menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Różności
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #561  
Nieprzeczytane 01-09-2017, 20:04
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

78 lat temu, 1 września 1939 dekretem Hitlera o "eutanazji" rozpoczęto akcję o kryptonimie T4 - . "likwidacja życia niewartego życia"

W rzeczywistości był to szeroko zakrojony mord na osobach chorych psychicznie. Organizatorem zbrodni został osobisty lekarz Hitlera, Karl Brandt, który opracował instrukcję, program działania i nadzorował akcję do samego końca.



Wszystko utrzymywano w głębokiej tajemnicy. Lekarze typowali w poszczególnych szpitalach psychiatrycznych chorych, którzy nie rokowali leczenia. Pacjentów przewożono do ośrodków eksterminacji na terenie Rzeszy (Grafeneck, Brandenburg, Hartheim, Sonnestein, Bernburg oraz Hadamar). Mordowano za pomocą gazu – metodą stosowaną później w obozach zagłady na terenie Polski.

Akcję, wraz z postępującym frontem, rozszerzono na ziemie polskie. Chorych rozstrzeliwano. Na początku 1940 roku fala akcji T4 dotarła na teren Generalnego Gubernatorstwa. 12 stycznia 1940 oddział SS otoczył szpital psychiatryczny w Chełmie. Rozstrzelano 440 pacjentów.



Ślady zbrodni dokładnie zatarto.

Narastający sprzeciw, jaki akcja T4 wywołała w społeczeństwie niemieckim oraz interwencja hierarchów Kościoła doprowadziły do oficjalnego przerwania programu ”eutanazji” w 1941 roku. Do tego czasu zamordowano co najmniej 70 tysięcy osób. Nieoficjalnie mord trwał – aż do 1945 roku. Jeszcze 30 listopada 1942 nakazano szpitalom psychiatrycznym głodzenie pacjentów.

Nazistowska koncepcja rasy.Eugenika, czyli koncepcja udoskonalenie gatunku ludzkiego, upowszechniła się pod koniec XIX wieku za sprawą angielskiego badacza Francisa Galtona, przyrodniego brata Karola Darwina. Naukowa teoria o naturalnej selekcji przyjęła wynaturzoną formę w III Rzeszy.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Eugenika

Adolf Hitler w Mein Kampf zawarł skrajnie rasistowskie i antysemickie teorie. Powołując się na eugenikę dowodził istnienia rasy panów. Utworzono specjalny ośrodek badawczy Ahnenerbe, w którym dziesiątki badaczy pracowało nad naukowym udowodnieniem tez szaleńca. Przygotowano grunt pod program skrajnego barbarzyństwa. Na szczycie hierarchii czystości rasowej znajdowali się Aryjczycy – zmyślona rasa wysokich, smukłych i jasnowłosych ludzi z północnej Europy. Na przeciwnym biegunie usytuowano Żydów, Romów, homoseksualistów i osoby niepełnosprawne. Wyeliminowanie tych grup stało się zasadniczym elementem ideologii nazistów.

Zrodlo:
http://www.polskieradio.pl/39/156/Ar...ewartego-zycia

Akcja T4 Lekarze w służbie nazizmu
https://www.youtube.com/watch?v=hCQEF0okZuQ
Akcja T4 w Chełmie
https://www.youtube.com/watch?v=LocJ38HV88o

NIGDY WIECEJ !
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #562  
Nieprzeczytane 01-09-2017, 20:54
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

103 lata temu – 1 września 1914 roku – padł w ogrodzie zoologicznym w Cincinnati, Ohio w USA,ostatni gołąb wędrowny, nazwany Martha. Jej ciało zakonserwowano i obecnie znajduje się w muzeum.


(Martha)

Jeszcze kilkadziesiąt lat wcześniej gatunek ten był uważany za najliczniejszy na świecie. Przyczyną jego wyginięcia były masowe polowania i ograniczanie siedlisk. Ich całkowita zagłada nastąpiła w okresie zaledwie 40 lat.

Gołąb wędrowny- trzydziestocentymetrowy ptak charakteryzował się niebieskawoszarym, rdzawoczerwonym i białym upierzeniem.



Krewny naszego pospolitego gołębia, był koczowniczym gatunkiem żyjącym w wielkich stadach liczących miliony ptaków w Ameryce Północnej. W XIX wieku był uznawany za jeden z najliczniejszych gatunków na świecie, a jego populacja była szacowana na 3-5 mld osobników.

Największe zaobserwowane stado gołębi, w 1866 roku w Ontario, liczyło milę szerokości, 300 mil długości i zakryło niebo przez 14 godzin.

W XIX wieku amerykańscy myśliwi zaczęli masowo polować na te gołębie dla mięsa. Ponadto ptaki te używane były jako żywe cele strzelnicze, a nawet jako nawóz rolniczy.



Ptaki ginęły w zastraszającym tempie. Np. w Petoskey w Michigan w 1878 roku przez prawie pięć miesięcy z rzędu zabijano 50 tysięcy gołębi każdego dnia. Dorosłe osobniki, które uciekały z takiej masakry były wyszukiwane na nowych miejscach lęgowych i wybijane nim zdołały wysiedzieć jajka. By ułatwić polowanie nasączano spirytusem ziarno, które jadły gołębie. By wywabić je z drzew podpalano pod nimi ogniska.



Stale zmniejszała się także powierzchnia lasów liściastych, w których gniazdował. Ptaki zakładały gniazda w kwietniu i maju w ogromnych koloniach. Gołąb wędrowny rozmnażał się tylko w dużych stadach, stąd nie udało się zachować gatunku przez hodowlę.
Ostatnie duże stado gołębi wędrownych, składające się z około 250 tysięcy ptaków, wybito w 1896 roku. Ostatni dziki ptak został najprawdopodobniej zastrzelony już w 1900 roku.



Masakrę gołębi próbowali przerwać obrońcy przyrody ale ich głos nie został usłyszany w porę. . Dopiero w 1897 roku do legislatury stanu Michigan wniesiono projekt prawa zakazującego polowań na gołębie wędrowne przez okres 10 lat.

Gołąb wędrowny
https://pl.wikipedia.org/wiki/Go%C5%..._w%C4%99drowny
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #563  
Nieprzeczytane 02-09-2017, 00:53
Barbara1956's Avatar
Barbara1956 Barbara1956 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Jul 2017
Miasto: Warszawa
Posty: 253
Domyślnie Mam coraz większy szacunek do Ciebie Mar-Basiu

Cytat:
Napisał Mar-Basia
78 lat temu, 1 września 1939 dekretem Hitlera o "eutanazji" rozpoczęto akcję o kryptonimie T4 - . "likwidacja życia niewartego życia"

W rzeczywistości był to szeroko zakrojony mord na osobach chorych psychicznie. Organizatorem zbrodni został osobisty lekarz Hitlera, Karl Brandt, który opracował instrukcję, program działania i nadzorował akcję do samego końca.



Wszystko utrzymywano w głębokiej tajemnicy. Lekarze typowali w poszczególnych szpitalach psychiatrycznych chorych, którzy nie rokowali leczenia. Pacjentów przewożono do ośrodków eksterminacji na terenie Rzeszy (Grafeneck, Brandenburg, Hartheim, Sonnestein, Bernburg oraz Hadamar). Mordowano za pomocą gazu – metodą stosowaną później w obozach zagłady na terenie Polski.

Akcję, wraz z postępującym frontem, rozszerzono na ziemie polskie. Chorych rozstrzeliwano. Na początku 1940 roku fala akcji T4 dotarła na teren Generalnego Gubernatorstwa. 12 stycznia 1940 oddział SS otoczył szpital psychiatryczny w Chełmie. Rozstrzelano 440 pacjentów.



Ślady zbrodni dokładnie zatarto.

Narastający sprzeciw, jaki akcja T4 wywołała w społeczeństwie niemieckim oraz interwencja hierarchów Kościoła doprowadziły do oficjalnego przerwania programu ”eutanazji” w 1941 roku. Do tego czasu zamordowano co najmniej 70 tysięcy osób. Nieoficjalnie mord trwał – aż do 1945 roku. Jeszcze 30 listopada 1942 nakazano szpitalom psychiatrycznym głodzenie pacjentów.

Nazistowska koncepcja rasy.Eugenika, czyli koncepcja udoskonalenie gatunku ludzkiego, upowszechniła się pod koniec XIX wieku za sprawą angielskiego badacza Francisa Galtona, przyrodniego brata Karola Darwina. Naukowa teoria o naturalnej selekcji przyjęła wynaturzoną formę w III Rzeszy.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Eugenika

Adolf Hitler w Mein Kampf zawarł skrajnie rasistowskie i antysemickie teorie. Powołując się na eugenikę dowodził istnienia rasy panów. Utworzono specjalny ośrodek badawczy Ahnenerbe, w którym dziesiątki badaczy pracowało nad naukowym udowodnieniem tez szaleńca. Przygotowano grunt pod program skrajnego barbarzyństwa. Na szczycie hierarchii czystości rasowej znajdowali się Aryjczycy – zmyślona rasa wysokich, smukłych i jasnowłosych ludzi z północnej Europy. Na przeciwnym biegunie usytuowano Żydów, Romów, homoseksualistów i osoby niepełnosprawne. Wyeliminowanie tych grup stało się zasadniczym elementem ideologii nazistów.

Zrodlo:
http://www.polskieradio.pl/39/156/Ar...ewartego-zycia

Akcja T4 Lekarze w służbie nazizmu
https://www.youtube.com/watch?v=hCQEF0okZuQ
Akcja T4 w Chełmie
https://www.youtube.com/watch?v=LocJ38HV88o

NIGDY WIECEJ !



Gdyby wszyscy ludzie byli podobni do Ciebie to świat wyglądałby inaczej. Ja trochę na ten temat wiedziałam ale od Ciebie dowiedziałam się więcej. Niestety obawiam się, że człowiek (którego nazwa powinna brzmieć dumnie) już dawno stracił wrażliwość. Pozostała tylko gonitwa do życia maksymalnie zbliżonego do luksusowego. Czy ktoś chce pamiętać co już się zdarzyło? Niestety historia lubi się powtarzać dlatego dobrze ją znać aby koszmar nie powtórzył się.

Niemcy raczej stracili swoje zęby m.in. dzięki Markeli i prawdopodobnie w najbliższym czasie już nie pojawi się nowy Adolf ale powstało nowe zagrożenie. Z całą pewnością jeszcze bardziej nieprzewidywalne.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #564  
Nieprzeczytane 02-09-2017, 00:59
Barbara1956's Avatar
Barbara1956 Barbara1956 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Jul 2017
Miasto: Warszawa
Posty: 253
Domyślnie No tak

Cytat:
Napisał Mar-Basia
103 lata temu – 1 września 1914 roku – padł w ogrodzie zoologicznym w Cincinnati, Ohio w USA,ostatni gołąb wędrowny, nazwany Martha. Jej ciało zakonserwowano i obecnie znajduje się w muzeum.


(Martha)

Jeszcze kilkadziesiąt lat wcześniej gatunek ten był uważany za najliczniejszy na świecie. Przyczyną jego wyginięcia były masowe polowania i ograniczanie siedlisk. Ich całkowita zagłada nastąpiła w okresie zaledwie 40 lat.

Gołąb wędrowny- trzydziestocentymetrowy ptak charakteryzował się niebieskawoszarym, rdzawoczerwonym i białym upierzeniem.



Krewny naszego pospolitego gołębia, był koczowniczym gatunkiem żyjącym w wielkich stadach liczących miliony ptaków w Ameryce Północnej. W XIX wieku był uznawany za jeden z najliczniejszych gatunków na świecie, a jego populacja była szacowana na 3-5 mld osobników.

Największe zaobserwowane stado gołębi, w 1866 roku w Ontario, liczyło milę szerokości, 300 mil długości i zakryło niebo przez 14 godzin.

W XIX wieku amerykańscy myśliwi zaczęli masowo polować na te gołębie dla mięsa. Ponadto ptaki te używane były jako żywe cele strzelnicze, a nawet jako nawóz rolniczy.



Ptaki ginęły w zastraszającym tempie. Np. w Petoskey w Michigan w 1878 roku przez prawie pięć miesięcy z rzędu zabijano 50 tysięcy gołębi każdego dnia. Dorosłe osobniki, które uciekały z takiej masakry były wyszukiwane na nowych miejscach lęgowych i wybijane nim zdołały wysiedzieć jajka. By ułatwić polowanie nasączano spirytusem ziarno, które jadły gołębie. By wywabić je z drzew podpalano pod nimi ogniska.



Stale zmniejszała się także powierzchnia lasów liściastych, w których gniazdował. Ptaki zakładały gniazda w kwietniu i maju w ogromnych koloniach. Gołąb wędrowny rozmnażał się tylko w dużych stadach, stąd nie udało się zachować gatunku przez hodowlę.
Ostatnie duże stado gołębi wędrownych, składające się z około 250 tysięcy ptaków, wybito w 1896 roku. Ostatni dziki ptak został najprawdopodobniej zastrzelony już w 1900 roku.



Masakrę gołębi próbowali przerwać obrońcy przyrody ale ich głos nie został usłyszany w porę. . Dopiero w 1897 roku do legislatury stanu Michigan wniesiono projekt prawa zakazującego polowań na gołębie wędrowne przez okres 10 lat.

Gołąb wędrowny
https://pl.wikipedia.org/wiki/Go%C5%..._w%C4%99drowny


Człowiek uważa się za pana tej ziemi. Jednak dobry gospodarz powinien dbać o swoje gospodarstwo.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #565  
Nieprzeczytane 02-09-2017, 13:57
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Cytat:
Napisał Barbara1956


Niestety obawiam się, że człowiek (którego nazwa powinna brzmieć dumnie) już dawno stracił wrażliwość. Pozostała tylko gonitwa do życia maksymalnie zbliżonego do luksusowego. Czy ktoś chce pamiętać co już się zdarzyło?
Basiu, powinnismy pamietac! Historia Polski, historia swiata jest najlepsza lekcja dla przyszlych pokolen.
"Kto milczy w obliczu mordu - staje się wspólnikiem mordercy. Kto nie potępia – ten przyzwala” – ( Zofia Kossak-Szczucka )
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!

Ostatnio edytowane przez Mar-Basia : 02-09-2017 o 15:55.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #566  
Nieprzeczytane 02-09-2017, 14:02
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

72 lata temu, 2 września 1945 w Warszawie, zalozono WiN, Zrzeszenie Wolność i Niezawisłość, właściwie Ruch Oporu bez Wojny i Dywersji Wolność i Niezawisłość, ogólnopolska, antykomunistyczna organizacje cywilna, ktora byla cicha konspiracja w ciężkich czasach komuny.


(Krzyz Zrzeszenia WiN 1945 – 1954)

W Deklaracji Ideowej, uchwalonej 9 września 1945, WiN domagała się m.in.: opuszczenia terytorium Polski przez wojska radzieckie i służby Ludowego Komisariatu Spraw Wewnętrznych (NKWD), zaprzestania prześladowań politycznych, utworzenia jednej, apolitycznej armii polskiej z oddziałów walczących na Zachodzie i oddziałów podlegających Polskiemu Komitetowi Wyzwolenia Narodowego, przy równoczesnym spolszczeniu korpusu oficerskiego wojska podległego M. Żymierskiemu, zaprzestania dewastacji kraju, niezależnej polskiej polityki zagranicznej, wprowadzenia pełnego samorządu, przeprowadzenia wolnych wyborów z prawem do wystawiania list kandydatów przez wszystkie ugrupowania polityczne, uspołecznienia własności wielkokapitalistycznej, wolnych związków zawodowych, powszechnego nauczania, reformy rolnej. WiN opowiadała się za potrzebą utrzymania dobrosąsiedzkich stosunków z ZSRR, a zarazem koniecznością rewizji granicy wschodniej.
Na czele WiN stał Zarząd Główny (ZG), którego skład osobowy i struktura organizacyjna ulegały częstym zmianom na skutek aresztowań dokonywanych przez Urząd Bezpieczeństwa (UB).

Działalność UB i NKWD skierowana przeciwko WiN i innym organizacjom niepodległościowym, powodowała utrzymywanie licznych oddziałów zbrojnych (25-30 tys. osób do amnestii 1947, po której w dyspozycji ZG pozostało kilkaset osób), szczególnie na Lubelszczyźnie i w województwie warszawskim. Oddziały leśne (partyzanckie) WiN rozbijały więzienia, atakowały posterunki milicji, prowadziły walkę zbrojną z oddziałami wojska, likwidowały osoby współpracujące z władzą komunistyczną, traktując to jako obronę przed terrorem.

Wobec oparcia WiN na ogniwach Armii Krajowej (rozwiązanej 19 stycznia 1945) i Delegatury Sił Zbrojnych na Kraj, organizacja została dość łatwo zdekonspirowana przez UB. 10 członków I ZG trafiło do więzienia w 1945, jednakże ich proces rozpoczął się dopiero w styczniu 1947. Sąd skazał na karę śmierci M. Gołębiowskiego (wyroku nie wykonano), pozostali oskarżeni otrzymali kary więzienia od 2-12 lat. Skorzystanie z prawa łaski, w stosunku do skazanych na karę pozbawienia wolności, przez B. Bieruta podyktowane było wyborami do Sejmu Ustawodawczego (19 stycznia 1947).


(Pomnik Zolnierzy Wykletych w Rzeszowie)

Po zwycięstwie komunistów, na procesie w Krakowie sądzono członków II ZG. Wyrokiem z 10 września 1947 skazano na śmierć 7 osób, pozostali oskarżeni otrzymali kary od sześciu lat do dożywocia.

Proces III ZG objął 7 osób, z których W. Lipiński i W. Marszewski, działacze KPOPP, otrzymali wyroki śmierci, prezes W. Kwieciński i H. Sosnowska zostali skazani na dożywotnie więzienie, pozostali na kary od 12 do 15 lat więzienia.

Po trzech latach śledztwa, w październiku 1950, sądzono 10 członków IV ZG. Na śmierć skazano 7 osób: Ł. Cieplińskiego, A. Lazarowicza, M. Kawalca, F. Błażeja, J. Rzepkę, K. Chmiela, J. Batorego. Pozostali oskarżeni otrzymali wyroki od 12 lat więzienia do dożywocia. Wszyscy skazani na śmierć zostali straceni 1 marca 1951 w więzieniu mokotowskim w Warszawie.


(Pomnik pamieci zolnierzy WiN w Radomiu)

Wraz z procesami członków ZG WiN odbywały się setki innych procesów, w których skazano kilkanaście tysięcy członków WiN. W grudniu 1952 prasa ogłosiła informację o zgłoszeniu się członków ZG WiN do aparatu bezpieczeństwa i przekazaniu miliona dolarów oraz archiwum organizacji. Była to mistyfikacja UB, po której nastąpiła likwidacja ostatnich ogniw WiN.
Zrodlo:

http://portalwiedzy.onet.pl/54780,,,...osc,haslo.html
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wolno%...2o%C5%9B%C4%87
http://www.polskieradio.pl/7/5098/Ar...czasach-komuny


(Mundur ppor. Edwarda Taraszkiewicza, oficera zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, uwagę zwraca ryngraf z wizerunkiem Cudownego Obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej na lewej piersi)

Wokalista hip-hopowy Tadek na solowym albumie Niewygodna prawda II. Burza 2014 z 2014 wydał utwór pt. „Wolność i Niezawisłość” poświęcony Zrzeszeniu WiN.
Bestie - Tadek (z płyty "Niewygodna Prawda 2. Burza 2014")
https://www.youtube.com/watch?v=FJ2S1bUwyiI

Wolność i Niezawisłość
https://www.youtube.com/watch?v=hvFH0pk3l7w

Wolność i Niezawisłość - z płyty "Żołnierze niezłomni. Podziemna Armia powraca"
https://www.youtube.com/watch?v=MqiWX5rb_Qk
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #567  
Nieprzeczytane 02-09-2017, 14:27
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

72 lata temu, 2 września 1945 na pokładzie zakotwiczonego w Zatoce Tokijskiej pancernika USS "Missouri" podpisano akt kapitulacji Japonii. Niespełna miesiąc po ataku atomowym na Hiroszimę i Nagasaki waleczni Japończycy oddali broń.
W 1945 roku pod kontrolą japońską była prawie połowa terytorium Chin, a kamikadze nawet po atakach na Hiroszimę i Nagasaki chcieli nadal walczyć. W końcu pomógł autorytet cesarza, który zaapelował do rodaków o zakończenie wojny i zaprzestanie przelewania krwi.
Japonia wyszła z wojny rozbrojona, okupowana, utraciła wszystkie zdobycze: Koreę, Formozę, Wyspy Kurylskie, wycofała swe wojska z terytorium Chin.
Alianci chcieli początkowo pozbawić cesarza tronu, ale na to nie zgodził się dowódca sojuszniczych wojsk okupacyjnych w Japonii, gen. Douglas MacArthur. To on 2 września 1945 przyjął na pokładzie pancernika "Missouri" bezwarunkową kapitulację Japonii, kończącą ostatecznie II wojnę światową.

Podpisy na akcie kapitulacji złożyli gen. Douglas MacArthur jako przedstawiciel całych sił alianckich i minister spraw zagranicznych Japonii Mamoru Shigemitsu wraz z generałem Yoshijirō Umezu, a także przedstawiciele: Stanów Zjednoczonych(admirał Chester Nimitz), Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich (gen. Kuźma Dieriewianko), Chin (gen. Xu Yongchang), Wielkiej Brytanii (adm. Bruce Fraser), Australii (gen. Thomas Blamey), Kanady (płk Lawrence Moore Cosgrave), Francji (gen. Philippe Marie Leclerc), Holandii (admirał Conrad Helfrich) oraz Nowej Zelandii (wicemarszałek Leonard Monk Isitt).





Po kapitulacji Japonia do 28 kwietnia 1952 roku znajdowała się pod okupacją wojsk sojuszniczych, na czele których stał głównodowodzący z USA, będący również przewodniczącym Sojuszniczej Rady dla Japonii. Nowa Konstytucja Japonii zakazała jej tworzenia sił zbrojnych.
8 września 1951 odbyła się konferencja pokojowa w San Francisco, Japonia podpisała traktat pokojowy oraz traktat bezpieczeństwa ze Stanami Zjednoczonymi.
Zrodlo :
http://www.polskieradio.pl/39/156/Ar...ny-na-Pacyfiku
http://www.polskieradio.pl/39/156/Ar...do-kapitulacji
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kapitulacja_Japonii

Kronika filmowa z ceremonii
https://www.youtube.com/watch?v=vcnH_kF1zXc
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #568  
Nieprzeczytane 02-09-2017, 19:31
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

"Kto milczy w obliczu mordu - staje się wspólnikiem mordercy. Kto nie potępia – ten przyzwala” – pisała Zofia Kossak-Szczucka
"Trzeba pamiętać, kto był ofiarą, a kto mordercą". (Andrzej Duda – prezydent Polski)


78 lat temu, 2 września 1939, powstał niemiecki obóz koncentracyjny Stutthof ,nieopodal miejscowości, która dziś nosi nazwę Sztutowo, a która przed II wojną światową wchodziła w skład Wolnego Miasta Gdańska.



Był to pierwszy i najdłużej istniejący obóz koncentracyjny na terenach wchodzących w skład obecnej Polski.



Początkowo obóz był przeznaczony dla Polaków z Pomorza. Od 1942 r. do obozu zaczęli trafiać Polacy z innych regionów oraz grupy osób innych narodowości, m.in. Żydzi i Rosjanie. Z czasem z niewielkiego obozu rozrósł się do ponad 120 ha, miał też liczne podobozy. Do obozu Stutthof trafiło w sumie około 110 tys. więźniów. Liczbę ofiar obozu szacuje się na około 65 tys., spośród których ok. 28 tys. stanowiły osoby pochodzenia żydowskiego.
Plany związane z założeniem obozu dla "niepożądanych elementów polskich" powstały już w roku 1936. Od tego czasu policja gdańska zbierała informacje o Polakach zamieszkujących obszary Wolnego Miasta Gdańska. W pierwszych dniach wojny dane te posłużyły do masowych aresztowań. Budowa obozu rozpoczęła się wraz z przyjazdem pierwszego transportu więźniów. Początkowo obóz składał się z 10 baraków i spełniał funkcje koncentracyjne. W listopadzie 1941 roku został powiększony do 120 hektarów i 30 baraków.
Niemcy zaczęli zwozić tu więźniów z różnych krajów. Obóz koncentracyjny Stutthof stanowił jedno z głównych miejsc, służących do masowej eksterminacji ludności na obszarze okręgu Rzeszy Gdańsk - Prusy Zachodnie. W czerwcu 1944 roku włączono go do realizacji "ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej", nabrał więc charakteru obozu masowej zagłady. Łącznie przez KL Stutthof przeszło około 120 tysięcy więźniów, obywateli 25 krajów, z czego 50 tysięcy Żydów. Liczbę ofiar ocenia się na ponad 65 tysięcy ludzi. Niektóre źródła podają liczbę 85 tysięcy zamordowanych.

Wiecej:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stutthof_(KL)
http://www.polskieradio.pl/39/156/Ar...ieklo-na-ziemi

Tematyka obozów koncentracyjnych i ich więźniów nie jest łatwa. Nie tylko dla tych co pamietaja tamte zbrodnie i tragiczne czasy. Naszym moralnym obowiazkiem jest przekazanie historii, tego co sie zdarzylo – jako ostrzezenie dla nastepnych pokolen. Młodzież nie zawsze jest zainteresowana tematyka II wojny swiatowej, zbrodniamii nazistowskimi, rzadko sięga po tradycyjne książki biograficzne. Wiedzac o tym, Muzeum w Stutthof wydało komiks pt. "Szczęściarz z rocznika 1917", opowiadający o losach Felicjana Łady, byłego więźnia obozu koncentracyjnego. Wydanie stalo sie wielkim sukcesem a forma komiksu od razy zwrocila uwage mlodziezy.



Takiej publikacji, poruszającej trudne tematy i jednocześnie przedstawionej w przystępnej wersji, jeszcze nie było. Opowieść jest skierowana przede wszystkim do młodzieży.



Komiks opowiada o losach Felicjana Łady, byłego więźnia obozu koncentracyjnego. Bohater niezwykłego wydawnictwa ma dziś 97 lat. Mieszka w Gdyni. W końcu lat 20. przyjechał tutaj z rodziną z Zagłębia. Jako harcerz brał czynny udział w ruchu oporu. Kopiował niemieckie plany i mapy, wykradał instrukcje. Za działalność konspiracyjną trafił na dwa lata do obozu koncentracyjnego Stutthof. 20 stycznia 1943 r. otrzymał numer 18252. Działał w więźniarskim ruchu oporu. W styczniu 1945 r. uciekł z Marszu Śmierci. Z Niestępowa dotarł do Gdyni. Z ktora sie nie rozstaje. Po wojnie rozpoczął pracę w przemyśle okrętowym. Pracował w gdyńskiej stoczni i jednocześnie studiował na Politechnice Gdańskiej. Został inżynierem, opatentował wiele wynalazków związanych z budową statków. Jako były działacz AK był wielokrotnie przesłuchiwany przez UB i bezskutecznie nakłaniany do współpracy.







Cytat:
Szczęściarz z rocznika 1917 to ilustrowana opowieść biograficzna oparta na losach Felicjana Łady, którego życiorys wpisuje się w najważniejsze wydarzenia historii ostatniego wieku. (…) Książka jest próbą ukazania zwykłego człowieka o niezwykłym charakterze, a pod jego nietypową formą kryje się zapis wspomnień głównego bohatera. Z jej kart przemawia sam narrator, a dzięki rysunkom dodatkowo patrzymy na świat jego oczami. Opowieść wykracza jednak poza ramy "zwykłego" pamiętnika, choć zachowuje bardzo emocjonalny, osobisty charakter. Mówi o czymś więcej – osią narracji jest człowiek i jego życiowe wybory, będące w sytuacji granicznej niejako sprawdzianem człowieczeństwa.
http://dziennikelblaski.pl/251521,Ko...#axzz4rXbaIE3M

__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #569  
Nieprzeczytane 02-09-2017, 20:22
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

210 lat temu, 2 września 1807 roku rozpoczęło się bombardowanie Kopenhagi przez flotę brytyjską.


(Obraz C.W. Eckersberga (1808) przedstawiający widok na bitwę z lądu)

XVIII wiek przyniósł Danii dekady pokoju i spokoju. Kres temu błogostanowi przyniosła epoka Rewolucji Francuskiej i wojen napoleońskich. W 1800 roku Rosja, Prusy i Szwecja oraz Dania, związana w tym czasie unią personalną z Norwegią, zawarły tzw. „traktat o zbrojnej neutralności”. Jego inicjatorem był car Rosji Paweł I. Miał on chronić żeglugę przed brytyjską Royal Navy, która często przechwytywała i przeszukiwała jednostki krajów neutralnych w poszukiwaniu francuskiej kontrabandy. Od dwóch lat trwała bowiem wojna Francji z „drugą koalicją”, której przewodziła właśnie Wielka Brytania.


(Plan fortyfikacji Kopenhagi z 1807 roku)

Podczas wojen napoleońskich Wielka Brytania była niezadowolona z kwitnącej wymiany handlowej między Danią i Francją, co doprowadziło do coraz gwałtowniejszych starć na morzu. W 1801 r. większość duńskiej floty została zniszczona przez Brytyjczyków w bitwie pod Kopenhagą. Anglicy coraz bardziej obawiali się, że Dania wpadnie w ręce Francji, co ograniczy Wielkiej Brytanii dostęp do Morza Bałtyckiego i co byłoby niepowetowaną stratą dla brytyjskiego dowództwa.
W obliczu rozrywających Europę wojen napoleońskich mała Dania usiłowała utrzymać neutralność wobec walczących potęg. Próba ta skończyła się widokiem płonącej Kopenhagi.

2 września 1807 roku, o godz. 19.30, rozpoczęło się bombardowanie Kopenhagi (druga bitwa pod Kopenhaga) przez okręty Royal Navy.


(Ostrzał Kopenhagi w nocy 3/4 września (C.W. Eckersberg)

Ostrzał trwał 12 godzin i spowodował olbrzymie straty. Ucierpiały budynki prywatne i publiczne. Następnego wieczora wznowiono bombardowanie, które trwało do 8.00 rano dnia kolejnego.


(Pożar miasta w nocy 4/5 września. Obraz C.A. Lorentzena)

Mieszkańcy masowo zaczęli uciekać z domów co powodowało, że nie było komu gasić pożarów. 4 września o godz. 19.00 działa brytyjskie ryknęły po raz trzeci.


(Miasto po bombardowaniu, 1807 (J.P. Møller)

Na miasto spadło łącznie 14 tysięcy pocisków, w tym 300 rakiet typu „Congreve”. Duża część Kopenhagi została zniszczona.


(Brytyjscy żołnierze niszczący statki na pochylniach remontowych)


Podczas ataku zginęło ponad 5000 żołnierzy i cywilów, a Brytyjczycy skonfiskowali pozostałe okręty duńskiej floty. Wydarzenia te spowodowały, że Dania dołączyła do wojny, stając po stronie Francuzów. Dania walczyła do roku 1813. Wojna ta doprowadziła kraj do bankructwa, co zmusiło Danię do podpisania traktatu kilońskiego zawartego pomiędzy Wielką Brytanią, Szwecją i sojuszniczymi królestwami Danii i Norwegii.
Wiecej:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bombardowanie_Kopenhagi
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #570  
Nieprzeczytane 03-09-2017, 20:31
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

76 lat temu, 3 września 1941 r., w obozie Auschwitz rozpoczęła się pierwsza próba masowego uśmiercania ludzi przy pomocy gazu, cyklonu B.

Zabito wówczas ok. 850 osób. Tuż po wieczornym apelu, w 28 celach w podziemiach bloku 11 (wówczas 13), w którym mieścił się obozowy areszt, Niemcy zamknęli ok. 600 radzieckich jeńców wojskowych oraz 250 chorych polskich więźniów wyselekcjonowanych ze szpitala obozowego. Było tam także 10 więźniów z Karnej Kompanii, którzy zostali osadzeni w areszcie 1 września 1941 r., po ucieczce jednego z więźniów.

Pierwsze masowe gazowanie w relacjach więźniów
http://auschwitz.org/muzeum/aktualno...nu-b,1301.html
Komory gazowe
http://www.deathcamps.org/gas_chambe..._intro_pl.html

Cyklon B został wynaleziony przez Fritza Habera, niemieckiego chemika, noblistę z roku 1918, który ze względu na swoje żydowskie pochodzenie musiał emigrować z Niemiec w 1933 r.

NIGDY WIECEJ !
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #571  
Nieprzeczytane 03-09-2017, 20:50
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie Zdrada Francji i Anglii w roku 1939

Do dnia dzisiejszego stawiamy sobie pytanie jakie byłyby losy Polski i Niemiec, gdyby sojusznicy Anglia i Francja dotrzymali słowa i wypowiedzieli wojnę Hitlerowi?

Katastrofy z 1939 nie mozna bylo uniknac. Powodem byla calkowita bezczynnosc dywizji bedacych w posiadaniu Francuzow i Anglikow.
Anglia i Francja mialy wspolnie 110 dywizji, zas Niemcy 23.

3 września 1939 rząd niemiecki odrzucił przedstawione mu przez Francję i Wielką Brytanię ultimatum z żądaniem natychmiastowego wycofania Wehrmachtu z terytorium Polski i Wolnego Miasta Gdańska.

Hitler nie musiał się obawiać. Francuzi i Anglicy tylko wypowiedzieli wojnę, działań zbrojnych praktycznie nie podjęli. 12 września 1939 odbyła się tajna konferencja w Abbeville. Protokoły z jej obrad do dzisiaj nie zostały w całości ujawnione. Znamy tylko ich wyjątki, z których wynika, że Najwyższa Rada Wojenna Wielkiej Brytanii i Francji zdecydowała, że nie zostaną podjęte obiecane Polakom działania zbrojne na froncie zachodnim.

Cytat:
Można było wejść jak w masło w pozycje niemieckie, można było rozstrzygnąć wojnę w 1939 roku. Trochę zdecydowania i charakteru” - pisał w swoich pamiętnikach jeden z najwybitniejszych dowódców alianckich, francuski marszałek Alphonse Juin.

Zrodlo:
http://www.polskieradio.pl/39/156/Ar...a-i-charakteru
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #572  
Nieprzeczytane 04-09-2017, 19:06
nutaDo's Avatar
nutaDo nutaDo jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 6 950
Domyślnie 4 września

1725 – W Fontainebleau król Francji Ludwik XV poślubił Marię Leszczyńską.


Ojciec Marii Stanisław, po czteroletnim okresie panowania w Polsce, został zdetronizowany w 1709 r. przez elektora saskiego Augusta II. Po straceniu korony został zmuszony wraz z rodziną do opuszczeniu kraju. Maria pochodziła więc z rodziny wygnańców, która od szesnastu lat tułała się po świecie i była siedem lat starsza od męża.
Ceremonia ślubna odbyła się w kaplicy pałacu Fointainebleau. Potem miało miejsce przyjęcie weselne i to na co wszyscy czekali – noc poślubna. Piętnastoletni młodzieniec, jak pisał książę Burbon: „Król udał się na spoczynek z Królową i dał Jej w ciągu nocy siedmiokrotny dowód swojej czułości”.

Ludwik XV -Nastolatek
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan
Odpowiedź z Cytowaniem
  #573  
Nieprzeczytane 21-09-2017, 23:27
zCentrum's Avatar
zCentrum zCentrum jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2017
Miasto: Polska
Posty: 506
Domyślnie Historia ...

Czytam wpis NutaDo (04-09-2017 19:06) i wiele wcześniejszych, i nie sposób nie wyrazić kolejny raz wątpliwości,
czy ten istotny poznawczy temat „Historia - Rocznice - pamiętajmy !” autorstwa Mar-Basia
powinien być w Różności ?!
Tak jak Kresy - historia żywa ... w Książka, literatura, poezja

Dla tej tematyki powinien być przeznaczony samodzielny temat
Cytat:
Napisał zCentrum
w dziale Edukacja
__________________
Janusz
.......................................
„Ani smuć się zanadto, ani wesel za szybko.
Jedno i drugie zawsze na nas czeka”
Odpowiedź z Cytowaniem
  #574  
Nieprzeczytane 22-09-2017, 16:35
nutaDo's Avatar
nutaDo nutaDo jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 6 950
Domyślnie 23 września

1939 - Do obozu koncentracyjnego w niemieckim Ravensbrück przywieziono pierwszy transport Polek.
W tym, jak i w kolejnych transportach znalazły się działaczki społeczne, inteligentki, konspiratorki i uczennice tajnych kompletów. Więxniarki z Polski stanowiły największą grupę, w sumie przez gehennę obozu przeszło ich 40 tysięcy.
W obozie przeprowadzano na kobietach bestialskie eksperymenty pseudomedyczne. Niemcy nazywali więźniarki "królikami doświadczalnymi". Najmłodsza z Polek, która stała się ofiarą hitlerowskiego bestialstwa miała 16 lat.
- Eksperymenty polegały na zakażaniu ran tężcem, bakteriami – wspominała jedna z więźniarek największego w III Rzeszy obozu dla kobiet. Wyczerpane i wygłodzone kobiety gnano do niewolniczej pracy.
w 1941 r., w pobliżu obozu kobiecego, hitlerowcy założyli obóz męski, którego więźniowie byli używani do rozbudowy infrastruktury obozowo-przemysłowej, a latem 1942 r. założono w pobliżu Ravensbrück podobóz dla młodzieży: Jugendschutzlager Uckermark.
Rejestr więźniów z lat 1939-1945 obejmuje ok. 132 tys. kobiet i dzieci, 20 tys. mężczyzn oraz ok. 1 tys. dziewcząt. Piekło Ravensbruck przeszli ludzie z 27 narodowości.

https://upload.wikimedia.org/wikiped...tionslager.jpg

Więźniarkami Obozu w Ravensbruck były:
Zofia Rysiówna, - aktorka filmowa i teatralna



Wanda Półtawska - dr psychiatra i działaczka na rzecz ochrony życia



Karolina Lanckorońska
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan

Ostatnio edytowane przez nutaDo : 22-09-2017 o 17:00.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #575  
Nieprzeczytane 22-09-2017, 21:32
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Wsrod wywiezionych 23 wrzesnia 1941 do obozu koncentracyjnego w Ravensbrück znalazla sie Grażyna Chrostowska , poetka polska, działaczka podziemia w okresie II wojny światowej.



Otrzymala numer obozowy: 7714.



Grażyna Chrostowska pochodziła z rodziny o tradycjach szlacheckich. Ukończyła Liceum im. Heleny Czarnieckiej przy ulicy Bernardyńskiej w Lublinie; w szkole przejawiała szerokie zainteresowania humanistyczne, pisała wiersze i inne krótkie formy literackie, próbowała swoich sił w prozie, działała w teatrzyku szkolnym, harcerstwie, pasjonowała się filmem. Członkini organizacji podziemnej KOP (Komenda Obrońców Polski) i kolporterka jej pisma Polska Żyje.



Aresztowana 8 maja 1941 wraz z ojcem podczas odwiedzin u uwięzionej już siostry Apolonii, w więzieniu "Pod Zegarem".



Wywieziona 23 września 1941 do obozu koncentracyjnego w Ravensbrück. Pracowała w obozie przy wyrobie słomianych ocieplaczy na żołnierskie buty.
Mloda poetka z Lublina została rozstrzelana w Ravensbrück wraz z siostrą Apolonią 18 kwietnia 1942. Tego dnia napisała swój ostatni wiersz pt. Niepokój.

Dzień ten taki właśnie, jak "Niepokój" Szopena,
Ptaki nisko kołują nad ziemią. Niespokojne,
Spłoszone z gniazd swych. Nadsłuchują...
W przyrodzie cisza. Ciepło, jak przed burzą.
Z zachodu płyną niskie, ciemne chmury.
Przyczajony lęk w sercu. Tęsknota, tęsknota...
Chcę chodzić po rozmokłych, po dalekich drogach,
Słuchać szumu wichrów, łowić oddech wiosny,
Czuć najgłębiej, odnaleźć ciszę miłości,
Idę, nie znajduję, wciąż zmieniam i wracam.
Gdzieś daleko zostały chałupy wieśniacze,
Chmury co poszły na wschód,
I na wschodniej stronie,
Stoją drzewa samotne, ciemne, pochylone,
w wichrze stoją i ciszy,
Chwiane niepokojem.


Część wierszy Grażyny Chrostowskiej ocalała tylko dzięki temu, że współwięźniarki poetki w Ravensbrück uczyły się ich na pamięć podczas długich rannych i wieczornych apeli w obozie. Wiersz "Ptaki" zapamiętała z czasów obozowych Klementyna Janina Kuśnierz-Torbicz i odtworzyła go w marcu 2002 roku!!!

Ptaki
Ptaki wędrowne, ptaki przelotne
czemu wy tędy latacie
czy wśród niebiosów jasnych
przestrzeni innej już drogi nie znacie
czy wam nie ciążą nasze spojrzenia
pełne łez, bólu, tęsknoty
które wieszamy u waszych skrzydeł
goniąc wasze loty...

O! Omijajcie z daleka druty
Nie tędy wasza droga
To lager, ziemia przeklęta przez ludzi
i zapomniana przez Boga.


Inne wiersze pisane na Zamku w Lublinie, zostały przemycone "na wolność" przez panią Grochowską, jeszcze inne odnaleziono razem z zapiskami grupy polskich więźniarek politycznych z Ravensbrück. Materiały te wynoszono z narażeniem życia poza obóz i przekazywane były polskim jeńcom ze Stalagu IIA w Neubrandenburgu, na krótko przed końcem wojny zakopane zostały w okolicy Fünfeichen (byłe NRD). Dzięki wskazówkom byłego jeńca, dra Henryka Grabowskiego, ówczesnego uczestnika akcji ukrywania dokumentów, w maju 1975 roku odkopany został pojemnik (szklany słój) opakowany wodoszczelnym, nie przepuszczającym powietrza, odpornym na mróz materiałem. Dokumenty te zostały przekazane do Państwowego Muzeum w Oświęcimiu.



Wiecej wierszy tutaj:
http://tajchert.w.interiowo.pl/grazyna_chrostowska.htm

Grażyna Chrostowska. Wiersze
https://www.youtube.com/watch?v=HZtixVrBinc

Za kratą są zielone drzewa - zwiastun
https://www.youtube.com/watch?v=o3I_n9w44ME
Cytat:
Film dokumentalny o życiu i twórczości pochodzącej z Lublina poetki Grażyny Chrostowskiej. Film w reżyserii Magdaleny i Rafała Kołodziejczyków, twórców powstałego niedawno dokumentu „Wszystko dla Polski-Powstanie Zamojskie 1942-1944” realizowany jest we współpracy z Muzeum Martyrologii „Pod Zegarem” w Lublinie, z okazji 75 rocznicy śmierci poetki. Film realizowany pod honorowym patronatem Wojewody Lubelskiego Przemysława Czarnka Producent: Oddział Martyrologii “Pod Zegarem” - Muzeum Lubelskie w Lublinie Stowarzyszenie „Telewizja Regionalna-Stowarzyszenie Europejskie” Alter Ego - Telewizyjna Agencja Producencka Reżyseria: Magdalena Kołodziejczyk Rafał Kołodziejczyk Zdjęcia: Paweł Iwaniuk Muzyka: Rafał Rozmus Sponsor produkcji: PKP Linia Hutnicza Szerokotorowa sp. z o.o.

__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #576  
Nieprzeczytane 22-09-2017, 21:40
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Cytat:
Napisał zCentrum
Czytam wpis NutaDo (04-09-2017 19:06) i wiele wcześniejszych, i nie sposób nie wyrazić kolejny raz wątpliwości,
czy ten istotny poznawczy temat „Historia - Rocznice - pamiętajmy !” autorstwa Mar-Basia
powinien być w Różności ?!
Tak jak Kresy - historia żywa ... w Książka, literatura, poezja

Dla tej tematyki powinien być przeznaczony samodzielny temat

Dobrty wieczor
Trudno sie nie zgodzic z Toba! Niestety na forum Senior.pl nie ma miejsca na tzw tematyczne watki o historii, ciekawostkach historycznych, rocznicach.
Z wielu powodow wybralam watek neutralny w "roznosci".
Nie chcialam by ten watek i zawarte w nim wiadomosci staly sie zrodlem klotni politycznych...lub niezdrowych zlosliwosci, ktorych nie brakuje na portalu. Historii nie da sie zmienic - nalezy pisac o niej tak jak bylo! Cale szczescie, ze zyjemy w czasach kiedy to stalo sie mozliwe.
Milego wieczoru.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #577  
Nieprzeczytane 23-09-2017, 12:20
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Morderczy wrzesien 1939
Prawda bywa bolesna, tym bardziej nie powinno sie jej falszowac ani uciszac.

1 wrzesnia 1939 niemieckie oddziały przekroczyly granice II RP, postrzeganej jako „bekarta wersalskiego”, ktory zaburzył wielowiekowy porzadek w Europie.
Nienawisc do Polakow, ktorych Niemcy uwazali za “podludzi” uwidocznila sie wsrod zolnierzy Wehrmachtu juz w pierwszych dniach kampanii wrzesniowej. Hitler i jego dowodcy przemienili Wehrmacht w sprawną maszyne do zabijania. Juz w marcu 1939 roku mowil o tym otwarcie Hitler do szefa wojsk ladowych gen. Waltherem von Brauchitschem,
Polska powinna być tak rozgromiona, aby w ciągu najbliższych dziesięcioleci nie trzeba było brać jej w rachubę jako czynnika politycznego”.
Pogarda dla Polski i Polakow spajała niemiecką armię lepiej niż jakakolwiek odezwa wodza.
Rozkaz Brauchtisch’a brzmial: “Każdy Polak, który zaatakuje niemieckich żołnierzy, urzędników lub folksdojczów, narazi na szwank ich własność albo dokona aktu sabotażu, zostanie skazany na śmierć”.
Kara smierci stala sie ulubionym narzedziem terroru wobec podbitego spoleczenstwa. Wehrmacht stosowal ja z taka sama czestotliwoscia zarowno wobec jencow wojennych, jak i ludnosci cywilnej.

Znanym przykladem bestialstwa Wehrmachtu w pierwszych miesiacach okupacji nalezy mord na ocalalych obroncach budynku Poczty Polskiej w Gdansku. W czasie pacyfikacji Bydgoszczy - smierc z rak niemieckich zolnierzy poniosło ok. 5 tys. cywilow, ktorych jedynym przewinieniem było obywatelstwo polskie. W Czestochowie jedynie 3 wrzesnia zabito ponad 200 osob.
Wehrmacht nie miał litosci rowniez dla jencow i popelnione na nich zbrodnie mozna dlugo wyliczac.. np.Ciepielow, gdzie oddziały niemieckie rozstrzelały 300 rozbrojonych polskich zolnierzy i oficerow.

Nie nalezy zapominac zbrodni Luftwaffe. Bomby zrzucone na Wielun, Sulejow , Janow Lubelski – ogromne straty wsrod cywilow, zniszczone kompletnie miasta, ktore nie mialy zadnego znaczenia militarnego.
Warszawa byla nieustannie bombardowana od pierwszych godzin wojny i miala sie stac przykladem dla calej Europy. Tylko 25 wrzesnia, w wyniku nalotow zginelo ok. 10 tys. osob. Celowo zrzucano bomby na szpitale, koscioły i budynki mieszkalne. Nie oszczędzano także pilotow. Wbrew haskim „Regulom wojny powietrznej” z 1923 r. niemieckie mysliwce z luboscia celowaly do polskich lotnikow ratujacych sie skokiem ze spadochronem.

Nie nalezy zapominac o pacyfikacji polskich wsi. W trakcie kampanii wrzesniowej Wehrmacht spacyfikował od 430 do niemal 480 wsi.

Zbrodnie Wehrmachtu popelnione w Polsce we wrześniu 1939
1 września – eskadra Luftwaffe zbombardowała Wieluń, miasto otwarte. Zniszczono 75% zabudowy, w tym oznaczony czerwonym krzyżem szpital. Zginęło ok. 2170 osób.
3 września – we wsi Bugaj, gm. Dmenin, pow. Radomsko, Niemcy zestrzelili polski samolot, biorąc do niewoli jego dwuosobową załogę. Jednego z jeńców po torturach (wycięto mu język, uszy i nos) zamordowano. Zbrodni dokonali żołnierze 4. Dywizji Pancernej XVI Korpusu 10. Armii gen. von Reichenaua.
3-4 września – w Złoczewie żołnierze 17. Dywizji Piechoty i pułku SS Leibstandarte Adolf Hitler z XIII Korpusu 8. Amii gen. Blaskowitza zamordowali ok. 200 Polaków i obywateli polskich narodowości żydowskiej.
4 września – wkraczające do Katowic oddziały niemieckie napotkały opór drobnych oddziałów powstańców śląskich i harcerzy. W odwecie rozstrzelano w parku Kościuszki 80 wziętych do niewoli patriotów. Zbrodni dokonali żołnierze 8. Dywizji Piechoty VIII Korpusu 14. Armii gen. Lista.
4 września – w Opatowcu koło Pińczowa Niemcy rozstrzelali 45 polskich jeńców. Zbrodni dokonali żołnierze 2. Dywizji Lekkiej XV Korpusu 10. Armii.
4-6 września – Sulejów, miasto, w którym nie toczono żadnych walk, Luftwaffe zniszczyła w 70%, zginęło 700 osób, do których głównie strzelano z broni pokładowej.
5 września – na polu pod wsią Serock, pow. Świecie, gdzie rozlokowano na nocleg kilka tysięcy polskich jeńców, około północy, oświetliwszy nagle całe pole reflektorami, Niemcy rozpoczęli bezładną strzelaninę, w wyniku której zabito 66 jeńców.
6 września – w Zręczycach, pow. Wieliczka, żołnierze niemieccy rozstrzelali kilkudziesięciu cywilów i trzech polskich żołnierzy.
6 września – na polach w pobliżu wsi Moryca, pow. Piotrków Trybunalski, żołnierze niemieckiej 1. Dywizji Pancernej XVI Korpusu 10. Armii rozstrzelali 19 wziętych do niewoli oficerów 76. Pułku Piechoty, a jeńców – szeregowych z tego pułku oraz 89 mieszkańców wsi Milejów oraz Longinówka, spalili żywcem w chacie dróżnika kolejowego w Morycy i w jednej z chat w Longinówce.
7 lub 8 września – pod wsią Cukrówka przy szosie wiodącej z Lipska do Zwolenia rozstrzelano 13 jeńców, zmuszając ich uprzednio do klęczenia na szosie w oczekiwaniu na przybycie oficera, który nakazał egzekucję.
8 września – w Mszczonowie, pow. Błonie, Niemcy rozstrzelali publicznie na targowisku świńskim 11 jeńców, w tym ośmiu w mundurach i trzech w ubraniach cywilnych. Zbrodni dokonali żołnierze 4. Dywizji Pancernej XVI Korpusu 10. Armii.
8 września – w dniu dorocznego odpustu Luftwaffe zbombardowała Janów Lubelski, zginęło ok. 350 osób.
8 i 14 września – w zbombardowanym przez Luftwaffe Biłgoraju zginęło ponad 100 osób.
8 września – w Ciepielowie, pow. Lipsko, żołnierze 15. Pułku Piechoty 29. Dywizji Piechoty Zmotoryzowanej XIV Korpusu 10. Armii zamordowali ok. 300 wziętych do niewoli żołnierzy.
9 września – w Skaryszewie, pow. radomski, w momencie wkraczania do miasta Niemcy zastrzelili kilku cywilów oraz dwóch żołnierzy, którzy podnieśli ręce na znak poddania się. Zbrodni dokonali żołnierze 1. względnie 2. Dywizji Lekkiej XV Korpusu 10. Armii.
10 września – w Piasecznie pod Warszawą żołnierze niemieccy rozstrzelali na dziedzińcu kościoła parafialnego 21 jeńców z 26. Pułku Artylerii Lekkiej, który usiłował przedrzeć się do stolicy, i siedem osób cywilnych.
10 września – w Bielsku komendant obozu jenieckiego wezwał podczas apelu jeńców, którzy ochotniczo wstąpili do armii, do podniesienia ręki. Zgłosiło się trzech, których na miejscu rozstrzelano.
12 września – we wsi Kozłowice, gm. Wiskitki, pow. Błonie, Niemcy rozstrzelali pięciu jeńców. Zbrodni dokonali żołnierze 2. Dywizji Lekkiej XV Korpusu 10. Armii.
12 września – w Szczucinie, pow. Dąbrowa Tarnowska, w gmachu szkoły powszechnej zgromadzono kilkudziesięciu jeńców WP. Obok zdrowych znajdowała się tam grupa rannych i chorych. Szkołę po ostrzelaniu z broni maszynowej i obrzuceniu granatami podpalono, nie pozwalając jeńcom na opuszczenie budynku. W płomieniach lub od kul zginęło ok. 40 jeńców wojennych oraz prawie 30 cywilów. Następnie Niemcy sprowadzili na miejsce masakry 25 Żydów, których zmusili do pogrzebania ciał pomordowanych Polaków. Po ukończeniu pracy Żydzi zostali skatowani, a następnie rozstrzelani. Zbrodni dokonali żołnierze 8. Dywizji Piechoty VIII Korpusu 14. Armii.
12 września – w Końskich, pow. konecki, do kopania grobu poległych żołnierzy niemieckich spędzono ok. 50 Żydów. Tylko dla części starczyło narzędzi, reszta kopała grób gołymi rękami. Po zakończonej pracy, kiedy dano znak do odejścia, Żydzi skierowali się ku południowej stronie placu. 22 Żydów zostało zabitych, ośmiu rannych. Zbrodni dokonali żołnierze batalionu rozpoznania lotniczego 10. Armii. Świadkiem tych wydarzeń była znana aktorka i reżyserka filmowa Leni Riefenstahl.
13 września – we wsi Cecylówka, gm. Głowaczów, pow. Kozienice, żołnierze prawdopodobnie 1. Dywizji Lekkiej i 46. DP wchodzących w skład XIV Korpusu zamordowali 54 mężczyzn, cywilów, paląc ich żywcem w stodole.
13-14 września – w nocy na wielki plac w Zambrowie, gdzie pod gołym niebem zgromadzono ok. 4 tys. jeńców z 18. Dywizji Piechoty, wpadły konie taborowe. Jeńcy zagrożeni stratowaniem poderwali się z miejsca i wówczas ogień do nich otworzyła straż niemiecka. W masakrze zginęło – według różnych źródeł – od 50 do 200 żołnierzy polskich, a ponad 100 odniosło rany.
18 września – we wsi Śladów, gm. Tułowice, pow. Sochaczew, wkraczający Niemcy rozstrzelali i utopili w Wiśle 252 jeńców i 106 mieszkańców Śladowa. Zbrodni dokonali (prawdopodobnie) żołnierze 4. Dywizji Pancernej XVI Korpusu 10. Armii.
20 września – w Majdanie Wielkim koło Tomaszowa Lubelskiego żołnierze niemieccy zmasakrowali 42 jeńców z 20. Pułku Piechoty.
22 września – w Lesie Szpęgawskim koło Starogardu Gdańskiego nieznana formacja niemiecka zamordowała 80 mężczyzn z Krajowego Zakładu Psychiatrycznego w Kocborowie. Do 21 stycznia 1941 r. w Lesie Szpęgawskim zabito prawie 1680 pacjentów.
22 września – w miejscowości Krasna koło Cieszyna gestapo rozstrzelało 12 weteranów powstań śląskich.
29 września – w Zakroczymiu koło Warszawy tuż po kapitulacji twierdzy Modlin żołnierze z Dywizji Pancernej Kempf z I Korpusu 3. Armii gen. von Küchlera dokonali rzezi ok. 500 polskich jeńców, wraz z nimi zamordowano ok. 100 cywilów, Polaków i Żydów.
NN września – we wsi Bocheń pod Łowiczem rozstrzelano z niewiadomych przyczyn 15 Polaków, w tym 10 rolników oraz czterech nieznanych z nazwiska „uciekinierów z zachodu”.
NN września – w miejscowościach Cięgaczki (21 osób) i Księżopole (12 osób) koło Ostrołęki Wehrmacht rozstrzelał 33 Polaków, przeważnie miejscowych.
NN września – w Starych Babicach pod Warszawą oddział SS rozstrzelał siedmiu miejscowych Polaków „za przechowywanie żołnierzy Wojska Polskiego”.

Zrodlo: Szymon Datner – “ 55 dni Wehrmachtu w Polsce (1 IX – 25 X 1939)” – rok , 1967
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #578  
Nieprzeczytane 23-09-2017, 12:57
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

85 lat temu, 22 wrzesnia 1932 roku podpisano umowę z Fiatem na produkcję w Polsce samochodów osobowych i ciężarówek tej marki. Umowa przewidywała między innymi produkcje popularnego 4 osobowego samochodu typu 508 z benzynowym 4-cylindrowym silnikiem .



W wyniku rozszerzenia umowy w 1937 do produkcji weszły nowe modele: Polski Fiat 518 Mazur i lekka ciężarówka Polski Fiat 618 Gromz silnikiem Fiata 518.



Cytat:
Samochód ten o ładowności do 1200 kg budowano w Fabryce Samochodów Osobowych i Półciężarowych PZInż. w postaci kompletnego podwozia z silnikiem, z układem przeniesienia napędu, mechanizmami sterowniczymi i hamulcowymi oraz zespołem wskaźników w desce rozdzielczej. Nie zakładano nadwozia i dla kierowcy montowano prowizoryczną drewnianą ławeczkę.
Nadwozia pojazdów były montowane w:
• dla celów wojskowych w Nadwoziowni Specjalnej w Fabryce Samochodów Osobowych i Półciężarowych PZInż.
• dla odbiorców indywidualnych w warsztatach Spółki Akcyjnej "Polski Fiat" - jedynego dystrybutora tych pojazdów dla odbiorców cywilnych.
Podwozie Fiata 618 charakteryzowało się nisko położonym środkiem ciężkości i nadawało się do montowania nadwozi ciężarowych, ale także autobusowych, sanitarnych i towarowych zamkniętych. Resorowanie zapewniało odpowiedni komfort jazdy. Nowatorskim rozwiązaniem był dwuobwodowy, hydrauliczny układ hamulcowy - oddzielna sekcja dla kół przednich i tylnych. Zbiornik paliwa o pojemności 60 litrów pozwalał na przejechanie 400 km bez tankowania.
Oprócz typowych samochodów ciężarowych Fiat 618 występował też w wersji tzw. samochód kawaleryjski typu 618, zaprojektowanym w Biurze Badań Technicznych Broni Pancernej w Warszawie dla oddziałów kawalerii zmotoryzowanej. Nadwozie jego przystosowane było do przewożenia:
• 12 żołnierzy z pełnym ekwipunkiem,
• 8 żołnierzy z 1 ckm i jednostką ognia,
• 10 żołnierzy z 1 rkm + 4 jednostki ognia,
oraz wyposażonego w urządzenia specjalne np. podstawa dla ckm lub rkm przystosowana do strzelań do celów powietrznych, urządzenia sygnalizacyjne: dzienne (tarcze) i nocne (lampy). Prototyp zbudowano w 1938 i po testach planowano wykonać serię informacyjną.
W latach 1937–1939 zbudowano około 600 podwozi, a większość zabudowano jako ciężarówki i 14-o osobowe autobusy[1].
Jedyny zachowany na świecie egzemplarz Polskiego Fiata 618 z nadwoziem autobusowym odrestaurowany został przez p. Juliusza Siudzińskiego i znajduje się w jego kolekcji
https://pl.wikipedia.org/wiki/Fiat_618
Fiat w Polsce:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Fiat
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #579  
Nieprzeczytane 23-09-2017, 15:37
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Do pięknego czynu trzeba dwóch przymiotów: dobroci, żeby go natchnęła, i mocy duszy, żeby go spełniła.” (Klementyna Hoffmanowa)


172 lata temu, 22 wrzesnia - 1845 w Passy pod Paryżem zmarła Klementyna Hoffmanowa, z domu Tanska -
polska prozaiczka, dramatopisarka, pedagog, popularyzatorka, tłumaczka, redaktor, edytor, wydawczyni, która swoją działalnością przyczyniła się do zmiany poglądów na rolę kobiety w społeczeństwie i ich wychowanie.




Jedna z pierwszych polskich pisarek dla dzieci i młodzieży. Współtwórczyni i przewodnicząca Związku Dobroczynności Patriotycznej. Była pierwszą kobietą w Polsce utrzymującą się z pracy twórczej i pedagogicznej, jakkolwiek pisarstwo stanowiło jej główne zamiłowanie.




Świadomym celem Hoffmanowej było stworzenie polskiej literatury dziecięcej. Wzorowała się w tym na dziełach Berquina i Campego. Przykładała wagę do przekazu moralnego utworów i walorów wychowawczych. Jej dzieła miały kształtować w dzieciach zasady i umiejętności cenione w przyszłym dorosłym życiu. Była twórczynią pierwszego polskiego czasopisma "Rozrywki dla dzieci" , ktore zawierało życiorysy sławnych Polaków, opowiadania historyczne i geograficzne, powiastki i anegdoty z życia dzieci oraz wypisy z dzieł wybitnych pisarzy.
Żadne z pism literackiej treści z tego okresu nie cieszyło się większym powodzeniem I nie wywarło głębszego wpływu na młode pokolenie.



Wiecej o Klementynie Hoffmanowej:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Klementyna_Hoffmanowa

Została pochowana na cmentarzu Pere-Lachaise. Mowy pogrzebowe wygłosili ksiądz Hieronim Kajsiewicz i generał Henryk Dembiński. W 1848 dzięki zbiórce Emigracji odsłonięto przy grobowcu pomnik autorstwa Władysława Oleszczyńskiego. Serce pisarki zostało złożone w katedrze na Wawelu.



Pare ciekawostek o Klementynie Hoffmanowej.
W dziewiętnastym wieku można by zadać pytanie: Któż nie czytał książki „Pamiątka po dobrej matce” czy « Dziennik Franciszki Krasinskiej » pani Klementyny?



Dziś nikt już nie pamięta tych tytułów. Cóż. Każda epoka ma swoje bestsellery i ulubionych autorów.

http://www.konskie.org.pl/2016/02/po...ffmanowej.html

« Dziennik Franciszki Krasinskiej ».
Klementyna bedac mloda dziewczyna, byla pod opieka Anieli ze Świdzińskich Szymanowskiej do której się przywiązała. Zaciekawiona historia matki chrzestnej i ciotki jej dobrodziejki, Franciszki Krasińskiej, napisala znany « Dziennik Franciszki Krasinskiej » bezpretensjonalna opowieśc z morałem dla ówczesnych dziewcząt. Historia romansu bohaterki, ktora bedac na pensji w Warszawie oczarowała księcia Karola, syna króla Augusta III i elektora saskiego, który wzburzył ówczesne elity.
Królewicz – nie mogąc oprzeć się uczuciu do Franciszki – poślubia ją, ale ceremonia jest tajna, gdyż królewicz obawia się reakcji ojca. Losy Franciszki nie układają się tak, jak to sobie wyobrażała. Związek Franciszki z Karolem pełen był wzlotów i upadków, życie nie szczędziło jej goryczy i upokorzeń.


Pelna tresc “Dziennika”:

https://wolnelektury.pl/katalog/lekt...asinskiej.html



PS. Niestety zapominamy o znanych Polakach, pamiec o nich ulegla calkowitemu zatarciu.

Czesto otaczamy czcia tych, ktorzy wcale na to nie zasluguja, a pomijamy wielkich, moze nieswiadomie, moze dlatego, ze niechetnie spogladamy wstecz, ze bardziej nas zajmuje terazniejszosc niz przeszlosc.” (Marek Borucki)
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #580  
Nieprzeczytane 23-09-2017, 23:43
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

802 lata temu, 23 wrzesnia 1215 roku urodził się Kubilaj, piaty wielki chan mongolski, czwarty syn Tołuja, chana wschodniej Mongolii i polnocnych Chin. Wnuk Czyngis-Chana. Zakończył podbój Chin, zostając ich cesarzem, pierwszym z dynastii Yuan. Za jego panowania imperium mongolskie osiągnęło swoje największe rozmiary, stając się drugim, po Imperium Brytyjskim, największym krajem w historii świata. Kubilaj był ostatnim wielkim chanem, którego autorytet uznawano w całym świecie mongolskim. Dwór Kubilaj-chana przytłaczał majestatycznością i wspaniałością. Był natchnieniem dla największych piór, m.in. dla Woltera i Bertolta Brechta.


Portret mongolskiego władcy o nalanej twarzy - wnuka Czyngis-chana, od 1271 roku cesarza Chin i założyciela chińskiej dynastii Yuan - obraz pokazywany w ramach nowojorskiej wystawy "The World of Khubilai Khan: Chinese Art in the Yuan Dynasty" ("Świat Kubilaj-chana: sztuka chińska z czasów dynastii Yuan").

Kubilaj był pierwszym z wielkich chanów mongolskich, który odebrał staranne wykształcenie. Oprócz typowego przeszkolenia w zakresie jazdy konnej, łucznictwa i dowodzenia armią zgłębiał tajniki filozofii, poezji i historii. Prawdopodobnie dzięki niemu opuścił rodzinne stepy Mongolii, decydując się na osiadły tryb życia w Chinach. Być może zrozumiał, że państwem tym można rządzić jedynie będąc na miejscu, nie zaś z dalekiej Mongolii.
W 1260 roku Kubilaj został wielkim chanem mongolskim. Dzięki jego rządom imperium mongolskie znalazło się u szczytu rozwoju. Przeniósł on stolicę swego imperium z Karakorum do Chanbałyku, czyli dzisiejszego Pekinu. W roku 1271 założył mongolską dynastię Yuan. Po podbiciu Chin zakończył panowanie dynastii chińskich i w roku 1279 został cesarzem chińskim, władcą olbrzymiego imperium.
Państwa sąsiadujące z cesarstwem chana Kubilaja zmuszone były uznać jego zwierzchnictwo. Nie powiodły się plany Kubilaja mające na celu podbicie Japonii i Jawy. Mimo iż był buddystą, był zainteresowany rozwijającym się chrześcijaństwem (m.in. zaopatrzył w listy żelazne Bar Saumę na czas jego pielgrzymki do Jerozolimy i zapraszał misjonarzy do odwiedzania Chin. Chan wspierał również rozwój rzemiosła, nauki i sztuki.
Otoczywszy się chińskimi doradcami rozpoczął gruntowne reformy w cesarstwie. Nowy cesarz skupił się na rozbudowie infrastruktury w celu zwiększenia przychodów z handlu. Jedwabny Szlak, wraz z podbojem Chin znalazł się w całości pod panowaniem mongolskim. Na całej jego długości zostały zbudowane stacje ułatwiające karawanom podróż przez stepy Eurazji. Połączenie pomiędzy Europą a Chinami nigdy wcześniej nie było tak dogodne. Zachęciło to wielu europejskich kupców do podróży na wschód. Najsławniejszym z nich był wenecjanin Marco Polo, którego relacja z podróży na dwór Kubilaja na kilka wieków była głównym źródłem wiedzy Europejczyków o Dalekim Wschodzie. Ponowny rozkwit Jedwabnego Szlaku napełnił skarbiec Yuan i pozwolił Kubilajowi na odbudowę cesarstwa ze zniszczeń wojennych i nowe inwestycje. Za jego panowania powstało ponad 20 tysięcy publicznych szkół, został odbudowany liczący prawie 2 tysiące kilometrów kanał łączący stolicę cesarstwa z ujściem rzeki Jangcy oraz rozbudowano sieć dróg łączących miasta cesarstwa. Aby ułatwić przepływ kapitału wzdłuż Jedwabnego Szlaku, cesarska administracja wydała respektowaną w całym kraju papierową walutę zwaną Chao.
Stabilizacja i rozwój gospodarczy kraju umożliwiły Kubilajowi organizowanie kolejnych wypraw wojennych, nie odniosły one jednak sukcesów. Dwie morskie wyprawy wymierzone w Japonię w 1274 i 1281 roku zakończyły się katastrofą z uwagi na gwałtowne sztormy, które dwukrotnie prawie doszczętnie niszczyły mongolską flotę. Również próby podbojów południowych sąsiadów Chin, prowadzone w latach 70 i 80 XIII wieku zakończyły się porażką. Tropikalny klimat panujący w królestwach Wietnamu, Birmy i Annamu dziesiątkował cesarską armię i poskutkował jedynie symbolicznym uznaniem zwierzchności Chin nad tymi państwami.
Przegrane wojny podminowały autorytet Kubilaja. Udało mu się stłumić rebelię mongolskich klanów, które rządały większej niezależności od ośrodkow władzy w Chinach, jednak niepokoje wewnętrzne i konieczność odbudowy armii pociągnęły za sobą poważny kryzys finansowy. Po śmierci żony Chabi w 1281 roku i następcy tronu Zheijanga pięć lat później, Kubilaj zaczął wycofywać się z aktywnego uczestnictwa w rządzeniu polegając na doradcach. Stan zdrowia trapionego depresją po odniesionych porażkach i utracie bliskich cesarza pogarszał się. W ostatnich latach życia stracił zainteresowanie sprawami państwa, całkowicie wycofując się z życia publicznego. Kubilaj zmarł 18 lutego 1294 roku w wieku 78 lat, przekazując władzę swojemu wnukowi Temurowi, któremu udało się ustabilizować sytuację w kraju.
Kubilaj Chan doprowadził Imperium Mongolskie do szczytu potęgi. Pomimo wojny domowej która osłabiła związki pomiędzy poszczególnymi częściami kraju, rządził on jednym z największych państw w historii ludzkości. Pokój, który zapanował na trasie Jedwabnego Szlaku ożywił stosunki handlowe pomiędzy Europą a Dalekim Wschodem. Po śmierci Kubilaja nigdy nie doszło już do zjednoczenia wszystkich mongolskich państw, jednak zapoczątkowana przez niego dynastia Yuan rządziła Chinami przez następne sto lat.
Zrodlo:
http://www.britannica.com/biography/Kublai-Khan>

Man John, “Kubiłaj-Chan: władca największego imperium w dziejach”.


Cytat:
Zachód usłyszał o nim po raz pierwszy od Marco Polo, który przybył na dwór wielkiego chana Mongolii w 1275 roku i przebywał tam 15 lat. Wenecki kupiec pozostawił fascynujący opis organizacji dworu, administracji państwa, religii, ceremonii, władcy i jego rodziny. Do legendy przeszła stolica chana, Szandu, którą pod nazwą Xanadu opiewał angielski poeta Coleridge. Sam Kubiłaj-chan żyje w wyobraźni wielu z nas dzięki tej właśnie poetyckiej fantazji. Lecz prawda ukryta za legendą jest jeszcze bardziej zdumiewająca.

We wrzesniu 2010 nowojorskie Metropolitan Museum of Art zorganizowalo wystawę "The World of Khubilai Khan: Chinese Art in the Yuan Dynasty" ("Świat Kubilaj-chana: sztuka chińska z czasów dynastii Yuan").



http://www.metmuseum.org/exhibitions.../khubilai-khan


Portret zony Kubilaja, Chabi - władcy mongolscy mieli zawsze jedną "główną żonę", cieszącą się ogromną władzą. Ta żona w czasie audiencji siedziała u boku cesarza.

The Mongol Empire "Kublai Khan" History Channel

https://www.youtube.com/watch?v=e0A9Db1V5tY

The World of Khubilai Khan: Chinese Art in the Yuan Dynasty - A Retrospective
https://www.youtube.com/watch?v=Ul8XPWwsmpM

The World of Khubilai Khan: A Revolution in Painting
https://www.youtube.com/watch?v=QKQ2Ya5dDQg

Pamięć o przepychu epoki Kubilaj-chana przetrwała wieki. W XVIII stuleciu opisywał go angielski poeta Samuel Taylor Coleridge w najpiekniejszym angielskim wierszu z roku 1798 - romantycznym niezwykłym, onirycznym poemacie "Kubla Chan", zapis wizji opiumowej, ktory zostal opublikowany za namowa Byrona, w roku 1816.
Wiersz Coleridge`a jest podobno jedynym dowodem na to, że po opium można mieć kolorowe wizje.

Kubla Chan
Widzenie miane we śnie
W Xanadu Kubla Chan rozkazu mocą
Pałac rozkoszy wzniósł wspaniały
Gdzie rzeka Alph swe święte wody toczy
W grot głębi, gdzie się gubią ludzkie oczy
Ku morzu, które słońca nie zaznało.
Ziemi dwakroć mil pięć bogatej płodami
Otoczył krąg wyniosły murów z wieżycami.
W środku strumienie kręte na ogród blask lały
Gdzie kwitły mnogie drzewa kadzidlane
I odwieczne jak wzgórza lasy otaczały
Rozsłonecznione polany.
O! tu rozpadlina wskroś cedrów okrycie
Do głębi tnie zielone wzgórze romantycznie
O, dzikie miejsce! Tak święte i zaklęte
Jakby natchniona zanikiem księżyca
Kobieta łkała za kochankiem demonicznym.
Z przepaści, w której wrzawa wciąż w zamęcie trwała
Jakby ziemia powietrze łapczywie wdychała
Przepotężna fontanna co chwila wytryska
I pośród jej wybuchów nagłych, przerywanych
Odłamy skalne jak grad o ziemię miotany
Skaczą, jak omłot w spichrzu na klepisku
I pośród skał tych tańca bez końca, burzliwie
Wystrzela święta rzeka nurtem natarczywym
Pięć mil poprzez meandry i zakola kręte
Lasami, dolinami święte wody toczy
Wpada do grot, gdzie się gubią ludzkie oczy
Z łoskotem z morza martwym łączy się odmętem.
I słyszał Kubla z dali w łoskocie niespokojnym
Jak głosy przodków nową wieszczą wojnę!
Pałacu się unosił cień
Falami kołysany
I mieszał się fontanny dźwięk
Z dźwięcznymi pieczarami
I to był cud dotąd nie widziany
Słoneczny pałac z lodowymi pieczarami
Widzenie kiedyś miałem
Dzieweczki z Abisynii
I grała ona na cymbałach
O górze Abora śpiewała
O, niechaj mi się dziś przypomni
Jak cymbał brzmi, pieśni jej ton
To sprawi piękna radość nieprzytomna
Że razem z brzmieniem rozgłośnym jak dzwon
Wzniosę ten pałac powietrzem objęty
Słoneczny pałac! Jaskinie lodem ścięte!
Ci, którym dźwięki nie są obojętne
Ujrzą je i krzykną widokiem przejęci:
Włos jego falujący, źrenice ogniem zdjęte.
Po trzykroć kręgiem go jak wieńcem
Otoczmy. Niechaj zaćmi nasze oczy
Świętości lęk; bo rosy on utoczył
Miodowej, w Raju mleko pił zaklęte.
przełożył Ludwik Dorn


"Kubla Khan" by Samuel Taylor Coleridge (read by Tom O'Bedlam)
https://www.youtube.com/watch?time_c...&v=U8mqHCgVdZc
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
ROCZNICE Klubikowe cz.VI jolita Różności - wątki archiwalne 506 06-01-2010 22:54
Rocznice. cz.IV jolita Różności - wątki archiwalne 545 04-05-2009 23:38
Rocznice cz.II jolita Różności - wątki archiwalne 508 02-12-2008 14:50
Wydarzenia i rocznice Karol X Społeczeństwo - wątki archiwalne 143 03-04-2008 10:53
Rocznice jolita Różności - wątki archiwalne 496 28-02-2008 22:25

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:43.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.