Życie samotnych seniorów

[cha_ga]

A ja nie rozumiem skad to całe oburzenie? Skoro wszyscy podkreslaja jacy to sa tolerancyjni i pełni empatii...a tu wystarczy żeby ktoś miał inne zdanie i gotowi utopic go w przysłowiowej łyzce wody...cos mi tu nie gra...

[bogda]

Cha-ga, skoro nie rozumiesz, to już chyba nie zrozumiesz.
Przeczytaj dokładnie #1527.
Mnie przede wszystkim zdenerwowało jedno zdanie...a zwłaszcza to drugie zdanie...

Jakoś nie mogę się pozbyć obrazu pani 60+ poruszającej się o kulach która na dyskotece wykonuje taneczne figury oparta plecami o filar podtrzymujący strop sali tanecznej. Dla mnie wola bycia i życia osób w pewnym wieku jest przerażająca.

Jak może być przerażająca wola bycia i życia osób w pewnym wieku....no jak, tego to ja nie rozumiem.
To by znaczyło, że jak przychodzi ten wiek, to już nic nie można....skoro zabawa i radość z życia, w miarę swoich możliwości i sił niektórych przeraża....
A cóż to za wiek 60+, skoro do 67 lat mamy pracować.

[Alsko]

Napisał rslucja

Nie mam zamiaru się usprawiedliwiać.

Nie musisz. Masz takie zdanie i kropka.
Ale...

Napisał rslucja

Przypisano mi różne rzeczy, zaatakowano ze świętym oburzeniem i zaangażowaniem godnym lepszej sprawy błędnie interpretując wyrwane z kontekstu słowa.

To, co zacytowałam z Twego postu, było o tyle wyrwane z kontekstu, że nie wspomniałam o dyskotece.
Jednak gdybyś w tym zdaniu

Obnoszenie się ze swoją niepełnosprawnością jest żenujące dla otoczenia. (...)
Dbajmy więc o sprawność umysłową i fizyczną do końca.

dodała dwa słowa, mianowicie (obnoszenie się) "przez niektóre osoby" - inaczej odebrałabym Twoje słowa.
W takiej postaci, jak napisałaś, miałam prawo odebrać je tak, jak odebrałam, czyli odniosłam to do sytuacji poza dancingami, dyskotekami itp.
I wcale nie byłam "święcie oburzona".
Było mi po prostu przykro.


PS
Zawsze warto sprawdzić na podglądzie, co się napisało.
Może nie czułabyś się teraz jak ofiara nietolerancji?

Napisał cha-ga

Skoro wszyscy podkreslaja jacy to sa tolerancyjni i pełni empatii...a tu wystarczy żeby ktoś miał inne zdanie i gotowi utopic go w przysłowiowej łyzce wody

Gdzie Ty dostrzegłaś gotowość utopienia w łyżce wody? Niezgadzanie się z czyimś zdaniem jest brakiem tolerancji?
Coś mi tu nie gra.

[Bertold]

Wszystkim, którzy nie wiedzą o co chodzi w tej dyskusji polecam ciekawie opisany problem, chociaż w troszeczkę innym wymiarze: http://przetrwaccierpienie.org.pl/jestem/?page_id=138

Oto podsumowanie artykułu:
"Zanim „pójdziemy na skróty, spróbujmy dowiedzieć się czegoś więcej o ich cierpieniu, o objawach chorobowych, o możliwościach powrotu do normalnego funkcjonowania. Spróbujmy wspólnie budować świadomość społeczną dotyczącą chorób i chorych psychicznie zamiast udawać, że to nas nie dotyczy. Kolejne wyniki badań wskazują, że aż 1/3 z nas w przeciągu życia ma bliższy kontakt z osobą chorą psychicznie (Wciórka, 1999). Nie jest to zatem zjawisko marginalne, dotyczące niewielu."

Czy z osobami sprawnymi inaczej, w świetle prowadzonej tutaj dyskusji nie jest podobnie??? Z poważaniem: aktywista wątku.

[Bertold]

POLECAM UWADZE, WSZYSTKIM BEZ WYJĄTKU:
Uchwała w sprawie przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu osób niepełnosprawnych


UCHWAŁA
Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej
z dnia 7 grudnia 2012 r.
w sprawie przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu osób niepełnosprawnych


W roku 1997 Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, przyjmując uchwałę Karta Praw Osób Niepełnosprawnych, uznał, że osoby, którym sprawność fizyczna, psychiczna lub umysłowa trwale lub okresowo utrudnia, ogranicza lub uniemożliwia normalne funkcjonowanie, jeśli chodzi o życie codzienne, naukę, pracę oraz pełnienie ról społecznych, mają prawo do niezależnego, samodzielnego i aktywnego życia oraz nie mogą być dyskryminowane.


W minionym piętnastoleciu zarówno władze państwowe i samorządowe, jak i obywatele Rzeczypospolitej podjęli wiele skutecznych inicjatyw służących przeciwdziałaniu wykluczeniu społecznemu osób niepełnosprawnych, a przez to znacząco wspierających ich aktywne i możliwie samodzielne życie. Dzięki temu znaleźliśmy się w gronie narodów podkreślających poprzez realne działania wagę włączenia kwestii dotyczących osób niepełnosprawnych do głównego nurtu polityki państwa.


W celu promowania takiej właśnie postawy dwadzieścia lat temu Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych ustanowiło 3 grudnia Międzynarodowym Dniem Osób Niepełnosprawnych, zaś 13 grudnia roku 2006 Zgromadzenie to przyjęło Konwencję o prawach osób niepełnosprawnych określającą wymagania w zakresie praw tej grupy osób i cele, do których należy dążyć na drodze wyrównywania ich szans w społeczeństwie. Ten akt prawny jest ważnym krokiem społeczności ludzkiej w kierunku uznania nowoczesnego, otwartego podejścia do niepełnosprawności, opartego na prawach człowieka, dlatego też w roku bieżącym Polska ratyfikowała tę konwencję.


Sejm Rzeczypospolitej Polskiej apeluje do wszystkich obywateli oraz instytucji publicznych o podejmowanie różnorodnych inicjatyw służących realizacji ducha i litery Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych, a w szczególności o tworzenie warunków równego dostępu osób niepełnosprawnych do dóbr publicznych oraz promowanie postaw aktywizujących i włączających te osoby w główne nurty życia naszego kraju.


MARSZAŁEK SEJMU
Ewa Kopacz

[Anielka]

Byłam pewna,ze to będzie przyjazny,miły wątek dla sób samotnych.
Ale jak się okazało,tylko myślałam.
Bertoldzie ,aż tak Cie oburzyło,ze ktoś ma inne zdanie?Jego prawo.Nie musisz się zgadazać i to jest Twoje prawo.
Nie musisz wyciągać i przypominać nam Uchwał Sejmu,wszak ludźmi jesteśmy i mamy rózne odczucia.
Mniemam,że każdy z nas szanuje i rozumie ludzi niepełnosprawnych i nie ma zamairu się wyśmiewać,bądź w jakikolwiek sposób uwłaczać.
No i może ,żeby podsumować,jest to wątek o życiu samotnych seniorów,wśród ,których jest ,oczywiście,wiele osób niepełnosprawnych.
Ja się już wyleczyłam z pisania na tym wątku.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich,życzę spokoju,radości i wszystkiego dobrego.
Pozdrawiam cieplutko

[sabcia]

Witam .I watek został :rozwalony: ile mozna.kazdy ma mieć prawo do swego zdania.Ja tez się wypisuje.Miałam tu juz nie pisać,ale pozwolilam sobie na ten wpis.Prosze nie komentować ,tego .Pozdrawiam samotnych.

[senesco]

Bertoldzie - Anielka ma trochę racji. Po co wytaczać armaty? Można zrozumieć zdenerwowanie i odmienność poglądów, ale do dyskryminacji nikt nie wzywa.

Poza tym rslucja ma też trochę racji - choć gorzko broni swojej samotności i osobności. Ja podziwiam ludzi, którzy założyli zespół The Zimmers, namwaiam do czerpania z życia pełną garścią, ale też uważam, że starości jako takiej należy się szacunek. Także szacunek seniorów.
Musimy nauczyć się żyć ze swoją metryką.
Nie musimy zabijać się o zachowanie młodzieńczego wigoru, młodego wyglądu, czy kipieć energią wbrew sobie.
Podlotek lub podrostek z dużym plusem w metryce nie wygląda za dobrze.

Czerpać radość z tego kim się jest tu i teraz, wbrew okolicznościom, ale nie wbrew sobie - oto sens życia.
Nie rzucajmy się w wir towarzyskiego życia jak w kipiel. Ale trzymajmy smutki na dystans.

Taniec to nie tylko wirowanie na parkiecie. Taniec jest w nas i możemy tańczyć z odkurzaczem dla własnego uśmiechu.
Tak, jak życie jest w nas, nie za drzwiami.

Jeste pewien, że choć rslucja nie chce być nawoływana do bicia rekordów, czy do udziału w tanecznym maratonie, że ma wątpliwości, czy starsza pani powinna wdziewać kreację rodem z pokazu tańca towarzyskiego, to nie wzywa do dyskryminacji samej siebie.

Pokonywanie ograniczeń jest godne podziwu i już.
Ale zgoda na siebie, jeszcze bardziej.

http://senescoeu.blogspot.com/2013/0...my-sztuka.html

[bogda]

Nie zauważyłam , żeby wątek został rozwalony.
Każdy wyraził swój pogląd na tą sprawę i tyle.
Też mi się nie podoba dzidzia-piernik, ale każdy ma lustro i się widzi, a jak sam siebie akceptuje w takiej formie i jest mu z tym dobrze, to jego sprawa.
A uchwały....po co nam to, bez przesady.

[Bertold]

Bogdo, Sabciu, Anielko, Senesco - chyba Was nie rozumiem. Przepraszam. Dziękuję, za przywołanie mnie do porządku. "Nie rób drugiemu, co tobie niemiłe" - dlatego obiecuję - żadnych armat. Życzę dużo zdrówka i samozadowolenia. Bywajcie.

[bogda]

dlatego obiecuję - żadnych armat.

Nooo...zamiast armat można słodycze
Kobiety podobno trudno jest zrozumieć, ale nie bardzo wiem czego nie rozumiesz.

[Bertold]

Napisał bogda

Nooo...zamiast armat można słodycze
Kobiety podobno trudno jest zrozumieć, ale nie bardzo wiem czego nie rozumiesz.

Bogdo, do słodyczy dołożę jeszcze zdrowie i szczęście, aby życzenia były pełne. Nie rozumem Waszej postawy, ale nie chcę nikogo zmieniać.

[bogda]

Nie rozumem Waszej postawy,

Moja postawa i moje zdanie w temacie niepełnosprawnych i pokrzywdzonych przez los i choroby się nie zmieniło,
co nie znaczy, że mam kogoś nawracać i zmieniać, tak samo jak Ty.
Każdy ma swoje sumienie i bierze odpowiedzialność za siebie i swoją postawę.
Za życzenia i słodycze dziękuję

[krystynka]

Sabciu, piękne obrazy malujesz igłą i nitką tzn.kordonek to się chyba nazywa.
Gdyby nie ten wątek, może i nie zajrzałabym do Twojego profilu i nie dowiedziałabym się, że masz złote ręce, ale i oko sprawne musi przy tym być.
Kiedyś miałam w pracy koleżankę, która też tak pięknie wyszywała - na kanwie. Wysyłała swoje prace poprzez znajomych za granicę. Miały wzięcie.
Nie brała za to pieniędzy, cieszyło ją, że się podoba. Oczywiście obdarowani nie pozostawali obojętni.
Paczki na święta zawsze dostawała, co w okresie, kiedy w sklepach był tylko ocet, było cenne. No i my na kawałek czegoś smacznego załapywałyśmy się

[senesco]

Bertoldzie - rozumiesz, bo nikt z nas nie chce dyskryminacji ani niepełnosprawnych, ani starych, ani samotnych.
Najczęściej, gdy mówimy o tolerancji, to dlatego, że chcemy jej dla siebie. Ale czasami trzeba być tolerancyjnym dla innych.
A tolerancja to zgoda na odmienność postaw, poglądów, opinii i złudzeń. Tolerancja nie oznacza akceptacji, ale wymaga braku odrzucenia.
Nie doszukujmy się niecnych intencji w słowach.
Samotność bierze się między innymi z braku tolerancji dla różnic, z oczekiwania, że będziemy we wszystkim zgodni.

Głośno i wyraźnie - nie akceptujemy dyskryminacji i braku szacunku - bo chcemy, by nas szanowano. Każdego, z całą jego odmiennością.
I dlatego nie możemy sobie pozwolić na niepełnosprawność w tolerancji.

Pamiętajmy słowa wiersz - który napisałem po polsku i publikuję w innym wątku, zatem tutaj tylko link http://senescoeu.blogspot.com/2013/12/starzeje-sie.html

Samotność nie musi być głucha i cicha, smutna i z poczuciem bezsensu, nie musi być gnuśna i drażliwa...
Nie musi być i nikt nie chce takiej samotności.

[Bertold]

Napisał senesco

Bertoldzie - rozumiesz, bo nikt z nas nie chce dyskryminacji ani niepełnosprawnych, ani starych, ani samotnych.
Najczęściej, gdy mówimy o tolerancji, to dlatego, że chcemy jej dla siebie. Ale czasami trzeba być tolerancyjnym dla innych.
A tolerancja to zgoda na odmienność postaw, poglądów, opinii i złudzeń. Tolerancja nie oznacza akceptacji, ale wymaga braku odrzucenia.
Nie doszukujmy się niecnych intencji w słowach.
Samotność bierze się między innymi z braku tolerancji dla różnic, z oczekiwania, że będziemy we wszystkim zgodni.

Głośno i wyraźnie - nie akceptujemy dyskryminacji i braku szacunku - bo chcemy, by nas szanowano. Każdego, z całą jego odmiennością.
I dlatego nie możemy sobie pozwolić na niepełnosprawność w tolerancji.

.................................................. ..................................
Samotność nie musi być głucha i cicha, smutna i z poczuciem bezsensu, nie musi być gnuśna i drażliwa...
Nie musi być i nikt nie chce takiej samotności.

Senesco, nie upominałem się o tolerancję dla siebie, ale dla sprawnych inaczej. Moja sprawność, moja wydolność organizmu nie budzi zastrzeżeń - nie będę jej opisywał, bo to niczemu nie służy. Sądzę, że za moje zachowanie są odpowiedzialne neurony lustrzane. Jesteś mądrym człowiekiem, więc zapewne wiesz o czym mówię. Pozostałe Twoje myśli podkreśliłem, bo tego właśnie bym życzył wszystkim samotnym i odrzuconym.

[ŁucjaS]

Senesco dziękuję za piękny wiersz.
Wprawdzie jest on o mężczyźnie ale proces który opisuje dotyczy prawie wszystkich na tym wątku.
"Starzeję się" a właściwie to już się dokonało i z każdym dniem ulega pogłębieniu.
Dziękuję za wiersz i za to że jesteś,że mogę czytać Twoje wypowiedzi na wątku.
Pozdrawiam Bogdę, Sabcię, Anielkę i Cha-gę.
Naprawdę życzę wszystkiego co najlepsze niepełnosprawnym oraz innym nietypowym osobom.
Cóż jako osoba samotna zaledwie od 2 lat zyskałam nową perspektywę spojrzenia na otoczenie i samą siebie. W sanatorium byłam pierwszy raz i wiele mnie zaskoczyło.
Może zbyt otwarcie chciałam się tym podzielić. Odzew był bardzo jednoznaczny.
Dziękuję Wszystkim którzy zabierali głos w związku z moją wypowiedzią. To było wielce pouczające.

[aniak2015]

Pozdrawiam miło.Zbliżamy się do Świąt Bożego Narodzenia.Robimy zakupy myślimy o przygotowaniu meni i o naszych najbliższych.
Każdy z nas stara się by one nie były samotne a spędzane w miłym rodzinnym gronie.Zapominamy o niesnaskach o żalach i różnych złych stronach bo one nie warte są wspomnień.
Uśmiech który nic nie kosztuje a jest dobrym towarzyszem dnia. Anna.

[senesco]

rslucjo - mówisz męski wiersz, hmm
No to rzuć okiem na ten http://senescoeu.blogspot.com/2013/1...-serio_18.html

Choć także przeze mnie spolszczony, to ukazuje kobietę.

[ŁucjaS]

Senesco dziękuję.
Wiersz jest piękny.
Mogę z czystym sumieniem powtórzyć za autorem "moje życie było dobre", mało tego nadal jest dobre.
Jestem naprawdę szczęśliwa gdy mam wnuka przy sobie. No niezbyt często po prawdzie ale jednak. Chciałabym częściej a nie mogę być przecież zaborczą babą.
Pozdrawiam.