Moja kolezanka <Lodzia>z życia samotnych seniorów zaprasza mnie do Krakowa.Pojadę sobie Pendolino i zwiedzę Kraków.Byłam tam we wczesnej młodości ale niewiele pamiętam.Tylko smoczą jamę i Sukiennice gdzie karmiłam gołębie.Teraz inaczej odbiorę te zabytki!!
Pogoda w Bawarii chłodna i muszę włączać kaloryfery bo na dworze jest 14 stopni a w murach-zwłaszcza w piwnicy gdzie mam pokój-bez ogrzewania panuje wilgoć.Nawet w upalne dni w domu jest zimno.Wietrzę na przemian i ogrzewam. Pozdrawiam wobec tego i zycze wspaniałej niedzieli!A tu dla miłych leśniczanek talerz witamin,pomniejszony na postimage.org

[sellenhel]

Witam Danusiu
oraz wszystkich którzy jeszcze
dziś odwiedzą leśniczówkę

Danusiu świetny pomysł ze zwiedzaniem
naszego kraju który jest tak piękny ,
zawsze twierdzę że nie staczy nam życia
żeby zobaczyć wszystkie piękne miejsca.
Wczytałam się w relacje o stanie zdrowia
Twojego podopiecznego , nie chciałabym być
złym prorokiem ale obawiam się że podopieczny
powoli już odchodzi

Danusiu
czy Ty należysz do dzisiejszych Solenizantów ?
Jeśli tak to pozwól że będę pierwsza która
złoży Ci życzenia w leśniczówce a jeśli nie
to przyjm życzenia na zapas wszak kwiaty
i życzenia możemy przyjmować cały rok

[Wodniczka]

Witam nasze grono leśniaczków. Helenkę,Enię, Danusię, której też składam najserdeczniejsze życzenia imieninowe.


tak, jak Helenka pisze życzeń nigdy nie jest za dużo, ale uprzyjemniają nasze życie i cieszymy się ,że ktoś o nas pamięta .
U mnie pokropił trochę deszczyk..ale już nie kropi, tylko słonko się przedziera przez chmurki.
Wszystkim obecnym życzę Miłego świątecznego dnia w gronie rodzinnym, przyjaciół i znajomych

[enia60]

wszystkiego najlepszego Danusiu w Dniu Imienin

[danusiia]

Serdecznie dziękuję za życzenia-przydadzą się na pewno!
Wczoraj miałam niespodziankę-przyjechała córka podopiecznego z zięciem i wyprysłam na spacer na 3 godziny!W miasteczku były imprezy,pełno ludzi,kramy z zarciem i piwem.Najbardziej podobały mi się tańce ludowe bawarskie ale potem uciekłam do mojego parku nad staw.Nie lubie zbyt dużych tłumów i takich smiechów pustych zaprawianych piwem!



Dziś pogoda pochmurna i troche chłodno!Dla mnie po tych upałach super!!

[Wodniczka]

Danusiu
witaj w leśniczówce..dzisiaj mamy pochmurny dzień, ale deszcz nie pada..

Danusiu to miło spędziłaś ,ten 3 godzinny spacer.
Ja dzisiaj od rana wraz z wnukiem umyłam moje okno, czyli zostało przygotowane "czyste" dla rodziny , która kupiła to mieszkanie.. Tak sobie wędrujemy z bloku na działkę, bo tam jeszcze jest trochę pracy.Czas szybko ucieka.
Jestem wkurzona przegranym meczem z Kolumbią...ale piłka jest okrągła ..a bramki są dwie.
Został nam jeszcze jeden mecz w czwartek z Japonią... gramy "o honor"ja MÓWILI PIŁKARZE trenera Nawałki.
Pozdrawiam obecnych na wątku ,a nieobecnym życzę miłego poniedziałku ze słoneczkiem

[sellenhel]

Dzień dobry Danusiu i Zosiu

Danusiu Fajnie że miło spędziłaś swój wolny
czas , takie odskocznie dobrze robią .

Napisał Wodniczka

Jestem wkurzona przegranym meczem z Kolumbią.

Zosiu Nie Ty jedna jesteś wkurzona po meczu ,
za to w reklamach mamy najlepszą drużynę na
świecie . Dziś jak jechałam autobusem to
kierowca miał włączone radio i mimo woli
słuchałam toczącej się dyskusji w której padło
bardzo pocieszające zdanie , otóż jest szansa
i nadzieja że za cztery lata Polska drużyna będzie
mistrzem świata

Dziś wyjeżdżałam do odległego o 20 km miasta
powiatowego podpisać umowę na wynajem
autokaru , pogoda zaczyna się powoli poprawiać
po chwilowym załamaniu .Jutro zaczyna się w moim
mieście Festiwal Dzieci i Młodzieży niepełnosprawnej
więc dobra pogoda niech im sprzyja .

[mirellka]

Dobry wieczór lesniczanki
U mnie od piątku pogoda deszczowa,więc wiele plenerowych planów wzieło w łeb,ale i tak przyjemnie weekend spędziłam.Dziś poświęciłam dzień dla domu i kuchni.
Zrobiłam fasolkę po bretońsku i bigosik z młodej kapusty,powekowałam i będzie na kilka obiadów.
Helenko u ciebie chyba w każdym roku odbywa się taki Festiwal tak jak Anna Dymna organizuje,jest to wielka rzecz dla tych osób,że mogą się pokazać.
Zosiu z Japonią to już mecz właściwie o nic,nasi się skompromitowali.

Danusiu troszkę spóźnione ale szczere zyczenia wszystkiego co dobre i piękne.
Zdrówka i spełnienia wszystkich planów.

[sellenhel]

Dobry wieczór Jadziu

Napisał Mirellka

u ciebie chyba w każdym roku odbywa się taki
Festiwal tak jak Anna Dymna organizuje,
jest to wielka rzecz dla tych osób,że mogą się pokazać.

Tak Jadziu festiwal w Lubsku był pierwszą taką
imprezą w Polsce i trwa już od 26 lat .
Dopiero potem zaczęły się te imprezy robić
bardziej powszechne . Pierwszym organizatorem
którym jest do dziś był nasz dyrektor Domu Kultury
Kawaler Orderu Uśmiechu Lech Krychowski ,
w tej chwili już na emeryturze ale ciągle zaangażowany,
wspaniały człowiek i również mogę się tym
pochwalić że należę do grona jego przyjaciół.

Co do pogody Jadziu to mogę powiedzieć że
z zachodu idzie już poprawa , po deszczowej
nocy już cały dzień świeciło słonko i było cieplej.

[enia60]

witam miłe koleżanki

zostawiam ciekawe przesłanie

pozdrawiam wszystkich ,biegnę do zajęć ,zaczynam wakacje z wnuczkami





Anioł w czerwonym kapeluszu
Nikomu bym się do tego nie przyznała, lecz kiedy siedziałam w kawiarni naprzeciwko kliniki Mayo, byłam naprawdę przestraszona. Następnego dnia miałam się stać jej pacjentką i przejść tam operację kręgosłupa. Operacja należała do bardzo ryzykownych, ale moja wiara w jej powodzenie była niezwykle silna. Zaledwie kilka tygodni wcześniej przeżyłam pogrzeb ojca - moja gwiazda przewodnia powróciła do nieba.
- Ojcze Niebieski, ześlij mi anioła w tej godzinie próby - modliłam się.
Kiedy podniosłam wzrok, zbierając się do odejścia, ujrzałam starszą panią, która wolno zmierzała w kierunku kasy. Stanęłam tuż za nią, pełna podziwu dla przebijającego w jej stroju wytwornego gustu - miała na sobie szkarłatnoczerwoną, wzorzystą suknię, szal, broszkę i wspaniały pąsowy kapelusz.
- Bardzo panią przepraszam. Chciałabym pani powiedzieć, że jest pani niezwykle piękną kobietą. Pani widok od razu poprawił mi humor.
Kobieta ujęła mnie za rękę i powiedziała:
- Moje drogie dziecko, niech cię Bóg błogosławi za twoje dobre słowa, bo widzisz, mam sztuczną rękę, metalową wkładkę w drugiej ręce, a do tego nie mam jednej nogi. Ubieranie się zajmuje mi mnóstwo czasu. Staram się wyglądać jak najlepiej, jednak z upływem lat przestaje to robić na kimkolwiek wrażenie. Dzięki tobie poczułam się dzisiaj naprawdę szczególnie. Niech Pan chroni cię i obdarza błogosławieństwem, gdyż z pewnością musisz być jednym z Jego małych aniołów.
Gdy kobieta odeszła, nie mogłam wydobyć z siebie nawet słowa, ponieważ dotknęła mojej duszy w taki sposób, że to ona nie mogła być nikim innym, tylko aniołem.
Tami Fox

[sellenhel]

Witam Cię Eniu

Napisał Enia

nie mogłam wydobyć z siebie nawet słowa,
ponieważ dotknęła mojej duszy w taki sposób,
że to ona nie mogła być nikim innym, tylko aniołem.

Eniu
Przeczytałam opowiadanie z zainteresowaniem ,
piękne , mądre słowa , jak niewiele czasami
potrzeba żeby obdarzyć drugiego człowieka
życzliwością która podniesie nas na duchu
i świat staje się od razu lepszy i piękniejszy
dla nas .




Eniu życzę dużo przyjemności w spędzaniu
wakacji z wnuczkami , moje już są dorosłe
i na co dzień babci już nie potrzebują więc
ciesz się swoimi bo bardzo szybko wyrastają .

[danusiia]

Witam!Kolejne piękne opowiadanie!!Możemy spotykać aniołów na ulicy i w pracy.Wierzę w to!!
Wczoraj poświęciłam czas wieczorem do towarzystwa dla pana dr. Pograłam z nim w chińczyka i tak się rozochocił,ze ograł mnie ze 3 razy!!Przez pół pola leci na 6 i wchodzi bezbłędnie do domku!!!Cieszył się jak dziecko i ja też, że mu jest trochę lepiej.Dziś dzień jak co dzień-rutyna.Z tą różnicą,że idę do Aldi po zakupy!Od 8.00 otwierają.Potem śniadanie,obiad,kawa ,owoce,jogurt i kolacja.Może znów pogramy albo poukładamy puzzle.On z rana jest do niczego,tylko wieczorem ożywia się najbardziej.Ale i tak idzie spać ok 21.00. Już po półmetku u mnie.Żyję już urlopem i wycieczką do Krakowa.Remont kiedyś zrobię-nie pali się!27.07 jedziemy z grupą kijkową do Redy na rajd po plaży i lesie.Jak wracam do kraju to żyję bardzo intensywnie po tym małym więzieniu tutaj!

[Wodniczka]

Witam serdecznie nasze Leśniaczki przy kominku,
Helenko ..zobaczymy jak wypadnie ostatnie spotkanie naszych z Japonią.(o honor drużyny.
Enia jak zwykle uroczyła nas pięknym przesłaniem. Życzę udanych wakacji z wnukami Eniu
Danusiu dzięki za talerz z witaminami ..już dosiadam do niego i podjadam.
Danusiu. widać,że pan dr, jest już w lepszej kondycji i dobrze,że sobie gracie w Chińczyka czy układacie puzzle.A tobie nich szybko mija czas. Czas własnych realizacji nastąpił w kraju, czego Ci serdecznie życzę

dla wszystkich Leśniaczek

[Wodniczka]

Cd,
następuje...
Helenko życzę udanego podpisania umowy wynajmu autokaru na wszelkie wycieczki organizowane..
U mnie też jest Dzisiaj i jutro organizowany 10 urodzinowy Polish Boogie, na rodzinnej polanie przy Zamku Człuchowskim, byle by pogoda dopisała( na razie jest niebo zachmurzone ale deszcz nie pada.
Ja nie pójdę, bo mam inne zajęcie.Muszę Wam napisać,że mam już dość tej przeprowadzki, finał następuje w piątek , spakowane, wywiezione do nowego domku.
We wtorek w klubie uzgodniliśmy imprezy na lipiec.
Imieniny koleżanek, przez dwa tygodnie w każdy wtorek, potem piknik i tańce organizowany w Ducie przez nasz Klub, Zapisy już trwają nas i z innych klubów.
Wyjazd nad jezioro w Rzewnicy tam już raz byliśmy i było super( tylko dla członków naszego klubu, mają tam super restaurację, by zjeść obiad.... oczywiście też jest dwu godzinne pływanie tratwami.
Na razie tyle wiadomości z mojej strony..Moje kochane to jest ostatni mój post napisany. Odezwę się już z nowego miejsca, jak będę miała internet. Wszystkim życzę udanych wakacji, urlopu i słonecznej pogody.

[enia60]

dzień dobry leśniczanki ,Zosiu
zmartwiłaś mnie że nie masz od razu dostępu do internetu w nowym miejscu

ale to tylko kwestia czasu na pewno założycie sobie po przeprowadzce,czekamy na Ciebie

życzę Ci wszystkiego dobrego na nowym miejscu

Helenko,Danusiu,Jadziu pozdrawiam serdecznie


zostawiam bardzo znane opowiadanie ,ale jako leciwa babcia chętnie do niego wracam ,nawet wydrukowałam je do albumu wnuczek jako przesłanie" jak żyć w zgodzie ze światem "







Historia pewnego ołówka
Chłopiec patrzył, jak babcia pisze list. W pewnej chwili zapytał:
- Piszesz o tym, co się przydarzyło? A może o mnie?
Babcia przerwała pisanie, uśmiechnęła się i powiedziała:
- To prawda, piszę o tobie, ale ważniejsze od tego, co piszę, jest ołówek, którym piszę. Chcę ci go dać, gdy dorośniesz.
Chłopiec z zaciekawieniem spojrzał na ołówek, ale nie zauważył w nim nic szczególnego.
- Przecież on niczym się nie różni od innych ołówków, które widziałem!
- Wszystko zależy od tego, jak na niego spojrzysz. Wiąże się z nim pięć ważnych cech i jeśli je będziesz odpowiednio pielęgnował, zawsze będziesz żył w zgodzie ze światem.
Pierwsza cecha: możesz dokonać wielkich rzeczy, ale nigdy nie zapominaj, że istnieje dłoń, która kieruje twoimi krokami. Ta dłoń to Bóg i to On prowadzi cię zgodnie ze swoją wolą.
Druga cecha: czasem muszę przerwać pisanie i użyć temperówki. Ołówek trochę z tego powodu ucierpi, ale potem, będzie miał ostrzejszą końcówkę. Dlatego naucz się znosić cierpienie, bo dzięki niemu wyrośniesz na dobrego człowieka.
Trzecia cecha: używając ołówka, zawsze możemy poprawić błąd za pomocą gumki. Zapamiętaj, że poprawienie nie jest niczym złym, przeciwnie, jest bardzo ważne, bo gwarantuje uczciwe postępowanie.
Czwarta cecha: w ołówku nie ważna jest drewniana otoczka, ale grafit w środku. Dlatego zawsze wsłuchuj się w to, co dzieje się w tobie.
Wreszcie piąta cecha: ołówek zawsze pozostawia ślad. Pamiętaj, że wszystko, co uczynisz w życiu, zostawi jakiś ślad.

[Wodniczka]

[COLOR="DarkGreen"Eniu ..
córka już szuka operatora ..bo i jej będzie potrzebny internet.. pytała w Orange i w plusie..dzięki za życzenia Eniu... w naszym wieku ..musimy do nowości się pomału przyzwyczajać.
Pozdrawiam wszystkich w Leśniczówce i odezwę się już z nowego miejsca. [/color]

[sellenhel]

Danusiu , Zosiu , Eniu


Danusiu fajnie że tak szybko upływa Ci czas,
dziadziuś ma chęć do zabawy więc ma również
chęć do życia . Dobrze że wymyślasz dla niego
rozrywki bo jemu miło upływa czas i Tobie również .


Zosiu gorący lipiec w imprezki zapowiada się
w Waszym klubie , fajnie jak jest grono chętnych
i aktywnych ludzi którym chce się "chcieć " czyli
ruszać się i bawić .Co do przeprowadzki to wiadomo
będziesz musiała nauczyć się żyć na nowo w nowych
warunkach .Domek to nie mieszkanie w bloku więc
przybędą Ci nowe zajęcia bo jak to koło domku jest
jakiś teren zielony to też trzeba popracować przy
nim .Samych przyjemności Zosiu na nowym
miejscu do życia.

Napisał Enia

Pamiętaj, że wszystko, co uczynisz w życiu,
zostawi jakiś ślad.

Eniu bardzo mądre słowa babci do wnuczka ,
cokolwiek w życiu zrobimy wszystko zostawia swój
ślad .Mądra Babcia uczyła życiowych zasad swego
wnuczka , Eniu czy te słowa o "leciwej" babci
odniosłaś do siebie ? Jeśli tak to muszę sprowadzić
Cię na ziemię bo do tej "leciwej" babci to masz
jeszcze daleki szmat czasu .

[enia60]

Eniu czy te słowa o "leciwej" babci

odniosłaś do siebie

Helenko do siebie,do siebie jakoś tak wyszło mi z 4 cyfr

ale jeszcze nadzieja w tym że mama moja żyje więc po trosze czuje się też dzieckiem
właśnie wybieramy się z wnuczką młodszą do mojej mamy ,/starsza zapisała się na warsztaty teatralne i jest bardzo zajęta nie ma czasu/
mama leży w szpitalu już 3 miesiąc ,byłam u niej niedawno ale znów trzeba odwiedzić choć to daleko ponad 400 km ,we dwie raźniej mi będzie podróżować.

[sellenhel]

Napisał Enia

ale znów trzeba odwiedzić choć to daleko ponad 400 km

Eniu to bardzo daleko , życzę zdrowia dla Twojej
Mamy , trzy miesiące w szpitalu to bardzo długo.
A ktoś się jeszcze opiekuje chyba jak Ty mieszkasz
tak daleko .Dobrze że pojedziesz z wnuczką bo to
zawsze raźniej w podróży jak się z kimś jedzie .
Szczęśliwej drogi życzę , to znowu leśniczówka
będzie cicha , Zosia bez netu , Ty Eniu w podróży .
A co do " leciwej " to nigdy tak nie mów o sobie ,
teraz my babcie jesteśmy innymi babciami niż
były nasze babcie . W które rejony się wybierasz
Eniu ? jeśli mogę zapytać ,