|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1721
|
||||
|
||||
Starość nie radość!
Witam!
Na ten wątek wszedłem z myślą, co myślą osoby w moim wieku o samotności.Nie chodziło mi mi o pracę naukową bo tam są mżonki tych,którzy nigdy nie byli samotni i popisują się swoją wiedzą zdobytą na uczelniach.Osobiście nigdy nie myślałem,że kiedyś będę samotny.I stało się,zmarła małżonka i pozostałem sam,nie przygotowany zupełnie do tego.Owszem mam dwie córki z mężami,które mnie kochają,mam dorosłych wnuków i nawet prawnuków tzn.2 prawnuczków i prawnuczkę niedawno urodzoną.Jednak mają oni swoje życie jak wiemy bardzo obecnie trudne.Ja mam swoje mieszkanie, oni swoje,jestem zapraszany na niedzielne obiady chcieliby najchętniej abym zamieszkał u nich.Ja jednak wolę mieszkać sam, bo znam życie.Czyli od niedzieli do niedzieli i codziennie telefonicznie tato co słychać u ciebie czy jesteś zdrowy.Chodzi mi o to abym dowiedział się co robią inni od niedzieli do niedzieli.Może marudzę ale tak jest,poprostu jestem sam. pozdrowienia! |
#1722
|
|||
|
|||
Hutkow opisujesz etap życia na którym obecnie znajduje się większość z nas.
Jesteś mężczyzną a więc Twoja samotność i ewentualne odsamotnienie mają uprzywilejowaną społecznie pozycję. Większość samotnościową w dojrzałym wieku niestety stanowią kobiety. Jak kiedyś pisał Senesko po sześćdziesiątce do 80% populacji. Masz duże szanse odsamotnić się wkrótce. Odrobina odwagi, uśmiechu, pogaduchy, herbatka, spacerek itd. Życzę powodzenia a póki co myślę że Wszyscy tutaj służą nieustającą życzliwością i zrozumieniem. |
#1723
|
||||
|
||||
Mnie też się marzy mały domek w rozległym ogrodzie z mnóstwem dużych pokoi w środku, a w każdym sympatyczny i zadowolony starszy pan lub pani. W części centralnej - jadalnia, sala telewizyjna, bilardowa, balowa - a co, jak marzyć, to marzyć. Kilka smacznych dań do wyboru, uśmiechnięte kelnerki, sprzątaczki bezszelestnie i z ochotą sprzatające na każde życzenie...
Na serio - nie ma aniołów wśród nas. Mieszkałam w internacie i w akademiku - wtedy studenci jeszcze nie wynajmowali mieszkań, co najwyżej pokój przy rodzinie. Na małej przestrzeni ścierają się różne postawy życiowe, doświadczenia, o poglądach nie wspominając. Młody człowiek większą część dnia spędza poza domem, ma tysiące spraw do załatwienia, więc jakoś wszystko układa się. W starszym wieku na pewno jest trudniej, tym bardziej, że i bagaż życiowy większy, i świadomość, że to już na zawsze. W każdym bądź razie wolałabym jednak czekać na nieuchronne w domu seniora, niż samotnie we własnym mieszkaniu. Tylko żeby zdarzył się cud - chciałabym ocknąć się już zainstalowana w nowym miejscu, a moje dotychczasowe lokum i dobytek niech zlikwidują jakieś dobre wróżki bez mojego udziału. |
#1724
|
||||
|
||||
Czekałam na cud.....
Cytat:
Pracowałam jako opiekunka osób starszych; mieszkania zaniedbane , często za duże ,a przy tym większość sprzętów zdezelowana, widok opłakany .....Rodzina zajęta (o ile jest)swoimi sprawami , czekaja jedynie na spadek....a czasem się wproszą na niedzielny obiad do starej osoby.... Ktoś z opieki społecznej czasem zajrzy i poleci.... |
#1725
|
||||
|
||||
Jejku, ale smutno się zrobiło...
|
#1726
|
||||
|
||||
Samo życie....
Cytat:
Staram się robić co mogę póki jestem na chodzie... |
#1727
|
||||
|
||||
Odrobina smutku do smaku też potrzebna. Kamil Stoch zdobył drugie złoto, Zbigniew Bródka też się postarał, wczesniej Justyna - jak tu położyć się spać, jeśli tyle radości nas spotkało...
|
#1728
|
|||
|
|||
Moi Kochani jak kiedyś powiedział znany mi osobiście, wielce szacowny Pan 80+ "trumna kieszeni nie ma".
Jak jest "wiekowo z górki" to ciągle coś tracimy (urodę, sprawność, zręczność, zdrowie, przyjaciół itp. można mnożyć). Aby zachować pogodę ducha musimy to zaakceptować i nie kruszyć kopii "o drobiazgi" a za siebie oglądać się wyłącznie wybiórczo tj. wyłącznie aby wspominać dobre chwile. Świat pędzi do przodu a my żyjemy własnym tempem. Obrośliśmy w rzeczy z dawnego życia które aktualnie tylko zawadzają i są kompletnie niepotrzebne. Uwolnienie od rzeczy których nie dotykało się co najmniej od 3 lat oczyszcza. Tak naprawdę potrzebujemy niewiele. Nowe życie jako stary człowiek świadomy swojej sytuacji należałoby zacząć od opuszczenia starych rzeczy i niewygodnych wspomnień. Czego sobie i Wam serdecznie życzę. |
#1729
|
||||
|
||||
Rslucjo, na pewno masz rację w 100%. Co pewien czas ćwiczę uwalnianie się od rzeczy niepotrzebnych i wcale dobrze mi to wychodzi, ponieważ ... to tylko garderoba. Wiem, że kupię coś innego i to mnie cieszy. Pewnie bez bólu pozbyłabym się złych wspomnień, ale tego nie potrafię. Gdybym z własnej nieprzymuszonej woli zmieniała moje wcale nie luksususowe mieszkanie na pokój w domu seniora, to pewnie rozpłynęłbym się we łzach. We wczesnej młodości przeżyłam likwidację rodzinnego domu. Byłam świadoma, że to najlepsze wyjście z sytuacji, że zamieszkam w wygodniejszych warunkach, ale mimo to było to bardzo trudne przeżycie. Segregowanie, pakowanie, potem rozpakowywanie rzeczy jeszcze dziś wspominam jako koszmar. I to ostatnie przekręcenie klucza w bramie i przekazanie go nowemu właścicielowi... Wtedy miałam niewiele ponad 20 lat i świat przede mną stał otworem, i mogło wiele zdarzyć się i zacząć od nowa. Teraz byłoby niewyobrażalnie trudniej i dlatego za kilka? kilkanaście? lat będę czekać na dobre wróżki.
|
#1730
|
||||
|
||||
Staracie się jak możecie!
Witam Was Dziewczyny!
Widzę,że staracie się jak możecie aby umilić człowiekowi życie.Nie wiem czy mam płakać,czy się śmiać,przyznam się do śmiechu mi nie jest.Widzę jednak,że ja powinien Wam dodać otuchy,życie jest piękne mimo jak byśmy utyskiwali to i tak tym nic nie zmienimy.Mimo to jesteście sympatyczne i cieszę się, że ja ponurak to odkryłem. Serdeczne uściski Edward! |
#1731
|
||||
|
||||
Rystyno, a ja pamiętam moja Babcię, która mieszkała przez całe swoje małżeńskie zycie w drewnianym domu, w mieście na wschodzie Polski, odkad dzieci dorosły była sama...nadszedł czas gdy wszystkie domy na tej ulicy przeznaczono do rozbiórki, w zamian miała otrzymać mieszkanie w bloku, z wygodami których dotad nie miała...i co? Babcia tak bardzo nie chciała tej przeprowadzki, że zmarła na wylew krótko przed...ja tez będę czekac na dobre wróżki..
|
#1732
|
||||
|
||||
Witam wszystkich.Dzisiaj znowu slonce zaglada do mojego domu.
__________________
|
#1733
|
||||
|
||||
Rystyno - masz rację, emocje, wspomnienia to tylko garderoba. Czasami wydaje nam się, że to wszystko. co mamy i boimy się stracić te swoje słabości. Boimy się "dziury" po nich, bo czymże ją wypelnić, gdy nie ma wokół kogoś.
Ale - kobiety to lepiej rozumieją - garderobę trzeba od czasu do czasu przewietrzać i wymieniać, jeśli nie całość, to przynajmniej drobiazgi. A idąc śladem JarosławII - słowo na niedzielę - znalezione w sieci i spolszczone: "Dzisiaj będę: modlić się więcej, martwić się mniej, śmiać się więcej, spinać mniej, przytulać więcej, śpieszć mniej..." Może nie tylko dziś, ale przez cały tydzień? |
#1734
|
||||
|
||||
Witam wszystkich seniorów.
|
#1735
|
||||
|
||||
Tak naprawdę to nie lubię niedzieli. Wypadałoby wtedy spożyć świąteczny obiad w wianuszku rodziny,pójść na spacer na główną ulicę, aby wszyscy widzieli i odsiedzieć swoje przed telewizorem. A ja cóż - obiad w pojedynkę, na spacer nie mam z kim, bo koleżanki muszą nakarmić swoje wianuszki i posprzątać. Zostaje telewizor, na szczęscie jest olimpiada, więc można popatrzeć. Aby do jutra...
|
#1736
|
||||
|
||||
Cytat:
Też nie przepdam za niedzielami,ale .... Dzisiaj była u mnie piękna pogoda,no to wyruszyłam sama /oczywiście/ na spacerek nad moim morzem.Spacerowałam z kijkami/sporo osób tak spaceruje, samotnie/nawdychałam się swieżego powietrza.Do domu /pustego/wróciłam dotleniona i bardzo głodna.Obiad miałam od wczoraj,zjadłam,a potem.....,poleżałam,posłuchałam swojej ulubionej muzyczki,pomedytowałam.Teraz chwila na laptopa,a wieczorkiem pewno TV.I niedziela już się kończy.Nauczyłam się cieszyć,że żyję,że rano mogę wstać/ostatnio udaje mi się bez bólu i strachu/,że mam jeszcze jeden dzień do przeżycia.A jutro???hm??? o to się będę martwić jak sie rano obudzę. Wszystkim życzę spokojnej nocy i kolorowych snów. |
#1737
|
||||
|
||||
I znowu mamy weekend. Już posprzątane, teraz tylko zakupy, przygotowanie obiadu i koniec aktywności fizycznej. Pogoda parszywa, zresztą, u nas nie ma miejsca na spacery, a krązyć po miastku nie ma sensu. Na szczęscie wczoraj przyniosłam z biblioteki stare grube i ciekawe książki, więc nudzić się nie będę. Transmisji z olimpiady nie będę oglądać, dopiero wyniki. "Wykonam" kilka telefonów i dzień jakoś minie.
|
#1738
|
|||
|
|||
Rystyno książka zawsze dobra na kiepską pogodę i nie tylko.
Właśnie skończyłam "Katolicka mafia" Matthias Mettner - ufffffffff!!!!!!!!!!!!!!! Chyba popędzę do biblioteki po jakiegoś harlekina. Pozdrawiam. |
#1739
|
||||
|
||||
Wczoraj wieczorem obejrzałam na kanale Kultura bardzo dobry francusko-brytyjski film "Głowa w chmurach". Już go kiedyś widziałam, ale mimo to obejrzałam z przyjemnością.
Jeśli chodzi o lektury - bardzo mało czytam literatury najnowszej, najbardziej odpowiada mi 1. połowa XX wieku, chociaż to nie reguła. Teraz czytam trylogię Faulknera "Zaścianek", "Miasto", "Rezydencja". Pierwsza część z początku jest nudnawa, ale potem wciąga. W ogóle lubię literaturę amerykańską z tego okresu. |
#1740
|
||||
|
||||
Również obejrzałem ten film,któryś tam raz.Takie filmy o przemijaniu bardzo lubię,może dla tego,że stałem się bardziej sentymentalny.Na kanale Kultura,emitowane filmy są inne jak na kanałach filmowych, i trafiają do mnie swoją wymową.Dobre filmy osładzają moje gorzkie samotne życie.Oglądam sobie,popijam piwko i aby do wiosny.W tedy na moje leśne ranczo i będzie lżej na sercu.Trochę wysiłku poprawia samopoczucie tak jak dawniej.
Pozdrowienia i uściski dla samotnych Edward! |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Szukam Samotnych Kobiet! | Kasia_H66 | Zaproszenia | 46 | 04-06-2023 21:02 |
wieczorki taneczne dla samotnych | Eliza | Hobby, pasje | 91 | 12-02-2020 08:46 |
Nie odwracaj się od samotnych seniorów - komentarze | barbara41 | Ogólny | 119 | 16-08-2017 18:36 |
Dlaczego pomimo że jest tylu samotnych, potrzebujących rodziny | Małgosia G. | Opieka | 38 | 14-01-2017 21:45 |
zapisanisobie.pl serwis dla samotnych chrześcijan | pawels | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 19 | 27-04-2015 14:03 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|