Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[wiesia.]

Napisał maluna

Ta sztuka, to niby ja?
Chyba, sztuka mięsa...

Małgosiu
jesteś ładną dziewczyną.

[Irenna]

Napisał wiesia.

Irenko
pewnie zapamiętałaś, bo byłaś nowa.

To prawda Wiesiu...a także zapamiętałam,że na podróż pakowałam Ci chyba jakieś słodycze...
Pamiętam też ,z jaką życzliwością przyjęłaś mnie na Rozmówkach i dawałaś rady,jak mam poruszać się na wątku...dziękuję!

[Irenna]

Na podwieczorek zapraszam!

[wiesia.]

Irenko
to zapamiętałaś mnie jako miłą dziewczynę.
Dziękuję, połechtałaś moją próżność.

Irenko
czytam ciekawą książkę o amiszach.
Autorka Jodi Picoult "Świadectwo prawdy".

[Irenna]

Wiesiu,tak było...zawsze byłaś i jesteś chętna do pomocy...
Dzięki za tytuł,zapisałam...

[wiesia.]

Napisał Irena 46

Wiesiu,tak było...zawsze byłaś i jesteś chętna do pomocy...
Dzięki za tytuł,zapisałam...

Irenko
pożyczyłam chyba ca 7 książek tej autorki.
Zobaczymy inne, ta jest cegła....taka, jak lubisz.

Irenko
mnie dziewczyny uczyły naukowo wklejać obrazki
i ni chorery nie mogłam zrozumieć.
Dopiero Efka łopatologicznie i zaraz zrozumiałam.

[Pamira]

Dzieńdoberek Przed chwilką wróciłam i na dodatek zmokłam.
Że też nie może być chociaż trochę bez deszczu. Obawiam się, że będzie u nas powódź. Jak nie przestanie co rusz padać.

[Irenna]

I w tym rzecz,że czasem trzeba łopatologią się posłużyć,naukowo nie zawsze dociera...ja wolę krok po kroczku,łopatologia łatwo wchodzi do głowy... )))

[Irenna]

Cześć Mirka! Na deszcz bierze się parasolkę... )))
Nie było Cię dziś na wątku,zwiedzałaś coś czy w gościach byłaś?A może nie powinnam pytać?

[Irenna]

W południe naobierałam ziemniaków na placki i mi się odechciało... Wytrzymają do jutra w zimnej wodzie?

[maluna]

Mnie nauczyła, taka Henia-nektarynka, chyba taki nick
miała, ale trochę po łebkach i większość musiałam
sam się domyślać.
Pierwsze zdjęcie wstawiłam, bez zmniejszania i jeden facet
powiedział, że żeby je zobaczyć to musi zaczynać
w kuchni, a kończy się w pokoju
Na wielu wątkach, było zero życzliwości, a pewne osoby,
każdy mój post pomijały milczeniem.
Dopiero na wątku poetyckim, Czesia- mimoza,
przyjęła mnie życzliwie
Wszystko, wreszcie dzisiaj zrobiłam i nawet
mała drzemka była.
Teraz miałam prasować, ale mam dość.
Mąż zamawia mi nową komórkę, bo stara mi się znudziła.
Jest prosta, bez bajerów, taka jak chciałam

,,,,,,,,,,,,,,

[Irenna]

Małgosiu,bardzo fajna ta komóreczka,miałam podobną Samsunga z klapką,tylko starszego typu...

[Pamira]

Irenko siedziałam i dziergałam sobie komin. Potem przyszła koleżanka,
a właściwie przypłynęła na rowerze tę wielką kałużę, którą pokazywałam.
Kawę wypiłyśmy i czas na gimnastykę.
Do zwiedzania, to w mojej okolicy niewiele mi zostało. A gdzieś dalej?
Trzeba dobrej pogody i jakiegoś pojazdu na czterech kółkach, a ja nie zmotoryzowana....

[Irenna]

Podobają mi się kominy..a na drutach robisz? Z jakiego koloru?

[Pamira]

Dzisiaj gdybym siadła, to pewnie powieść obyczajową bym napisała.
Irenko chciałam dodać, że dlatego tu ciągle trwam ,,,
bo byłam miło przyjęta, a na innym wątku czułam się jak powietrze.
Jeszcze Jolita miło mnie przyjęła, ale jej już z nami nie ma.
A gdyby nie Efci cierpliwość, to nie umiałabym wstawiać do dziś obrazków.
Podpowiedzi Krysi, Małgosi i Wiesi też nie zapomnę.
Wyobraź sobie Irciu, że ten komin jest podobnego koloru jak Gosi telefon.
A nawiasem mówiąc, miałam nokię i jak mi siadła, chciałam podobną kupić,
a facet mi powiedział,że już nie istnieje ta firma i sprzedał mi samsunga.

[Pamira]

Na dziś limit postowania wyczerpałam i mówię wszystkim

,,, Dobranoc ,,,

[Irenna]

Ładny ten kolorek Mirko
Samsungi też nie były złe,przekonałam się do tej firmy,mam telewizor Samsunga i smartfona też Samsunga,jeszcze mnie nie zawiodły...
Powiedz,czy obrane ziemniaki wytrzymają do jutra w zimnej wodzie?

[Irenna]

Tak wcześnie dobranoc? To słodkich snów Mircia!

[wiesia.]

Napisał maluna

Na wielu wątkach, było zero życzliwości, a pewne osoby,
każdy mój post pomijały milczeniem.

Małgosiu
tak samo byłam traktowana.
Jedna to nawet stwierdziła,
że szkoda, ze u nich klikam,
bo ona nie czuje się komfortowo.
Nie rozumiałam, bo sądziłam,
że wszyscy powinni być życzliwi.
Dlatego zawsze nowe dziewczyny
starałam się dobrze i miło traktować,
aby nikt nie poczuł się, tak jak ja.
Poza tym nie sądziłam, że są takie animozje między seniorami
i dałam się niechcący wciągnąć w ich grę.

Telefon mam podobny i jestem zadowolona.
Nie mogę smartfona,
bo mnie nerwowo wykańcza.
Mam do robienia zdjęć.

Mirko
teraz nie czytam innych wątków
i nie wiem co się dzieje.

[wiesia.]

Dziewczyny
dzwoniła siostra....Gabrysia wraca do domu.
Jeszcze raz wam serdecznie dziękuję.