Basiu .Jestem ateistą z przekonania dzięki wiedzy , ale zdaję sobie sprawę i wiem dlaczego ludzie wierzą. Hołduję zasadzie „daj żyć innym , jak chcą „, tolerancji naszą nację nie nauczono stąd przypinają mi łatki tak zwani „usłużni idioci” i też tworząc mit wokół mojej osoby . .
Zdaję sobie sprawę z swojej niewiedzy ale hołduję drugiej zasadzie że wiedzę należy na bieżąco aktualizować.Dzisiaj nie wiem jutro „mogę” wiedzieć .Mogę a wiem to duża różnica.Jak się nie wie należy to powiedzieć/napisać i jeszcze nikomu korona z głowy nie spadła. A wracając do Wikipedii
„usłużny idiota” , „ pożyteczny idiota” powiedzenie to przypisują Leninowi ale potem było wykorzystywane w czasie „zimnej wojny” , obecnie od takich ludzi roi się w mediach i na forach internetowych zajmujących się politykom.
Basiu zawdzięczam moim nauczycielom że nauczyli mnie samodzielnie myśleć a ekonomi kapitalizmu i socjalizmu uczył mnie prof.Boniecki który mówił że socjalizm który budujemy skończy się na tym ,że będziemy wymieniać „dwie dzidy za kobietę” , skończyliśmy hiperinflacją i system padł. Boniecki był zwolennikiem Kaleckiego i jego wykłady przyciągały wielu słuchaczy , taśmy z jego wykładami krążyły po mieście.W każdym systemie pracują ludzie którzy są tolerowani przez władzę , bo się na tym się znają ,co robią , w przeciwnym wypadku każdy system by padł. Nie wszystko w PRL było beznadziejne trwała wojna ekonomiczna , pomiędzy dwoma systemami i supermocarstwami. Dzięki nam , by wygrywać propagandowo , bogatszy „zachód „ wprowadzał ustawy poprawiające życie zwykłych robotników.Zachód socjalizm kapitalistyczny my socjalizm państwowy.Większość seniorów nie wie co znaczy społeczna własność środków produkcji ??to tak jak dyskusja o Biblii , Koranie kiedy zna się tylko „książeczkę do nabożeństwa”.
Pracowałem w PRL na stanowisku decyzyjnym mogłem się otaczać ludźmi których uważałem że coś umieją , szef zostawił mi w decyzjach wolną rękę.Miałem szczęście do mądrych szefów w tym mądrych szefów kobiet ,kierowników kobiet i wiele się od nich nauczyłem.Byłem uczestnikiem transformacji 1988 prywatyzacji 1989 nie teoretycznie ale praktycznie stąd na mitologię na forum reaguję za bardzo emocjonalnie.
Co do pisania na FC, jestem od dłuższego czasu wielu ciekawych piszących odeszło w sposób naturalny a część z nich przestała tu pisać jak Ostatek „na skraju dysku” bo ją wygryziono chamskimi postami , jest obecnie na
FB.Zasada równaj do średniej i nie wychylaj się , jak jedna z moich koleżanek napisała i ujęła bardziej dosadnie, preferowane „kwiatuszki pierduszki” i polityka kto z kim spał i co potem rano powiedział.
Ale to też ludziom potrzebne.
Dziękuję za dobre słowo ,pozdrawiam.