|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#61
|
||||
|
||||
Wybrzeże Amalfi
|
#62
|
||||
|
||||
Tam w dole na wystającej skale jest pięknie położona willa, będziemy
obok niej przejeżdżać w drodze powrotnej przy wspaniałym zachodzie słońca. Jesteśmy już blisko Amalfi |
#63
|
||||
|
||||
Ale przed nami jeszcze przejazd przez góry bardzo krętą drogą.
|
#64
|
||||
|
||||
Tu widać jak ta droga musiała być wycięta przez góry, a skalny nawis zabezpieczony siatką.
|
#65
|
||||
|
||||
To jest sztuka tak wygiąć znak drogowy, musiało tu jechać coś dużego.
Spotykaliśmy autokary i dostawcze wozy. Wtedy trzeba było hamować do zera i czekać z duszą na ramieniu, aż taki autobus nas wyminie na grubość lakieru. Starałam się usilnie nie myśleć co się może stać jak się nie zmieścimy na zakręcie. |
#66
|
||||
|
||||
Jeszcze tuneliki musieli przebić przez góry.
Bardzo malownicze. |
#67
|
||||
|
||||
Pewnie już myślicie, kiedy ona dojedzie na miejsce...
cierpliwości, musiałam uwiecznić każdy kwiatek |
#68
|
||||
|
||||
Oczywiście teraz zachciało im się parkować...ale tutaj!?
|
#69
|
||||
|
||||
Kwiatki i pranie, typowe Włochy
|
#70
|
||||
|
||||
Kolejny kościółek i pewnie msza, bo sobie parkują po dwóch stronach drogi.
Autobusy, żeby przejechać, trąbią przed każdym zakrętem. Przyznam, że to niegłupi pomysł w tych warunkach. |
#71
|
||||
|
||||
Lazury za kratami.
|
#72
|
||||
|
||||
Jak tak gęsto parkują to znak, że dojechaliśmy do Amalfi.
Prawie, bo trzeba jeszcze znaleźć jakieś miejsce parkingowe, a robi się coraz gęściej. To piękne z kwiatami to oczywiście drogie hotele. |
#73
|
||||
|
||||
Cudnie, jeszcze zamek przykleili.
Podoba mi się coraz bardziej. |
#74
|
||||
|
||||
Lulka, wszystko cudne i zaskakujące.
Ale tego stresu drogowego Ci nie zazdroszczę. Jechałam podobną drogą do Chorwacji i większość podróży spędziłam z głową między nogami. |
#75
|
||||
|
||||
Cytat:
Ja z duszą na ramieniu |
#76
|
||||
|
||||
Jechałam podobną, albo bardziej stresującą drogą na Maderze, w Czarnogórze i w Rumunii !
Mąż kierowca,od tej bezpiecznej strony, a ja obok....wisząca nad urwiskami. Strach się bać......... |
#77
|
||||
|
||||
Cytat:
bardzo malownicze ale robiło mi się słabo na samą myśl. |
#78
|
||||
|
||||
Cytat:
Za to z powrotem byłam po dobrej stronie. Lulka, no nie mogłaś z głową między nogami, bo kto by robił fotki. |
#79
|
||||
|
||||
Moje dzieci jechały w Nepalu na dachu autobusu (ciągle nie ma czasu umieścić tego filmiku na youtube),
nad urwiskami. Jak pomyślę, że ten autobus się przechylał nad przepaścią, a oni na tym dachu, to mi autentycznie niedobrze Dlaczego na dachu? bo nie mieścili się w środku a synowi musiałaby głowa wystawać przez lufcik w dachu, bo tak nisko było I jeszcze na tym dachu międzynarodowa ekipa częstowała się nawzajem ciasteczkami, to są dopiero wspomnienia! A konduktor wyłaził przez lufcik sprawdzać bilety Bogda, to samo pomyślałam o tej głowie między nogami Ostatnio edytowane przez Lulka : 08-11-2017 o 19:41. |
#80
|
||||
|
||||
Cytat:
Gdybyśmy były w ich wieku, to podejrzewam, że też wrażenia by były inne. Nie pamiętasz? |