menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Styl życia > Podróże, turystyka
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1021  
Nieprzeczytane 01-07-2018, 09:20
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 855
Domyślnie

Wyjaśniła się historia tego zdjęcia.

......................


Tak jak mówiłam,
nie widziałam,
żeby ktokolwiek przepływał koło nas.
Wczoraj czekając na jedzenie w pubie,
przeglądałam gazety.
W jednej (miejscowej) gazecie było to zdjęcie i zdjęcie baraszkujących delfinów.
A zrobione zostało
z tego klifu:


....................


Wow! Niezłe zbliżenie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1022  
Nieprzeczytane 01-07-2018, 17:19
akusia's Avatar
akusia akusia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Posty: 6 037
Domyślnie

Odnoszę wrażenie graniczące z
pewnością że Ty jesteś odwrócona tyłem cała
na biało. a tak we w ogóle
to super zdjęcia.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1023  
Nieprzeczytane 01-07-2018, 18:02
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 855
Domyślnie

Cytat:
Napisał akusia
Odnoszę wrażenie graniczące z
pewnością że Ty jesteś odwrócona tyłem cała
na biało. a tak we w ogóle
to super zdjęcia.
Nie Akusiu,
ja jestem w tej niebiesko -granatowej kurtce.
Miałam szczery zamiar wklejać coś teraz,
bo rosną zaległości
ale po deszczu wyszło słońce
i jest gorzej niż było,
bo parno.
Nad morzem wcale nie chłodniej,
wczoraj dopiero po zmroku ochłodziło się do 22 stopni.
W tych "okolicznościach przyrody",
to człowiek nie ma siły nawet mrugać.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1024  
Nieprzeczytane 01-07-2018, 18:11
akusia's Avatar
akusia akusia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Posty: 6 037
Domyślnie

Cytat:
Napisał amiii
Nie Akusiu,
ja jestem w tej niebiesko -granatowej kurtce.
Amisiu to przepraszam że Cię nie poznałam
Ale nie dziw się starość nie radość.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1025  
Nieprzeczytane 01-07-2018, 18:30
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 855
Domyślnie

Cytat:
Napisał akusia
Amisiu to przepraszam że Cię nie poznałam
Ale nie dziw się starość nie radość.

Akusiu, jak miałaś mnie poznać,
jak "tyłem jestem".
A ta pani w białym wygląda tak:

...................

Zdjęcie robiłam nie pani
a panu,
to on organizuje te rejsy.
Nietuzinkowa postać,
to nie taki sobie zwykły właściciel katamaranu,
tylko naukowiec, podróżnik
i znawca fauny morskiej.
Zimę spędza na wodach w pobliżu Ameryki Południowej,
tam prowadzi badania.
Jakie on ciekawe rzeczy opowiadał!
Zaczynam "wklejać",
może coś dam radę zanim mnie ten upał wykończy.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1026  
Nieprzeczytane 01-07-2018, 19:16
akusia's Avatar
akusia akusia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Posty: 6 037
Domyślnie

Dziękuję za info.Bardzo lubię czytać i oglądać
ciekawe rzeczy.
Na pewno będę tu częstym gościem.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1027  
Nieprzeczytane 01-07-2018, 19:44
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 855
Domyślnie

Penzance, Kornwalia.

................

Czterogodzinny rejs katamaranem.
Można było i łodzią
ale to nie te same wrażenia.

.................

Stąd odpływa katamaran:

................


Jak zobaczyłam na czym to mam wypłynąć kilka kilometrów w głąb oceanu,
to troszkę mnie "cofło".
Niewielkie to,
poczucia bezpieczeństwa nie daje.
Zabiera 12 osób+ dwie osoby załogi.


................


Uprzedzono nas ,
że tego dnia ma być chłodny wiatr
i żeby zabrać kurtki wodoodporne i wiatro.... też.
Jak ktoś nie miał,
to wypożyczali i do kompletu spodnie gumowe.
Kurtkę miałam,
spodnie wypożyczyłam.
"Twarzowe to oni nie byli".

.....................

Byli tacy,
którzy nie chcieli tego stroju,
bo na brzegu w miarę ciepło było.
Pożałowali, oj pożałowali.
Najpierw to sobie usiadłam z tyłu na ławeczce ,
bo pietra miałam.
Nie wyobrażałam sobie,
że dam radę trzymać nogi
czy siedzieć na siatce,
mając pod sobą ocean.


https://photos.app.goo.gl/T25657RbDLyXnzBb8

Przy wyjściu z portu pan włączył silniki
a potem jako że wiatr był duży,
rozwinął żagiel a silniki wyłączył.
I dopiero wtedy była prędkość, wow!

....................................

Po kilkunastu minutach,
poczułam się żabą morską
i postanowiłam przejść nad siatkę.
Zrobiłam to pełzając (jak to żaba),
bo bokach żadnych zabezpieczeń,
łatwo nie było.

Jak już usiadłam,
to szukałam czego by tu się trzymać,
bo czasem huśtało i rzucało.
Trzymałam się tego niebieskiego sznura,
bo nic innego nie było.
Pan siedzący po prawej taki jakiś
i nieodpowiedni wiekowo,
(gdzieś na filmie będzie)
to jego się trzymać nie wypadało.

....................

Nagle czuję że że sznur idzie w górę
i ja z nim.
Bo to był sznur od żagla
a żaglem manewrowali.

Ale jak już trochę ochłonęłam,
to poczułam, że to jest niesamowite i piękne.
Ten "furkot" żagla, szum oceanu, słońce, prędkość
i ten bezmiar wody pod stopami.
Żeglarzom życzy się "stopy wody pod kilem",
ja miałam kilo wody pod stopami:

..................

Ten film oddaje ciut atmosferę:

https://photos.app.goo.gl/SJSqrS778DZVvUMRA
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1028  
Nieprzeczytane 01-07-2018, 20:25
elik13's Avatar
elik13 elik13 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 15 827
Domyślnie

Cytat:
Napisał Żaba
Żeglarzom życzy się "stopy wody pod kilem",
ja miałam kilo wody pod stopami:
Żeby tylko kilo
Ale piękne te lazury no i czytać Ciebie Żabo
sama przyjemność
A ten drugi filmik to Żaba kręciła czy może nie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1029  
Nieprzeczytane 01-07-2018, 21:04
zula's Avatar
zula zula jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: łódzkie
Posty: 17 697
Domyślnie

Cytat:
Kurtkę miałam,
spodnie wypożyczyłam.
"Twarzowe to oni nie byli".

PIERWSZY RAZ SŁYSZĘ,ŻEBY SPODNIE BYLI DO TWARZY.
Z wielką przyjemnością się Ciebie czyta i ogląda fotki i filmiki.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1030  
Nieprzeczytane 01-07-2018, 22:11
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 855
Domyślnie

Cytat:
Napisał elik13

A ten drugi filmik to Żaba kręciła czy może nie
Żaba kręciła.
Po pierwszej godzinie już się oswoiłam,
wiedziałam że liny od żagla się trzymać nie należy
ani takiej skrzynki nie tykać.
Tu widać moje obuwie,
30 cm nad oceanem.


..................

Ta skrzynka to bardzo drogie urządzenie ratunkowe,
wypożyczone przez straż przybrzeżną.
No i nie miałam się czego trzymać.

Po drugiej godzinie rejsu,
to już byłam pewna,
że żeglarzem zostanę (w następnym wcieleniu).


Tu widać,
że tylko takie linki są zabezpieczeniem.



.................

Nikt inny nie chciał kręcić takich "banalnych" filmików,
ten "inny" ściągał to,
czego gołym okiem widać nie było.

.................

No i dostanę za chwile parę takich zdjęć.


Cytat:
Napisał zula
PIERWSZY RAZ SŁYSZĘ,ŻEBY SPODNIE BYLI DO TWARZY.
No toż mówię właśnie.
Oni byli do d.....
Bałam się,
że się w nich przewrócę.
Ale na wodzie robotę zrobiły,
oj zrobiły.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1031  
Nieprzeczytane 01-07-2018, 22:39
akusia's Avatar
akusia akusia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Posty: 6 037
Domyślnie

Cytat:
Napisał elik13
Żeby tylko kilo
Ale piękne te lazury no i czytać Ciebie Żabo
sama przyjemność
Jestem tego samego zdania co Motylka że czytać
Żabę to przyjemność.Zapodaje piękne zdjęcia i do
tego pięknie je opisuje.
Jednym słowem ARTYSTKA.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1032  
Nieprzeczytane 03-07-2018, 12:50
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 855
Domyślnie

Akusiu, mocno przesadziłaś.

Z wczorajszego wypadu po ochłodę,
najwięcej radochy miała Bońka.
Bo listonosza można tylko oszczekać
a wodę można i oszczekać i ugryźć.
I tak przez trzy godziny.

................

https://photos.app.goo.gl/ZqNbLeaoNhYNfn4GA

Tu są wstawki w zwolnionym tempie:

https://photos.app.goo.gl/XDUdnzfzKMrxVpQs5

Ale cwana bestia,
jak chciała się ochłodzić,
to kładła się w strumyczku słodkiej wody:

.................................................. .

Tam u góry był mały wodospad
i woda strumyczkami rozlewała się po piasku:

..........................................

.........................................
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1033  
Nieprzeczytane 03-07-2018, 20:40
elik13's Avatar
elik13 elik13 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 15 827
Domyślnie

Cytat:
Napisał Żaba
wodę można i oszczekać i ugryźć.
I tak przez trzy godziny.
Ło matko to po tych 3 godz. nie masz Żabo Boni
bo padnięta
Ale spryciula wiedziała gdzie szukać słodkiej wody
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1034  
Nieprzeczytane 04-07-2018, 00:35
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 855
Domyślnie

Cytat:
Napisał elik13
Ło matko to po tych 3 godz. nie masz Żabo Boni
bo padnięta
Nie tak znowu bardzo jak ja.
Bo to ja miałam dość
tego jej szczekania,
jeszcze wieczorem wydawało mi się,
że szczeka.

Nie pytając nikogo,
zapakowałam ten upał w folię bąbelkową,
starannie okleiłam taśmą, opłaciłam priorytet
i Wam wysłałam.
Bo już miałam serdecznie dość!
Chyba nie pomyliłam adresu,
doszła przesyłka?

I dlatego dziś na tej plaży....

.....................

......miałam tylko 22 stopnie,
słońce chwilami tylko:

....................................

Jak widać,
do godz. 15, 36 był odpływ.
Oj, jakie fajne rzeczy widziałam
ale po kolei,
muszę jeszcze katamaranem płynąć.


A to protest Bońki pt.
"Ja do domu nie jadę,
ja zostaję".
Trzeba po nią wrócić
i ją nieść.
Zawsze tak,
jak wracamy do samochodu.


.........................................
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1035  
Nieprzeczytane 04-07-2018, 20:06
elik13's Avatar
elik13 elik13 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 15 827
Domyślnie

Cytat:
Napisał Żaba
Trzeba po nią wrócić
i ją nieść.
Żabo no po tych trzech godzinach
ganiania i obszczekiwania bidulce
łapki odmówiły posłuszeństwa
A adresu nie pomyliłaś
przesyłka doszła dzięki
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1036  
Nieprzeczytane 04-07-2018, 21:24
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 855
Domyślnie

Cytat:
Napisał elik13
Żabo no po tych trzech godzinach
ganiania i obszczekiwania bidulce
łapki odmówiły posłuszeństwa
To ganianie to miało miejsce poprzedniego dnia
ale ona tak od zawsze protestuje,
nie lubi wracać do domu,
chce jeszcze i jeszcze spacerować.
Jak mieszkałam w centrum,
to tak musiałam kombinować wracając znad morza,
żeby nie było skrętu w prawo.
Bo jak w prawo to znaczyło "do domu"
i wtedy zapierała się nogami
jak pies Pluto w kreskówkach.
Czasem dla zabawy kombinowałam,
jakby tu skręcając ciągle w lewo do domu dojść.
Cytat:
A adresu nie pomyliłaś
przesyłka doszła dzięki
Fajnie, że doszła, bo Wy chciałyście.
Specjalnie adresu zwrotnego nie podałam,
żeby (tfu, tfu!) nie wróciła.
W temperaturze 20 stopni jak dziś,
czuję że żyję.
I niech każdy ma co lubi.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1037  
Nieprzeczytane 04-07-2018, 21:53
elik13's Avatar
elik13 elik13 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 15 827
Domyślnie

Cytat:
Napisał Żaba
....tak musiałam kombinować wracając znad morza, żeby nie było skrętu w prawo.
Bo jak w prawo to znaczyło "do domu"
i wtedy zapierała się nogami....
Żabo no cudna ta Twoja Bońka
Tak misie przypomniało jak jedna pani
jako świeżo upieczony kierowca
nabijała kilometry żeby dojechać do celu
bo skręcanie tylko w prawo jej wychodziło
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1038  
Nieprzeczytane 05-07-2018, 11:07
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 855
Domyślnie

Cytat:
Napisał elik13

Tak misie przypomniało jak jedna pani
jako świeżo upieczony kierowca
nabijała kilometry żeby dojechać do celu
bo skręcanie tylko w prawo jej wychodziło



Zacznę od tego
(że jak już wspomniałam),
bardzo podobał mi się ten właściciel katamaranu
i jego opowieści i wogle.
Ta młoda dziewczyna, blondynka,
która jest na zdjęciach czy filmikach,
to jego córka,
we dwoje prowadzą te rejsy.
Tu mi się podoba,
jak sobie stoi nic sobie nie robiąc z huśtania i oceanu.
Na pierwszym rejsie był ubrany
od stóp do głów w "gumowe" ciuchy,
nawet buty gumowe miał.
Udawałam, że to nie jego filmuję:

https://photos.app.goo.gl/T6dCBWKgdVc3dwsTA

Bo jak on (przez lornetkę)
albo ktoś z pasażerów zauważył jakiś grzbiet czegoś dużego,
to katamaran w miejscu zatrzymywał
i nagły zwrot w stronę "tego zauważonego".
A wtedy to woda chlapała równo,
z góry i z boku
i te mało twarzowe spodnie
się przydawały jak nie wiem co.

Tu na filmiku widać (dość daleko) stado delfinów,
my je gonimy ale:

https://photos.app.goo.gl/tFd6DKMNuaFjpFKu7

.....................

Bo żeby delfiny chciały się bawić,
to musi być spełnione parę warunków.
Musi to być stado z młodymi,
młode muszą być "po obiedzie"
i muszą mieć ochotę na zabawę.
Te akurat w tym dniu nie miały ochoty.
Trzeba było się zadowolić czym innym.

Takich w różnych kolorach pływało multum
ale trudno było zdążyć zrobić zdjęcie:

...................


W dodatku pod wodą:
..................

Musiałam się zadowolić tym,
co z "brody kapnie" tym, co mogli "przybliżać.
Biedny krab...

..................

To małe mewki,
które lecą tu 16 dni z Brazylii,
pobędą kilka dni i wracają:

.................

Słodkie lenistwo:

.................




Plaża nudystów z bardzo dużej odległości,
to zdjęcie to już jest zbliżenie:

...................

Poprosiłam,
żeby ciut bardziej przybliżyć,
ale może nie aż tak.....
A można było bardziej.
Miałam jakieś listki figowe domalować
ale nie chce mi się otwierać programu graficznego.

..................http://

I tak sobie pomyślałam
że w dzisiejszym świecie,
nie ma szans na prywatność.

W pierwszym rejsie nie było atrakcji typu delfiny
ale przecież to nie cyrk wodny,
że zwierzęta są na pewno.
Bezmiar wody, chyba łatwiej igłę w stogu siana znaleźć
niż przemieszczające się szybko stworzenia różne.
Ale sam rejs był niesamowity
i nawet zakładając,
że delfinów czy rekinów nie spotkam,
zdecydowałam, że za dwa dni znów popłynę.
Bo pięknie było.

Ostatnio edytowane przez amiii : 05-07-2018 o 13:19.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1039  
Nieprzeczytane 05-07-2018, 13:22
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 855
Domyślnie

Jednak edytowałam
i tym nieborakom zamalowałam to i owo
(jak zwał tak zwał).
Bo tyle sobie zadali trudu,
zeszli z wysokiego klifu,
żeby być w odosobnieniu na tej plaży
a ja ich też "obdarłam" z tej prywatności.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #1040  
Nieprzeczytane 05-07-2018, 15:05
elik13's Avatar
elik13 elik13 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 15 827
Domyślnie

Cytat:
Napisał Żaba
bardzo podobał mi się ten właściciel katamaranu
Mnie na fotce też
i nawet w tym gumowym mundurku mu do twarzy
No i dobrze, że ubrałaś te golasy
niech się cieszą choć odrobiną prywatności
Krabik biedny, ale i mewki co to latają
w tę i nazad niech coś z życia mają.
A tak we wogle Żabo to fotki piękne
i jak patrzę na nie to mi chłodniej i głębiej oddycham
bo u mnie 32 st. ale reklamacji nie składam
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
moja mama Rozia Rodzina bliższa i dalsza 42 12-02-2012 22:02
Moja Sugestia inka-ni Oddam, potrzebuję 14 07-01-2012 01:43
Moja Babcia swinkawietnamska Jestem babcią, jestem dziadkiem 2 06-02-2010 17:12
Moja osobista.... zdzislaw.bedrylo Polityka - wątki archiwalne 12 29-09-2009 09:47
Moja pomoc Basia z Żor eSenior 25 26-08-2007 15:16

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:34.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.