Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[wiesia.]

Mirko
to ten sprzęt?

[Kaima]

Napisał wiesia.

Mirko
to ten sprzęt?

Wygląda kosmicznie!
Krysiu, jak Twój palec? Pozwoli Ci spać? Weź lepiej od razu coś przeciwbólowego.
Dobranoc!

[Pamira]

Wiesiu właśnie ten, tak wygląda. Krysiu bidulko jaki biedny twój paluszek
Małgosiu te "portki" mi się bardzo podobają, są świetne.
Loniu proszę pisz trochę więcej, o swojej miejscowości, o otoczeniu, albo po prostu napisz
w jakiej miejscowości mieszkasz w Paproci, Glinnie, Sękowie czy w Starym Tomyślu.
A może jeszcze gdzie indziej... Przecież to nie tajemnica, a łatwiej się rozmawia.
Anko, gdybym dziś nie była na wyżerce, to pożarłabym go w całości. Wygląda bardzo apetycznie.
Janusz coś Ty się tak uparł na tradycyjność i na pierzynę. Gdzie ona biedna Ircia piórek nazbiera?

[wiesia.]

Mirko
przeczytałam opinię o tym sprzęcie.
Jeden minus, ze rzekomo rysuje podłogę.
Zauważyłaś coś takiego u siebie?

[Pamira]

Kaimko, jeśli nie mas wielkich dywanów, to polecam, lekki, wszędzie się zmieści i nie drogi 140 zł
Ładuje się jak komórka, po naładowani pracuje 45 min.Mi w zupełności starcza.
Wiesiu nie zauważyłam. Mam panele i niby czym miałby rysować , szczotki są w miarę miękkie.

[szuanka]

Mirka, jeśli Janusz tak lubi piórka to mogę mu podarować w okolicznościowym prezencie pierzynkę która od lat leży w tapczanie i tylko kłopot z nia mam bo przecież od czasu do czasu piórka trzeba przewietrzyć.
3/4 ciasta już w zamrażalniku więc spoko, będzie na potem.

[Kaima]

Napisał Pamira

Janusz coś Ty się tak uparł na tradycyjność i na pierzynę. Gdzie ona biedna Ircia piórek nazbiera?

Skąd? Wiosną wylegniemy na łąki i polany i będziemy zbierać. Wiadomo, piórko do piórka... Pomożecie?!
Zdaje się, że już powiedziałam dobranoc, a jeszcze się tu wałęsam.

[maluna]

Ja też, jeszcze się wałęsam, ale zaraz idę spać, tzn.
do łóżka, bo jeszcze poczytam, a kiedy zasnę
to nie wiem

DOBRANOC!

[szuanka]

77ja też się jeszcze wałęsam a właściwie szkiełko oglądam. I tak, pomożemy choć już pierzynkę obiecałam.
Procha wzięłam to może pośpię.
Ďbranoc

[ramzes101]

Widzicie? To jest właśnie moja pierdołowatość związana z wiekiem. Rezygnuje z tej pierzyny. Mirka ma rację w domyśle stary, uparty osioł.

Też muszę pomyśleć o odkurzaczu na nowe mieszkanie. Mój obecny zelmer jest ciężki i skomplikowany, więc albo okrągłego "wariata", albo pionowego electroluxa. Pomyślimy.

Ania, co to za okazja, na którą tak długo czekałaś, ślub cywilny? Powiedz gdzie, to przyjedziemy

Krycha, nadawaj meldunki o stanie twojego palca. Wydaje mi się, że to nie takie proste wstawić do stawu wybitego palca.
Tak powinnaś zrobić opatrunek:

[szuanka]

Nie Januszku, ta sprawa wiąże się z młodym pokoleniem i to nie jest sprawa ślubna ale dla mnie radosna. Gdybyś chciał przyjechać miałbyś bliziutko.

[Pamira]

Chyba przebiłam wszystkich. Zaliczam właśnie bezsenną noc. Do tego czasu czytałam,
teraz wyszłam zagotować świeżą wodę , bo dzbanek zdążyłam opróżnić.
Ostatnio popijam tylko przegotowaną z odrobiną octu jabłkowego.
Januszku nie rezygnuj, my nazbieramy piórek i sporządzimy ci taką pierzynę w prezencie ślubnym,
że nie będziesz chciał z pod niej wyjść. Woda się zagotowała, więc pora do łóżka wrócić, ale czy zasnę?
Chociaż godzinkę muszę pospać, bo rano na godz 9.30 jadę na pole magnetyczne. -

[Kaima]

O rany, Mira, jakże Ci współczuję! Ja po tej pie...... 70-tce też mam kłopoty z zasypianiem, ale nie aż takie, godzinę albo trochę dłużej wiercę dziurę w prześcieradle, a potem już śpię do rana.
Zacznę od początku:
Dzień dobry! Za oknem czarno, ale nie pada. Na termometrze +2. Kawa podana, zapraszam!

[euzebia]

O, jaka cudna kawa i jak cudnie podana.

[Pamira]

[COLOR=" Black"]

Nowa koleżanka? Zapraszamy do rozmów, ale najpierw trochę na swój temat proszę napisać.
Lepiej się będzie rozmawiać.
No tak weszłam jak... Dzień dobry.
Krysiu,żeby całej nocy nie przespać? nie pamiętam kiedy to było.
Jednak od pewnego czasu zdarza mi się czasami spać tylko 3-4 godziny na dobę
A teraz życzę wszystkim dobrego samopoczucia. Ja jak wrócę, to pójdę spać.

[/color]

[szuanka]

Dzień dobry.
Euzebio, skaczesz po wątkach jak konik polny, czy tu też przelotem? Jeśli chcesz na chwilkę przysiąść z nami do tej zawsze ładnie i ciekawie podanej kawy, prosimy kilka słów o sobie.
Dziś mój termometr pokazuje -3 jest biało i słonecznie i znów muszę zmienić plany.
Chyba jednak będę musiała popatrzeć za torbą na kółkach ale te które oglądałam są duże a mnie wystarczy mała, taka o pojemności 20 litrów.
Mirka, ja niestety, takie nocki miewam często dlatego tak dużo czytam. Z czasem się do tego przyzwyczaiłam, mówię sobie "trudno" i...... czytam.
Miłego, słonecznego dnia wszystkim życzę.
Krysiu, jak palec, czy nadal opuchnięty? Jeśli tak to wiesz gdzie powinnaś się udać.

[Krycha.]

Dzień dobry.
Witam piszących i czytających.
Aniu , trafne podsumowanie naszych sporadycznych gości. Krysiu, kawa podana przepięknie!

Ze spaniem mam od dawna problemy, śpię 4/5 godzin i stop.
Chyba to jednak wystarcza , bo nie odczuwam żadnego dyskomfortu, funkcjonuję normalnie.

Melduję, że palec ma się nieźle. Opatrunku nie robiłam , tylko lekkie masaże.
Kolorki zniknęły - prawie. Jeszcze jest obrzęk , ale też powoli ustępuje.
Nastawiłam ten palec całkiem odruchowo.
Po upadku skręcił się na poprzek, no to go ustawiłam na miejsce!

Ruszam ręką zupełnie w normie! Dziękuję za zainteresowanie.



Miłego dnia Panie i Panowie.

[maluna]

Cześć kochani!
U mnie temperatura plusowa i resztki śniegu po nocy
Pojechała rano zamówić ciasto dla gości, bo wystarczy,
że ugotuję obiad dla kilku osób i mam dość.
Dzisiaj czeka mnie gotowanie, a jutro tylko odbiorę
placki
Jurek ma sobotę pracującą, więc jestem zdana na siebie.
Odzwyczajam się od proszków na sen i dzisiaj udało
mi się przespać, większość nocy, bez tego świństwa.
Aniu, ja też mam dużą torbę, chyba z 50 l , przydałaby się
mniejsza, ale to przyszłościowo, jak dożyję.
Musiałam objechać sąsiada, bo przynosi jedzenie mężowi,
a mnie to wkurza, bo bezpośrednio po obiedzie, usiłuje
go stale, czymś dokarmiać
Oboje staramy się schudnąć, a on wczoraj zjawił się z miską jedzenia,
bo mu zostało
Nie chciałam powiedzieć nic przykrego, więc napisałam
mu na fejsie, najgrzeczniej, jak potrafiłam, a on mi grzecznie odpisał
Czy się obraził, okaże się w praniu
To by było na tyle, do potem...

[Irenna]

Dzień dobry Kaimko,Mirko,Aniu,Krysiu,Małgosiu!
Witaj Euzebio,może pobędziesz z nami dłużej?Zapraszamy!
Kaimko,ależ pięknie kawusia podana,dzięki!
Mirko,zdarza mi się nie spać w nocy,potem jestem wypluta... choć od kiedy kot jest w domu,nieco się wyciszyłam i noce bezsenne zdarzają się przy pełni...
Aniu,jestem zadowolona z torby na kółkach,mam własnie małą...i nie wyobrażam sobie noszenia zakupów...
Krysiu,dobrze,że palec wraca do normy
Małgosiu,kilka lat do tyłu też stosowałam tabletki na sen,jednak byłam po nich otępiała i stopniowo schodziłam,zaczynając od 1/4...teraz jestem zadowolona,nawet jeśli nie prześpię całej nocy,nie chcę więcej tego brać...
U mnie chwilami zadyma,aż świata nie widać,ale ładnie to wygląda.Wychodzę po zakupy a potem zanieść do tłumaczenia papier potrzebny córce...
Miłego dnia wszystkim!

[wiesia.]

Kaimo
ślicznie podana kawa.

Mirko,
zamawiam, bo dla mnie najważniejsze,
żeby zbierał kurz na który jestem uczulona.
Nie jest droga, więc odżałuję ten wydatek.

Krysiu
Ty to jesteś siłaczka.

Co do spania to ja po tabletce śpię,
bo biorę leki, które powodują bezsenność.

Irenko, dziewczyny
dla mnie noc bezsenna to koszmar.
Tez jestem wypluta, jak Ty.

Małgosiu,
kochany sąsiad,
a Ty go do pionu postawiłaś.

Małgosiu
to jakaś imprezka szykuje się w domu?

Miłego dnia i do potem.