Życie samotnych seniorów

[gynek66]

Fajnie ,zawsze służę poradą dla was. Pogoda zimna , wiatr dokucza u nas
O to przepis na gulasz typu węgierskiego.
1- kg mięsa wieprzowego- łopatka , może być z pod żeberek też.
1- duża cebula
3 - ząbku czosnku z gnieciony

1- łyżka koncentratu pomidorowego
1 - łyżka oleju
2 łyżki keczupu pikantnego
4 łyżki wody
2 łyżki mąki pszennej
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka słodkiej papryki
1/2 łyżeczki pieprzu
1/2 łyżeczki pikantnej papryki
Mięso w kostkę , cebulę w piórka. Wszystko mieszamy . Przykrywamy folią, i wstawiamy do lodówki na 2- 3 godziny. Potem do woreczka foliowego i do naczynia szklanego, nie przykrywać.

Do piekarnika nagrzanego 180 stopni . pieczemy 70- do 80 minut, można dłużej .
Podawać z ziemniakami , ogórek , może być i do chleba.
Smacznego jedzonka.
pozdrawiam miło.

[Dancia54]

Dobry wieczór mili .
Jak zwykle wstępuję tu wieczorem bo mam luzik a to oznacza , że więcej czasu i święty spokój .
Krysiu , ja do W-wy mam chyba 180 km a to oznacza , że Ty mieszkasz jednak bliżej jak tak . Odnośnie zimowych fotek to obecnie śniegu mamy mało ale troszkę mrozi , około 5 stopni na minusie ale temperatura odczuwalna jest o wiele niższa zwłaszcza gdy wieje wiaterek . W łóżeczku to ja przeważnie lubię poczytać tak około 23-ej a potem buch - i lulciu .
Gienku , przepis fajny i bardzo Ci dziękuję ale ja jeśli robię gulasz to nie w piekarniku i na pewno nie dam pikantnych przypraw bo nie dam rady już takich ostrych dań spożywać .
Ostatnio wolę bardziej łagodne... wiek ?
Janku , nasza Krysia ma rację , namów Edytkę na te badanie , niedawno moja koleżanka robiła i w sumie dobrze bo okazało się , że ma coś z jelitami i obecnie przyjmuje jakieś leki .
Mnie coś chyba opętało bo przeglądam oferty z sanatoriów i powiem Wam , że te na 2023 rok różnią się cenowo i to dużo...
Chyba , że uda mi się załatwić coś z NFZ to będzie super .
Ale martwię się o Danusię , Helenkę i Alę bo przestały pisać , mam nadzieję , że u nich jest wszystko ok .
Czasem pisała Hania ale też zamilkła.... i nie tylko ona a szkoda .
Ściskam wszystkich mocno , pozdrawiam i życzę spokojnej nocki , do miłego .

[Kaima]

Napisał Dancia54

martwię się o Danusię , Helenkę i Alę bo przestały pisać , mam nadzieję , że u nich jest wszystko ok .

Też myślę, że u nich wszystko w porzo. A z pisaniem to jest tak: nagle okazuje się, że nie ma o czym pisać, że trochę nie chce się, że nie ma kiedy... Ale to mija, po pewnym czasie znowu najdzie ochota, żeby zajrzeć, zobaczyć, co słychać, co się zmieniło. Tak będzie i z naszymi dziewczynami.
Danciu, nie mieszkam bezpośrednio przy trasie z Twojego miasta do Warszawy. Moje miastko jest bliżej Warszawy i na zachód od tej trasy.
Gynek, nigdy nie piekłam gulaszu. Wygląda, że jakoś prościej niż w rondlu. Musiałabym opróżnić piekarnik, bo dawno go nie używam i przechowuję tam formy do ciasta i patelnie.
Janku, czy P. Edyta ma zamiar sama przygotowywać święta? Chyba jako dyspozytor? Nie będzie radosnego rodzinnego nastroju, jeśli gospodyni będzie zmęczona, a wszyscy będziecie myśleć o niewykonanym badaniu. Koniecznie namów Żonę na badanie, to nic strasznego, a wynik od razu. A że na stole będzie mniej półmisków? - to pikuś w porównaniu ze spokojem ducha.

[tesia22022]

Witaj serdecznie Danciu! Nie martw się o Alę, u mnie mniej więcej w porządku, trochę kłopotów dnia codziennego, jak u każdego i jakieś sprawy do załatwiania ( początek miesiąca)
No i zawzięcie oglądam mecze piłki nożnej chociaż nie bardzo na tym sporcie znam, a jutro nasi grają , trzeba kibicować,
Pozdrawiam W S Z Y S T K I CH Ala/T

[gynek66]

Witam was. Miło mi że przynajmniej czytacie co wam napisałem.
Dobrej spokojnej niedzieli . Wypoczywajcie , a mężowie niech wam ugotują obiad niedzielny.

[Kaima]

Mam białą noc. Po obiedzie przyłożyłam się na chwilkę pod kocyk i z tej chwilki zrobiło się ponad 2 godz. Zwykle kładę się do łóżka ok. 23:00, a teraz nawet nie myślę o spaniu. Dzień będzie byle jaki, bo ze względu na kota nie pośpię dłużej rano.
A, widzę, że nie piszę nic sensownego, tylko marudzę. Wezmę książkę, może mnie uśpi.
Śpijcie głęboko i spokojnie!

[Stefan]

Mam białą noc.

Dzień dobry!
Krysiu, czyli, że miałaś "białą noc". Współczuję.
Są na to sposoby. Przynajmniej ja mam. Skuteczne? Nie zawsze. Na 60-80%.
Może kiedyś prześlę. Kiedyś...
A na razie, na tą chwilę posyłam Ci świetną rzecz n.t.t. :
Kup sobie, koniecznie kup - wczorajszy Nr 48, (z 1.XII) czasopisma "Życie na gorąco".
Wczoraj Edytce kupiłem. Tam jest artykuł n.t.t. na str. 40.

Pozdrawiam.

[tesia22022]

Kochani Kibice piłki nożnej, pasjans położyłam czy Polacy wygrają z Francją mecz, No i nie wyszedł,a to oznacza że przegramy, Tragedia .
Ale trzymam kciuki za wygraną!!!!Ala/T

[tesia22022]

No i przegraliśmy mecz, pasjans prawdę powiedział ,tak ja
cyganka która wróży Pozdrawiam Ala/T

[gynek66]

Wiadomo , było że przegrają Polacy . Lepiej grali jak z Argentyną. Ale i tak daleko nasi zaszli po 36 latach n a 1/8 finału. Też skasują fajną forse . Szczególnie zarobi bramkarz Szczęsny skasuje najwięcej.
Udanego dnia. U nas pochmurno + 4 . Zbiera się na deszcz u nas.



POZDRAWIAM MIŁO WAS.

[Kaima]

Janku - kupiłam, przeczytałam... i jeszcze na str. 50. Poczułam się senna, może po lekturze, więc lecę do łóżka.
Dobranoc wszystkim!

[tesia22022]

Przeczytałam Gienka przepisy, bardzo dokładnie opisał, tylko ja już od pół roku nie używam w kuchni do żywności woreczków foliowych, a to dlatego że się potężnie zatrułam robiąc ogórki małosolne w/g przepisu w internecie , właśnie w woreczkach foliowych. To było straszne chorowanie . Od tamtego czasu do jedzenia żaden woreczek foliowy. Miałam pecha! pozdrawiam serdecznie mikołajkowo - Ala/t .

[Kaima]

Alu, do pieczenia są rękawy lub torebki ze specjalnej, takiej szklistej i chrzęszczącej folii. Piekę w nich schab i inne mięska w prodiżu. Mięso jest soczyste i jeszcze nikomu nie zaszkodziło. A o ogórkach w foliowych woreczkach nie słyszałam. To przepis z internetu? Poszukam z ciekawości. U nas popularne jest kiszenie ogórków w plastikowych butelkach z szeroką szyjką, np. po mleku "Łaciatym". Dobrze się przechowują, a wyjmuje się przecinając butelkę. Trzeba wtedy przełożyć do słoika.
Nie sezon i nie pora na gawędy o przetworach, więc skończę. Czas pomyśleć o spaniu.
Spokojnej nocy wszystkim.

[tesia22022]

To jest ten przepis na ogórki małosolne. Zrobiłam, zjadłam i byłam bardzo chora.Ala/.T
https://www.youtube.com/watch?v=-6wiQVsIlQE

[Stefan]

Cytat:

Nie sezon i nie pora na gawędy o przetworach, więc skończę. Czas pomyśleć o spaniu.

Słusznie, Krysiu .
W tym cytacie są dwa zdania i dwie racje!
Po 1sze co z tym spaniem. Z Twoim spaniem?
Przeczytałaś artykuł w "Życiu na gorąco"? I co?
Wiem, wiem. Że to teoria. Ale całkiem mądrze autor (dr med.) ujął ten problem!
Problem bezsenności.

Ujął w 5-ciu elementach. Uzależnił od:

- zdrowie ciała, (tzw. "choroby współistniejące")
- przyjmowane leki
- zdrowie psychiczne delikwenta
- warunki do spania
- styl życia.

Warunek 1 jest poza dyskusją -
Ponieważ jeżeli Cię coś boli - nie możesz usnąć, to wtedy nie ma mowy o spaniu !!!

- Warunki do spania - trzeba sobie samemu zapewnić. Przygotować spanie, pokój i łóżko.

Styl życia?!
Tu jest dużo do poprawienia.
A najważniejsze, - co jest truizmem - trzeba dużo, dużo się ruszać! Aktywność fizyczna!
Np. spacery, rower...i podobne.

Zaś warunek 3 ?
Tutaj sprawa jest trudniejsza.
Tutaj potrzebna będzie tzw. "samodyscyplina".
Oprócz wyciszenia, popracować nad sobą. Nad umysłem.
Na przykład medytacja, albo yoga....
Medytacja to trening umysłu, który pomaga nam... .
https://tiny.pl/wf23n <-- wybierz tutaj.

Taką b.prostą "medytację", ja na swój użytek, stosuję.
I pomaga mi ona.
Oczywiście przy spełnionych w.w. czterech warunkach.

PS.
A wasze "gawędy o przetworach.."? Wybacz, ale naprawdę szkoda mi na to czasu.
"Producentem" żywności nigdy nie byłem i nie będę.
Więc słabo się na tym znam i mało interesuję.

Pozdrawiam.

[Kaima]

Czuję się senna, jestem gotowa do spania, ale gdy zgaszę światło - sen odleci. Przeczytałam nawet dwa razy, próbowałam, wczoraj nie pomogło, może dzisiaj? Najtrudniej z samodyscypliną, nie lubię się do niczego zmuszać.
Właściwie to białe nocki zdarzają mi się rzadko, ale nigdy nie śpię bez przerwy od np. 23:00 do 5:00. W tym czasie 2 - 3 razy budzę się sama, albo kot mnie budzi. Często po obiedzie nadrabiam niedobór snu długą drzemką.
Alu, bardzo oryginalny przepis na ogórki Próbowałaś i powiedz - one naprawdę miały smak małosolnych? Bardzo to dziwne, nie będę eksperymentować. Teraz lecę do łóżka - DOBRANOC!

[Stefan]

Dzień dobry.
Budzę Cię pewnie. Jest po 11tej.
I jak tam, wyspana?
Ja spałem od 24tej do ok. 8mej. Z 3ma przerwami. Więc policz.
Słowo harcerza.
Ale ja mam: 1sze -wredny refluks, oraz 2gie -znacznie bardziej dyskomfortowe, NTM ! I muszę z tym żyć!
Trochę przed zaśnięciem wspomagam się lekko tą "medytacją". To proste moje "niedopuszczanie myśli do mózgu". Tym razem też podziałało. Za..3cim razem.
Pozdrawiam.

[Kaima]

Dobry wieczór! Nie, Janku, nie obudziłeś mnie, o tej porze wychodziłam na zakupy. Dzisiejszą noc spałam wyjątkowo dobrze. Obudziłam się tylko raz, kot przyszedł ok. 7:00 i już nie wychodził. Nakarmiłam go i wstałam. Staram się przed snem myśleć o czymś przyjemnym. Kiedyś wymyślałam jakie fasony sukienek zamówię sobie u krawcowej, później planowałam ukwiecenie działki, a teraz to już tylko wspominam miłe wydarzenia. Albo "w duchu" recytuję wiersze, których uczyłam się w szkole i nie tylko. Może dzisiaj wymyślę jakąś kartkę świąteczną, bo najwyższy czas wysyłać, a mnie jeszcze kilku brakuje.
Trochę mam jeszcze zajęć domowych, więc już powiem wszystkim: DOBRANOC!

[Kaima]

Znowu ja - nie pochwaliłam się, że przedwczoraj byłam w Warszawie i widziałam świąteczne dekoracje:











To tylko część - było zimno i mokro i spacer nie był przyjemny.

[tesia22022]

Pozdrawiam Cię serdecznie KAIMA! Jeszcze dwa słowa o tych
małosolnych ogórkach- tak miały smak bardzo dobry, ale niestety mnie nie posłużyły. Więcej nie odważę się je robić i pisać też nie ( uszczypliwości). Miłego wieczoru . Ala/T