Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[amiii]

Napisał elik13

A kto ze mną....
bo ja zakładam, wychodzę na dwór
i w dodatku ustoję na jednej nodze,
ale przy ścianie

To mnie z Tobą nie po drodze.
Bo u mnie dworów jak na lekarstwo,
rzadko się zakładam
a jak ubieram te rajstopy,
to się okazuje,
że do każdej ściany daleko.
Ale i tak Cię lubię.

[bogda]

Patrzę i paczę i się rozglądam
i przynajmniej ja (kustosza, jeżeli o mnie chodzi)
nie widzę.

A myślisz, że ten z deski by się na mnie rzucił?
No....ewentualnie po ręcznik.

uczono mnie gwar różniastych,
a tego nie znałam.

Bo to taka mojowsiowa.
Idź se w tę noc, a ino patrzaj pod nogi, nie zagap się w gwiazdy, bo wiesz....

a jak ubieram te rajstopy,
to się okazuje,
że do każdej ściany daleko.

Najpierw poszukaj ściany, a później ubieraj.

[hannabarbara]

I ja powiem dużymi literami, ale bez koloru. Sama jestem do bani [dłonie i stopy], ale Fredzia ma się dobrze, zupełne dobrze. Tylko klawiatura zupełnie beznadziejna. Pal licho kasa, ale jeśli wymiana ma mnie odciąć od rozrywek, to zwlekam. Świat mi się skurczył!!! I kto by pomyślał, że tak się stanie?

[amiii]

Napisał bogda

A myślisz, że ten z deski by się na mnie rzucił?
No....ewentualnie po ręcznik.

Co byś go jako jedyne co,
miała na sobie?

[hannabarbara]

W sprawie rajstop!

Najlepiej wykorzystywać framugę drzwiową.

[bogda]

Co byś go jako jedyne co,
miała na sobie?

Tiaaaa....

O rany, Hania się pokazała.

Świat mi się skurczył!!! I kto by pomyślał, że tak się stanie?

No co Ty Haniu gadasz, co Ty gadasz.
W dobie internetu świat się nie kurczy.
Fajnie że z Fredzią wszystko dobrze.

[hannabarbara]

Mnie się ewidentnie skurzył. Parę dni temu ludzie zbierali wiadrami grzebolce, a ja co? A ja nic!
Mam ulubiony wątek na seniorku! No mam! Ale żeby otworzyć dzioba, to muszę szpagaty odstawiać. Za Chiny nie umiem się z tym pogodzić.

[amiii]

Napisał hannabarbara

Ale żeby otworzyć dzioba, to muszę szpagaty odstawiać. Za Chiny nie umiem się z tym pogodzić.

Ty?
Przecież Ty od zawsze ekspertka od komputerów.
Co się stało?

Pewnie już za późno na pytania,
to do jutra Haniu.

[elik13]

Dzień dobry

Barhaniu no wpadłaś wreszcie
cuś tak pojawiasz się i znikasz
Mówiłaś, że tylko klawiaturkę musisz
wymienić na zdrowszą i będzie ok
a tu szpagaty nadal
Też zapytam jak Żaba co się stało ?

Teraz komunikat pogodowy
Za jednym oknem szaro,
a za drugim kawałki lazuru
czyli na dwoje babka wróżyła,
a stopieńków 6.


Dnia z lazurem Wszyściuchnym

[Lulka]

Napisał elik13

A kto ze mną....
bo ja zakładam, wychodzę na dwór
i w dodatku ustoję na jednej nodze,
ale przy ścianie

To ja tylko częściowo z Tobą, Eliczku,
na ten dwór, ale nie zakładam, tylko ubieram,
na dodatek rajstopy tylko na leżąco
o do tego rzadko bardzo
Spróbujcie ustać na jednej nodze, bez framugi
i z zamkniętymi oczami
Nie da się...coś tam w półkulach nie trybi podobno...

[amiii]

Kwitną już na klombach,
kwitną w ogródkach,
znak, że zima idzie.
W takich kolorach to ta zima obleci.


................


................

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Motylko, Lulka i Żabo.
Real mnie szarpie od rana, zwariował czy co.

Spróbujcie ustać na jednej nodze, bez framugi
i z zamkniętymi oczami

Lulka, 8 sekund ustałam.
Pogodowo mam jak u Motylki, tylko lazurów z żadnej strony nie widzę.
Żabo, tak zima to....profanacja zimy.
Ale Ci powiem, że u nas też się klimat zmienia i kto wie, czy kiedyś też tak nie będzie, na niebiesko.
Zmartwiła mnie Hania.
Muszę do niej zadzwonić.
Dobrego dnia dla Was.

[amiii]

Napisał bogda

Ale Ci powiem, że u nas też się klimat zmienia i kto wie, czy kiedyś też tak nie będzie, na niebiesko.

Będzie, będzie.
Wyda się ustawę
że wszyscy mają być piękni i zdrowi,
zimy ma nie być
a w rzekach miód i mleko ma płynąć.
Na zmianę z whisky,
w dni parzyste Martini.
Ileż to roboty?

[zula]

Dobry dzień!
Matko jak ja lubię fijoły,moja mama miała imieniny w grudniu i zawsze z pracy przynosiła takie dostanięte fijoły w doniczce i była taka uroczysta,albo to mnie się zdawało.
No i stąd też z zimą mi się kojarzą,a przynajmniej z grudniem.
Motylko no ja też na dwór chodzę,to se będziemy razem na ten dwór.
Haniu,no jak miło że jesteś,a o framudze to też wiem,bo jak gada Żaba ściany wtedy zawsze za daleko są.
Bogusi,też zauważyłam że się zmienia ta nasza zima,no i dobrze.
Matko żebym tylko w złą godzinę nie wypowiedziała,bo jak przyjdzie śnieg odgarniać,a mam trochę tych metrów do drogi to prędzej mnie ktoś odkopie na wiosnę.

[bogda]

Wyda się ustawę
że wszyscy mają być piękni i zdrowi,
zimy ma nie być

I niech tak będzie i cały ten dalszy ciąg też.
Łoj Zulka, no nie gadaj o tych śniegach, bo już mi się zimno zrobiło.
Wylatam po wnusię......

[gratka]

Ja wychodzę na dwór i na pole,
a powiem Wam, że mnie neurolog testował tak:
Pani stanie na jednej nodze!
- Stałam
a teraz proszę zamknąć oczy i stać na jednej nodze.
- nie stałam nijak!
Proszę jedną nogę postawić przed drugą w jednej linii.
Odstęp około 30-40 cm. I teraz stać patrząc przed siebie.
To było trudne...

Miłego dnia!

[Lulka]

Fijoły pięknościowe, ale tam zima łagodniejsza
U mnie zima też się ociąga i dobrze.
Dla Eliczka, jeszcze ciepła Crocus Rose



i Easy to Love, łatwa do kochania, udowadnia, że zasłużyła na to przezwisko



Gratko, poćwiczę

[amiii]

Napisał zula

Motylko no ja też na dwór chodzę,to se będziemy razem na ten dwór.

Ciekawe, skąd Wy tych dworów tyle weźmiecie.
Albo są zaniedbane, w ruinie
albo odrestaurowane i zabiletowane.
A my z Bogdą
na pierwsze lepsze pole
i już.

Napisał gratka

Ja wychodzę na dwór i na pole,

To chyba najbardziej praktyczne rozwiązanie.

a powiem Wam, że mnie neurolog testował tak:

To Ty tak bardziej naukowo stałaś na tej jednej nodze.
Rajstop ani butów nie próbowałaś chyba zakładać czy ubierać
przy tym panu doktoru?
Ups! A może jednak?

[hannabarbara]

Testów Gratki nie zaliczyłam. Czyli tak jak mówię jestem do bani. Zimą się nie martwię. Zacznę, jak ona się zacznie. A może w międzyczasie ustawę proponowaną przez Żabkę uchwalą.
A o popsutej klawiaturze już pisałam i o tym, że to wina storczyka, który na nią spadł.

[amiii]

Napisał hannabarbara

A może w międzyczasie ustawę proponowaną przez Żabkę uchwalą.
A o popsutej klawiaturze już pisałam i o tym, że to wina storczyka, który na nią spadł.

A to ci storczyk!
To trza koniecznie dopisać do tej ustawy
następny punkt o tym,
że zabrania się storczykom spadać.
A już absolutnie na klawiaturę.
Haniu, a może oprócz storczyka
to jeszcze kogoś by ciut można było obwiniać za to,
że tak Cię tu mało?