|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Znowu praży...pranie wyschło w oka mgnieniu....już ułożone w szafie, a niektóre wyprasowane. Będzie spokój na jakiś czas.
Bogda pewnie zajmuje się wnukami a Gienek zrywa porzeczki i gada po śląsku.... U Lulki kwitną liliowce a Kamę ciągnie na kanapę. Ja też 15 minut poleżałam, ale drzemka nie przychodziła, więc wylazłam z wyrka. Ale dalej mi się ziewa i jakaś słabowita jestem. Do miłego....
__________________
|
|
||||
Dzień dobry!
U mnie padł rekord ilości komarów na metr kwadratowy. Od godziny 16 nie można na zewnątrz wytrzymać bez chemii. Nie mam uczulenia na ugryzienia komarzyc, ot chwilkę popiecze i nie ma potem śladu. Dziś już przed południem atakowały niemiłosiernie, toteż po obiedzie poszłam się zdrzemnąć, aby mnie nie korciły chaszcze. Lulka moje liliowce dopiero pokazują pojedyncze kwiaty, a pąków mają dużo. Róże parkowe ładnie kwitną. Miłego wieczoru!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Chyba pójdę szybko spać, bo słabość mnie nie opuszcza... Spadło mi ciśnienie i ledwo snuję się po domu. Na zewnątrz nie wychodzę, bo komary tną, a ugryzienia swędzą i nie potrafię powstrzymać się od drapania. Fenistil jakoś nie skutkuje.
Gratko...ładne te Twoje róże...mam podobne. Miłego wieczoru tylko życzę..... I do jutra....
__________________
|
|
||||
Witajcie !!!...Już posprzątane ..mokre ślady na betonie są ..wietrzę ..Warzywa się spoziomowały po tym gradzie ,dynie cukinie pomidory i ogórcy liście mają z "wywietrznikami"..ot taki nowy pogradowy gatunek Liliowcom nic ale surfinie zmordowane..ot żywot człeka poczciwego
Mama jutro przyjeżdza na latyfundia na czereśnie i borówki ..trochę pobędzie na świeżym powietrzu a potem ją odwiozę.. Pozdrawiam wszystkich |
|
||||
Cześć wieczorkiem.
Jestem tak zmęczona, jak po ciężkiej orce, a tylko dokarmiałam wnuki i siedziałam na czatach, jak byli w basenie. Kobro, szkoda roślinek, ale najważniejsze, że Wam się nic nie stało. Twoja Mama trochę odżyje na latyfundiach. Izo, podobno znowu jakieś fronty pogodowe nadciągają, to pewnie dlatego ciśnienie wariuje. Ja też od dwóch dni mam niskie ciśnienie. Komary nam teraz będą uprzykrzać pobyt na powietrzu. Cytat:
Ale też się pryskam chemią. Cudne masz różyczki i pewnie pachną mocno. Żółte liliowce bardzo szybko mi przekwitły, a lilie jeszcze w pąkach. Muszę je jesienią przesadzić, bardzo marnie w tym roku wyglądają. Lulki słoneczne liliowce piękne. Cytat:
Wiem jak jest ze słowem pisanym. Gienku, dobrze, że masz w zacienionych miejscach jagódki i porzeczki, w słońcu nie dałoby się posiedzieć. I tak...dzień dobiega końca, pogoda dziś dopisała, chociaż dla mnie było za gorąco, a jutro zaś zapowiadają burze i deszcze. Miłego wieczoru i spokojnej nocki Wam życzę. |
|
||||
Dobry wieczór
Wartko mi przeleciał ten dzień .Przy tym rwaniu , nawet i te gały mi wylazły od tego patrzenia. Musiołech w okularach rwać przy końcu. narwałem 7 kg czerwonej porzeczki jest mniejsza jak w zeszłym roku była. Dobrze było bo trocha cienia miałem . Żona tylko umyła je , i za workowała . Leżą w zamrażalce , a 1 kg zrobiłem na nalewkę. Dodałem cukier trzcinowy i pół laski wanilii na 3 dni. Potem zaleję spirytusem na 3 tygodnie.
Urwałem jeszcze 4 kg agrestu, tez do zamrażalki. To do moczki śląskiej na na święta. Reszta musi dojrzewać , aż będzie lekko czerwony. Toć Izo, tyś to zgodła. Przyszoł genał kolega ślązok to i żech musioł rajcować z nim po śląsku. A jak by był Polak z polski to musiałbym mówić z nim czysto po polsku, bo by nie rozumiał mnie. Pozdrawiam Was serdecznie w wieczór.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dobry wieczorem
Wróciłam z ogrodu częściowo nadjedzona przez komarzyce, ale nie było tak tragicznie. Jednak wychodzić się da tylko rano lub pod wieczór, bo w taki upał to wolę siedzieć pod wentylatorem Bogda, nie dziwię się, że jesteś zmęczona, na Twoim miejscu też bym była Gratko, urocze te różyczki, prześliczne, kolor mają taki jak lubię Iza, jak idą zmienne fronty, możesz mieć gorsze samopoczucie. Kobra, na pewno sprawisz Mamie przyjemność, jak Ją zabierzesz na latyfundia, odetchnie innym powietrzem. Kamo, doskonale Cię rozumiem, też nie znoszę upałów. Idę obejrzeć film, zostawiam moją królewnę ulubioną, delikatną jak zefirek Dobrej nocy
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Dzień dobry WSZYSTKIM....
Wstałam w miarę w dobrej formie....nocny odpoczynek i trochę chłodku zrobiły swoje....nie wiadomo jak będzie w ciągu dnia...oby dobrze, bo ciśnienie - jak narazie - w normie. Pogoda też względna...niebo zachmurzone...temperatura ludzka....można żyć. Do czasu. Dziś po południu wybieram się do niepełnosprawnej koleżanki...trzeba jakoś zapełnić czas wolny. Pozdrawiam....Miłego i radosnego dnia życzę....
__________________
|
|
||||
Dzień dobry Ludkowie!
Cześć!
Zaczęliśmy wczoraj drugą połówkę roku 2020. Do końca lata pozostało jeszcze 81 dni. A dnie mamy teraz długie, prawie o 9 godzin dłuższe od najkrótszego w roku. Lubię te długie ciepłe wieczory na wsi. Lubię, gdy wieczorem niosą się zapachy kwiatów i ptasie świergoty. Posiedzenia na tarasie lub przy ognisku, wino/piwo i fajne przy tym rozmowy.. Oj, rozmarzyłam się... Wspaniały czas na sabat, a ja w rozsypce, artroskopia na horyzoncie. Jutro pojadę żeby mi pobrali wymaz na Covit 19, to jest wymóg. Gienek robi zapasy na zimę, dużo tego; pewnie będzie sroga! Kobra- temperatura w sam raz, żeby mama czuła się dobrze na łonie Kama, Bogda, Iza, Kobra, Gynek, Doc - dobrego dnia! No cóż - pracujcie pilnie, dreptajcie, odpoczywajcie gęsto, piszcie też gęsto abyśmy się rozumieli.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dzień dobry.
Hej Lulka i Iza. Też dziś spałam bez przystanków. W nocy padało, ale chyba niezbyt obficie. Teraz słońce i zrobiło się duszno i parno. Planów na dziś nie mam, chyba, że coś się w międzyczasie wykluje. Izo, udanej wizyty u koleżanki. Też powinnam się wybrać do mojej unieruchomionej w domu, ale boję się, żeby nie przywlec do niej jakiegoś zaraza. Muszę się jednak kiedyś wybrać, ale to tylko w sobotę, albo w niedzielę. Dobrze, że ciśnienie Ci się unormowało. Lulka, Twoja ulubiona królewna taka delikatna, w kolorze i w kształcie. Powinnam się wybrać na zakupy, zapasy się kończą, ale jakoś nie mam ochoty, może przełożę wyjście na jutro. Dobrego dnia Wam życzę. Hej Gratko. O mało co nie doszło do zderzenia. Cytat:
Ale kontakty towarzyskie się rozluźniły, przez tego wirusa. Współczuję artroskopii. Trzeba się jednak przebadać i sprawdzić, co w nas siedzi. |
|
||||
Dzień dobry, Podkarpatki i Przychodźcy...
Cytat:
Tylko wysiaduję na balkonie... i wspominam Żnin, miasto mojego dzieciństwa. ( 2 lata przed wojną i 7 po ) : https://www.youtube.com/watch?v=Kn32...3QAT2zDHd3PX3s Pozdrawiamy serdecznie i zdrówka życzymy, Wszyściutkim... |
|
||||
Dzień dobry
Noce księżycowe, w dzień upał, ciśnienie b. niskie , leżenie ' pachnie ' - to jak mówić o dobrym samopoczuciu ?Do roboty pilnego nic nie ma wiec wszelkie dobre warunki do wyhodowania w sobie lenia i to w rozmiarze xxxxl
Przyciagające " komary - Gratka , Bogda iza natrzyjcie się lawendą , a ugryzienia smarujcie papką zrobioną z sody i wody.Ja też jestem ukochaną komarów i pcheł na dodatek.Osobliwa milość. Lulka - Ty powinnaś nazywać się Róża Kobra - dobrze ,ze jesteś po sprzataniu.Teraz proś Boga , by Cię już mniej kochał , bo mówią , ze " kogo Pan Bóg kocha tego doswiadcza "- nie wiem czemu , zeby tu na ziemi odpokutował swoje grzechy , a tam się czuł w pełni szczęśliwy Doc z Bratkiem Nie będzie mnie przez kilka dni .Wnuk wymienił swoje auto całkiem dobre -( fanaberie młodych ) na nowe audi i chce nas " przewietrzyć ", będzie u mnie z dziećmi kilka dni, a potem mają miejsce zaklepane w Krynicy. Do zobaczenia |
|
||||
Hej Kamo i Docu.
Cytat:
Nawet chyba mam olejek lawendowy, bezpieczniejszy od chemii. Kamo, masz okazję to się "wietrz". Zawsze to jakaś odmiana....i tego lenia, co to Ci się ładnie hoduje pogonisz. Cytat:
No i masz dobry punkt obserwacyjny na to, co się dzieje na dole. Pozdrawiam Ciebie i Bratka, co to też sobie lenia hoduje. Zaraz zajrzę do Żnina. U mnie burzą postraszyło, trochę polało, a teraz cisza i spokój, słonko chmury przykryły. Docu, fajne wspomnienia ubarwione piosenką. Ostatnio edytowane przez bogda : 02-07-2020 o 14:28. |
|
||||
Po południu znowu postraszyły nas burze, nie zdążyłyśmy nawet kawy wypić na dworze.
Oczywiście też przylało. Ciekawe jak będzie noc, na razie cisza, nawet listek nie drgnie. Jutro ma być podobnie. A w dzień, między burzami było okropnie duszno i gorąco. Chciał przyciąć parę krzaków, tylko trochę mi się udało, bo pot spływał mi na oczy. I oczywiście dopadł mnie kleszcz, przed chwilą go wyskubałam. Miłego wieczoru i spokojnej nocki Wam życzę. |
|
||||
dobry
a, wieczór , raczej mamy już noc. Ja zasiadam do stolika , czytałem wsze sprawozdania dnia codziennego.. Każdy ma wady i zalety. Nie ma dwóch ludzików jednakowych. A Gratka pisała ze robię zapasy na zimę, Nic nie robię , bo nie ma z czego nawet % kg tylko czerwonej porzeczki daliśmy do zamrażalki , to na kompoty lu do ciasta I agrestu 4 kg daliśmy to na święta do moczki śląskiej. Reszta agrest musi dostoc , coby był lekko czerwony. Wtedy byda obrywał..Nie ma co dużo z wami pisać, wy tam macie swoje zalety.
Pozdrawiam Was serdecznie
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dzień dobry o poranku....mglistym poranku.
Dziś obchodzimy na wątku święto - urodziny naszej Kamy. Nie będę się więc rozpisywać tylko biegnę z kwieciem i serdecznymi życzeniami zdrowia, pomyślności i miłości bliskich oraz spełnienia marzeń i pragnień dla jubilatki. Kamuś...niech Ci się szczęści i darzy a humor nie opuszcza. Miłego dnia dla WSZYSTKICH....
__________________
|