|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Wandeczko droga, piękne masz kwiaty! Komarów u mnie nie ma, pewnie na szczęście... co do Laluni, masz rację, była mi bliższa sercu niż traz.... taka szczyga...na szczęście tak samo się kochamy i nie muszę jej tak szarpać przy szczotkowanie. Miała niemowlęce włosy i robił się filc przy ciałku... takie kudły sfilcowane...nijak nie mogłam tego rozczesać... ona się broniła przed szczotkowaniem, ja się złościłam i obie byłyśmy zmęczone...teraz jest goła i trudno ją utrzymać...
No, znowu o psiaku piszę....ale o czym mam pisać jak siedzę w domu... Zostawiam moc serdecznych pozdrowień. |
|
||||
Dzień spędziłam tak, jak planowałam... przed południem narwałam wiśni, wydrylowałam i zalałam spirytusem na nalewkę, potem odgrzałam wczorajszy obiad, a po południu zasiadłam w fotelu z książką, bo na zewnątrz tak paliło (było 34 stopnie w cieniu), że nie dawało się wysiedzieć. Teraz chwila przyjemności przy kompie i - łóżeczko.
Ninko...ładnie wygląda Lalunia ze ściętą sierścią, tylko wygląda trochę nieproporcjonalnie, bo ma dużą głowę a sucheńki tułów. Nic to...i tak jest słodka. Wandziu...piękną masz hortensję...i te kolory.... A teraz już miłego wieczoru życzę i spokojnej nocki. Do jutra....
__________________
|
|
||||
Prosiłam p. z opieki o wiśnie, chociaż z pół kilo... nic z tego - nie ma - a tu ślinka mi leci na Twoje. Nalewki nie piłam z wiśni... piłam z aronii, od Wandulki z pigwy - też pyszna!
Izabel, co do mojej psinki, to masz rację, nic jej nie zrobili z włosami na główce, do tego wchodzą jej do oczka... jedno ma dobrze, drugie zapomnieli przyciąć włoski... tak myślę, że uzbieram kasy i sama pojadę do fryzjerki... faceci to robią niechlujnie... Drapie mnie po nodze, ona musi pisać na klawiaturze... Zajrzę potem... buziaki kochanie... |
|
||||
Dzień dobry... Co ja widzę Czyżbym była pierwsza? Nie do wiary. No to otwieram wrota do naszych Różności... Miło mi powitać tych co przyjdą po mnie. Pewnie to będzie Izunia i Ninka. Jakże by inaczej. Jesteśmy z moim J. sami na włościach. Rodzinka pojechała do Gdańska po zakup sukni dla Wiktorii. Idzie na ślub i wesele a wyobraźcie sobie , że w Bydgoszczy nie udało im się dokonać takiego zakupu. Trudno pewnie Wam uwierzyć, ale taka prawda. Jak już była odpowiednia, to za duży rozmiar Makabra. No to jak na monolog - to na razie było by tyle. Pa. Miłego dnia. Kwiatek dla Was zostawiam. https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.n...&oe=5F2FC 4F7
__________________
|
|
||||
Dzień dobry WSZYSTKIM.... Witaj Jolinko - jak miło jest wejść i Cię ujrzeć....
Wiem, że są czasami problemy z zakupem odpowiedniej odzieży. Ja jestem niewymiarowa i na zakupy bardzo często jeżdżę do Rzeszowa, bo tam są odpowiednie sklepy i większy wybór. A młodzież też musi dopasować i rozmiar...i fason i kolory, więc wcale się nie dziwię, że Wiktoria wyruszyła do innego miasta. Oby udało im się coś ciekawego i modnego kupić, w czym będzie się dobrze czuła, bo to ważne. Kwiatek cudny... a ten co go trzyma jeszcze ładniejszy. Dzień zapowiada się bardzo upalny...już teraz na termometrze w słońcu 42 stopnie ciepła. W dodatku komary gryzą, więc będzie siedzenie w domu....przy książce. P o z d r a w i a m... Dobrego dnia życzę....
__________________
|
|
||||
Witam.
Rano miałam plany do wyjścia, nic z tego, lało, potem na szczęście zadzwoniła Jolinka, chwilę rozmawiałam... za moment przyjechały dzieci i prawnuk... Jak to przy dzieciach, był super obiad, ciasto, kawa i wesoło... teraz pojechały bo prawnuk był umówiony na mieście..czyli w Sosnowcu. Sunia szalała... objadła się... ja jej nie daję smażonego mięska a Ciotki... dały! Teraz śpi! Mam czas dla siebie. Izabel, podeślę Ci deszczyk to komary szlaken trafen... Buziaki zostawiam.... |
|
||||
Nie do wiary!!! Nikogo dzisiaj nie ma a dopiero po północy?
Ja ostatnio zatraciłam się w przetworach na zimę i codziennie coś gotuję. Na działce owoce obrodziły więc trzeba to jakoś przerobić. Póki co zrobiłam dżemy z truskawek, porzeczek czerwonych i białych. Wiśni zatrzęsienie ale prawie wszystkie są nadgniłe po tych deszczach. Na działce byłam tydzień temu i tak mnie zeżarły komary, że w najbliższym czasie nie pojadę. Mój Mż jutro ma przywieźć kolejną porcję porzeczek. Jego komary nie gryzą a ja muszę się wyleczyć z bąbli z poprzedniego tygodnia. W wolnym czasie czytam ostatnio literaturę czeską. Jest rewelacyjna. Zaśmiewam się do łez. Dzisiaj jak to w sobotę robiłam generalne porządki, pranie i inne domowe prace. Jutro idę na wybory i odpoczywam. Obiad gotowy a w ramach relaksu podejmuję próbę namalowania obrazu. Rozpisałam się okrutnie ale dawno mnie nie było i brakowało mi pogadania z Wami. Pozdrowienia zostawiam i na niedzielę. Życzę pięknego dnia. Nie zapomnijcie o wyborach. |
|
||||
WITAM wszystkich w niedzielny poranek.... Hej Ewo...nocny marku....jak miło, że jesteś.
Ewo...podaj tytuły książek które tak Cię zachwyciły...może i ja poczytam coś lekkiego i przyjemnego co byś mogła polecić. Od wczoraj pada. Na zewnątrz zrobiło się zimno i jesiennie a tu trzeba wyjść na wybory i zagłosować. Dość daleko mam lokal wyborczy a tu z nieba leje...może po południu ustanie. P o z d r a w i a m.... Miłego świętowania życzę....
__________________
|
|
||||
Witam pogryzionego - nocnego marka - do tego zapracowana po - kokardki -
Ewuniu, przez te pracę z przerabianiem przetworów z działki kupiłam olbrzymią lodówkę z zamrażarką... ( przecież byłaś u mnie ) i po prostu zamrażałam sporo owoców. Nie było to takie pyszne jak ze słoja...ale... Izabel, u mnie jest słoneczko ale zimno... byłam w sweterku... sunia w torbie! Potem poszłam z nią na mały spacer... źle się z nią chodzi bo wszyscy kucają aby ją pogłaskać... a mała jak szalona cieszy się! Teraz, po obiedzie zajrzę tutaj i poczekam chwilę na Rodzinkę... Buziaki zostawiam |
|
||||
Dzień dobry
U nas wczoraj lało też prawie cały dzień. Dzisiaj jest bardzo przyjemnie, słońce, trochę chmur i temperatura dla mnie najlepsza 21 stopni. Na wyborach już byłam.Porzeczki ugotowane. Ninuś nie mrożę bo mam mały zamrażalnik na bieżące potrzeby.Ale za to mam piwnicę i półki od dołu do góry. Mam gdzie zbierać. Jak mnie wzięło w ubiegłym roku to mnie trzyma to wekowanie. Syn się śmieje, że na stare lata każdy tak ma. Może to i prawda nigdy nic nie robiłam poza nalewkami. Ale teraz mam mnóstwo czasu a wtedy nie. Izuniu autorem jest Evzen Bocek a tytuły "Ostatnia arystokratka"/najlepiej zacząć od tej bo to początek całej historii/ jest jeszcze "Arystokratka w ukropie" ,"Arystokratka na koniu" i jeszcze jakieś ale nie pamiętam. Ubaw po pachy. Bardzo lekkie,bardzo śmieszne jeśli ktoś lubi taką literaturę. Ja bardzo lubię czeski dowcip. Dzisiaj mam jeszcze zaplanowany spacer z przyjaciółką jeśli jej się uda wyrwać z domu. To na razie tyle. Miłego niedzielnego popołudnia Wam życzę. |
|
||||
Ewuniu, jak tak Cię wzięło na wekowanie to i ja się załapię na nie jak przyjedziecie.... Syn pewnie ma rację,, ale taka kolei jest - naszego dojrzewania - Ja kupiłam dużą lodówkę bo męża była taka zwykła, z maleńką zamrażarką w dodatku psuła się...raz mroziła, innym razem mąż ją musiał potrzepać... dałam jej odpocząć na śmietniku...to były lata temu...ale już zabierali starą jak wnosili nową. Całus dla J...
Omi - Maleństwo... kwiaty piękne i powitanie też! Buziaki dla Was kochanie... |
|
||||
Witam miłe Koleżanki. Mam mało czasu , więc tylko przywitam się i pozdrowienia zostawię. A jako nawiązkę za króciutki tekst , dodam jeszcze taką byle jaką , sporządzoną na prędce zbiorówkę naszego Tolusia. Zdjęcia są troszkę byle jakie, ale i mój aparat do kitu.
__________________
Ostatnio edytowane przez Jolina : 12-07-2020 o 17:27. |
|
||||
Witaj Jolinko!
Toluś jest spasiony... rozbrykany... fajnie mają takie zwierzaki życie jak są pod opieką człowieka. Moja dzisiaj rozrabia, pokój zawalony zabawkami, pluszakami... i szczeka na mnie abym jej rzucała, ona z radością aportuje! Jakoś ta niedziela była dla mnie byle jaka... drzemka, znowu coś na ząb, poleżałam, obejrzałam film...pobawiłam się z sunią... Jeszcze zajrzę... Dzięki Jolinko za fotki...to miło tak popatrzeć na szczęśliwego członka rodziny! |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|