|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#61
|
||||
|
||||
Hiacyntę Wiadro, ups, przepraszam - Bukiet
często wznawia BBC Prime (z polskimi napisami).
Dla tej stacji, ze względu na brytyjskie seriale dokumentalne i komediowe, jesten wierna dostarczycielowi kablowej tv. Manga i anime... Takie to do siebie podobne, te rysunki. Nie odróżniam, tak jak Japończyków. |
#62
|
|||
|
|||
Ja mam dwa kultowe filmy-Rejs Piwowskiego i Misia Bareji-wg definicji-kultowy.Przegladnelam watek i Malgosiu -te same filmy-tylko nie kultowe a wybitne.I najlepsze o inicjacji w doroslosc Stowarzyszenie umarlych poetow,i Piknik po wiszaca skala.
|
#63
|
|||
|
|||
Cytat:
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#64
|
|||
|
|||
A ja wam coś powiem prawdziwa manga ma w sobie coś niesamowitego ,ogladalam kilka i bylam zafascynowana...Bo to jest pozorny realizm rysunku z absolutnie metafizyczną treścią
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#65
|
|||
|
|||
Dla mnie zawsze "Rejs"
|
#66
|
|||
|
|||
Moje kultowe to:Kabaret,Hair,Śmierc w Wenecji,Romeo i Julia (1968 rok) Zefirellego,a z polskich-Człowiek z marmuru,Noce i dnie.
|
#67
|
||||
|
||||
Ja też ,Tadeuszu,uwielbiam "Kabaret" oraz starą wersję "Romea i Julii".Nowa-z Leonardo di Caprio w ogóle mi się nie podobała.
|
#68
|
|||
|
|||
Cytat:
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#69
|
||||
|
||||
Może nie kultowy, ale film, który kiedyś, dawno temu wywarł na mnie duże wrażenie - 8 i 1/2 Felliniego. Po latach okazał się niestrawny, chyba się zmieniłam
I dawne filmy Bergmana - Wieczór kuglarzy, Siódma pieczęć, Tam gdzie rosną poziomki, i jeszcze Persona i Sonata jesienna. To tak w uzupełnieniu do już wymienianych
__________________
|
#70
|
|||
|
|||
Już myślałem, że sezon świąteczno - noworoczny będzie nieważny
ale nieeee... Małysz skacze, Kevin sam w domu jest. Brakuje de Funesa i gangu Olsena. |
#71
|
||||
|
||||
Hi, ale Gospody świątecznej nie ma...
|
#72
|
||||
|
||||
To pora na mnie:
-Mechaniczna Pomarańcza- film tak dołujący a zarazem po prostu świetny. Tak propos. Dlaczego pomarańcza? Bo tłumacz się pomylił. Anthony Burgess, autor kiedyś się wybrał na jedną z Jawaiskich wysp i tam się dowiedział jak tlumaczy się słowo orangutan- leśny człowiek. Więc utan oznaczało leśny. Na tej podstawie stworzył tytuł A Clockwork Orange czyli Mechaniczny Człowiek którym notabene był Alex. -Requiem for a Dream- film który zwala mnie z kolan i wyciska łzy. Prześwietna, genialna i jedyna w swym rodzaju muzyka Clinta Mansella. No i sama treść. Przy niektórych scenach to płakałem niczym bóbr. -Rok 84'-następny z filmów które wciskają w fotel. Film ten ukazuje prawdziwą istotę komunizmu. Jak te wyżej, bardzo dołujący a zarazem pociesza że nie nam przyszło żyć w takich warunkach. -Gwiezdne Wojny- no cóż... potężna ekranizacja, epickie obydwie trylogie i pełen tajemnic świat. Gwiezdne Wojny stały cię istnym natchnieniem przez co wykreowano histroie tego świata od ponad 20000 lat przed Nową nadzieją do 130 po. Ale najbardziej i tak mnie cieszy fragment muzyczny uel of the fates" |
#73
|
||||
|
||||
Na Gwiezdnych wojnach (tych pierwszych) wciskało mnie w fortel. Gwiezdna odyseja to tez było to. Oczywiście kochałam Winetou (jak wszyscy z podwórka zresztą). Czterej pancerni wraz z psem mieli też liczne grono fanów. Potem biegalismy na Love Strory, Narodziny gwiazdy, Gorączkę sobotniej nocy.... Ale Gwiezdnych wojen to chyba nic nie przebiło. Chyba, że muzyka z Misji.
|
#74
|
||||
|
||||
Ponieważ na wątku filmowym pojawil się "podwątek" muzyczny
to pozwole sobie wspomnieć o Ennio Moricone. Jak Charles Bronson gra na organkach w "Dawno temu na dzikim zachodzie", ciarki mi chodza po plecach. Inne jego kompozycje tez bardzo lubię. W ogole muzyka w filmach jest dla mnie bardzo ważna. |
#75
|
||||
|
||||
"Rzymskie wakacje " z Gregorym Peckiem
i Audrey Hebern - /chyba tak sie to pisze ?? /to film niezapomniany .. niepowtarzalny klimat , chiciaz fabula banaln- bajkowa ale ta milosc , milosc .. zdolna przezwyciezyc wszystko ... och i ach ....
__________________
BUNIEWO zaprasza http://www.bialyjednorozec.waw.pl/st...y_Buniewo.html [url]__________________ "Przyjaciele sa jak ciche anioly ,ktore podnosza nas,gdy skrzydla zapomnialy jak latac" |
#76
|
||||
|
||||
Widziałam ten film dwa razy,przeuroczy.Lubiłam pełną wdzięku odtwórczynię głównej roli kobiecej,a G.Peck-sam miodzio!
|
#77
|
||||
|
||||
Nika ?? to moze zalozymy fan- klub G.P. ????
__________________
BUNIEWO zaprasza http://www.bialyjednorozec.waw.pl/st...y_Buniewo.html [url]__________________ "Przyjaciele sa jak ciche anioly ,ktore podnosza nas,gdy skrzydla zapomnialy jak latac" |
#78
|
||||
|
||||
Pogadamy o tym jak Cię nawiedzę w Buniewie...
|
#79
|
||||
|
||||
Tabor idzie do nieba...
...na TV Kultura,wczoraj ,zupełnie przypadkiem obejrzany przeze mnie..
Na ogół nie myślę o obejrzanych filmach.Ten nie wychodzi mi z głowy..Szkoda ,że nie ma Danmala,może on pamiętałby ten film.. Wytwórnia Mosfilm,więc film radziecki.Początek XX wieku,Galicja ,Karpaty i węgierska puszta,oraz tabory cygańskie,z psami uwiązanymi do wozów.Piękne konie rasy besarabskiej ,kradzione z najlepszych stadnin..Mimo,że za kradzież konia ,była kara przez powieszenie.Oczywiście dla Cygana. Jedna scena wstrząsająca,gdy ck żandarmi otaczają tabor w poszukiwaniu koniokrada Zołtana,jedynego syna Cygana ,prowadzącego tabor.Aby go ukarać,wszystkie cygańskie konie zostają spędzone w jedno miejce,aby je wystrzelać.. Żandarmi szykują broń...i Cygan pada na kolanach ,zasłaniając stado i obiecując wydać syna.Co też zrobił. Jest w tym filmie i cudna Cyganka Rada,a zakończenie godne Szekspira.. Jakim cudem,ja nigdy nie obejrzałam tego filmu ? Przecież musiał być pokazywany i to wielokrotnie..Tak,niektóre radzieckie filmy były naprawdę świetne. |
#80
|
||||
|
||||
Tabor idzie do nieba
__________________
Niespełnienie marzeń bywa czasem łutem szczęścia |