|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
O! Ta studnia jest z włóczki?
Mam bose oczy, więc mogę się mylić. Fajne toto Ja jestem antytalent rękodzielniczy. Owszem, umiem uszyć wg wykroju, metodą prób i błędów. Umiem szydełkiem i na drutach. Ale prościzny. I na tym koniec. A! Jeszcze jedno umiem, się okazało. Się wściekłam wczoraj na Skype, bo mi się sam przestawił. I wzięłam sama sobie (ale dumna jezdem!) zainstalowałam gg. Odzyskałam swój stary numer (hasło miałam zapisane). Przepadło mi tylko archiwum, mówi się trudno. Teraz idę w garach pomieszać. I pomyślę, jak namówić Żabę na gg. Marzenie ściętej głowy? macham wam.gif |
|
||||
Oj, bidna Motylko, masz się z tym netem latoś, oj, masz!
Strasznie Cię mało, w ubiegłym roku było dużo lepiej. Cytat:
bo to jest to samo. https://pl.wikipedia.org/wiki/Wiciok...ewiercie%C5%84 W nazwie ma caprifolium, pachnie - no! To samo. Mam nadzieję, że Twoje jest bez ducha, co? Nadal ni mam telewizora podłączonego, ale se polatałam po wiadomościach pisanych, a tam straszą nadupałami i burzami od jutra. No! Nie podoba mi się toto, bo mam musiki wylatania na świeży luft. Po tegorocznych wyczynach pogodowych przypomniała mi się tragedia, która wydarzyła się niegdyś na moim osiedlu. Wichura wepchnęła w wieżowcu całe okno balkonowe (zamknięte) do pokoju i zabiła dziewczynkę siedzącą na kanapie. Niechże ta dynamiczna pogoda się uspokoi wreszcie! |
|
||||
Cytat:
Chociaż... To było dawno, okna były z czasów PRL, drewniane i osadzone jak to w latach 70. belejak. Wczoraj czytałam, co teraz zalecają podczas burzy lub wichury. Poza niewychodzeniem z domu - wyłączanie czego się da z gniazdek, zamykanie okien pomimo upału i siadanie pod ścianami nośnymi. Więc jednak... Się oddalam, jutro muszę wcześnie być na baczność, bo mi się domofon skiepścił i elekstrycy administracyjni mają się stawić o 8 rano. A oni bywają punktualni. Tacy dziwni ludzie Dobrej nocy wszystkim https://www.youtube.com/watch?v=TNmQ-S6EF7k A pojutrze muszę lecieć znowu do wampira, wrr! A o dzieci się nie martw. Lada moment pogoda znormalnieje. |
|
||||
Cytat:
Z gniazdek wyłączałam, ale tylko sprzęt rtv, a lodówki, kuchenki..... To masz Ćwirku przekichane z tymi fachowcami. Jednak lepsze to, niż czekanie cały dzień. Śpij dobrze. Koty są niesamowite spryciule. Dobranoc, miłych snów. Ostatnio edytowane przez bogda : 15-08-2017 o 22:22. |
|
||||
Młody wrócił z L. rowerem 250 km około w dobrej kondycji
fizycznej a jeszcze w lepszej psychicznej..Duże zadowolenie daje spełnianie własnych pasji ... Cudowna pogoda była cały dzień ale wieczór piękny . Było dużo do czytania ... Ptaszyno - mam duży przedpokój i trochę nocą ciemno jest i aby ktoś się nie obalił w drodze do kibelka mam taka lampkę do kontaktu wrażliwą na zaciemnienie . Jest to bardzo wygodna rzecz ... Żabciu czekam na relację zdjęciową .. Dużo nas było i Motylka przyfrunęła ... Zula dasz radę ... Boguś nie bój się kataklizmów - kuchenka nie wybuchnie jak ją gazownik sprawdzi ... Zdmuchnąć to mnie może najszybciej albo tylko pozbawić dachu na 11 ... A całą nadzieje mam w piorunochronach - chyba jeszcze nie wyszły z mody ? Gratka znowu coś ładnego odkryła ... Pytam się gdzie są nocne Marki czyli sowy ???? Wyniosły się gdzieś ... Dobrej nocy ! https://www.youtube.com/watch?v=jMMUgnf2E9c |
|
||||
Cytat:
tyle się działo ostatnio... Cytat:
o sowach też nie ale żaby nocą są.... https://www.youtube.com/watch?v=TnudRuVaZhk |
|
||||
Zrobić pobudkę, czy nie zrobić, zrobić...nie zrobić...
A tam oszczędzę zaciuchcianych, niech sobie pośpią. Bachor z Żabą nocą się tłukli i teraz odsypiają. Ciekawe co z Hanią. Czyżby cały czas nie miała netu na łonie? Musze do niej dziś zadzwonić, tylko młodych wyprawię w drogę. Dobrego dnia Wam życzę. |
|
||||
Napisałam post, ale już nie wysłałam,
bo elektryk równiutko 8.05 się stawił. To lubię! Cytat:
U mnie zdjęto piorunochron i to całkiem po głupiemu. Bo odgromnik poszedł won, a uziemienie od dachu do ziemi zostało. Akurat między moją kuchnią a sypialnią. I parę lat temu, jak palnęło w nie nocą, to mało ducha nie wyzionęłam. Pytałam w administracji. Wzruszenie ramion i durna odpowiedź, że w bloku na przeciwko jest. Ale uziemienie wywalili, bo piorun osmalił ścianę zewnętrzną. Cytat:
Hania pilnuje kotów w Olkapólko. Orange jej nawaliła z netem, a Barhania się zarzeka, że wytrzymie. A Żaba zamienia się w kota i łazi swoimi ścieżkoma. O! Cytat:
Resztę muszą chronić bezpieczniki. Dopisuję, żeby sprecyzować, że piorun walnął w klamrę mocującą uziemienie do ściany. Te klamry gęsto dość były. Ostatnio edytowane przez Alsko : 16-08-2017 o 08:27. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Osobowy wkufionych połajbowych cz. 78 | Alsko | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 19146 | 12-06-2012 13:21 |
Osobowy wkufionych połajbowych...cz. 56 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 515 | 13-01-2010 08:46 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . .cz.55 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 521 | 03-01-2010 08:31 |
... Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz. 54 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 516 | 23-12-2009 20:21 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz .52 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 531 | 30-11-2009 08:56 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|