"Pszczółki Jolity" - czyli Miodowo Pod Dobrą Nadzieją...

[Janina1403]

Dzień dobry, Witam niedzielnym popołudniem Basię, Gienka, Martynę,
Zosię, Bogusie, Jarosława II. To już jest ostatnia niedziela listopadowa.
Znalazłam obrazek odnoszący się do tematu dzisiejszego dnia.
Martynko ten film -Gierek w telewizji to zapowiadali przez cały tydzień
dość często między programami. Zawsze oglądam film, który Basia
mi poleciła od poniedziałku do piątku, nakręcony we Wrocławiu o godzinie
18;00 pt. Pierwsza miłość i tam w nim gra, aktor Koterbski , pokazują w nim
piękne sceny we Wrocławiu, a w przerwach często zapowiadali że wkrótce
obejrzymy Koterbskiego w głównej roli Gierka w filmie pt. Gierek.
Gdybym nie oglądała tego filmu dzięki Basi to bym przegapiła ten film.
Jeszcze będą go powtarzać , grali go w Kinach, parę miesięcy temu miał
Premierę. Kto zna historię i to przeżył to film ma dla niego duże znaczenie.
To są lata 70-te. Słynne Gierka powiedzenie w Stoczni Gdańskiej ,
Pomożecie?- Pomożemy. Naprawdę warto ten film obejrzeć.
Prawie cały dzień pada deszczyk tylko odpoczywać przed telewizorem.
Dla Jarosława II, miłych spotkań w ścisłym rodzinnym gronie, udanej niedzieli . Pozdrawiam.

[Jarosław II]

Napisał Janina1403

Dla Jarosława II, miłych spotkań w ścisłym rodzinnym gronie, udanej niedzieli . Pozdrawiam.

Dziękuję. Ciasto było na wynos.

[Wodniczka]

Witajcie wszyscy wieczorem, dzisiaj przeczytałam,że
W wieku 89 lat zmarł Jerzy Połomski - polski piosenkarz, śpiewający barytonem repertuar popularny, artysta estradowy i aktor.
Pięknie śpiewał,lubiłam jego piosenki... takie to jest to nasze życie..nie znamy dnia ani godziny.Życie toczy się dalej
Podoba mi się maskotka mistrzostw świata w Katarze..

[basia2002]

______
Odwiedzam Was w niedzielny późny wieczór. We Wrocławiu
na Dworcu Głównym pasażerowie mieli pecha , pociągi
przyjeżdżały i odjeżdżali z dużym opóźnieniem z powodu
uszkodzenia Sterownicy , automatycznych i elektrycznych
urządzeń . Prawdopodobnie tak się już działo na początku
tygodnia. Na Dworcu w Hollu Głównym zrobił się tłok
bo ludzie z Peronów tam się udawali , przed zimnem.
Siostra naszego szwagra miała czekać na odjazd do Brzegu
2 godz. Postanowiła opuścić Dworzec i przyjechała do nas .
Dzwoniła , że już jest w domu na miejscu.
Podam Wam link to poczytacie tak było wcześniej i dzisiaj
znowu awaria co dopiero będzie zimą jak przyjdą większe mrozy.
https://gazetawroclawska.pl/zamarl-r...ar/c1-17078015
Martyna dzięki za ładne zdjęcia. Film jeszcze obejrzysz , polecam.
Jarek jak było ciasto na wynos to świadczy o tym , że było dużo
i jeszcze starczyło dla obdarowanych .
Janina jak widzisz to też wyszukuję stosownych obrazków do tematu.
Gienka dzisiaj nie było? , może ogląda mecze.
Zosiu głośne komunikaty były w telewizji w radio o śmierci Połomskiego .
Wcześniej kupił sobie grobowiec , ale na 3 m-ce przed nim ,
zmarła jego niezamężna siostra Jadwiga Pająk i kazał pochować ją
w swoim grobowcu , Połomski też miał na nazwisko Pająk,
ale potem sobie zmienił na Połomski. Leży pochowany w jednym
grobowcu razem ze swoją siostrą. Te wiadomości czytałam
w internecie. Uroczystości z pogrzebu Połomskiego pokazywali
w Telewizji. Oglądałam jego ostatnią drogę. Smutne , ze trzeba odejść.
Zmarł 14 listopada 2022 w Warszawie, w Centralnym w Szpitalu
Klinicznym MSWiA w Warszawie.
Jak odprowadzaliśmy naszego gościa to zrobiłam z korytarza zdjęcie
jak daleko jest ode mnie SkyTawer. Dzisiaj pogoda mglista i nie widać
go wyraźnie. Na dole wyburzyli stare Przedszkole i budują nowe ,
będzie większe i dłuższe. Zawsze w tym przedszkolu chodziłam
głosować na Wybory , może zdąża go wybudować zanim będą wybory.
Dobrej nocy Wam życzę , oglądałam Szkło Kontaktowe zaraz idę spać ,
może tej nocy będę lepiej spać? bo poprzednia noc dla mnie była
fatalna i krótka. Dobrze przespanej nocy Wam życzę Dobranoc.
______

[Martyna321]

Witam !

Napisał Jarosław :

............też bywałem dziesiątki jak nie dziesiątki dziesiątek razy w Ustroniu i w Wiśle na weekendach jak nie jechałem gdzieś dalej do zwiedzania Polski. Bywałem w Jaszowcu i w Wiśle ................

W tamtych, takich "be .... czasach" bywałam dziesiątki dziesiątek razy w różnych miejscach (morze, góry, zagranica). A teraz, mając tą "gigantyczną" emeryturę bywam w Ustroniu - blisko i tanio.



Pozdrawiam

[Jarosław II]

Napisał Martyna321

W tamtych, takich "be .... czasach" bywałam dziesiątki dziesiątek razy w różnych miejscach (morze, góry, zagranica). A teraz, mając tą "gigantyczną" emeryturę bywam w Ustroniu - blisko i tanio.

Pozdrawiam

W tamtych czasach mieliśmy z żoną takie powiedzenie "jedziemy do cioci na imieniny" a to chodziło o Wisłę i te "imieniny" były nieraz 3 razy w miesiącu, i za każdym razem robiliśmy wycieczkę do Czech po trunki.

[Jarosław II]

Napisał basia2002

Jarek jak było ciasto na wynos to świadczy o tym , że było dużo i jeszcze starczyło dla obdarowanych .

Teraz po imprezie rodzinnej tak jest, że na drogę jest ciasto bo strzemiennego się nie da jak wszystko szofery.

[gynek66]

Nie miałem humoru wczoraj pisać. Pochmurno było, był niż, gotowanie. Później te mecze , one mnie zmęczyły już psychicznie. Mało patrze na nie . Pojeździłem rowerem wczoraj , naście km zrobiłem . Fajnie się spało . Jak pogody nie ma , to tak samo z humorem jest.
Pozdrawiam miło was.

[Martyna321]

Witam !

Jarosław II napisał :

.................robiliśmy wycieczkę do Czech po trunki.

W Czechach jestem zawsze będąc na Czantorii. Przechodzę na czeską stronę na knedle (knedlíky) lub smažený sýr.

Pozdrawiam

[Jarosław II]

Napisał Martyna321

W Czechach jestem zawsze będąc na Czantorii. Przechodzę na czeską stronę na knedle (knedlíky) lub smažený sýr.

Witaj,. Powiem szczerze, jedzenie w Czechach mi nie smakuje. Natomiast jest w Wiśle koło rzeki Czeska restauracja. Hospoda s knedlíkem i tam dają bardzo dobre potrawy jakich w Polsce się nie serwuje. Widocznie poznali smaki Polaków. Zupy serowa, cebulowa i czosnkowa i schab z dzika lub wołowina w sosie jarzynowym. Obsługa bardzo miła.

[basia2002]

Witam całe nasze słodkie Grono i obecnych na wątku Gienka Martynę
Jarka i wszystkich kto nas jeszcze odwiedzi.Zapraszam na popołudniową
jesienną kawkę.
Gienek ♥- ja tez kręcę na rowerku tylko stacjonarnym , wniosłam go
z Balkonu do pokoju i podczas oglądania filmu dosiadam i sobie kręcę
pedałami na rozruch mięśni i stawów. Kręcę jak mam na to ochotę ,
motywacja jest większa na sam widok zachęca go dosiąść.
Mąż cały czas ogląda wszystkie mecze, wszystkie drużyny. Zapalony kibic.
Martynka ♥- z Jarkiem ♥- wspominają i piszą o miejscowościach
do których lubią jeździć.
Przypomniało mi się jakiego doznałam przykrego doświadczenia jak
byłam w Czechach w Skalnym Mieście poszłyśmy do Restauracji z córką
zamówiła właśnie smažený sýr. Po kilku gryzach odskoczyłam od stolika
jak oparzona prosto do WC. Zdążyłam tylko przez zęby wycedzić do córki;
- Zamów mi placek po węgiersku... Córka pomyślała , że mam jakąś
niestrawność i pobiegłam z wymiotować , a ja po prostu mam w uzębieniu
mostki na haczykach i ten smažený sýr zabuksował mi w ustach i aż
zdjął mostki. W łazience w ustach dopiero wszystko odczyściłam i dopiero
wróciłam do stolika . Czekał na mnie już Placek po węgiersku, który
z wielkim smakiem zjadłam ale z dławiącego śmiechu nie mogłam się
powstrzymać . Córka przejęta , że doznałam konkluzji żołądka ,
ale po chwili się domyśliła i pokazuje na swoje usta i pytać czy tak???
Zaczęłyśmy obie rechotać po cichu i nie mogłyśmy przestać.
Smaczny ten Czeski smažený sýr, ale uwaga dla tych co mają protezy
i mostki zębowe na haczyki. Nie polecam. Trzeba mistrzostwa , żeby go
zjeść. No - może jak się ma implanty , albo protezy na klej Corega Tabs itp...
Tak to przy Waszych wspomnieniach o Restauracjach w Czechach ,
ożyło moje. Do dzisiaj jak z córką wspomnimy o tym to się śmiejemy.
P.s. To danie poprosiłam i tak zapakować na wynos w styropian i jakoś
go potem powolutku na spokojnie zjadłam.
Placek po węgiersku też był bardzo smaczny, ale tak dobrego i smacznego
jaki jadłam w Zabrzu to nie dorównuje smakiem w żadnej innej Restauracji.
Martyna brawo! , ładne zrobiłaś Banerki Pszczółek ten z napisem ~MARTYNA~
ma jakieś znaczniki nad każdą literą co one oznaczają? Jak możesz to napisz.
Martyna miałam Ci pokazać jak wgrywać i pobierać zdjęcia do Galerii Senior .
Wtedy bez Hostingu pobierasz zdjęcia prosto z Seniorka. Nikt ich nie widzi
w Twojej Galerii tylko Ty. Może jak Jarek , Zosia , Janina podpatrzą to też
będą chętni tak sobie wgrywać.
Udało mi się dzisiaj zapisać do Fryzjera z czego się bardzo cieszę i zapisano
mnie na 1-wsego Grudnia.
Miałam dzisiaj kilka nękających telefonów zmieniała się tylko końcówka
numeru. Zlokalizowałam ten tel to dzwonili z inne końcówki numeru.
Telefon w Google wskazuje , że to - Oszuści . Ocena numeru telefonu piszą
w komentarzach przez nękających; Numer tel.to- Rzeszów -172268092:
Laptop za darmo w mieście, w którym jesteś ... Numer telefonu: 172268092 ... Głuchy telefon, dzwonią z wiadomością o nagrodach. Nie odbieram , blokuję ...
Wszystkich serdecznie pozdrawiam obecnych , nieobecnych i podczytujących.
Miłego popołudnia i wieczoru.


1./ http://www.dobrysennik.pl/energia-dnia
http://www.dobrysennik.pl/tajemnice/medycyna-naturalna
2./ http://www.czary.pl/
3./ http://www.ksiegaimion.com/

[Wodniczka]

Witajcie popołudniem, dzisiaj jeszcze nie ogladałam telewizoranie było kiedy,była koleżanka i sobie grałyśmy w Remika
Umówiłam się że przyjedzie po mnie na wizytę do kardiologa.
Zrobiło się ciemno, więc mam zapaloną lampkę i dokończyłam rozwiązywanie krzyżówki.

Pozdrawiam Basię, Martynę ,Jarka,Genka może Janina nasz też odwiedzi.
U mnie wyświetla się,ze to jest spam

[kobra5]

Witam wszystkich serdecznie...dla mnie Wisła Ustroń czy Szczyrk to kilkuset km odległość ale znam i bywam najczęściej jesienią i zimą. Na Równicy klimatyczna knajpka Koliba pod czarcim kopytem ..bywałam tam gdy jeszcze nie było "podziemnych" sal..romantycznie.przytulnie przy palenisku z "diabłem".A wino grzane z migdałami w soli..pychota
Basiu no to podróżujący pociągiem mieli atrakcji co niemiara ..dobrze że ta awaria nie spowodowała wypadku Mnie atakują naganiacze z Bydgoszczy Kielc Siedlec Gdańska itp itd ale nie odbieram..
Martynko Czantoria kojarzy mi się z narciarską przygodą ..jako nieopierzony doświadczeniem narciarz (nie mylić z wiekiem -ów był dojrzały )..zaczęłam z górnego C tj wyjechałam na Czantorię i zjeżdżałam ..nooo trochę za dużo powiedziane ..ześlizgiwałam się po lodowej rynnie ze zgrzytem ..ha umiejętności wówczas było mało za to ambicja..wielka Na szczęście duch Czantorii łaskawy był ,głupoty nie brał pod uwagę i w całości (kości) na dole wylądowałam ..na swoje szczęście pod tablicą z napisem "Czarna trasa FIS "..i tu pojęłam ogrom durnoty jaka na mnie spadła że się odważyłam Rozum mię powrócił i na tem zjazdy z Czantorii się zakończyły.
Nie przepadam tak jak Jarek za czeskimi specjałami a knedliczki rosną mi gulą w gardle..ale pochodzące ponoć z Czech ciasto nomen-omen Martynka...PYSZNOŚCI ..jadłam w Polsce.
Zosia nie piszesz jak tam u kardiologa ..wszystko ok??
Ja w rzadkim przypływie rozsądku weszłam na swoje Internetowe Konto Pacjenta ..wypełniłam ankietę taki program Profilaktyka 40+ i o dziwo zakwalifikowali mnie do serii bezpłatnych badań ..z tego co tam piszą chyba z litr krwi muszą mi utoczyć aby te wszystkie badania zrobić
Dostałam e-skierowanie i teraz przyszło opamiętanie ..retyyy wierszem gadam Alem się wkopała ??!! i po co mi ta wiedza ??!!
Pozdrawiam Janinkę i Gienka ( mecze też oglądam ale nie od dechy do dechy..)

[gynek66]

Witam i pozdrawiam w porze nocnej. Te mecze zabierają duużo czasu. A jeszcze wina przepuszczałem znad osadu , to czas schodzi . Potem butle trza przemyć .Posprzątać umyć gary po robocie.Jeszcze kolega był i czas schodzi.
Dobrej nocy kochani..

[Jarosław II]

Napisał kobra5

Nie przepadam tak jak Jarek za czeskimi specjałami a knedliczki rosną mi gulą w gardle..

U mnie podobnie. Nigdy w Czechach ani na Słowacji nie zamawiaj rosołu, bo jest gotowany na samych kościach i ma smak szmaty od wycierania stolików. Sam lubię wywar z kości tukowych szczególnie przez siebie pociętych na specjalnej pile aby nie było drzazg ale to pod odpowiednie zupy, i taki wywar musi być odszumowany.

[kobra5]

Dzięki za przestrogę ...bleee ..taki nibyrosół ?..to już wolę węgierską odmianę ostrą i na skórach od słoniny..Miało się kiedyś zdrowie..oj miało..Dziś ten eksperyment zakończyłby się niechybnie gigant-zgagą

[Martyna321]

Witam o poranku !

Czeskie knedliki i smažený sýr były smaczne. Nic mi w gardle nie rosło a i problemów z uzębieniem nie miałam. Może to ten duch Czantorii łaskawy jest i dla mnie.
Narciarskich przygód nie miewam. Kiedyś tam, dawno,...bardzo dawno temu,... dziecięciem będąc zjechałam z górki, takiej obok bloku, ze dwa razy i na tym się skończyło. Natomiast łyżwy figurówki towarzyszyły mi bardzo długo.

Napisała Basia :

....................ten z napisem ~MARTYNA~
ma jakieś znaczniki nad każdą literą co one oznaczają?

Basiu - to hieroglify

Pozdrawiam

[Jarosław II]

Ja dzisiaj przymierzam się do obiadu. Zupa -krem kurkowy z grzankami i serem pleśniowym Lazur. Kurki duszone z cebulką i koperkiem w śmietanie. Do tego grzanki z chleba mocno przyrumienione do syta.

[Janina1403]

Dzień dobry. Witam Zosię , Gienka, Basie, Martynkę, Bogusie, Jarosława II.
Teraz akuratnie pora obiadowa, każdy coś gotuje, smacznego obiadu.
Dzisiaj jeszcze nie było kawy proponuję tym co jeszcze nie pili.
Jeszcze Dzisiaj nie piłam.
Martynka dla mnie Egipski Alfabet jest niezrozumiały trzeba się po prostu
na tym znać. Różne obrazki przedmiotów zastępują literki-trudne.
Gienek winko, które robisz to chyba na święta już będziesz smakować
jak teraz odcedzisz to akurat do świąt będzie dobre.
Zawsze robiliśmy jak miałam swoje owoce i ogródek to wina też robiliśmy różne, a teraz nie ma komu pić. Młodsi wolą inne trunki.
Basia humorystycznie opisała swoje zdarzenie w Restauracji.
Uśmiałam się, ale dla Ciebie nie było śmieszne choć się sama śmiałaś
dobrze , że tak się skończyło. Pewnych dań musimy się już wystrzegać.
Każdy z nas ma jakieś w domu zajęcia.
Dzisiaj zaczynają się Andrzejki potem Adwent i przed nami święta. Pozdrawiam

[gynek66]

Janino do picia wino mam 3, 4 letnie. Nigdy świeżego nie pije wina.Pozdrawiam was w słone4czym dniu, teraz jest cieplej jak rankiem było. Udałem na zakupy dziś 621, 42 zł. Sama apteka 333,35 zł

Pozdrawiam was.