Gdy przed wielu, wielu laty moi rodzice zobaczyli Olsztyn, z miejsca się w tym mieście zakochali i tu osiedlli. Jedną z przyczyn tej miłości było bogactwo przyrodnicze tego miasta. Choć wyasfaltowanie jezdni,było przyczyną wyginięcia wielu wspaniałych okazów drzew, sporo ich jeszcze zostało. O najciekawszych i najpięknieszych chcę napisać!
Obiekt, któremu poświęcem parę postów jest
Miłorząb dwuklapkowy (Gingko biloba)
Jest to roślina endemiczna i reliktowa. Jej niezwykłość polega między innymi na tym, że mimo iż należy do grupy roślin nagonasiennych, jak sosna, świerk, modrzew, jodła, nie wykształca igieł lecz dwuklapkowe, płaskie liście. Gdy się rozejrzycie po aptecznych półkach możecie zobaczyć opakowania leków z charakterystycznymi liśćmi. Jako surowca do ich produkcji używa się właśnie miłorzębu. Zdjęcie, które zamieszczam pochodzi z Wikipedii.
250px-Gingko-Blaetter.jpg