|
Społeczeństwo Sprawy społeczne wielkie i całkiem małe. Religia, dyskryminacja, działalność charytatywna, problemy społeczne - nie tylko seniorów. UWAGA - bez polityki. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Społeczeństwo Sprawy społeczne wielkie i całkiem małe. Religia, dyskryminacja, działalność charytatywna, problemy społeczne - nie tylko seniorów. UWAGA - bez polityki. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#3921
|
||||
|
||||
Honorko, nie wiem co napisać? W obliczu choroby
człowiek jest taki bezradny. Póki życie trwa trzeba mieć nadzieję. Jolitka to silna osobowość, daj Boże aby z tej niemocy wyszła na prostą. - Cz |
#3922
|
||||
|
||||
Witaj Mimozo.To prawda trzeba mieć nadzieje....ona umiera
ostatnia. |
#3923
|
||||
|
||||
Cytat:
Tak właśnie jest w hospicjum...widziałam wszystko naocznie niedawno, tą opiekę.... nie daj mi Boże tam być! Nadzieję trzeba mieć do końca,ale ja wierzę że każdy ma swoją świeczkę ... i to nie od nas zależy kiedy zgaśnie.... Pomódlmy się za Jolity zdrowie i aby nie cierpiała..
__________________
"Nie poddawaj się bezwolnie nieubłaganemu losowi. W pełni wykorzystaj czas, który będzie Ci jeszcze dany przeżyć" -Jan Paweł II- |
#3924
|
|||
|
|||
Moze w Polsce inaczej to dziala, ale z hospicjum na prosta?
Slyszalyscie o takim przypadku? Chyba, ze ta prosta prowadzi do nieba. |
#3925
|
||||
|
||||
Owszem są przypadki wyjścia z hospicjum, jeśli z jakiś względów brak jest opieki domowej okresowo a ciężko chory wymaga opieki całodobowej...Jolita jest sama..najgorzej , ze pewnie nie ma motywacji do walki...nie ma rodziny bliskiej..nie ma dla kogo walczyć...przeraża mnie to....mimo wszystko dawajmy jej siłę na "tych wybojach".....w tę , czy w tę stronę potrzebne jest wyciszenie lęku,wspomożenie modlitwą,spokój i życzliwe myśli.....co czynimy i czyńmy codziennie o 17.00
|
#3926
|
|||
|
|||
W Stanach jesli ktos jest objety programem Hospice Care to oznacza
Cytat:
Modlic sie.....tak. |
#3927
|
||||
|
||||
Jolitko,jestem i wspieram.
|
#3928
|
||||
|
||||
Witam.
Byłyśmy dzis z Basią Emką u Jolitki. Nie mamy się już co oszukiwać....stan jest bardzo ciężki. Rozmawiałam dziś z lekarzem, który oświadczył,że trzeba się liczyć z tym że w każdej chwili może odejść.... Oby tylko nie cierpiała...... Samo hospicjum jest bardzo czyste, pacjenci mają czyste łóżka i bieliznę. Ale brak niestety personelu.Przy takich chorych powinien już czuwać ktoś cały dzień..... Pozdrowiłyśmy ja od wszystkich....ale czy to do niej dotarło... nie wiem. Pozdrawiam. |
#3929
|
||||
|
||||
Honoratko, Emko jesteście Przyjaciółkami na dobre i na złe...
Jolitka o tym wie i my też o tym wiemy. - Cz |
#3930
|
||||
|
||||
Honorko, Emko jestem z Wami, widzę, że nie jest dobrze, wspieram Was, bo to na Was spadają najcięższe przeżycia. Co z M Jolitki???
|
#3931
|
||||
|
||||
Dobrze że Jolita ma Emkę i Honorkę, chociaż one najciężej to przeżywają.
Trudne jest życie i trudne odejścia osobie samotnej. Tak mi smutno, nawet nie wiem co napisać. Tak jak Wy, cały czas myślę o Jolicie. |
#3932
|
||||
|
||||
Cytat:
Bogusi. Honorka i Emka są wielkie. Znaleźć na swojej drodze takie osoby to jest wielkie szczęście. |
#3933
|
||||
|
||||
Majko mama Jolitki jest w Domu Opieki i jest w dobrej
formie a ma 99 lat. |
#3934
|
||||
|
||||
Jestem z Jolitą i z Wami choć nie piszę. Milczące wsparcie, na miarę słabiutkich możliwości. Ufam, że będzie dobrze.
|
#3935
|
||||
|
||||
Joli moje myśli.....
|
#3936
|
||||
|
||||
Smutno mi...
|
#3937
|
||||
|
||||
Jestem z Jolitką i dziękuję Honorce i Basi-Emce,naprawdę jesteście prawdziwymi przyjaciółkami.
|
#3938
|
||||
|
||||
Jolitko
Jolu jestem z toba w tym ciężkim dla ciebie czasie, posyłam Anioła na uśmierzenie i bólu i cierpienia
Niebiańscy posłańcy - Chamuel Chamuelu o zielonych oczach aniele który uzdrawiasz lęki spokój sercu przynosisz przyjdź do mnie dzisiaj rozchmurz moją duszę nie pozwól bólu smutkiem zasklepić mówią o tobie ten który widzi Boga oczy twe pięknie są rozświetlone zwierciadła cudne odbijają blask Największej Miłości Nadziei kolorem są zabarwione otul mnie proszę zieleni niebiańskim kocem niech blask który niesiesz serca uleczy zranienia dusza niech weźmie głęboki oddech pożegna smutek żal zniechęcenie szlochając szłam drogą zrozpaczona pod stopami zalśnił fluorytu kamień znak że Pan na pomoc ciebie posyła ty moją rozpacz na radość zamień nie muszę widzieć twych anielskich skrzydeł niech serce znowu okryje spokój... /Bogumiła Dmochowska / |
#3939
|
||||
|
||||
Witam.
U Jolitki bez zmian.Kurczowo trzyma się życia..... Oby tylko nie cierpiała. Laretto ....piękny wiersz Pozdrawiam. |
#3940
|
||||
|
||||
Cytat:
Czy już naprawdę nie ma nadziei? |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Apel i prośba | marion | Choroby, badania, terapie | 528 | 17-08-2009 23:22 |
Apel I ProŚba!!! | marion | Choroby, badania, terapie | 514 | 19-04-2009 18:15 |
APEL i PROŚBA | lawenda | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 13 | 07-02-2009 22:50 |
Apel | Markus | Ogólny | 1 | 05-01-2009 00:14 |
APEL do KOPIOWACZY | Mar-Basia | Różności - wątki archiwalne | 203 | 11-10-2008 13:31 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|